To nie byli prawdziwi kibice, tylko Polacy. Tak juz mamy w naturze, ze za byle co szybko idzie zjeb.ka i narzekanie. Tak dzialaja niedzielni kibice, pojawiaja sie gdy klub/reprezentacja wygrywa a jak mecz nie wyjdzie ( z roznych przyczyn) to idzie takie cos. Nie podobalo mi sie to jako kibicowi. Natomiast;
Z drugiej strony patrzac, ludzie przyjechali na mecz z kazdej strony Polski. Padal deszcz , mnostwo osob zmoklo, kupili bilet tylko po to aby zobaczy jak nasi pilkarze przechodza obok meczu. Niektorzy to tak partolili niemilosiernie , ze moj ojciec co chwile na balkon wychodzil zapalic :) . Oni zarabiaja gruba kase , ze takie nawet glupie trenowanie na zgrupowaniach , za kazdy zjazd/powolanie maja ookreslona kwote i gdy np taki nasz rodak , np ciezko pracujacy za grosze widzi co oni odpierdalaja, to pozniej nic dziwnego , ze nerwy puszczaja i krzycza Ole i gwizdza na swoich. I z tej strony dobrze sie stalo. Niech oni sie wreszcie opamietaja ! Ilez mozna sie tlumaczyc ciezkimi treningami , zla pogoda czy presja? Do @#$% przeciez to sa zawodowcy!!
Sam mialem byc na tym meczu , musialbym caly dzien stracic na dojazd , zalatwanie biletow itp . Proboje sie wczuc w sytuacje tych ludzi, ktorzy troche zachodu wlozyli aby mecz zobaczyc. Jak sie widzi takie cos jak dzisiaj to kazdemu moga nerwy poscic.
U nas w narodzie od dawna jest moda na narzekanie. Juz mnie to lekko wkurwia. Ilez mozna narzekac na to , ze nie pojechal Dudek , Franek itp ? Ja moge kazdemu powiedziec dlaczego nie pojechali. Tez w pierwszej chwili pomyslalem , gdzie jest Franek ? Przeciez on oslabil reprezentacje nie zabierajac go a biorac Rasiaka. No ale tak widocznie mialo byc i juz koniec. Sklady ustalone a ludzie dalej narzekaja.
To nic , ze Franek przechodzac z Elche do Wilkow zmienil totalnie styl grania, cofa sie przed pole karne, wiecej rozgrywa. Zatracil totalnie instynkt strzelecki i od jakis 20 paru spotkan nie strzelil bramki, no ale ok powinien jechac ma ta iskre boza jak malo kto
To nic , ze Dudek od Maja 2005 zagral w czterech meczach no ale ok wygral Lige mistrzow Liverpoolowi i wystepowal w fajnych reklamach. Powinien jechac chocby dlatego , ze ma znane nazwisko i tylko po to aby grzac lawe na mundialu jako 2 czy 3 bramkarz. Bo obecnie Kuszczak przewyzsza go o klase ( przynajmiej stwierdzam tak ogladajac do w WBA) , czy nawet Artur Boruc.
No i to mnie wkurwia , ze wybucha ogolno narodowa dyskusja a raczej narzekanie dlaczego oni nie pojechali ? I wkurwia mnie to , ze np stare babcie zabieraja glos na ten temat
Co by stacjonarny Frankowski ( ktory czeka na pilke , jest typowym snajperem) zrobil w dzisijszym meczu ? Nic by nie zrobil.
W eliminacjach sprawa wygladala tak , ze mielismy paru kluczowych zawodnikow , ktorzy wygrywali mecze. Oni grali super a onni sie dostosowywali albo probowali to robic i wygrywalismy. Jednym z takich Osob byl Jacek Krzynowek , ktory praktycznie od 2004 roku byl liderem tej reprezentacji. Dzisiaj i ostatnio co z nim bylo ? Nic , trener go nie wystawia i nie gra w klubie i co ? To bylo widac dzisiaj. To samo bylo by z Frankowskim, tez by nic nie zdzial. Jak mu nikt nie wypracuje okazji to niestety ale thiery Henry to on nie jest.
Nie bede sie wypowaidac na temat Kossowskiego i Mili, bo palce mnie juz bola
To jest temat rzeka
Te gwizdy i ole dla Kolumbi byly fajne w tym sensie , ze dobrze , ze tak sie stalo. Chodzilo oto , zeby nasi sie wreszcie opamietali i zeby do niech dotarlo co wyprawiaja. tyle
ps. Dla mnie Tomek Kuszczak jest dalej nr 1 w polskiej ekipie. Nie rozumiem tylko dlaczego poscil takiego gola ? Mial to na rece i nagle je cofnal. Przeciez nic by sie nie stalo gdyby byl korner. Nie rozumiem tego. Bramka kuriozum :)