No nie wiem . Ja uwazam , ze Boruc nie zawil przy tych bramkach. Przy jednej na pewno Jacek Bak, ktory zreszta sam sie do tego przyznal, pozatym wybronil akcje sam na sam - nie wiem czy sobie to przypominasz psichiq :> Pozatym tutaj jest podoba sytuacja jak w meskiej repr siatkowki -> wchodzi nowu bramkarz, nowi koledzy, nie ma takiej komunikacji z obroncami + cala atmosfera, kibice -tumul,hałas, tam nie slychac i tez dlatego padly te bramki ale glownie to obrocy sa winni ich stracie.
mecz zostal jednak mimo tego wygrany i to sie liczy :} W srode mecz zz Wlijczyjkami. Teoretycznie nie powinnismy miec problemow- nie bedzie szybkiego bellamiego(injury) i zawsze niebiespiecznego grubasa Hartsona(wykluczenie za kartelunki) ale Walia zawsze stawia wysoko poprzeczke , pozatym nie wygrali od 13 spotkan wiec beda chcieli urwac jakies pkty naszym
Tak czy inaczej Jezeli wygramy z Walia to niekoniecznie wchodzimy z II miejsca jako II zespol z najwiekszym dorobkiem pktow z druzynami od 1 do 6 miejsca. Dziennikarze zajkladaja , ze tylko Szwedzi by nas wyprzedzili a my zajelibysmy 2 miejsce wsrod tych zespolow z II lokat :} Otoz nie ! Zeby tak sie stalo to w ost meczu Holandia musi urwac np pkty Czechom. Sytuacja wyglada tak , ze my mamy/mielismy 3 mecze jeszcze -> Z Austria won , Z Walia tez wygrana i zakladam pprzegrana z Anglikami czyli bedziemy miec straty 6 pktow z maksimum ( dwa mecze przegrane z Anglia) a w grupie czeskiej to wyglada tak :
Nasi poludniowi sasiedzi juz stracili 6 pktow bo przegrali z Rumunami i Holandia i maja do rozegrania tez jeszcze 3 mecze-> U siebie z Armenia , wyjazd do Finlandi i Holandi . jezlei wygraja wszystkie te 3 mecze i zajma 2 lokate w sowjje grupie to beda mieli podobna sytuacja pktowa co Polacy, tyle , ze moze zadecydowac stosunek bramek ktory oni maja korzystniejszy niz my. Podsumowujac - jak tak sie stanie to Polakow czekaja tylko baraze :]