> Ja uwazam, ze Biblia jest wlasnie takim przekazem zapomnianej wiedzy
[b]Która[/b] część Biblii?
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
> Ja uwazam, ze Biblia jest wlasnie takim przekazem zapomnianej wiedzy
[b]Która[/b] część Biblii?
**jak już bedę grał jak avek,
to będę chciał grać jak mof!!!**
Hmmm...jesli \"ktos\" nauczyl ludzi tej wiedzy o atomach, grawitacji itp itd to dlaczego ludzie nie kozystali z niej odrazu, tylko stopniowo ja \"odkrywali\"?? Moze ktos lub cos pilnuje dostepu do tejze wiedzy i stopniowa nam ja udostepnia :)?? Czlowiek to istota rozumna. Moim zdanie sami doszlismy do tego do czego doszlismy :))) Co do Biblii to kazdy ja inaczej interpretuje. Jesli ktos widzi w niej przekazy wiedzy \"obcych\" istot to spox.
Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???
MisieX - maly pluszowy faszysta... :]
> 2 swiatnauki.pl/?q=art&n=200306b
>
> jesli to co tam pisza jest prawda to powstanie czlowieka nie bylo przypadkiem
no zajebista sprawa z tymi wszechświatami.. kiedys widzialam film z dżetem li jak się do nich przenosił i zabijał swoją osobę przez co nabierał siły itd.. ogólnie film kicha trochę ale z tym multiwszechświatem to widzę że to całkiem możliwe.
mimo iż 80% pojęć z tego artykułu nie rozumiem to baaardzo interesujący =]
źródło: my own
> Hmmm...jesli \"ktos\" nauczyl ludzi tej wiedzy o atomach, grawitacji itp itd to dlaczego ludzie nie kozystali z niej odrazu, tylko stopniowo ja \"odkrywali\"?? Moze ktos lub cos pilnuje dostepu do tejze wiedzy i stopniowa nam ja udostepnia :)?? Czlowiek to istota rozumna. Moim zdanie sami doszlismy do tego do czego doszlismy :))) Co do Biblii to kazdy ja inaczej interpretuje. Jesli ktos widzi w niej przekazy wiedzy \"obcych\" istot to spox.
Nie kożystali z niej odrazu bo pewnie jej nie zrozumieli, ostatecznie nie mieli jak wykorzystać. Na przykład po co im wiedza o atomach skoro i tak nie mieli materiałów, żeby zbudować elektrownie atomową.
Jak dla mnie poprostu tego nie zrozumieli. Co niby mogli sobie pomyśleć gdy zobaczyli latający statek a w nim kosmitów (szarzy, oni muszą być szarzy... ;] ). Mniej więcej to samo co pomyśleli indianie widząc wyprawę Kolumba. Że to bogowie. Zapisali to co się od nich dowiedzieli, ale nie musieli tego zrozmieć. Po za tym kto powiedział, że np. Aztekowie zdobili swoją wiedze sami...
Właśnie mi się przypomiał taki film dobrze pasujący tutaj. Gwiezdne Wrota. Tam były pokazane statki kosmiczne w kształcie piramidy i , jak można się domyśleć egipcjanie tylko skopiowali ten wzór. Na cześć bogów.
A co do bibli to rzeczywiście można z niej wyczytać wiele rzeczy jednak to zależy od interpretacji. Kościół jednak mówi wyrażnie, że biblie można interpretować tylko patrząc na tradycję kościoła.
Czyli w/g Ciebie, kosmici dali nam wiedze, ale nie powiedzili jak z niej korzystac? \"Macie, ale reszte odwalcie sami\" :))) A jesli juz np dali nam wiedze o atomach, to rownie dobrze mogli dac cos do ich ujazmienia. Co do Gwiezdnych wrot, to ten kosmita wykorzystywal ludzi, nie dajac im nic w zamian. Ja w takie cos nie wierze. No kto by mial cos z tego zeby uczyc obca cywilizacje. No chyba, ze przyleci w niedlugim czasie nad Ziemie UFO (niezidentyfikowany ...) i unicestwi ludzkosc, wykorzystujac nasza planete jako \"nowy dom\". Ale to tez bezsensu, bo ludzie tylko niszcza Ziemie :/
Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???
MisieX - maly pluszowy faszysta... :]
wow ten tekst swiatnauki.pl/?q=art&n=200306b mnie zafascynowal :D (czyt. zaciekawil) to bardzo interesujące i co z tego ze polowy pojec nie rozumiem :P (podobnie jak brawurka)
> No kto by mial cos z tego zeby uczyc obca cywilizacje.
Hmmm... a co powiesz na to. Przypuśćmy, że kosmici przylecieli na naszą planetę, bo powiedzmy mieli po drodze ;]. Ziemia miała posłużyć mi za coś w rodzaju stacji benzynowe, na której mogą sobie uzupełnić zapasy na dalszą drogę. Spotkali ludzi i okazało się, że mogą oni wykonać całą robote za naszych (szarych;]) przyjaciół. Jednak ludzie musieli posiadać pewną wiedzę, aby być \"użytecznymi\". Tak więc kosmici wybrali sobie kilku co bardziej inteligentnych osobników i przekazali im jakąś ta wiedzę. Jeżeli się uprzeć można powiedzieć, że od teraz byli to najważniejsi przedstawiciele rasy ludzkiej. W końcu mieli styczność z bogami. Nie muysieli mówić wszystkiego pozostałym ludziom. Łatwiej było nimi kierować, gdy ci uważali cię za \"istotę z niebios\".
Jednak pewnego dnia kosmici odlecieli. Natomiast ludzie którym wiedza została przekazana, albo zmarli zabierając ją do grobu, albo spisali ją gdzieś. Tyle że żaden z tych dokumentów nie mógł dotrwać do naszych czasów. Był wiele razy przepisywany, a co za tym idzie zmieniany. Dlatego można się na przykład doszukać w bibli fragmentów opisujących jakieś maszyny, czy cokolwiek innego tyle że napisanego w taki sposób w jaki rozumieli pierwotne teksty prości, niewtajemniczeni ludzie...
Nooo... troche się rozpisałem :]. Oczywiście to tylko takie moje gdybanie... efekty przemyśleń po przeczytaniu kilku książek/artykułów na ten temat wbogacone o moją skromną wyobraźnie...
A i jeszcze te Gwiezdzne Wrota... ten kosmita nie musiał dawać nic w zamian ludziom bo po pierwsze uważali go za boga, czyli istotę ponującą nad nimi,a po drugie on miał te wszytkie lasery i inny star-trekowy shit...
Stacja benzynowa powiadasz :))) To slabiaki. Nie zabrali zapasu paliwa ;)) A tak serio to myslisz ze poprostu zrobili sobie z Ziemi stacyjke destylacyjna ;)?? Fajnie sie czyta to co piszesz, ale nadal jakos nie wierze w kosmitow. Rownie dobrze mogli wy rozpier... ludzi na ziemi, zostawic swoich i tankowac sobei stateczki.
Gwiezdne Wrota cd.: No faktycznie traktowali go jak Boga, a on ich w zamian przykracal wysylajac te mysliwce takie ktore atakowaly miasto ludzi. Jak na boga to straszny cham ;)
Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???
MisieX - maly pluszowy faszysta... :]
Bogowie to przeważnie chamy, zboczeńcy lub żądni krwi psychole ;]
A że kosmici nie wytępili ludzi... ja tam się nie gniewam :) Może poprostu nie wszystcy są tacy źli...
A ogladales bajke Herkules?? Tam sa dobzi bogowie ;)) No moze oprocz Hadesa z ogniem na glowie ;DDD Nemix, jesli mam wierzyc, ze kosmici sa gdzies tam we wszechswiecie, to wolal bym zeby byli oni mneij zaawansowani od nas i zebysmy to my ich znalezi i czegos ewentualnie uczyli. Chociaz znajac ludzi, zapewne bysmy ich zniszczyli gdyby byla tylko taka mozliwosc. No albo wykorzystali do badan itp...
Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???
MisieX - maly pluszowy faszysta... :]
Napewno znajdą się tacy na których będziemy patrzeć z góry ;] Mnie się jednak wydaje że są tam teź tacy, którzy są lepiej rozwinięci od nas. I pewnie przyjdzie taki dzień, kiedy zechcą z nami porozmawiać. W końcu to ta bardzie zaawansowana ze stron musi nawiązać Kontakt (świetny film ;)). Miejmy nadzieje że będą w dobrym humorze...
Herkulesa widziałe i szczerze powiem, że wole myśleć o bogach jak o inteligentnych istotach w swoich myśliwacach, niż jak o gościu ubranym w pościel jadącego na palącym się koniu ;P
Ale tam nikt nie jezdzil na plonacym koniu ;)) A nawet jesil by tak bylo to co, zle?? No kurde [b]BOG [/b] w mysliwcu ?? A feeee.... Nie myslalem moze o tym, ze spotkanie nasze z obca cywilzacja moze skonczyc sie jak w Dniu Niepodleglosci, pomimo iz w rezultacie ludzkosc zwicierzyla :]
Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???
MisieX - maly pluszowy faszysta... :]
Ano zwyciężyła, a dokładnie to zwyciężyła ta część ludzkość mieszkająca w US ;]
Bóg w myśliwcu... a przypomnij sobie tych gości w Gwiezdnych Wrotach. Mieli maski egipskich bogów... i latali sobie w myśliwcach ;)))
Jeżeli kosmici byli już na naszej planecie, to pewnie zechcą odwiedzić nas jeszcze raz. Tak poprostu, żeby zobaczyć jak nam poszło. Ciekawe czy spodoba im się to co zobaczą. Heh...to tak jakby jakiś nauczyciel sprawdzał nam prace domową...dobrze się rozwineliście, pomożemy wam dojść jeszcze dalej. Rozwineliście się za słabo lub nie w tym kierunku ( broń nuklearna itp) zniszczymy was... A ja nie chce dostać szmaty (czytaj laserem po bani ;D)
> Ale tam nikt nie jezdzil na plonacym koniu ;)) A nawet jesil by tak bylo to co, zle?? No kurde [b]BOG [/b] w mysliwcu ?? A feeee.... Nie myslalem moze o tym, ze spotkanie nasze z obca cywilzacja moze skonczyc sie jak w Dniu Niepodleglosci, pomimo iz w rezultacie ludzkosc zwicierzyla :]
No to wyboraz sobie (kurde, ten topic to skarbnica wyobrazni), ze istoty owe przybywaja [b]teraz[/b] na Ziemie. I sa tak rozwinieci w stosunku do nas, jak Kolumb w stosunku do Indian. Przybywaja więc i okazuje się, ze ich \"dowodzacy\" (zwirzchnik, krol, czyli ich wladca jednym slowem) w wyniku rozwoju techniki pozbyl sie ciala i stal sie istota wszechobecna. Ma moc tworzenia i niszczenia planet, potrafi rozmawiac z milionami istot na raz (oczywiscie w ich glowach), potrafi sie rowniez materializowac, zeby ulatwic kontakt. Widzisz oczywista aluzje do opisow biblijnych? Co by bylo, gdyby istota ta miala dzieki technologii mozliwosci, o jakich wspomina Biblia, co by sie stalo?? Czy nie uwazalibysmy Go za Boga?? Boga takiego, jakiego opisuje Biblia?? Widzisz, ja jestem zdania, ze zeby jakas istote uwazac za Boga, wystarczy kilkumilionowa roznica w latach istnienia danej cywilizacji. Wtedy niezaleznie od poziomu tej nizszej cywilizacji, byliby i tak uwazani za Bogow. Jak na moj gust jest to sprawa iscie subiektywna.
A co do fragmentow w Biblii zwierajacych jakies opisy maszyn i wiedzy, to sprawdze to, bo choc pamietam, o czym byly ja kies ksiegi, to w tej chwili nie pamietam jakie. Ale przypomne sobie, i dam tu znac.
Pro luce in perpetum contra obscurum malum!
Witajcie, omawiacie tutaj bardzo osobliwy temat panie i panowie.
Tak jak Wy zapewne-zgłębialiście temat w różnych źródłach. Tak jak Wy mam swoje. Jest nim mistrz pan Stanisław Lem. Pozwolicie, że przedstawie Wam moi drodzy co dla Was opracowałem.
\"[i]planety na których życie zrodzić się nie może, odznaczają się cechami następującymi:
A) katastroficznyi zmianami klimatu w rytmie szybkim naprzemiennym(tzw. cykl \"zima, wiosna, lato, jesień\") oraz jeszcze bardziej zgubnymi , w okresach wielkich (epoki lodowcowej)
B)Obecością wielkich księżyców własnych ; ich wpływy prrzypływowe też mają życiowogubny charakter
C) czesti wtsteoyhacą plamistością gwiazdy centralnej, czyli macierzystej, bo
plamy są źrodłem życiogubnego promieniowania.
D) przewagą powierzcni wód nad powierzchnią kontynentów
E) stałością zlodowacenia okołobiegunowego
F)występowaniem opadów wody ciekłej lub zestalonej
[/i]
dalej:
[i] Paragraf 212 Kto zapładnia planetę naturanie bezpłodną, podlega karze od stu do tysiąca pięciuset lat zagwieżdzenia, niezależnie od odpowiedzialności cywilnej za straty moralne i materialne poszkodowanych
[/i]
dalej:
[i][b]Czy nie jest prawdą, że w swoim czasie wylądował na martwej podówczas planecie Ziemi statek pod naszą flagą , któremu wskutek awarii lodówek popsuła się czść zapasów? Czy nie jest prawdą, że na statku tym znajdowało się dwóch próżniarzy , skreślonych później ze wszystkich rejestrów za bezwstydne machinacje z reślami, i że ci dwaj łotrzy , te zawalidrogi mleczne, zwali się amm i Pugg? Czy nie jest prawdą, że Oni postanowili , po pijanemu , nie zadowolić się zwykłym zanieczyszczeniem, pustynnej planety, gdyż zachciało im się zaaranżować na niej, w sposób występny i karygodny, ewolucję biologiczną, jakiej świat dotąd niewidział? Czy nie jest prawdą, że Ci obaj ci Tarrakanie rozmyślnie , z najwiyższym napiećiem złej woli obmyślili sposób stworzenia z Ziemi- wylęgarni dziwolągów na skalę całej Galaktyki, cyrku kosmicznego, panopiticum, gabinetu makabrycznych osobliwości????
...
Czy nie jest prawdą ....że Oni wylali na skały martej Ziemi sześć beczek zjełczałego kleju żaelatywnego, i dwie bańki nadpsutej pasty albuminowej, że dosyspali do woej mazi ---=0--- sfermentowanej rybozy , pentozy i lewulozy, a jakby mało jeszcze...tych paskudztw , polali je trzema dużymi konewkami roztworu zgliwiałych aminokwasów?????, po czym powstałą bryję bełtali łopatk OD WĘGLA, SKRZYWIONĄ W LEWO?????..............
[/i] [/b]
nie będe kończył chyba że na życzenie:):):)
dało do myślenia ziomy??????
Born in Auschwitz
Powstanie czlowieka jest tematem opisany prawie przez kazda kulture inaczej, olbrzymia moc, uranos, bog wszechmogacy, jedna mitologia chyba mezopotami podaje ze z brudu i blota z za paznokcia boga ;-) itd myslac ateistycznie i racjonalnie wszystko wyniklo z ewolucji. Mnie ciekawi natomiast co bedzie kiedys, za biliardy lat jak bedziemy wygladac ? Z podstatowych informacji o genetyce wiemy ze ewolucja to proces nie cofajacy sie i najczesciej jest udoskonaleniem wersji pierwotnej czyli cos ala \"upgrade\". Nie kazdy pewnie wie ze czlowiek ma \"skrzela\" a raczej ich pozostalość czyli migdałki :-) dodatkowa kreg u niektorych ludzi to takze pozostalosc po przodkach :-) nie mozna tez zapomniec o miesniu jezyka ktory pozwala zwinac jezyk w trabke nie pamietam teraz czy malpki to potrafia czy nie ale jestem pewien ze ta umiejetnosc tez jest dowodem ewolucji, jeszcze chyba zab madrosci to pozostalas po przodkach ktorzy mieli szczeki dluzsze i wiecej zebow sie miescilo.
Ostatnio czytalem artykul odnoszacy sie do ewolucji czlowieka, dowiedzialem sie ze nastepuje zjawisko zrownania pluci. Mezczyźni sa coraz bardziej podobni do kobiet - to naukowo udowodnione, ja osobiscie nie potrafie sobie tego wyobrazić i nie godze się na taki los, szacunkowo w 3000 roku moze juz mezczyzna byc rzadkoscia :> , jestesmy wymierajacym gatunkiem :O w ww. nie bylo tam jednak napidane skad kobiety beda brac \"mleko życia\" albo jak bedzie wygladac rozmnazanie a to niewatpliwie najciekawsze ;-)
A wiec kobiety szanujcie i pielegnujcie swych mezow, albowiem nadzejdzie dzien panski kiedy mezczyzna bedzie tylko cudownym wspomnieniem.
;-)
Are You scared ? He`s here !
[red]T[/color][white]h[/color][red]e[/color] [red]o[/color][white]X[/color][red]ygen[/color]
Nie wszyscy wierzą w ewolucje. Ja niewierze by człowiek powstał z małpy drogą ewolucjii. Nie trzeba biliardów lat na zmiany w genetyce.
Pare pokoleń w kosmosie albo na księzycu i już pozamiatane ludzkie ludzkości.
Deewolucjii nie ma?????
A coraz bardziej głupiego społeczeństwa niezauważyłeś? społeczeństwa karmionego papką informatyczną? Na dniach bedzie taki film nawet, w którym zamrażaja goscia na 1000 lat, po odmrozeniu okazuję się że jest najmądrzejszym człowiekiem na świecie.
Niestety z kobietami i facetami masz racje.
[55] [55][55][55][55]
Born in Auschwitz
Ogolnie sa 4 opcje Bog wszechmogący (i jego odmiany w roznych cywilizacjach i religjach), ewolucja, kosmici, 4-niewiadoma . Ja jednak jestem stanowczo za ewolucja. To jedyna z tych wymienionych ktora mozna zaobserwowac a co za tym idzie jest potwierdzona. Mysle ze wersjach o kosmitach to tylko fantazje tworcow filmow s-f klasy B. Byl kiedys taki film \"Misja na Marsa\" i dokument na temat piramid i kosmitow, byly tam przedstawiane ciekawe jednakze dosc fantazyjne historie jak ktos chce miec wode z mozgu - polecam;-)
Nie, nie ma deewolucji, coraz glupsze spoleczenstwo nie ma nic wspolnego z ewolucja, ale to juz jest calkiem inny i jeszcze bardziej rozlegly temat na ktory nie bede sie rozpisywal.
Are You scared ? He`s here !
[red]T[/color][white]h[/color][red]e[/color] [red]o[/color][white]X[/color][red]ygen[/color]
> Powstanie czlowieka jest tematem opisany prawie przez kazda kulture inaczej, olbrzymia moc, uranos, bog wszechmogacy, jedna mitologia chyba mezopotami podaje ze z brudu i blota z za paznokcia boga ;-) itd myslac ateistycznie i racjonalnie wszystko wyniklo z ewolucji. Mnie ciekawi natomiast co bedzie kiedys, za biliardy lat jak bedziemy wygladac ? Z podstatowych informacji o genetyce wiemy ze ewolucja to proces nie cofajacy sie i najczesciej jest udoskonaleniem wersji pierwotnej czyli cos ala \"upgrade\". Nie kazdy pewnie wie ze czlowiek ma \"skrzela\" a raczej ich pozostalość czyli migdałki :-) dodatkowa kreg u niektorych ludzi to takze pozostalosc po przodkach :-) nie mozna tez zapomniec o miesniu jezyka ktory pozwala zwinac jezyk w trabke nie pamietam teraz czy malpki to potrafia czy nie ale jestem pewien ze ta umiejetnosc tez jest dowodem ewolucji, jeszcze chyba zab madrosci to pozostalas po przodkach ktorzy mieli szczeki dluzsze i wiecej zebow sie miescilo.
>
>
>
> Ostatnio czytalem artykul odnoszacy sie do ewolucji czlowieka, dowiedzialem sie ze nastepuje zjawisko zrownania pluci. Mezczyźni sa coraz bardziej podobni do kobiet - to naukowo udowodnione, ja osobiscie nie potrafie sobie tego wyobrazić i nie godze się na taki los, szacunkowo w 3000 roku moze juz mezczyzna byc rzadkoscia :> , jestesmy wymierajacym gatunkiem :O w ww. nie bylo tam jednak napidane skad kobiety beda brac \"mleko życia\" albo jak bedzie wygladac rozmnazanie a to niewatpliwie najciekawsze ;-)
>
>
>
> A wiec kobiety szanujcie i pielegnujcie swych mezow, albowiem nadzejdzie dzien panski kiedy mezczyzna bedzie tylko cudownym wspomnieniem.
>
>
> ;-)
W jednym sie z Toba nie zgodze - ewolucja wcale nie jest procesem doskonalacym, gdyz bardzo czesto zapomina o swoich calkiem niezlych wynalazkach. Niech swiadczy o tym fakt (za \"Summa technologiae\" S. Lema), ze w historii Ziemi rosliny pojawile sie TYLKO RAZ, tak samo ssaki, gady, plazy, ptaki. Gdyby ewolucja byla - jak mowisz - procesem doskonalacym, to mielibysmy dzis zwierzeta z duza czescia komorek fotosyntetyzujacych, bo akurat to rozwiazanie bylo najgenialniejsze, a zarazem najprostsze. Nastepnie, zwierzeta nie \"zapominalyby\" niektorych calkiem niezlych udogodnien innych gatunkow, na przyklad zdolnosci regeneracyjnych plazow, lub zdolnosci przystosowawczych samych bakterii.
Z powyzszych przykladow wywnioskowac mozna, iz ewolucja tak naprawde zapomina o swoich wynalazkach na rzecz slepego bladzenia (bo czymze sa tak zalezne od roslin zwierzeta, jesli nie zbladzonym pomyslem??).
Mam jednak pomysl - poniewaz forum to powoli staje sie przepastna ksiega, proponuje napisac artykul o ewolucji i jej zagadnieniach i umiescic na orgu(jesli nie bedzie przeciwwskazan ze wzgledu na temat nie zwiazany z Q). Bez problemu moge sie tego podjac, tylko powiedzcie co o tym myslicie.
Szczawson - czytales Golem XIV?? (alias Wielkość urojona). Tam jest bardzo ciekawy wyklad na temat ewolucji.
Pro luce in perpetum contra obscurum malum!
> Mam jednak pomysl - poniewaz forum to powoli staje sie przepastna ksiega, proponuje napisac artykul o ewolucji i jej zagadnieniach i umiescic na orgu(jesli nie bedzie przeciwwskazan ze wzgledu na temat nie zwiazany z Q). Bez problemu moge sie tego podjac, tylko powiedzcie co o tym myslicie?
No nie wiem :/... temat na forum jest o tyle dobry, że poznajemy kilka lub kilkanaście zdań, które często są różne. Nie wszyscy musieliby zgadzać się z tym co napisałbyś tym artykule... poza tym sam powiedziałeś że tamat jest obszerny i jak na razie się nie wyczerpał... jak myślisz, zmieściłbyś to w jednym artykule?
Pisanie artykulu o ewolucji i powstaniu rasy ludzkiej na orgu jest jak dla mnie troch ebezsensowne. Jak napisal H3ssian nie jest to wlasnie cos zwiazanego z Q, wiec jaki ma sens zamieszczanie takich artykulow?? Poza tym dobrze Nemix mowi. Rozni ludzie, rozne poglady. Trzeba by ustalic jakas \'wspolna\' wersje ktora by przypasowala kazdemu :]]] Inaczej pod artykulem bylo by sporawo komentarzy i zrobilo by sie tam male forum :) Lepiej pozostanmy tutaj na forum i rozprawiajmy dalej nad tym jakze interesujacym tematem :)
Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???
MisieX - maly pluszowy faszysta... :]
Bog stworzyl czlowieka ? , czlowiek od malpy ?, pochodzimy z kosmosu ( z kosmicznej skaly ktora przypadkiem trafila na ziemie ), wyszlismy z wody ? (od ryb ). Wspolna wersja ?!?!?.
JA to widze tak , Bog wylamal kawalek z wodnej planety (OD RYB, Z KOSMOSU... od wodnej zeby bakterie zamrozone w skale mogly bezpieczne przebyc na ziemi ) trafily na ziemie Ewoluowaly w malpy, a potem z kolei wyłonił sie z tego Homo sapiens sapiens. I pozamiatane.
Lepiej byc znanym pijakiem ... niż anonimowym alkoholikiem :)
Wszyscy poruszają przy ewolucji sprawę Boga ... ciekawe czy ze względu na wiare czy tez przekonania i wychowania w prawdzie katolickiej. Bog jest oczywiście , ale reszta ... heh.. ewolucja jest ewolucją i nic na nią nie poradzimy , napewno nie pochodzimy od Adasia i Ewy , tyle to wiecie ....
Myśle , że zamiast rozwodzić sie nad tym skąd i od \"czego\" pochodzimy , przemianujcie ten temat na \" Przyszłość rasy ludzkiej - dokąd zmierzamy\" , bo niedlugo może się okazać , że \"Planeta Małp\" nie była taka wielką fantastyką .... [1]