ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

skladam kompa - prosze o pomoc :)

cerfes

Od: 2003-09-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-16 04:13:33

na poważnie: nadaną mi władzą pozwolę sobie dyskretnie upomnieć do powrotu w kierunku tematu, bo takich dyskusji tu aż nadto. chyba, że do jakiegoś konstruktywnego wniosku ona doprowadzi, w co szczerze wątpię.
nieco mniej poważnie: Sheela, jeśli jeszcze powiesz, że potrafisz na oko rozróżnić makę pszenną od żytniej (mąki żytniej, nie wódki), tzn wskazać która jest która, to chyba jednak będę musiał Cię poprosić o rękę :P

j1mmy

Gravatar

Od: 2003-12-16

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-16 11:23:02

Ja jednak stawiam na amd x64 to co sheela napisala jest bardzo przekonujace , ale ja tam stwaiam twardo na nowego solarisa :D pod procki 64 bitowe , bo skoro juz na glupiej fedorze x64 roznica jhest zaauwazalna to co dopiero z porzadnym systemem jakim jest solaris. Zreszta wez tu nier pisz o przeksztalceniach macierzowych bo algebra sux :] . A ja osobiscie i tak nadal uwazam ze procki 64 bitowe to przyszlosc wiec mozna wyprobowac jak to chodzi :D. A co do visual studio, to oprogramowanie wymaga takiego kompa ze masakra :p uruchamianie tego na czyms poniezej 2ghz to jest absolutna porazka :D. U nas sekcja .NET dostala do pracy z vs 800 :D projekt otwiera sie tyle ze mozna isc na spokojnie kawe zaparzyc a juz nie mowiac jak wklejasz ladniej akiegos wizarda do sql :)

sheela

Gravatar

Od: 2004-12-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-16 12:31:57

cerfes: po smaku tak. :)
j1mmy: 'Wyższa Szkoła Bankowa w Toruniu', 'Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu' czy 'Wydział Wojsk Rakietowych i Artylerii w Toruniu'? ;D To są uczelnie z grupami.net (zakładam, że o Toruniu mówimy). VS to nie masakra, chyba że na becie W. pracują. Co do wizardów do SQLa... Nie powiem Ci, że chyba nie wiesz o czym mówisz. ;P Aha - macierze, macierze, macierze, przekształcenia, przekształcenia, przekształcenia!!! [64][64][64]
Powtarzam: 64bitowe procki to przyszłość, tak, ale nie teraźniejszość. Teraz to mało popularna ciekawostka.

--

X--Sheela-------------X

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-12-16 13:23:46

> na poważnie: nadaną mi władzą pozwolę sobie dyskretnie upomnieć do powrotu w kierunku tematu, bo takich dyskusji tu aż nadto. chyba, że do jakiegoś konstruktywnego wniosku ona doprowadzi, w co szczerze wątpię.

cerfes, akurat tutaj wyluzuj! Przynajmniej dopóki z tej akademickiej dyskusji nie zrobi się wojna na wyzwiska, bo tak konkretnych dyskusji wcale nie jest za wiele. Większość to tylko pierdolenie od rzeczy a tutaj mamy dwóch inteligentnych ludzi!

sheela

Gravatar

Od: 2004-12-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-16 20:13:59

I kobietę, warto dodać. ;D

--

X--Sheela-------------X

Jarz4b

Od: 2002-10-24

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-16 21:26:03

Dla Ciebie slack jest najgorsza dystrybucja a dla mnie najlepsza :] Nie potrzebuje gui zeby postawic sobie system. A windows, no coz, jest prosty w obsludze i pewnie z 90% ludzi posiadajacych komputery go uzywa. Nie jest to dla mnie argument. Jest dziurawy, awaryjny a o jakimkolwiek porzadnym uptime mozna zapomniec jest dziala sporo uslug w tle. Ale systemy operacyjne to temat rzeka i nie ma co tego ciagnac.
Najwyzszy model bartona wydziela 74w ciepla. To raczej niewiele przy ponad 100 dla prescotta. Niedlugo intel bedzie dawal wc od cpc do swoich boxow :]

Ten filmik z thg byl faktycznie niezly. Wiesz sama ze w procu intela jest zabezpieczenie przed przegrzaniem (stare intele sie zawieszaly, nowe sie downclockuja) a amd chroni przed tym plyta glowna. Skoro panowie z thg wylaczyli to zabezpieczenie to proce poplynely :] Intel tez moze splonac a nawet wybuchnac (hello panowie z serwisu x86 ;d).
Nie jestem przeciwnikiem intela za wszelka cene. To sa bardzo szybkie proce a poza tym ich potencjal o/c jest naprawde ogromny. Jednak cena i referencyjne chlodzenie odstrasza. Za te pieniadze wole wziac amd64 i za jakis czas nie zalowac. Ale zeby miec czyste sumienie na weekend wezme p4 ht do domu i pomecze go troche, zobaczymy co potrafi. To bedzie ostatnia szansa ode mnie dla intela, przynajmniej na tym rdzeniu ;)
Pozdrawiam

WaR, ost*, t5, h ....

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-12-16 22:55:11

jarzab wzialem a64 3.0 boxa na sockecie 939 :) gosc w sklepie powiedzial ze wiatrak podola wiec mam nadzieje ze nie bede drugim czarnobylem wkrotce :D

mises.org / marksdailyapple.com

sheela

Gravatar

Od: 2004-12-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-17 00:37:48

Mnie też GUI jest zbędne. Dlatego z dystrybucji Linuksa wybrałam Debiana. W2k3 może mieć uptime wysoki. Jeśli mówimy o śmieciach pokroju NT4 - jasne, ten 'serwer' trzeba resetować co 24h. ;D
Co do zabezpieczenia przed przegrzaniem - dajesz mi argument za wyższością Inteli nad AMD. ;) A serio - to znakomita technologia 'skradziona' z procków mobilnych. Nie kosztuje wiele (w sensie zużytego krzemu) i dziwię się, że AMD się zwyczajnie... palą. Przynajmniej tak było w czasach z tego filmiku - wtedy nie było płyt z detekcją temperatury by design (choć faktycznie jak o tym pomyślę, to moja już detekcję ma, ale jakoś tak nie jest podłączona [64]; "na złość mamie odmrożę sobie uszy", jak to mówią).
Cena Inteli jest rzeczywiście chora, z tym się całkowicie zgadzam. Ale, jak to mówią, biednego nie stać na oszczędzanie. Wolałabym kupić droższy P4HT i mieć pewność, że do moich prac (programowanie + grafika) jest niezastąpiony. :)

--

X--Sheela-------------X

Yaboll

Od: 2002-04-05

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2004-12-17 02:41:47

> HT zdecydowanie nie jest naciagane. Poza tym Q3 jest programem wielowątkowym (ładuje się zawsze cgame.dll i game.dll) i ta różnica też jest zauważalna (oczywiście komunikacja jest mniej newralgiczna niż w podanym przeze mnie przypadku, ale nie jest mała).

Jasne jasne.. HT to pic na wode jakich malo jedynie dla dzieciakow ktore ciesza sie widokiem 2 procow w łindowsie. Mialem nieprzyjemnosc pracowac w wakacje na baza danych pracujaca wlasnie na HT'ku i wiem z doswiadczenia jak to wygladalo.

WIndowsy i wszystki windowsopochodne aplikacje sa optymalizowane wlasnie pod intela (achh zapewnie bil wypchal kieszen i skompilowal kernela windy wlasnie na intelu). Poki winda bedzie tylko binarka nie ma sensu sie sprzeczac ktory procek jest wydajniejszy stosujac do porowan i testow wlasnie ta klikana platforme.

Zapewne nie zobaczymy windy w wersji "compile me" (wydalo by sie ze winda jest posklejana z solarisa, linuxa, mac os'a, itp...), ale bill moglby sie pokusic i wydac winde na 2 cd (wersja dla intela, wersja dla amd)
> Wyższość AMD nad SSE w kwestii korowej częsci procesora jest bezdyskusyjna, to fakt. Ale SSE ma AMD blisko 30% gorsze od Inteli, co mogę dowieść kilkunastoma testami sporządzonymi przeze mnie i koleżankę na kodzie optymalizowanym w czystym assemblerze (operacje macierzowe, czyli dokładnie to, co nas, graczy, interesuje). 3DNow! jest tak na prawdę niemal niewykorzystywany w grach (pojedyncze wyjątki pokroju Q3 nie zmieniają tego faktu).

Mhm :) Zwlaszcza ze p4 korzysta z sse2, dopiero w amd64 to wprowadzili.

Pozatym nie ma co porownywac gdyz amd64 musi jeszcze popracowac na konwersja kodu 32b na 64b

> O windzie nie będę dyskutowała, bo to droga do nikąd. w2k3 jest o kilka lat z przodu względem Slacka (szczególnie slacka, bo to IMHO jedna z gorszych dystrybucji *nixów; używałam kilku (slack, deb, mandrake, redhat, aurox, z niegdyś komersyjnych solarisa) przez blisko 10 lat, więc jakieś doświadczenie też mam ;]).

Hahahaah.

Polemizowal bym. Najbardziej stabilna winda jest w2k server (dlatego ze jest starsza i ludzie wiedza co po niej sie mozna spodziewac i czesc strikte systemowych bugow/diur zostala polatana, zas w 2003 jest o 3 lata debugowania wiecej dziur i bledow). Miedzy innymi dlatego wybrali ja angielscy podwodniacy do zarzadzania ich jakas (niepamietam nazwy) nuklarna lodzia podwodna. No coz.... zwlaszcza ze do tej pory rzad angielski lozyl na rozwijania linuxow. Pewnie przesiadka na winde wynikala z ciec budzetowych. Posadza malpe przed winda, dadza mysze i kaza klikac, a naprawde dobrych informatykow zwolnia. Ciekawe jak dluga ta lodz im na windzie poplywa.
Odnosnie kolejnych faktow:

W usa bylo sobie lotnisko, calosc obslugiwal (pasazerowie, bagaze, bilety, kontrola lotow) linux, amerykance stwierdzili ze nie oplaca sie zatrudniac sporej liczby informatykow i postawili na winblowsa 2k serv.

Linux mial planowy uptime 7dni (w celach bezpieczenstwa po 7 dniach resetowali system). Po wprowadzeniu windowsa uptime zmiejszyl sie do 1 dnia.

informatycy zapomnieli resetnac system w nocy i co........

Kolejnego dnia przestuj na lotnisku spowodola starty na kilkanascie milionow dolarow (roczne pensje dla min 20 super informatykow ktorzy chetnie by popracowali), a to dopiero byl 2 miesiac uzywania windowsa.....
Coz ja tam wole zostac przy linuxie + inwestowac w wiedze a nie kolejne klikacze od bila, przed ktorymi mozna posadzic malpe i w ktorych co 2 bug jest krytyczny (rownoznaczy z przejeciem remote root'a, albo totalnym zwisem systemu) plus osadzony w samym systemie, a nie w aplikachaj na nim dzialajacych (no nie liczac IE, choc to tez integralna czesc OS'a)

Poczytaj BugTraq, szczegolnie przygladnij się ostatnim atakom na IE.

Jezeli jestes świadoma roli, jaka odgrywaja komponenty Ie w lindows, wlosy zjeza ci sis na calym ciele (mam nadzieje ze nozki ogolone :P ). Autor nie publikuje nawer exploitow, bo jest swiadomy szybkości reakcji Microsoftu...
Podaj mi 10 bugow z ostatniego roku (bugow stabilnych wersji jadra (n*2)) w linuxie, ktore by do tego samego prowadzily.
PS. jaki to ma juz czysta winda uptime po zainstalowaniu i podpieciu do internetu??
Co do slaczka. To prosze sie odtentegowac od tej dystrybucji (bede jej bronil po me ostatnie dni):)

Uznaje tylko ja ( -swaret, nie lubie instalowac w ciemno) + gentoo. (cala reszta to pakietowo, klikane dystrybucje w ktorych uzytkownik niezabardzo wie co ma i jak to dziala (ida w strone windy... moze niedlugo przestana udostepniac programisci zrodka skoro kazdy ssa tylko binarki i bezmyslnie je odpala, a jak sie pojawi problem zasmieca grupy dyskusyjne bo mu cos nie dziala bo jakis pan w tajwanie podczas configuracji niedodal kilku funkcji z ktorych czesto gesto warto korzystac)

Podręcznik skauta (USA, 1934)*

W ciało każdego chłopca, który stał się nastolatkiem, Stwórca wszechświata wlał bardzo ważny płyn.

Ten płyn to płyn płciowy...

Każde działanie, które doprowadza chłopca do wydalenia tego płynu z ciała, osłabia jego siłę i zmniejsza jego zdolność do obrony prz...

sheela

Gravatar

Od: 2004-12-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-17 12:15:56

Drogi Yabollu. Z Twoich wypowiedzi bije taka niewiedza, że aż cucono mnie w pracy (wiem, to straszne, czytac forum w czasie, kiedy powinno się programować). Twoje pojęcie o potoku P4HT jako 'zabawce windowsowej', sposobie działania systemów operacyjnych (zarówno windows jak i linux są OSami bez wywłaszczenia procesów systemowych, więc testy przeprowadzone z odpowiednim ringiem/uprawnieniem są równie miarodajne na obu platformach), działaniu kompilatorów (podpowiem, że AMD do testów temperaturowych używa programów kompilowanych przy użyciu Intel C++ Compilera, którego wskazałam jako najlepszy obecnie komp. C++, a który generuje niemal byte-exact kod dla obu wspomnianych platform) jest gorsze niż marne.

Nigdy nie dostaniesz windy do kompilacji, za co serdecznie Billowi dziękuję, bo gotów byłbyś coś p opsuć. I uświadamiam Cię - isteniej wersja windy pod AMD. Zresztą - ile wiesz o optymalizacji kodu pod zadaną architekturę? Bo ja zajmowałam się [b]wyłącznie tym[/b] przez blisko rok i pojęcie mam spore (choć i tak wielu rzeczy z pewnością nie wiem).
Co do SSE2 - gdzie napisałam SSE2? Umiesz czytać? Pisałam o SSE i tylko o nim.
> Pozatym nie ma co porownywac gdyz amd64 musi jeszcze popracowac na konwersja kodu 32b na 64b

A u was bija murzynów. Poza tym nie ma co porównywać Inteli i AMD, bo Intel ma brzydsze logo. Co to u licha za argument dla Ciebie? Dla mnie - spory. AMD jest lipne i musi popracować nad konwersją kodu 32b->63b. O czym to świadczy? O tym, że nie wolno porównywać? LOL!
Windy... Argument z łodzią podwodną ciekawy, ale kierunek tekstu żałosny. Jakie masz, misiu, pojęcie o niezawodności i systemach tolerujących uszkodzenia? Ja niewielkie, ale wystarczające, żeby stwierdzić, że Ty masz mniejsze. Jednym z czynników błędu oprogramowania jest czynnik ludzki. Posadzenie małpy przed każdym systemem źle się skończy. Mówiąc krótko: bełkoczesz bez sensu. Ciekawe jak długo popłynie 'uniksowa' łódka sterowana przez psa. Dłużej? LOL!

> informatycy zapomnieli resetnac system w nocy i co

MUAHAHAHAHAHA! To w nocy lotnisko jest nieczynne i to najlepszy moment na reset? Skąd Ty takie bajki bierzesz? Jak ktoś (admin) nie potrafi postawić farmy serwerów, nie zna się na klastrach i replikacji, stawia tzw. krytyczny system na sieci, która nie jest transparentna dla klienta to jest zwykłym nieukiem. Nie wystarczy postawić świetnego linuksa i wierzyć w sukces - trzeba miec pojęcie o bezpieczeństwie (w kontekście tolerancji uszkodzeń) i wiarygodności systemu, nie wystarczy byc rzemieślnikiem powtarzającym schematy. Jeśli na wspomnianym lotnisku wymieniono system a nie wymieniono kadry specjalistów, która stare praktyki zastosowała do nowego oprogramowania to podajesz mi przypadek skrajnej głupoty użytkownika. To o czym piszesz to właśnie efekt wiary w uniwersalność człowieka. A tej nie ma.
I nastało to, czego się obawiałam. Trafiłam na ewangeliste z klapkami na oczach, który dla idei OS opluje wszystko, co powstało w Redmont. Osobę, która z perfidnym uśmiechem na ustach obserwuje biuletyny bezpieczeństwa MS i nigdy nie zerknęła do bugtrackera jądra linuksa, hurda, czy na grupy *klm. Osobę, która pisze o systemie, z ktorym miała styczność ostatnio przelotną a stałą dawno temu. Osobę, która przeglądarkę IE utożsamia z systemem operacyjnym (błędy krytyczne w GaduGadu też sa winą MS, tak?).
FYI: Uptime naszych 8 serwerów na 2k3 sięga przeważnie miesiąca, kiedy to hardware wędruje z serwerowni do firmy i jest gruntownie sprawdzany (oczywiście w międzyczasie są dokonywane operacje konserwacyjne). Ostatni poważny problem dotyczył padu sieciówki na serwerze ISA (sprzętowego padu - zwyczajnie postanowiła przestać działać) a wcześniej ataku DDoS takich zatwardziałych miłośników linuksa jak Ty. Sądzisz, że Inteligo (operator ekont bankowych m.in. PKO) ma infrastrukturę na windzie (wskazuję na ASP stron), bo lubi być stratny?
Ciekawostka: Trzy średnie serwisy na PHP zarzynają nam w 70% proca, który (analogiczny) wytrzymuje 3 większe serwisy ASP.NET z około 30-40% obłożeniem.
Slack: właśnie taki wizerunek usera slacka, jak Twój zawsze miałam (doświadczenie z kilkoma userami na uczelni). I taki pozostanie do końca moich dni (choć może zmieni się na lepsze, jak to miało miejsce w przypadku społeczności debiana, która przeszła metamorfozę?). Poraża mnie okreslanie przez Ciebie wadą systemu durnoty użytkownika. Dla mnie jasne jest, że jeżeli (dajmy na to) 80% zielonych userów wybiera Windę a 20% linuksa, to stężenie głupoty wśród windziarzy wzrośnie czterokrotnie względem linuksiarzy. Bo przecież winda jest durna, a 'rm -r' nikt o katalog zbyt wysoko nie wpisze, prawda? Jasne...
PS. Pisze się 'stricte' (nie 'strikte'), 'linuksów' (nie 'linuxów') a wypowiedź popiera się argumentami w większym nieco natężeniu niż Ty, żeby mówic o polemice.
PPS.

To co odróżnia mnie i Ciebie to zdolność adapracji ('adaptation, improvisation... but your weakness, is not your technique' - że tak przytoczę z pewnego ;) filmu). Do pewnych zadań zarówno w domu i pracy używam windy, do innych linuksa (Debiana). Pisałam aplikacje pod oba systemy operacyjne (zarówno kompilowane w C/C++/ASM, jak i skryptowe ASP/ASP.NET/PHP), aplikacje statyczne, sieciowe, webowe i mogę śmiało wskazac na wady i zalety każdego rozwiązania, z którym miałam styczność. Wiem dlaczego w danym momencie wolę postawić na PHP a czemu w innym na ASP.NET, dlaczego wygodniej jest mi kodować w C#, ale czasem używam czystego C ze wstawkami w ASM. Ty jesteś małym zaślepionym użytkownikiem i dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu. Tak oto cerfes 'wykrakał' ;) koniec tego wątku...

--

X--Sheela-------------X

Jarz4b

Od: 2002-10-24

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-17 13:40:59

Tak myslalem ze predzej czy pozniej zacznie sie walka na noze. Cale szczescie ze nie dotyczy bezposrednio mnie. [;

> właśnie taki wizerunek usera slacka, jak Twój zawsze miałam (doświadczenie z kilkoma userami na uczelni). I taki pozostanie do końca moich dni

Chyba zartujesz, ze oceniasz ludzi po czyms takim.
A o uptime mowilem o serwerze, ktory ma sporo do roboty. Na slacku mialem bardzo dobre wyniki (prawie 90dni), ktore przerywaly jedynie awarie sprzetowe lub braklo pradu na tyle czasu ze ups nie podolal.
Dla mnie slack jest najlepsza dystrybucja. Z debiana korzystalem przez krotki czas i jest spoko. Ale slack bardziej mi odpowiada.
Totalny offtop: Kto z Was uzywa EKG? :]
Taka mala anegdotka. Ostatnio uslyszalem od jednego z klientow ciekawa rzecz: Kupil WinXP Professional po angielsku bo tam jest mniej wirusow.

Do dzis nie wiem jak udalo mi sie nie parsknac smiechem mu prosto w twarz.
Pozdro

WaR, ost*, t5, h ....

auroxick

Od: 2002-10-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-17 14:44:33

ehkm sheela skad Ty sie wzielas na tym forum? :)

sheela

Gravatar

Od: 2004-12-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-17 14:48:11

Jarz4b: Ja też nie uważam AMD za złe. Mam w domu AMD, w pracy Intela - jakoś tak się składa, że wolę kompa w pracy (mimo fatalnej grafkarty). ;) Kilka lat temu (kiedy pojawił się beznadziejny P4 z potokiem spowalniającym wszelkie operacje) też byłam miłośniczką AMD. BTW: ostatnio do AMD dodatkowo mnie zraziła ich aplikacja do tworzenia PALi. Tragiczny interfejs, język - wszystko. :(
Masz rację, że nie da się porównać dwóch proców w oderwaniu od reszty sprzętu (w tym głównie płyty i pamięci). Niestety testy konkurencyjnego hardware'u nigdy nie będą całkiem celne.
> Chyba zartujesz, ze oceniasz ludzi po czyms takim.

Każda społeczność ma pewne cechy charakterystyczne. Generalizując mogę przyłozyć taką a nie inna metkę do użytkowników Slacka.
O uptime mówiłam o serwerach, na których chodzi kilkanascie sklepów, stron z portfolio firm, kilka portali,... 30 dni to nie wybór systemu a procesów administracji serwerami. U mnie na uczelni był serwer na solku z uptime rzędu 600 dni. Sam mi powiedz, czy to dobrze, czy źle. ;)
EKG używałam, kiedyś nawet jakiś tool skrobnęłam. :D
Inna ciekawostka: klient zamówił sklep, realizacja skończona i telefon: bo mu się w przeglądarce u góry pojawia MS Internet Explorer, a znajomy hacker mu powiedział, że to źle i można się włamać. Dodaliśmy do tematu strony duuuużo spacji na końcu i był szczęśliwy. [64]
Aurox: z Wrocławia. :D ;)

--

X--Sheela-------------X

Yaboll

Od: 2002-04-05

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2004-12-17 15:12:37
  1. O technologi HT nie powiedzialem ze jest przeznaczona dla windowsa i nie smiem nawet tak twierdzic. Stwierdzilem tylko fakt ze jest to tylko marketingowy chwyt, ze niby sa 2 procesory i inne brednie, technologia ta tak naprawde nic nie wnosi.

Mowie to ze swoich doswiadczen. Co do technicznych aspektow nie warto sie zaglebiac skoro w praktyce nie widac roznicy.
2. O tym ze jest system tylko pod amd to wiem (chyba jakis windows xp 64 bitowy... dziwnym jest tez to ze intele na nim nie chca chodzic)
3. czynnik ludzki jest jednym z najwazniejszych czynnikow, zas to ze ludz podwodna na linuxie poplywa bezobslugowo dluzej jest chyba rzecza oczywita
4. Dalej czekam na pokazanie mi 10 bledow z ostatniego roku w kernelu linuxa powodujacych remote roota lub pad systemu (w windowsie w kolko cos lataja, ba wiekszosc diur tyczy sie przejecia kontroli z zewnatrz (w linuxie takich bykow juz prawie nie ma lub poki co sie nie objawily))
5. Nie ma co sie chwalic uptimem, moj zupelnie amatorski serwer (specjalista zadnym nie jestem) na linuxie pelniacy role ruutera, serwera www, squida, samby, itp itd.. na dosyc slabej maszynie (celeronek 400 + 224Mb pamieci mial uptime 3 miesiace i stalby dalej dgybym nie musial go rebootowac po kompilacji nowego jajka)
6. Dalej nic nie mowisz o zyciu golego windowsa postawionego w sieci (ronica windows linux jest przerazajaca)
7. Co to slaczka to jestem jak skala, nieotwarty i nietolerancyjny (kazdy ma jakies wady), ty zas jestes windowsiarzem pelna gemba i rowniez argumenty do ciebie nie przemawiaja, rowniez za wszelka cene bronisz intela (moze szef ci tak kazal), rowniez uzywam obu os'ow zas zauwazam u sievie ta prawidlosc ze jesli chce zrobic cos powazniejszego siadam do linuxa, ciekawe dlaczego??
8. Nigdy nie bylem w stanie swierdzic ze jakis system jest lepszy lub gorszy. Wszystko zalezy do czego ten system i jaki zasob wiedzy i kasy ma nim administrujacy. (ciekawe ile musialo by mie kosztowac winda(wersja serwerowa)+zaawansowany firewall (az do 7 wartswy) + squid + serwer pocztowy + masa innych rzeczy ktore w linuxie poprostu mam za darmo i jedyne na co musze wydac pieniadze to swoj czas poswiecony na nauke)

Nie ma sie co sprzeczac o wyzszosci zupy pomidorowej od ogorkowej.

Koniec tematu.

Podręcznik skauta (USA, 1934)*

W ciało każdego chłopca, który stał się nastolatkiem, Stwórca wszechświata wlał bardzo ważny płyn.

Ten płyn to płyn płciowy...

Każde działanie, które doprowadza chłopca do wydalenia tego płynu z ciała, osłabia jego siłę i zmniejsza jego zdolność do obrony prz...

sheela

Gravatar

Od: 2004-12-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-17 15:53:32

Ad 1.

> HT to pic na wode jakich malo jedynie dla dzieciakow ktore ciesza sie widokiem 2 procow w łindowsie

Nie zrozumiałam tego jako zabawki dla windziarzy a jako zabawkę, która windziarzy tylko cieszy (to miałam na myśli). Marketingowym chwytem jest nazywanie tego dwoma procesorami, ale to faktycznie jest procesor z pełnym podwójnym potokiem (oddzielna pamięć programów, przestrzeń adresowa, przerwania, niezależne potoki wykonania instrukcji, oddzielne okna stanu programu, etc). To, że negujesz ten fakt dowodzi brak zrozumienia technologii HT przez Ciebie. Ja nie oceniam HT na podstawie sloganów marketingowych a jego faktycznej funkcjonalności. W praktyce widać różnicę, czego przykładem jestem ja i aplikacje, które używam. Chyba Visual Studio, Maya czy Softimage to programy praktyczne, prawda?
Ad 2.

Wyjasniam czemu Intele nie chodzą na sofcie pod AMD: bo AMD jako temu drugiemu na rynku zależy na zachowaniu kompatybilności z konkurentem (stąd SSE, za które AMD zapłaciło intelowi sporo kasy). Intelowi na tym nie zależy póki na procki jest zbyt. Dla mnie odpowiedź jest prosta, bo znam obie mikroarchitektury i architektury (doczytaj jaka jest różnica).
Ad 3.

Nie jest to oczywiste, czego dowodem są serwery administrowane u mnie w firmie. Opieranie swojego zdania na źle administrowanych serwerach windzianych, które tylko pozornie jest łatwiej postawić i utrzymać noobowi, jest poważnym nadużyciem w dyskusji.
Ad 4.

Mam lepsze rzeczy na głowie niż przeglądanie teraz (kiedy ostatnio robiłam to ponad rok temu) BT kernela linuksa. Znajdź mi 10 błędów dających remote roota na w2k3, bo jeśli pijesz do starych wind, to gratuluję ponownie porównania systemu MS sprzed lat z nowym linuksem ("w linuxie takich bykow juz prawie nie ma lub poki co sie nie objawily"). Błędy obecne, określane mianem krytycznych, odnoszą się zawsze do systemu ze wszystkimi aplikacjami przyległymi. Sam rdzeń systemu (do którego można porównać jądro linuksa) nie ma wcale wielu bugów. A te z usług wszelkiej maści nie wybiegają przed błędy demonów linuksowych.
Ad 5.

No i? A mój zupełnie amatorski windows 98SE pewnego razu miał uptime ponad miesiąca mimo, że cały czas na nim programowałam (co jest raczej mocno zwiechogenne). Reset nastąpił przy instalacji jakiejś dużej aplikacji (podpowiem, że 98 nie należą do linii NT - systemów serwerowych, które rzadziej wymagają resetu przy instalacji czegoś). Twój przypadek (niekoniecznie przypadkowy) świadczy o tym, że dobrze sobie poradziłeś - nic więcej. Weź pod uwagę, że skoro wdajesz się w tą dyskusję nie jesteś kompletnie zielony (choc nadrabiasz braki wiedzy miną). Niestety wielu adminów windy to przekwalifikowani linuksiarze, a to coś jak rusycystka ucząca angielskiego (dodam, że uważam rosyjski za b. ważny język).
Ad 6.

Goły linuks nie ma żadnych demonów (to tylko jądro). Chcesz porównywać różne rzeczy - windę z pudełka i linuksa z wybranymi pakietami? Gratuluję skali porównawczej. A mój trabant z silnikiem merola jeździ szybciej niż Twoje cinquecento. Ale przecież cinquecento jest szybsze od trabanta, więc jak to możliwe? No jak?
Ad 7.
> ty zas jestes windowsiarzem pelna gemba i rowniez argumenty do ciebie nie przemawiaja

LOL! Napisałam i powtórzę: używam obu systemów i widze wady i zalety obu, w przeciwieństwie do Ciebie. W Twojej poprzedniej wypowiedzi (w przeciwieństwie do tej) było więcej ataków niż argumentów, więc nie rozśmieszaj mnie. Bronię MS, bo jest niesłusznie atakowany przez takich narrow-minded ludzi jak Ty. Nie bronię za wszelką cene Intela (czytasz wybiórczo z wyboru czy z braku umiejętności zrozumienia tekstu?) tylko wykazuję jego wysokie zalety, dostrzegalne w pracy jaką wykonuję.
> moze szef ci tak kazal

Kiedy się do mnie zwracasz pisz prosze zaimki osobowe (to ten wyraz 'ci' w środku) z dużej litery. Szef może mi kazać wiele rzeczy, ale nie wyznawać takie czy inne zasady, mieć takie czy inne zdanie.
> ciekawe dlaczego??

Dlaczego siadasz do linuksa? Bo jesteś przekonany do jego wyższości nad Windowsem. A ja wrócę do domu, zaktualizuję kilka debów na serwerze po czym siądę do windy i zagram w Q3. Później odpalę gvima i zacznę pisać w PHP portal, przy którym pomagam znajomym (niekomercyjny portal). Widzisz różnicę? Zdolność adaptacji i umiejętność postrzegania zalet i wad przeciw całkowitemu zaślepieniu. Następnym razem jak nazwiesz mnie 'windowsiarzem pelna gemba' przeczytaj ze zrozumieniem co piszę i nie nadinterpretuj. Poza tym - to co Ty robisz w domu nie ma wpływu na jakość oprogramowania tylko świadczy o podjętych przez Ciebie wyborach. Nie argumentuj tym jakości systemu, bo wzbudzasz uśmiech politowania na mojej twarzy.
Ad 8.

Nie interesuje mnie to ile za co płacisz. Ja pracuję i mam w miarę swobodny dostęp do softu nie tylko MS, ale i innych firm. Ponieważ jestem przeciwniczką Outlooka (choć może dam się przekonać jak w następnym Office poprawią kilka błędów) i używam TheBat!, za który oczywiście zapłaciłam. Nie mam oporów przed płaceniem ludziom za ich pracę i nie wymagam od świata, żeby był za free i z dostępnym kodem.
Co do zupek - to nie jest sprzeczka jedno nad drugim a próba wpojenia Ci przeze mnie, że to że Twoim zdaniem ogórkowej się jeść nie da nie znaczy, że tak rzeczywiście jest. Ona Ci jedynie nie smakuje, a ja znam jej smakoszy.

--

X--Sheela-------------X

Yaboll

Od: 2002-04-05

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2004-12-17 16:13:12

zauwaz ze sama zaczelas

> w2k3 jest o kilka lat z przodu względem Slacka (szczególnie slacka, bo to IMHO jedna z gorszych dystrybucji *nixów; używałam kilku (slack, deb, mandrake, redhat, aurox, z niegdyś komersyjnych solarisa) przez blisko 10 lat, więc jakieś doświadczenie też mam ;])

Nie moglem byc dluzny kiedy to ty zaczelas atakowac moja ulubuina dystrybucje.
PS. Odnosnie zaimkow osobowych to nigdy nie bede stosowal pisania ich wielka litera podczas luznych rozmow/dyskucji (nawet regulamin usnetu tego nie wymaga).

Jesli ci to przeszkadza to powiedz i bede sie staral ich nie uzywac (choc nikomu na grupach to nie przeszkadza i wcale to nie oznacza, ze ma sie 2 osobe w za przeproszeniem w dupie)

Podręcznik skauta (USA, 1934)*

W ciało każdego chłopca, który stał się nastolatkiem, Stwórca wszechświata wlał bardzo ważny płyn.

Ten płyn to płyn płciowy...

Każde działanie, które doprowadza chłopca do wydalenia tego płynu z ciała, osłabia jego siłę i zmniejsza jego zdolność do obrony prz...

sheela

Gravatar

Od: 2004-12-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-17 19:07:02

Kiedy atakujesz mnie osobiście przestaje to być luźna rozmowa. Dlatego po raz drugi proszę o stosowanie się do zasad języka polskiego w materii zaimków osobowych odnoszących się do mojej osoby.
Co było pierwsze - jajko czy kura? Pierwszy list atakujący kogokolwiek tutaj był Twój (siłą rzeczy nie mogłam wcześniej pisac nic do Ciebie, bo się w tym wątku nie udzielałeś - a przynajmniej nie w kontekście mojej rozmowy z Jarz4bem).

--

X--Sheela-------------X

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-12-17 19:17:12

> A ja wrócę do domu, zaktualizuję kilka debów na serwerze po czym siądę do windy i zagram w Q3. Później odpalę gvima i zacznę pisać w PHP portal, przy którym pomagam znajomym (niekomercyjny portal).

zalecam wyjscie do jakiejs knajpki/kina/teatru :)

mises.org / marksdailyapple.com

sheela

Gravatar

Od: 2004-12-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-17 22:39:45

Dla mnie już na to zbyt późno. Jeszcze się trzymam, ale najlepszą perspektywą jest garb i ślepota. ;)

--

X--Sheela-------------X

Yaboll

Od: 2002-04-05

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2004-12-17 22:54:21

> Kiedy atakujesz mnie osobiście przestaje to być luźna rozmowa. Dlatego po raz drugi proszę o stosowanie się do zasad języka polskiego w materii zaimków osobowych odnoszących się do mojej osoby.

Nikogo nie atakuje. I nie zamierzam stosowac sie narzucanych mi norm (bo to teraz ty uzywanie ich na mnie wymuszasz)

> Co było pierwsze - jajko czy kura? Pierwszy list atakujący kogokolwiek tutaj był Twój (siłą rzeczy nie mogłam wcześniej pisac nic do Ciebie, bo się w tym wątku nie udzielałeś - a przynajmniej nie w kontekście mojej rozmowy z Jarz4bem).

Tak ale dlaczego robisz ludziom wode z mozgu twierdzac ze slack jest najgorsza dystrybucja. To ze cie nie podeszla, pomimo twojej wiedzy nie daje ci prawa do takiej oceny.

Mozesz co najwyzej napisac "[b] dla mnie[/b] ta dystrybucja jest be... a ta cacy..."

I tak nie zmusisz mnie do jedzenia surowki z kapusty kiszonej.
Rowniez nie zamierzam dalej polemizowac nad wyzszoscia systemow open source'owych nad windowsem (poprostu jestem jak skala i nigdy bym nie postawil windowsa w nefralgicznym dna danego zadaniu miejscu, zwlaszcza jesli bedzie do niego jakikolwiek dostep ze swiata)

Zapamietaj tylko to: zeby cos bylo przyjete za norme i miedzynarodowy standart musi byc bezplatne.

Podręcznik skauta (USA, 1934)*

W ciało każdego chłopca, który stał się nastolatkiem, Stwórca wszechświata wlał bardzo ważny płyn.

Ten płyn to płyn płciowy...

Każde działanie, które doprowadza chłopca do wydalenia tego płynu z ciała, osłabia jego siłę i zmniejsza jego zdolność do obrony prz...

sheela

Gravatar

Od: 2004-12-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-17 23:56:07

Poziom rozmowy ustaiłeś Ty pierwszym postem - nie miej pretensji do jej poziomu.
Ostatnie zdanie zapamiętam. W poniedziałek w pracy będziemy się z niego śmiać. :D Może nawet zawiśnie w honorowym miejscu nad zlewozmywakiem wydrukowane?[10] Dokument sporządzę w LateXu, bo wolę go od Worda. Już taka dziwna jestem. [64]

--

X--Sheela-------------X

cerfes

Od: 2003-09-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-18 00:21:59

jakbyście oboje byli facetami, to powiedziałbym, żebyście dali sobie po pyskach i na zgodę poszli na wódkę. a, że:
1. kobiety lać nie wypada

  1. i pewnie będzie na mnie kląć pod niebiosa, że "pyska" to ona nie ma

  2. no i nie wiem, czy pijąca, ale za mądra na abstynentkę
    obecność kobiet na forum psuje mój cały plan działania. właśnie dlatego jestem szowinistą :PPP
    dajcie spokój, czepiacie się osobistych upodobań a gusta jak d-pa, każdy ma swoją i o nich się nie dyskutuje
    nie powiem "a nie mówiłem"

Yaboll

Od: 2002-04-05

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2004-12-18 01:06:17

> Ostatnie zdanie zapamiętam. W poniedziałek w pracy będziemy się z niego śmiać. :D Może nawet zawiśnie w honorowym miejscu nad zlewozmywakiem wydrukowane?[10]

Smiejcie sie smiejcie, dla mnie moze on byc naklejony nawet na ktorym z waszych wspanialych windowsowych serwerow :)

Pokaz mi jakas norme (sprzetowa, programowa, sieciowa) ktora jest miedzynarodowym standartem i za ktorej wdrozenie trzeba placic.

Myslisz ze z czego utrymuje sie ISO, ANSI, IEEE (takie zalorzenia przyjely te organizacje)

Wyobraz sobie sytuacje w ktorej uzywajac myszki podpietej przez USB musiala bys placic abonament za uzywanie owego standartu, albo za to ze wyskorzystujesz norme ieee 802.x nie tylko ty ale powiedzmy producent kabla, dodatkowo producent kart sieciowych, itd itp musial by placic ieee za to ze sobie moze korzystac z ich technologi.

Do tego dazy twoj ukochany microsoft, chca nawet opatentowac klikanie. (i pewnie poierac jak to bywa oplaty od producentow alternatywnego softu za uzywanie ich opatentowanych nazw chociazby z instrukcjach itp)
> Dokument sporządzę w LateXu, bo wolę go od Worda. Już taka dziwna jestem. [64]

Jesli widzisz w tym cos dziwnego lub chcesz mi zaimponowac to ci (Ci) sie nie udalo.

Jakbys sporzadzila nawet w tagu i wydrukowala na rozetkowej drukarce rowniez splynelo by po po mnie jak wiosenny deszczyk.

Z mojej strony EOT. Nie ma co sie klucic o bzdury no chyba ze chcesz to ciagnac w nieskonczonosc. Pogadajmy teraz o Platonie.
A tymczasem borem lasem ide lulu bo jutro znow wyklady.

Podręcznik skauta (USA, 1934)*

W ciało każdego chłopca, który stał się nastolatkiem, Stwórca wszechświata wlał bardzo ważny płyn.

Ten płyn to płyn płciowy...

Każde działanie, które doprowadza chłopca do wydalenia tego płynu z ciała, osłabia jego siłę i zmniejsza jego zdolność do obrony prz...

sheela

Gravatar

Od: 2004-12-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-12-18 03:12:04

Norma to nie oprogramowanie. Za dostęp do norm np. tryplowych trzeba oczywiście płacić (abonament IEEE Explore zapewnia wgląd w dokumenty IEEE z konferencji i normy). Nie trzeba być członkiem, można zamówić sobie normę (np IEEE 754 lub 854) w formie papierowej za chore pieniądze. :)

Nie płacisz za normę a za wzgląd w specyfikację normy - to jest norma. Na szczęście moja uczelnia ma trypla wykupionego (konkretnie: jeden wykładowca) i wgląd mam.

Patentu na klikanie, jeśli komuś się należy, nie można odmówić. To taki sam twór umysłu jakiegoś człowieka (czy MS czy nie - nie wnikam, w to akurat śmiem wątpić mimo postawy Redmont) jak np. kartonowe opakowania na mleko czy pen do zastrzyków. Podobnie jest nim oprogramowanie, dlatego piratwo jest nielegalne.

Za używanie nazw w celach czysto informacyjnych i niekomercyjnych nic nie grozi w wypadku podania w stopce dokumentu właściciela praw. To o czym mówisz to zwykłe realia rynku i zupełnie nie rozumiem co one mają do rozmowy o sprzęcie/sofcie prowadzonej wcześniej.
Opowiem Ci anegdotę. Zaczęto produkować w Afryce podróbkę Viagry Pfizera, równie dobrą co oryginał. Rzeczniczka Pfizera powiedziała wprost w telewizji: nasz rząd zrobi wszystko żeby ukrócić ten proceder. Fabryki już nie ma. Wniosek: firmy muszą zarabiać żeby się utrzymać. Ludzie muszą zarabiać żeby jeść. MS starając się opatentować dblclick jedynie stara się o zwiększenie przychodów, co w państwie kapitalistycznym jak Stany jest całkowicie zrozumiałe. Dla nas, postsocjalistycznego narodu, może to być dziwne, ale tam pieniądz jest dobrem naczelnym.
> Jesli widzisz w tym cos dziwnego lub chcesz mi zaimponowac to ci (Ci) sie nie udalo.

Oj, jak Ty fajowo nadinterpretujesz. Wykazuję po raz kolejny, że nie jestem zatwardziałą promajkrosoftowicą, co za każdym razem spotyka się z Twoim wykrętem w stylu 'a u was biją...'. Używanie texa w środowisku nieakademickim, a tym bardziej pod windą jest dziwne.

> Pogadajmy teraz o Platonie.

To Ty z braku argumentów skaczesz z tematu na temat. Ja tylko podejmuję rękawicę. :)

--

X--Sheela-------------X

mGt

Od: 2003-07-02

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2004-12-18 08:56:37

Ja mam rade co do szybkiego zakończenia sporu :D Nie ukrywam, że etyczna to ona zabardzo nie jest. Czytać dokładnie i ze zrozumieniem wszystkiego niedałem rady :P Nieukrywam że informatyki nie mam ukończonej, i część waszych textow brzmi dla mnie na tyle zrozumiale, co XI-wieczny wykład Chinśkiego mistyka na temat transferow energi Czi, w języku oryginalnym :P Widać natomiast, że oboje staracie się udowodnić na siłe, wyższość nad tym drugim (Sheela walczy o autorytet, Yabool broni pozycji Boardowego speca :P or something). No to mam teraz taki patent na pokazanie kto ma wiecej racji :P.
1. Kto woli ktoregoś z linuksów, niech go użyje do wykonania zadania. Kto woli jakiś produkt MS niech na takowym spróbuje wykonać zadanie.

  1. Szukać na siebie namiarów w internecie.

  2. Wbić się do możliwie największej ilości komputerów zarządzanych przez przeciwnika lub w jaki kolwiek powiązanych z przeciwnikiem, nie powodując uszkodzeń danych, ani totalnej rekonfiguracji sieci.

  3. Szukać czegokolwiek mogącego skompromitować przeciwnika tj. nagie zdjecia, pamiętkini, wyciągi z zakupów w sexshopie, faktury za zakup gumowej lali lub ogromnwgo penetratora dopochwowego itp. im więcej tym lepiej.

  4. Uciec z materiałem zostawiajac po sobie jedynie plik textowy o treści "Was here R2D2" i zaprezentować zdobyte materiały na boardzie :D
    Taka akcja daje 100 % zmiażdzenie przeciwnika, wprowadzenie do w stan takiego wstydu, żę już na pewno osoba przegrana wiecej nie pokaże się na forum lub przynajmniej niebedzie miała odwagi nawiązywać dyskusji z wygranym :P
    PS. Przypominam tylko, że techniki wielokrotnego reloginku, nawet po założeniu wielokrotnej pętli, są już w tej chwili latwo wykrywalne i "jak po sznurku" prowadzą do włamywacza. GL i statrować z konkurencją :P Niech determinacja i bezlitościwość proporadzą lepszego do zwycięztwa :D

Podpisy są głupie... zwłaszcza te z linkami bądz grafiką... :D