ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Powstanie rasy ludzkiej - ze jak???

p5|H3ssian

Od: 2003-12-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-18 10:55:55

Jak rasa ludzka powstala, tzn. co spowodowalo powstanie cywilizacji, mowi pewna teoria. Zaklada ona, ze powstanie kciuka przeciwstawnego umozliwilo wytworzenie pierwszych narzedzi i powstanie czegos takiego jak technika. Duzo do powiedzenia miala postawa wyprostowana, ktora uwolnila przednie konczyny, umozliwiajac im inne zastosowania. Ale jedno w tej teorii mi nie pasuje.
Jakkolwiek faktu, ze powstanie kciuka przeciwstawnego umozliwilo wynalezienie narzedzi, nie da sie kwestionowac, o tyle samo powstanie tego typu udogodnienia jest dla mnie dosc zagadkowe. Czemu?
Teoria Darwina mowi, ze wszelkie mutacje powoduja zmiany srodowiskowe (tzn. zmieniajace sie srodowisko powoduje koniecznosc mutowania. zagmatwalem?) Mutacje owe maja na celu przystosowanie organizmow do nowego srodowiska. Do czego zmierzam??? Otoz do zadnej mutacji, a wiec nowej cechy genetycznej, nie dochodzi, dopoki nie ma po temu przyczyny.
[b]Zagadkowe wydaje mi sie wiec, ze najpierw powstaje cos, co dopiero potem okazuje sie miec zastosowanie. Innymi slowy - aby powstala konczyna na tyle chwytna jak u czlowieka z tym kciukiem calym, musialoby byc najpierw narzedzie, ktore spowodowaloby taki a nie inny rozwoj konczyn... A nie, ze najpierw ewolucja sobie wymysla jakies mutacje, a potem nagle znajduje dla nich zastosowania.[/b]
Chce wiec zachecic do dyskusji na tematy:

-czy mam racje ;p

-jakie mogly byc inne przyczyny powstania kciuka przec.

-jakie sa inne teorie na temat powstania ludzkiej technologii
Prosze jednak o powazne wypowiedzi.

Pro luce in perpetum contra obscurum malum!

nxs.izap

Gravatar

Od: 2003-08-14

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-18 11:46:20
  • nie masz racji :p
  • przyczyny powstania musza byc takie ze byl ten palec potrzebny to chwytania roznego typu galazek, kamieni itp natura dostala cynk ze nie zabardzo z lapaniem wiec to zmienila i wyposazyla w kciuki, wiec z kosmosu sie nie wzial =d
  • a teorie na temat powstania ludzkiej technologii, to ich chyba zbyt wiele nie ma =d ja to wiem tylko o jednej a mianowice ze te wszystkie \"udogodnosci\" czyli wyprostowana postawa itp przyczynily sie do tego ze ruchy byly mniej skrepowane dzieki czemu czlowiek mial wieksze mozliwosci i jak widac z nich skorzystal. poczatki byly trudne jak zawsze, ale postep byl widoczny....

NemiX

Gravatar

Od: 2003-12-19

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2004-05-18 12:44:24

Zgadzam się z przedmówcą :P

Kciuk przeciwstawny posiadają chyba wszystkie naczelne, do których zalicza się człowiek. Tak więc twoja teoria jest błędna :P

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-05-18 18:47:12

Gonzo: Ludzi stworzyła obca cywilizacja

Argun

Od: 2003-09-27

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-18 19:11:11

No jesli ludzi stworzyla obca cywilizacja, to dla niektorych ludzi nie starczylo im mozgow. A twierdze tak na podstawie przeczytanych przeze mnei postow na boardzie :] Co do teorii H3ssiana, to rownierz sie z nia nie zgadzam. Czlowiek nie mosial miec narzedzi. Tak jak napisal izap, palec przeciwstawny potrzebny byl do chwytania prostych przedmiotow takich jak np galazki itp. Pozniej dopiero gdy palec sie wyksztalcil, czlowiek zaczal wytwarzac narzedzia.

Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???

MisieX - maly pluszowy faszysta... :]

cerfes

Od: 2003-09-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-19 00:16:54

to też trochę jest innaczej, przez mieszanie genów każdy osobnik rodzi się inny. ten, którego cechy są lepsze (ma lepsze geny) ma większe szanse na przeżycie i wydanie potomstwa (które odziedziczy jego cechy). szkoda, że nie jest tak ze sprzętem komputerowym

p5|H3ssian

Od: 2003-12-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-19 13:15:29

> - przyczyny powstania musza byc takie ze byl ten palec potrzebny to chwytania roznego typu galazek, kamieni itp natura dostala cynk ze nie zabardzo z lapaniem wiec to zmienila i wyposazyla w kciuki, wiec z kosmosu sie nie wzial =d

Wiec pytam, czemu naczelne maja srednio wyksztalcony kciuk i nie poszly w ewolucji dalej?? Czemu uzywaja tylko prymitywnych narzedzi, wlasnie takich jak galazki a nie wynalazly np. paly, zeby zdzielic sasiednie plemie?? Daze do tego, by spytac, co wedlug Was sie stalo, ze czlowiek [b]jako jedyne zwierze wytworzyl szeroko pojeta technike[/b]. Czy byl to jakis przypadek, jakies zdarzenie w historii, ktore spowodowalo zwrot?
Slyszalem pewna bardzo interesujaca teorie na temat inegerencji obcych, ale poczekam jeszce z nia, zobaczymy, jak dalej pojdzie ta dyskusja.

Pro luce in perpetum contra obscurum malum!

cerfes

Od: 2003-09-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-19 22:15:54

obcy nie mają tu nic do gadania. przypadek po prostu. geny mieszają się w sposób losowy. wyobraź sobie, że jedna małpa wygrała w genetycznego toto lotka. i oto jesteśmy

pluskff4

Od: 2003-05-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2004-05-20 19:50:32

> Gonzo: Ludzi stworzyła obca cywilizacja

zawsze w to wierzylem[10] w tym jednak cos jest [17][18][18][18]

NemiX

Gravatar

Od: 2003-12-19

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2004-05-20 20:26:19

> ...wyobraź sobie, że jedna małpa wygrała w genetycznego toto lotka. i oto jesteśmy

heh bardzo obrazowo to opisałeś ale jak najbardziej się zgadzam :]

Drogi ewolucji może są lekko zagmatwane, ale wątpie żeby była tu potrzebna pomoc \"z zewnątrz\" ;P

Jako jedyni wytworzyliśmy technikę ponieważ jako jedyni mamy wszystko co do tego jest potrzebne(tzn: chwyne kończyny, rozwinięte zdolności planowania i kreatywnego myślenia oraz mocne instynkty samozachowawcze...oczywiście to nie wszystko ;])

Rzeczywiście można powiedzieć, że wygraliśmy na loterii.

auroxick

Od: 2002-10-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-20 22:03:49

zawsze wygrywamy cos na loterii, ale nie zawsze z dobrym skutkiem... :P

Zenith

Od: 2002-08-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-22 13:03:53

H3ssian ma po czesci racje :} bo wlasnie dlaczego dalej nie idziemy? nie wyksztalcimy sobie jakis innych bajerow? bo nie sa nam potrzebne? bo juz mamy wszystko tak wyksztalcone ze jestesmy idealni? nie sadze, czy dlatego ze teraz wszystko dostosowujemy do siebie, a nie my musimy sie przystosowywac do czegos?

Nie kradnij! Rząd nie lubi konkurencji!

nxs.izap

Gravatar

Od: 2003-08-14

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-22 15:35:47

wszystko ma swoja granice .....

Argun

Od: 2003-09-27

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-24 10:08:55

No jak to nie idziemy dalej? A nie slyszeliscie moze, ze za kilkaset lat czlowiek bedzie supelnie pozbawiony owlosienia?? Czlowiek przystosowuje sie do klimatu ktory coraz bardziej sie ociepla. Tak wiec za jakis czas, ludzie beda pomykali bez wlosow na glowie, nogach...bez brwi i rzes. Dodatkowych palcy to nam nie trzeba, bo po co? A moze sadzicie, ze u czlowieka powinno sie cos innego rozwinac??

Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???

MisieX - maly pluszowy faszysta... :]

p5|H3ssian

Od: 2003-12-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-25 08:58:34

No to zgodnie z obietnica powiem cos o ingerencji obcych w nasz rozwoj (zaczerpniete do pewnego momentu z legend Majow, w tekscie zaznacze, dokad jest to tresc legendy):
450.000 lat przed Chrystusem atmosfera 12 planety (legenda nie mowi, czy 12 naszego ukladu, czy innego) stale sie pogarszala w wyniku degradacji przez rase ja zamieszkujaca. Alalu -wladca rasy Anunaki - zostal zdetronizowany i wypedzony przez swego oponenta - Anu. Uciekl wiec w swej Vimaanie (w jezyku Majow oznacza rydwan bogow) i przypadkiem trafil na Ziemie, gdzie znalazl olbrzymie poklady zlota. Technika tej rasy pozwalala wykorzystac zloto do jakiegos filtrowania promieniowania slonecznego, co mialo oczyscic ich skazona planete. Wrocil wiec na swoja planete z narazeniem zycia, przekazal jednak wiesci i w nagrode pozwolono mu zamieszkac na swej wlasnej planecie (tego nieco nie rozumie, ale tak jest w tekscie...). Rasa Anunaki przybyla wiec na Ziemie i zaczela wydobywac zloto.
Wnioski po przeczytaniu tego www.running-wild.net/releases/lyrics/genesis.htmltekstu i przeczytaniu kilku ksiazek Daenikena sa dosc ciekawe. Obcy po przybyciu na ziemie zastali prymitywne hominidy, naszych przodkow. Doszli do wniosku, ze mozna z nich zrobic tania sile robocza. Zaszczepili wiec kilka cech ras rozwinietych, np. szacunek dla zmarlych, chec poznania i wyjasnienia otaczajacych zjawisk itp. Dzis juz potrafimy grzebac w DNA tak, by zaszczepiac pojedyncze cechy. Ta teoria wyjasnialaby relacje biblijne - Adam i Ewa nie byli jedynymi ludzmi, byly jeszcze hominidy bez zaszczepionych w/w cech, dlatego np. biblia nie wspomina, co bylo po 3 synach Adama i Ewy - Kainie, Ablu i Seth\'cie. Wyjasnialoby tez, dlaczego wogole zostali wygnani z raju - bo ujawnily sie cechy pozadane przez obca rase, dlatego byli gotowi isc i zaszczepiac nowe cechy reszcie \"ludzi\". Ta teoria wyjasnialaby tez, dlaczego hiszpanscy konkwistadorzy nigdy nie znalezli zlotych miast majow - bo zlota juz tam dawno nie bylo! Pozostaly tylko legendy.
No i co otym powiecie??? Z checia odyskutuje na ten temat.

Pro luce in perpetum contra obscurum malum!

NemiX

Gravatar

Od: 2003-12-19

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2004-05-25 09:43:12

von Daniken... ta czytałem kilka jego książek. Intrygujące, nie powiem. Teorie zawarte w jego książkach są na pierwszy rzut oka irracjonalne, ale o dziwo działają na wyobraźnie tak że ma się przynajmnie wrażenie jakiejś logiki zawartej w nich.

Prosty przykład z jednej z książek Danikena.

Poniższy fragment pochodzi z tekstu o Arce Przymierza.

Zarówno na podstawie [i]Biblii[/i] jak i etiopskiej księgi królewskiej, [i]Kebra Nagast[/i], wiadomo że Arka Przymierza była niebezpieczna, skoro spowodowała kilka śmiertelnych wypadków. Za każdym razem, kiedy naród wybrany zatrzymywał się w drodze, kapłani z plemienia Lewi wnosili Arkę do świętego namiotu. Na podstawie hebrajskich przekazów wiadomo również że Arka Przymierza także w świętym namiocie stanowiła śmiertelne niebezpieczeństwo.

Daniken opisuje dalej badania dwóch anglików nad Arką Przymierza. Przeanalizowali oni pew3ną księge zwaną [i]Zohar[/i], gdzie Arka jest opisana na prawie 50 stronach tekstu.

W księdze Zohar Arka Przymierza występuje zawsze w związku z pewną istotą, nazwaną \"Prastarym Dni\". Ów prastary miał podobno dwie czaszki, w których z jednej do drugiej krążyły soki. Wyższa, mała głowa zawierała móżg i nikt jej nigdy nie otworzył. Do dolnej natomaist było dołączone wiele przewodów. Wreszcie Prastary miał brzuch, w którym świeciło się jaskrawe światło; stamtąd znowu prowadziły przewody do dwóch jąder, a na koniec nawet do pen.isa.

Szybko okazało się jasne że jest to opis jakiejś maszynerii. Brytyjczycy zabrali się do analizy tekstu, zdanie po zdaniu, i utrwalali jej wyniki na desce kreślarskiej.

W ostatecznym rezultacie otrzymali rysunek przedstawiający aparature do wytwarzania glonów, coś w rodzaju \"maszyny do produkcji manny.
No i co wy na to? Ja czułem się troche nie swojo po przeczytaniu tego.Dodam tylko że dalej jest mowa że urządenie to wytwarzało promieniowanie i aktualnie trwają poszykiwania na Oak Island, gdzie podobno w gęstwinie podziemnych jaskiń może się ono znajdować.

p5|H3ssian

Od: 2003-12-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-26 16:24:53

Nie powiem, Daeniken zawsze smialo interpretowal fakty, ktore innym badaczom nie chcialy przejsc przez gardlo... Swietny przyklad byl w jednej ksiazce, gdzie dwoch badaczy - Amerykanin i Niemiec - niezaleznie badalo dwa calkiem inne fragmenty Biblii. Amerykanin nakreslil wyglad pojazdu wg. ktorejs ksiegi (chyba Ezechiela), a Niemiec - pewnej swiatyni. Gdy kiedys obydwaj spotkali sie na sympozjum jakims, okazalo sie, ze pojazd i swiatynia sa tak do siebie dopasowane, ze mozna bylo naprawiac poszycie statku bez specjalnych rusztowan...
Jedno jest pewne - dobrze, ze jest ktos, kto tak smialo i bez pardonu kresli swoje poglady. Kto wie co bedzie za 300 lat, moze wtedy fakt, iz Bogowie nie byli nadprzyrodzonymi istotami, a jedynie wyzej rozwinieta rasa - bedzie oczywisty?
Dla mnie osobiscie niezrozumiala jest buntownicza postawa wiekszosci ludzi wobec takich teorii. Niech wytlumacza mi oni - dlaczego niby cos takiego jest niemozliwe??? Bo nikt nie udowodnil istnienia obcych? I to oznacza, ze ich nie ma??? No to argument - o czarnych dziurach przez dlugi czas nic nie wiedziano, podejrzewano tylko, ze moga istniec ale nie bylo na to dowodow. I co? Dzis kazde dziecko w przedszkolu WIE ze czarne dziury istnieja, nikt tego nie kwestionuje.
Nie jestem wyznawca Alienow, nie jestem czlowiekiem, ktory neguje ich istnienie. Chcialbym miec mozliwosc bezstronnego zbadania faktow, ktore ostatecznie doprowadzilyby mnie do odpowiedzi.
Ciekawe jednak, czemu obcy nas zostawili bez opieki (zakladajac, ze ingerowali w nasza ewolucje). Mogli nas przeciez zniszczyc i nie byloby problemu. Czyzby az tak bardzo spieszyli sie z powrotem na Nibiru?

Pro luce in perpetum contra obscurum malum!

NemiX

Gravatar

Od: 2003-12-19

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2004-05-26 19:08:35

Szczerze to też nie neguję istnienia obcych cywilizacji ani możliwości że odwiedzili oni ziemie. W końcu nikt nie może powiedzieć napewno że to nie możliwe i poprzeć to dowodami.

Przypuśćmy że obca cywilizacja odwiedziła ziemię. Nie musi to jednak oznaczać, że przyczyniła się ona do naszego powstania czy chociażby ewolucji z prymitywnych naczelnych w człowieka współczesnego. Jak dla mnie mogli oni przyczynić się co najwyżęj do naszego rozwoju intelektualnego. Mogli pokazać nam zaawansowaną technikę i sposób jej urzycia. Na przykład w egipcie znaleziono płaskorzeżbę przedstawiającą... żarówkę. I co ciekawe, udało się zbudować na jej podstawie działającą lampę.

Teraz weźmy fragment, o tych odkryciach powyżej. Taki bydynek mógł naprawde istnieć( o ile pamiętam chyba był on dokładnie opisany[z wymiarami] w bibli, ale nie jestem pewien czy właśnie tam...) a co za tym idzie mógł i istnieć statek wykorzystujący go jako hangar czy miejsce startu/lądowania. Idźmy dalej. Skoro istniały takie pojazdy (także dokładnie opisane w bibli jako \"Chwała Jachwe\") możliwe było podrużowanie na... stacje kosmiczne umieszczone na orbicie Ziemi. Jest to także opisane w Apokalipsie Abrahama, która jest apokryfem nie należącym do bibli. Abraham opisuje tam właśnie taką podruż z kimś, kogo sam nie nazywa ludźmi.

Wiem, to już może się wydać wielką fantastyką, ale zadajcie sobie pytanie: \"Czemu nie mogło tak być?\"

slawek

Od: 2002-09-24

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2004-05-27 17:13:02

Widzę, ze Daeniken wciąż mocno działa na młode umysły. Jezu... ile to juz lat :)

Ale mnie nie przekonał, nawet gdy miałem ich naście.
\"Apokalipsa Abrahama\"??? hmmm... nie znam.

**jak już bedę grał jak avek,

to będę chciał grać jak mof!!!**

p5|H3ssian

Od: 2003-12-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-31 13:45:12

> Widzę, ze Daeniken wciąż mocno działa na młode umysły. Jezu... ile to juz lat :)
>
> Ale mnie nie przekonał, nawet gdy miałem ich naście.
>
>
> \"Apokalipsa Abrahama\"??? hmmm... nie znam.

A mnie przekonal totalnie, ale gdy jeszcze bylem mlody (oj, latka leca). Z czasem, gdy zdobywalem wiedze, a nadal zdobywam, wszystko przestalo byc tak oczywiste i proste, ale sam Daeniken mowi, ze jego teorie wymagaja wiary, bo duzej ilosci rzeczy nie mozna na obecnym etapie udowodnic z cala pewnoscia. Ale jedno jest pewne - Daeniken tworzy alternatywne mozliwosci, o ktorych zaden profesor czy nadzw. profesor otwarcie nie powie - jednak okowy nauki trzymaja dosc mocno. Niestety, we wspolczesnym swiecie nauki trzeba miec [b]niezbite[/b] dowody, a wiadomo, ze nie zawsze one sa. Sa poszlaki i takie tam, wiec mozna tworzyc teorie, ale nie zawsze mozna je udowodnic od razu (tak jak w/w przeze mnie przyklad czarnych dziur - w nie tez nikt nie wierzyl, dopoki nie udowodniono ich istnienia z cala pewnoscia). Tak wiec jak na moj gust - poczekamy, zobaczymy.
Jak dla mnie mozna zamknac temat, chyba ze ktos chce sie jeszcze wypowiedziec :D

Pro luce in perpetum contra obscurum malum!

black2

Gravatar

Od: 2002-05-17

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2004-06-05 13:13:08

1 prawdopodobnie jest obca cywilizacja ale nigdy nie mielismy z nia kontaktu

(i prawdopodobnie nigdy nie byla na ziemi)
2 swiatnauki.pl/?q=art&n=200306b

jesli to co tam pisza jest prawda to powstanie czlowieka nie bylo przypadkiem

zreszta jest teoria ze jezeli wszechswiat nie przestanie sie rozszerzac to

za 10 do 98 lat wyparuja nawet czarne dziury i kosmos bedzie tak pusty ze niemozliwe bedzie istnienie zycia

bedzie po prostu niewyobrazalna pustka, wszytko zgninie

mam nadzieje ze Bóg istnieje bo jesli nie (coraz wiecej dowodow na to wskazuje :(

) to brrrrrr. strach pomyslec

Podpis usuniety z/w na zbyt wielka objetosc.

Panplayer1

Od: 2003-12-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-06-05 14:10:56

Az strach sie bac [19]

p5|H3ssian

Od: 2003-12-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-06-08 09:31:42

> 1 prawdopodobnie jest obca cywilizacja ale nigdy nie mielismy z nia kontaktu
>
> (i prawdopodobnie nigdy nie byla na ziemi)
>
>
> 2 swiatnauki.pl/?q=art&n=200306b
>
> jesli to co tam pisza jest prawda to powstanie czlowieka nie bylo przypadkiem
>
>
>
> zreszta jest teoria ze jezeli wszechswiat nie przestanie sie rozszerzac to
>
> za 10 do 98 lat wyparuja nawet czarne dziury i kosmos bedzie tak pusty ze niemozliwe bedzie istnienie zycia
>
> bedzie po prostu niewyobrazalna pustka, wszytko zgninie
>
> mam nadzieje ze Bóg istnieje bo jesli nie (coraz wiecej dowodow na to wskazuje :(
>
> ) to brrrrrr. strach pomyslec

Zacytuje Ci fragment opowiadania Asimova:
\"Spytali wiec (naukowcy) komputer, czy mozliwe jest powstrzymanie smierci wszechswiata, lecz ten odpowiedzial, ze brak mu jeszcze wystarczajacych danych.

(...)

Minelo 5000 lat, ludzie podrozowali juz w kosmosie. Od tego czasu prymitywne tranzystory zastapily zawory molekularne, moc Maszyny podniosla sie drastycznie.

(...)Dzieci - z nudow podrozy kosmicznej - zapytaly Maszyne:

-Czy jest mozliwe powstrzymanie smierci wszechswiata?

-Brak jeszcze wystarczajacych danych - odpowiedziala maszyna.

(...)Minelo 10000 lat, prymitywne zawory molekularne zastapily fale submezonowe, ktore nie mialy ciala, i dlatego Maszyna byla wszedzie, co dawalo mozliwosc rozmawiania z Nia w kazdym miejscu i czasie. I znow ktos zapytal, czy mozliwe jest powtrzymanie smierci wszechswiata. Ale maszyna nie miala jeszcze wystarczajacych danych, mimo iz zbierala je od momentu powstania.

(...)

Minelo kilkanascie miliardow lat, Maszyna wciaz trwala. Wygasly juz ostatnie gwiazdy, ludzi dawno juz nie bylo, kosmos byl czarna, nieskonczona pustka.

Wreszcie Maszyna odnalazla odpowiedz, ale nie bylo juz ludzi, ktorym moglaby odpowiedziec. Nie stanowilo to jednak dla niej problemu, bowiem mozna bylo przeprowadzic eksperyment praktyczny. Rzekla wiec Maszyna:

-Niech stanie sie swiatlo!
I stalo sie swiatlo.\"
Z tego co wiem, bylo to jedno z pierwszych opowiadan Asimova. Kto wie, czy taki rozwoj zdarzen jest niemozliwy??? Byc moze - w wyniku rozwoju technologii - wytworzymy cos, co zmieni losy wszechswiata. Wedlug kilku ludzi, jestesmy cywilizacja pierwszego typu - ujarzmilismy moc atomu. Na drugim poziomie ujarzmimy juz moc gwiazdy, a na trzecim - calej Galaktyki. Czy wiec nie bedziemy mieli wplywu na los wszechswiata??

Pro luce in perpetum contra obscurum malum!

Argun

Od: 2003-09-27

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-06-08 11:10:07

O kurde, jakie tu teorie powstaja :))) Co do tej maszyny ktora stworzyla swiatlo to powiem wam cos. Mam kumpla, gosc nei wierzy w Boga. Zapytalem go kiedys czy w cos wogole wierzy, jakas religie wyznaje. Koles powiedzial mi, ze wierzy w jaks kulke czy cos takiego (nie pameitam juz nazwy tego \"zjawiska\") ktora lata po kosmosie i kiedy dolatuje ona do pustego obszaru, do \"nicosci\" to wtedy wybucha czya cus i tam sie dalej tworzy wszechswiat. Przy wybuchu niby tworza sie planety itp i to wlasnie dzieki temu miala by powstac Ziemia :)) I co Wy na to? Ja tam wierze, ze Ziemie i wogole caly wszechswiat stworzyla Bozia :)))

Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???

MisieX - maly pluszowy faszysta... :]

p5|H3ssian

Od: 2003-12-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-06-08 11:19:23

Co do stworzenia swiata, wiadoo ze sa dwie teorie - boska i nie-boska.

Ja uwazam, ze prawda jak zwykle lezy gdzies posrodku. Nie wiem, kto mialby niby byc to Bogiem - czy jest to pojecie dla ludzi abstrakcyjne??? Moze jest jakas sila badz zjawisko, ktorego nigdy nie zrozumiemy.
A teraz wyobraz sobie Argunie taka sytuacje:
Na ziemie przybywa obca cywilizacja w czasach okolo 10000 lat p.n.e. Cywilizacja ta zaczyna uczyc ludzi o podstawach wiedzy o swiecie, czyli jego powstaniu, podstawowych prawach, jak np grawitacja. Nastepnie opuszczaja ludzi, a resztki wiedzy - lekko zamulonej juz czasem - zawieraja w roznych ksiegach, np Biblii. Ale to, co tam zawieraja, jest ich wlasna interpretacja, bo jakze wytlumaczyc prymitywnym ludziom, czym jest grawitacja, swiatlo, atom, i wreszcie bezkresny kosmos?? Ja uwazam, ze Biblia jest wlasnie takim przekazem zapomnianej wiedzy, ktora zmienila sie w wyniku czasu, jaki uplynal. Nie mowie, ze zrodlem tej wiedzy byli kosmici, to byl tylko przyklad. Co ty na to Argunie??

Pro luce in perpetum contra obscurum malum!