Zgadzam sie z Wami, org to nie miejsce na takie artykuly, zgadzam sie tez z tym, ze moze zawierac czyjes poglady. Temat zamkniety.
A teraz cos o pochodzeniu od Adamka i Ewki. Niby dlaczego nie mozemy od nich pochodzic?? Bo zachodzila ewolucja i pochodzimy od malp?? No to polaczmy teorie ewolucyjna z kreacjonistyczna:
Kiedys na ziemi zyly sobie prymitywne hominidy, tak prymitywne, ze jeszcze nie wyrabialy narzedzi, ale juz byly o krok od przelomowego momentu. Nagle przylatuja Alieny, wylapuja dwie takie malpki i w sztucznym srodowisku (zwanym Edenem, rajem itp) zaszczepiaja w ich genach takie cechy jak:
-szacunek dla zmarlych,
-ciekawosc i chec wytlumaczenia otaczajacych zjawisk,
cechy odpowiedzialne za powstanie mowy, itp. Jednym slowem - cechy ras rozwinietych.
Nastepnie czekaja, aby cechy te sie uwidocznily (takie eksperymenty z wymiana poszczegolnych genow sa mozliwe juz dzis). Kiedy wreszcie \"Ewa\" zrywa jablko, Bogowie (w oryginalnej Biblii to liczba mnoga!!!) wypedzaja istoty z Edenu, poniewaz eksperyment sie udal. I to tlumaczy:
1) Brak kazirodztwa (bo byly inne hominidy, ale jeszcze bez cech adaska i ewki),
2) Dlaczego zostali wypedzeni (by te cechy przekazywac dalej),
3) Godzi obydwie teorie powstania czlowieka, jednoczesnie nie wykluczajac jedna drugiej.
Innymi slowy - czlowiek ewoluowal, tyle ze troche ktos mu pomogl. Tylko ta teoria ma jeden slaby punkt - nieudowodnione istnienie Obcych. Choc to jeszcze nie dowodzi ich nieistnienia, to jednak ciezko wiekszosci ludzi uwierzyc w wizyty z Kosmosu. Dziwi mnie to, bo jesli sa w stanie uwierzyc w jakiegos tam boga, co nie jest wykrywalny, dotykalny, ani mozliwy do udowodnienia, to dlaczego nie chca wierzyc w cos, co juz setki tysiecy ludzi widzialo??? Paradoks....