Witam
Odnosnie Q3 to jest to gazeta pelna profesjonalizmu, ktora skrzetnie ukrywa swoje wpadki kasujac posty ze swojego formum.
Oto co napisalem im wczoraj (post zostal skasowany bez sladu tak jak wiekszosc odnosnie q3)
Chcialbym tutaj wrocic jeszcze do samej tresci merytorycznej opisu Q3 zamieszczonego w lipcowym wydaniu CDA. W koncu to TEMAT NUMERU wiec powinien byc filarem tegoz wydania, niczym pierwsza strona gazety codziennej, w ktorej to zawarte informacje sa sprawdzone, a jesli okazuja sie nierzetelne i przeinanaczone to gazeta musi umieszczac sprostowanie.
Trzymajac sie tej dziennikarskiej zasady chce tutaj powiedziec o niekompetencji pana ELD\'a i zaprzeczaniu wczesniejszym opiniom/recenzjom tej gry w waszym pismie (luty 2000).
Otoz:
[b]1.[/b] Pierwsza rzecza ktora rzuca sie w oczy to logo Q3. Jesli ktos do tej pory nie wie jak ono wyglada to proponuje obejrzec je na okladce z lutego AD 2000 waszego pisma. Sprawdzilem i pan ELD byl juz wlowczas w redakcji CDA wiec napewno musial widzec ta okladke, pozatym jak wczesniej zaznaczal gral w ta gre po czym poszla ona do lamusa. Kazdy czlowiek jako, iz nie jest maszyna piszac temat miesiaca musi odswierzyc sobie pamiec wygrzebujac ta gre ze swojego/redakcyjnego archiwum gier. Idac tym tropem pan Eld musial wyjac plytke z pudelka i wsadzic ja do napedu. Sam posiadam orginalna wersje tej gry i z reka na sercu moge stwierdzic, ze zarowno na samym pudelku jak i na plytce jest zamieszczone poprawne logo tej czesci quakowej trylogi. Nasowa mi sie teraz pytanie czy pan Eld przypadkiem nie jest w posiadaniu nielegalnej wersji gry, czy poprostu na 9 stronach waszego pisma w temacie numeru dzial DTP popelnil blad. Troszku mnie to dziwi poniewaz taki sam sklad pracownikow odpowiedzialnych za oprawe graficzna figuruje w owym nr z 2000 roku.
[b]2.[/b] Sam autor stworzyl teks niespojny, zaprzeczajac swojemu wlasnemu wprowadzeniu do recenzji.
> Koncepcja sieciowej rozgrywki nazywanej \'detchmatch\' wymyslono w roku 1993 na potrzeby Dooma. Minelo kilka lat, tryb ten rozwinol sie na tyle, ze id moglo pomyslec o stworzeniu gry calkowicie opartej na tym pomysle.
Idac za mysla autora nie rozumiem dlaczego okolo 1/3 recenzji jest poswiecone wlasnie temu trybowi.
Przeciez juz w recenzji z 2000 roku niejaki Ad@mus zauwazyl:
> Q3A od zarania pomyslana jest jako gra multiplayer.[ciach]Tryb singleplayer jest doczepiony wrecz na sile, co widac, sluchac i czuc. [ciach...]Ale tez nic dziwnego: w koncu Q3 Arena NIE BYL NIGDY adresowany do single graczy!
[b]3.[/b] Dlugo zastanawialem sie czy redaktor ELD jednakowoz odswiezyl swoja pamiec piszac atrykol obejmujacy cala sage Quaka i czy swojej recenzji nie oparl na bardzo stronniczmym tekscie czlowieka ktory ma problem z przelaniem swoich mysli na papier (fpp.cdaction.pl/arch/fppmz11/page/15.htm). Jak sam wspomial mial przeciez na to miesiac czasu -daje to po tygodniu, na zagranie w kazda czesc, oraz 1 tydzien na pozbieranie wszystkiego do \"kupy\". Zapewne pieniadze jaki otrzymuje za swoja rzetelnie wykonywana prace sa nie male (sam o tym pan wspomnial), wiec nawet biorac pod uwage te jeszcze 3 recenzje gier jakie pan spolodzil w tym numerze i tak zosaje po okolo 1-2h dziennie przez 1 tydzien na opisanie samego Q3 i zaglebienie sie w chyba priorytetowa sprawe jaka jest stworzenie tematu numeru.
> Poza tym do dyspozycji poczatkujacy gracze maja prosty tutorial, w ktorym meski glos zapoznaje gracza z zasadmi dethmatchu. Jest tu duzo o tym, jak przyznawane sa punkty, jaka taktyke stosuje sie w walce, jak dzialaja givery etc. To jeden z olbrzymich plusow Areny
Chyba pan Eld posiada specjalna wersje Q3 bo na mojej orginalnej plytce meski glos mowi: Welcome to Quake 3 Arena, nastepnie po pewnym czasie wymawia nazwe jednego przeciwnika ktory wlasnie sie pojawia (walka z 1 przeciwnikiem to duel/tournament, ale chyba znawczy tematu FPP nie musze tego przypominac), jesli podejdziemy do teleporta zostajemu poinformowani co sie stanie jesli do niego wskoczymy, oraz zostajemy poinformowani jak zebrac zbroje.....
Wiec o jakim tutorialu pan za przeproszeniem pisze??
[b]4.[/b] Omowione przez pana poziomy AI botow sa nie do przyjecia.
> Jest ich az piec - poczawszy od najlatwiejszego zatytulowanego \"co do diabla, robi ta bron w moich rekach\" az po najtrudniejszy \"witaj w swoim najgorszym koszmarze, smiertelniku\".
Zapraszam w takim razie do wlaczenia samej gry i przetlumaczenia sobie na nasz ojczysty jezyk owych nazw poziomow. Albo odsylam do lektury w postaci CDA luty 2000 gdzie sa tylko wymienione trzy, ale autor slusznie wspomina o pieciu.
[b]5.[/b] Proponuje zajrzec do menu gry (setup/controls/shoot) albo do jakiejs gazety z recenzja Q3 lub portalu opisujacego gre, a jesli narzeka pan na brak dostepu do owych mediow proponuje przegladniecie zamieszczonego w grze manuala sciezka_do_q3\Help\Manual\index.html.
Szukalem i jakos nie moglem odnalesc tam opisanych przez pana broni
> Dzieki temu mamy tutaj karabin maszynowy, shotgun, Plasma Gun, rakietnice, RPG, Lighting Gun, Rain Gun i BFG10K.
Odnosnie Rain Guna nie bede sie czepiac (mozliwosc chochlika drukarskiego), ale RPG - przeciez to nie jest do przyjecia w futurystycznym swiecie Q3. Czy przypadkiem nie myli sie panu Q3 z DFBHD??
[b]6.[/b] Pisze pan :
> Jak pamietamy w tym samym mniejwiecej czasie, co Arena, ukazal sie Unreal Tournament. Czy pamietacie te dyskusje o tym, ktora z tych gier lepiej wyglada?
Pamietamy odsylam do kacika FPP Zone (luty i kwiecien 2000)
> Podsumowujac ten akapit - w skali 1 do 10 za engine UT przyznaje 7/10 (szybkosc spox, grafa nawet, nawet) zas Q3A w pelni zasluguje na 9/10 (GRAFA! ~~! z szybkoscia troche gorzej).
[b]7.[/b] Zaczol Pan wybrzydzac odnosnie poruszania sie postaci.
Przytocze panu znow fragment z CDA luty 2002 (tym razem nawet do opini niejakiego Gem.ini)
> Zupelnie inna rzecz, ze boty sa poprostu wizualnie rewelacyjne (che, che - gram Doom Marine)... Ich szkieletowa animacja rowniez musi sie podobac.
Troszku to dziwne skoro owa opinia jest obiekcyjna odnosnie recenzji Ad@mus\'a.
[b]8.[/b] Nastepnym przykladem bezzasadnego zarzutu, oraz woli wywolania niecheci do 3 czesci quaka jest ten cytat odnosnie fizyki gry.
> O ile mozna tak powiedziec, gdy trafiony koles wylatuje wysoko w powietrze
Hmmm jesli mnie pamiec nie myli to czy w QW nie dalo sie podrzucac przeciwnika RL? Przeciez to znany trik od zarania quakowej mani gry online. Podrzuc przeciwnika RL a nastepnie dobij go w locie - poniewaz jego ruchy w powietrzu sa przewidywalne i prawie w ogole niekontrolowane przy takim wybiciu.
[b]9.[/b] Z krytyka muzyki naprawde pan przesadzil. Chyba ze lubi pan nastrojowe usia siusia lub technomulasta muzyke towarzyszaca nawalankom?
> Za muzyke - po raz drugi odpowiada Sonic Mayhem i moim zdaniem, jest to najgorsza muza w dziejach Quake\'a
Przytocze panu 2 recenzje, 2 roznych ludzi z wydania CDA luty 2000.
> strona 82.
>
> Muzyka, ktora towarzyszy Ci w boju, tworzy odpowiedni klimat, zagrzewajac do zdwojenia wysilkow. Jest klimatycznai zroznicowana w zaleznosci od lokacji.
> strona 114 (kacik FPP Zone - Q3 vs UT)
>
> AaaaaArgH! I like This! :)) Muza w Q3 jak i w UT jest SUPER. [ciach...]Z mila checia obu grom w tej kategorii wystawiam ocene 10/10...
[b]10.[/b] Nie rozumiem czemu pan przyczepil sie trybu single player, ktory jak wiadomo byl najmniej istotnym fragmentem multiplayerowej gry jaka jest Q3.
> Po pierwsze dlatego, iz uwazam, ze kazdy shooterpowinien miec porzadny tryb single player,
Ehhh Przeciez to twierdzenie jest bezzasadne - to tak jakby Pan wymagal trybu single player w kazdej grze RPG. Prosze sie zastanowic nad zasadnoscia swojej tezy i zapytac fanow Ultima Onlina co mysla o panskich przekonianiach.
[b]11.[/b]
> ... a po drugie - arena przegrala rywalizacje z Unreal Tournamentem.
Znow dziennikarska niekompetencja gdyz podwaza Pan wiarygodnosc i opinie innych redaktotow piszacych na lamach CDA. Moze odswierze Panu pamiec znow odesle pana do CDA kwiecien 2000 strona 117 - podsumowanie Q3A vs UT.
Analizujac wszystkie w/w punkty stwierdzam ze zachowal Pan sie niekompetentnie niepotrzebnie wywolujac cala ta wojne. Popelniajac wiele merytorycznych bledow sam jest sobie pan winien, gdyz porzadnie napisany artykul (bez bledow i niedociagniec) nie wywolal by takiej burzy i atakow na CDA i Panska osobe ze strony zapalonych, aktywnych \"maniakow\" Q3. Prosze zapamietac ze seria z pod znaku Q jest czyms w rodzaju religii (hmm moze kiedys zarejestrujemy to jako stowarzyszenie wyznaniowe - potrzeba tylko 20 czlonkow, w Angli jest przykladowo stowarzyszenie wyznaniowe JEDI i nikt sie z nich nie nasmiewa :P).
Mogl pan chociaz w czesci skorzystac z intelektualnej wlasnosci zamieszczonej w poprzednich wydaniach CDA. Jednakowoz Pan poszedl na latwizne nie zagladajac nawet do najwiekszych poslkich serwisow Q3 przed napisaniem tej wlasnie recenzji. Dam sobie nawet reke uciac ze nie zagral pan chociazby przez minute na polskich serwerach Q3 PR 1.32. Brak wiedzy merytorycznej i stornniczosc w najwazniejszym artylule numeru dala panu wiele do myslenia.
Miejmy tylko nadzieje, ze w przyszlosci CDA podwyzszajac standart swojego pisma nie popelni takich bledow i przekarze Temtat Numeru ludziom, ktorzy rzeczowo i fachowo podejda sprawy, oraz beda otwarci na wspolprace z tkz. ekspertami (jesli tak mozna ich nazwac).
Odnosnie bezzasadnych atakow na same czasopismo oraz bezargumentowe bluzganie na redaktorow chialbym przeprosci cala redakcje CDA w imieniu polskiej sceny Q3 (wsrod nas sa rowniez rozwydrzone dzieciaki ktore uwazaja ze internet sluzy do animowego wyzywania sie emocjonalnego).
Proponuje rozwniez zakonczyc ta nic niewnoszaca dyskusje - recenzja poszla w Polske i nikt tego nie cofnie.
Jednak Q3 to nie taka mierna gra, skoro w naszym biednym, umeczonym politycznymi zagrywkami kraju i monopolem na uslugi teleinformatyczne, wciaz sa ludzie, ktorzy z zaangazowaniem i pasja \"marnuja przed nia czas\" i bronia swojej ulubionej gry przed nieprzychylnymi recenzjami.