ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

QUAKE vs NAUKA

SAI4H

Od: 2002-05-13

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-09 21:25:26

Troche przykry temat. To nie jest dobry pomysl, zeby zamiast uczyc sie, grac w Q3.. Jesli gra przeszkadza Wam w nauce, to dobrze Wam radze, wyjebcie ja w @#$%. Zeby jebac sobie zycie przez komputer to jest naprawde, nie dosc, ze smieszne, to zalosne.
Sam nadal troche gram, ale nigdy nie przeszkodzalo mi to w spotykaniu sie z kumplami, wykonywaniu obowiazkow, czy uczeniu sie. To juz po malu choroba, z ktorej potem ciezko sie wyleczyc.
Zreszta, robicie to dla siebie, to Wasza sprawa.

orgowy weteran hrhrh

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-05-09 22:32:31

Ja tam raczej z tym problemow nie mam , gram 4 fun i tyle. Trudno żeby np. w lecie kisic sie pół dnia przy kompie zamiast wyskoczyc, powiedzmy gdzies z kumplami na piwo/herbatke/piwo/kawe/piwo (niepotrzebne skreslic). Jakiekolwiek problemy z nauka czy jakimikolwiek obowiazkiami mam tylko z powodu wlasnego lenistwa , a nie gierki, imprez, kumpli itd. bo jeśli sie chce to mozna nauke bez wiekszych problemow pogodzic z przyjemnosciami( niewazne jakimi , dla kazdego cos milego :P ). A zeby zjebac sobie zycie przez kompa - fakt to juz jest paranoja bo wedlug mnie to komp ma byc malym dodatkiem do zycia, a nie zycie dodatkiem do kompa [16], ale tak jak to mówia każdy jest górnikiem własnego losu czy jakoś tak :P

uooo jezu ale sie zapisałem :)

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

oXygen

Od: 2004-03-18

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-10 13:22:46

Quake nie przeszkadza mi w nauce potrafie sie poprostu zmobilizować odstawic na kilka dni q3 tylko po to zeby pouczyc sie do nadchodzacej sesji, kiedys jak zaczynalem jeszcze q2 siedzialem po nocach a potem sie nie chcialo iść do szkoly, rozne symulacje sie przeprowadzalo zeby miec dzień wolny:> spalem na lekcjach a jak wracalem to nie sciagalem nawet kortki tylko odrazu jazda, potem chyba dojrzalem i zaczelem ograniczac q. wydaje mi sie ze dla kazdego przyjdzie kiedys taki czas ze kontakt z q3 sie zmiejsza.....
Można jeszcze dodać do tego tematu kwestje \"drugiej polowy\" która w 99,9 % przypadków poprostu nie czuje tego co ja czuje odpalajac q3 :>

Are You scared ? He`s here !
[red]T[/color][white]h[/color][red]e[/color] [red]o[/color][white]X[/color][red]ygen[/color]

d4widoV

Od: 2003-02-03

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2004-05-10 13:40:28

wystarczy sobie wydzielić czas na wszystko po trochu i nie będzie żadnych problemów :]

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-05-10 18:22:10

> wystarczy sobie wydzielić czas na wszystko po trochu i nie będzie żadnych problemów :]

Jedno z praw Murphego - Każdy plan legnie w gruzach po pierwszym spotkaniu z wrogiem.

d4widoV

Od: 2003-02-03

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2004-05-10 20:42:08

mav lol =D umnie się to żadko sprawdza :P

canis

Od: 2002-02-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-17 23:59:22

grah mi komp w nauce nie przeszkadza :D ale wiele innych rzeczy mi przeszkadza :) ogolnie szkola srednia jeden wielki zlew przez 4 lata i opierdalanie przychodzi matura 1 dzien nauki z polaka 4 dni przy matmie wynik 4:4... studia to inna bajka opierdalasz sie i opierdalasz robisz co cie sie tam chce :D przychodzi sesja nie spisz 2 tygodnie lazisz jak zabi fajki kawa to jedyne co sporzywasz i pelno papierow nawet nie wiesz gdzie drzwi :D a pozniej spisz tydzien imperzujesz miesiac i czekasz na kolejna sesje :D ot cala filozofia trzeba wiedziec kiedy jest ostatni termin by czegos nie spiepszyc i zrobic tak by sie wyrobic :)

Shiver

Gravatar

Od: 2004-04-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-19 19:46:31

nie weim mnie ogólnie bradzo ciągnie i było by mi cięzko wytrzymać bez kompa :)))))))))))))))))))))))) ale powoli gram coraz mniej wiecej na gg[10]

nawet cooler mi nie dorównuje-)))

oczywiście żartuje

EMI

Od: 2003-09-01

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-20 00:59:21

Jak tak czytam te wasze wypowiedzi to jestem szczesliwa ze juz nie musze sie uczyc i wszystie codzienne zajecia szkolne mam za soba [11]

Teraz mam wiecej czasu dla siebie i jest super [1] robie to na co mam ochote (przynajmniej na razie), w lawce swoje odsiedzialam.

Serdecznie wam tego wspolczuje i gratuluje rozsadku w laczeniu nauki z q3 (przynajmniej coniektorym [8] ).

[#2ca500#][[/color][white]P[/color][#2ca500#]&[/color][white]N[/color][#2ca500#]][/color][white]Emi[/color][#2ca500#]*[/color]

cerfes

Od: 2003-09-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-20 01:02:50

> grah mi komp w nauce nie przeszkadza :D ale wiele innych rzeczy mi przeszkadza :) ogolnie szkola srednia jeden wielki zlew przez 4 lata i opierdalanie przychodzi matura 1 dzien nauki z polaka 4 dni przy matmie wynik 4:4... studia to inna bajka opierdalasz sie i opierdalasz robisz co cie sie tam chce :D przychodzi sesja nie spisz 2 tygodnie lazisz jak zabi fajki kawa to jedyne co sporzywasz i pelno papierow nawet nie wiesz gdzie drzwi :D a pozniej spisz tydzien imperzujesz miesiac i czekasz na kolejna sesje :D ot cala filozofia trzeba wiedziec kiedy jest ostatni termin by czegos nie spiepszyc i zrobic tak by sie wyrobic :)

widzisz nie na wszystkich studiach tak się da. ja mam laboratoria co tydzień i sprawozdania trzeba oddawać, kolokwia co jakiś czas i odpowiadasz przy tablicy co któreś zajęcia. mi komp wielce przeszkadza. wiem, że to moja wina a nie jego, ale nie mam tyle motywacji, żeby sobie z tym poradzić. najchętniej bym go za okno wywalił albo coś, ale nie mogę, bo się za bardzo przywiązałem

Panplayer1

Od: 2003-12-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-20 01:18:08

Daj mu kare albo powaznie z nim porozmawiaj bo widocznie dominuje w tym związku.

koszmar

Od: 2004-03-28

Ranga: Gauntlet Cutter

Dodano dnia: 2004-05-22 16:18:38

Na pytanie zadane w pierwszym poscie przez Duf`a adpowiadam stanowczo tak! kiedy sie ucze mysle tylko o tym kiedy siade przy kompie i skopie kilka tyłkow (w Quaku oczywiscie) zamiast skupic sie na nauce ! lecz jeszcze istnieje na szczescie stary dobry internet ktory zawsze wspomoze cie w potrzebie dobrą sciąga[25]

*misiek*

Od: 2004-01-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-05-24 23:51:05

czy quake przeszkadza w nauce ?? hmm zdalem sobie na studium teleinformatyczne (bo na studiach mnie nie chca po 5 latach opierdzielania sie w technikum :P) ale niestety po 0,5 roku zrezygnowali z mojej osoby bo zamiast na zajecia chodzilem do kafejki grac w q[17] W sumie to ja sie nigdy nie uczylem nawet w podstawowce tylko na mature 2 godziny lacznie [17] i neich mi tylko ktos powie ze sobie zmarnowalem zycie --- juz odpowiadam zawsze zostaje policja [26] lub wojsko

fiszon

Od: 2004-03-19

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2004-05-25 00:02:55

> czy quake przeszkadza w nauce ?? hmm zdalem sobie na studium teleinformatyczne (bo na studiach mnie nie chca po 5 latach opierdzielania sie w technikum :P) ale niestety po 0,5 roku zrezygnowali z mojej osoby bo zamiast na zajecia chodzilem do kafejki grac w q[17] W sumie to ja sie nigdy nie uczylem nawet w podstawowce tylko na mature 2 godziny lacznie [17] i neich mi tylko ktos powie ze sobie zmarnowalem zycie --- juz odpowiadam zawsze zostaje policja [26] lub wojsko

ale czy oplaca sie marnowac zycie (musialem to powiedziec) jakims wojskiem czy policja(nie mowimy o jakichs wysokich stanowiskach ofkoz :P) skoro moglbys miec sporo kasy i dopiero potem sie opierdalac ( sytuacja ta ofkoz nie odpowiada mojej bo sam jestem dopiero w liceum ale juz i tak sporo sobie luzu wprowadzam i zadaje sobie pytanie @#$% czy ja zdam mature :/ ??) wystarczy troche odstawic q3

[17]

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy