ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

World Cup 2006 - Niemcy 2006

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 10:41:50

Cytat z posta - autor: [teo](%E2%80%99?id=users&details=9884%E2%80%99)
>
> mogą już wracać do domu, Janas niech składa dymisje. Gracze, którzy dawali coś z siebie to Krzynówek, Smolarek i wprowadzony w końcówce Jeleń. Reszta dała dupy na całej linii... Ale ze mnie optymista ;-))))))).
>

no i cóż (c) Tomek Frankowski. Mysle , ze nie warto rozliczac Jelenia , Brozka , ktorzy mieli jedna praktycznie okazje  a przede wszystkim weszli na "oddychajacego rekawami" przeciwnika.
Dymisje to ty zloz z tego forum jak masz pisac takie cos wypisywac...   Po mistrzostwach bedzie rozliczany.
Cytat z posta - autor: [mutonek](%E2%80%99?id=users&details=2291%E2%80%99)
>
> Eh @#$% tak jest jak super treneiro Janas ustawia taktyke ze przez 75 minut atakujemy 4 zawodnikow. Boczni obroncy w atkaku zagrali zalosnie. Wogole zero presingu , formacje daleko od siebie. Niebylo wyjscia do przeciwnika, zero strzałow praktycznie. Dopiero w koncowce byly strzaly i slupki jak zaatakowali juz wieksza iloscia graczy.Załosne :/ Ta taktyka jest dobra jak prowadzimy 1-0 i liczymy na kontry ale nie do odrabiania strat. 
>

W 100 % sie zgadzam. Niesttety Ekwador super nas rozpracowal . Od zawsze nie umielismy grac ataku pozycyjnego , meczymy sie po prostu . Wczoraj nasi byli 59 % przy pilce. No lol. Zla taktyka, malo sytuacji bramkowych . MAlo ! Za malo do chuja. Ten bramkarz byl lewy, na pewno by jakis blad popelnil.
Cytat z posta - autor: [Raul ®](%E2%80%99?id=users&details=7354%E2%80%99)
>
> Wiecie czego nienawidze najbardzoej? Tej cholernej nadzieji! Ze wszystko będzie dobrze, że wygramy, pomimo tego, że z przebiegu gry nic na to nie wskazuje. Pozniej rozczarowanie jest ogromne. Ale czym by był ten sport gdyby nie nadzieja? Powinienem juz dawno polozyc lache na reprezentacji, ale nadal mam marzenie. Ze jeszcze bedzie dobrze. Doprawdy nie wiem co mam powiedziec. Zamurowało mnie. Wyczekiwalem na ten mecz od grudnia, kiedy to poznaliśmy pary grupowe. Bylem optymistycznie nastawiony, ze damy rade, tymbardziej, ze juz raz pokonalismy Ekwador (coprawda grali w okrojonym skladzie, ale..) 3-0. Mam wiele pytan. Dlaczego Janas nie zareagowal szybciej? Czemu juz od 2 połowy nie zmienił ustawienia na 4-4-2? Dlaczego gralismy na stojaco? Dlaczego Żurawia nie było na boisku? (w 2 połowie nie kojarze, zebym je usłyszał wogole z ust komentatora). Bylismy znacznie wolniejsi, gorsi technicznie itd. Nie rozumiem dlaczego zawodnicy reprezentacji mają tendencje do podnoszenia piłki w górę. Dlaczego ich postawa jest całkowicie bierna. Nie atakują przeciwnika niemal wogole, czekają na piłkę. Jedyny zawodnik, ktory wogole istniał na boisku to był Ebi. Jest mi bardzo przykro z powodu tego, co sie wydarzyło. Naprawde nie mam słów, żeby to wyrazić. Ale i tak mam głupią i zgubnąnadzieję, że jeszcze wyjdziemy z grupy. Choć oglądałem też mecz szwabów z Kostaryką i nie napawał mnie optymizmem w kontekście zwycięztwa z jaką kolwiek z tych drużyn. Może powinienem się już dawno pogodzić z tym, że jesteśmy zaściankiem światowego futbolu? Ehhhhhhhhhhhhhhhhhhh.......[](//htmlarea/images/smiles/11.gif)

Nadzieja umiera odstatnia. Wszystko zalezy od meczu z Niemcami. Nie wiem dlaczego przegrali? Mnie sie wydaje , ze to tez kwestia ich psychiki i nastwienia. 0 luzu w grze, jakby byli speci , kazdy jakby nie chcial aby do niego pilka trafila. Slabe pokazywanie sie na pozycjach , praktycznie moze 2 zawodnikow probowalo cos robic indywidualnie.
Nie mam pojecia dlaczeog trener nie zareagowal wczesniej. Dlaczego nie zmienil ustawienia po 1 polowie a to sie prosilo. Polenil blad
Dlaczego nie bylo Zurawskiego? poniewaz on nie potrafi grac w tym systemie , nie potrafi grac na szpicy. Jak np Therry henry. To nie jest taktyka do niego. Jednak musimy grac 442. drugi pomocnik def jest zbedny i bezproduktywny w przypadku gdy jakas druzyna przeciwna cala sie broni i czeka na kontry.
Rowniez mnie irytuje , ze podnosza pilke do gory i tempo akcji sie zwalnia. Nie rozumiem tego.
Wiekszosc zawodnikow sie boi wziac na siebie ciezar gry, rowniez nie wiem z czego to sie bierze. Pewnie jest to kwestia psychiki. Juz przed mistrzostwami mowilem , ze im przydalby sie psycholog...
Niemcy przykladowo takich mieli i np chodzili na plaze i w ramach zajec zbierali sie w kulku i po 30 sek milczenia wszyscy krzyczeli " jestesmy druzyna" To byl element terapi. Albo bedac  na zgrupowaniu w Szwajcari poszli do firmy robiacej zegarki i kazdy z nich mial swoja osobna lawke i mial za zadanie dobrze skrecic zegarek - w ciszy a pr4zede wszystkim w spokoju.
U nas takiego czegos nie bylo. Nonstop slyszalem , ze oni trenowali motoryke, wytrzymalosc , sile a na koncu szybkosc. I co ? wyszli na boisku- zopbaczyli prawie caly bialo czerwony stadion i szczeki im upadly( nie wszystkim, bo np Euzebiusz jest przyzwyczajony do takich rzeczy i gral bez kompleksow)
Rowniez mam nadzije , ze wyjdziemy z grupy Jestem prawdziwym kibicem z krwi i kosci od juakis 15 lat i zawsze bede wierzyl do konca. Mundial jest nieoczekiwany, ma specyficzna atmosfere. Logicznie myslac to Niemcy sa faworytami , sa w gazie . Maja o wiele lepsza repr niz 4 lata temu ale jak im sie przytrafi slabszy mecz ? Jak ich opoisci sczescie i juz nie beda im wchodzic takie bomby jak Lahma czy Freingsa ? Kto wie. Brakuje tez szczesc
Nie sadze zebysmy byli zasiankiem futbolu. Tak moze powiedziec np Kambodza , Andora , Luxemburg. Jest wielka roznica miedzy tym meczem a meczem Polska Korea 4 lata temu. Ale wynik ten sam.

 
Cytat z posta - autor: [Epuzer](%E2%80%99?id=users&details=6674%E2%80%99)
>
> oni powinni zagrac w tym meczy jakby grali o Ms a grali jakby im sie niechcialo 1 strzal w swiatlo bramki zostal oddany w 83 minucie . Juz po mundialu Janas po pierwszej polowie juz powininen cala ekipe wyminic oprocz smolarka ktoremu sie chcialo
>

Wymienianie calej druzyny bylo by niemozliwe, z racji chocby tego, ze sa 3 zmiany. W dodatku bylo by to kretynskie zagranie. Na to , ze byli bezradni wplynelo kilka czynnikow . Moim zdaniem jest to w duzej mierze wina trenera, ze mecz tak sie ulozyl a nie inaczej. Polacy nie umia grac w ataku pozycyjnym i sie nie naucza w czasi tygodnia na zgrupowaniu. Moga sobie co jedynie schmaty pocwiczzyc . Dobrze to ujal muton. Przy stanie 1-0 ( frajerska bramka po indywidualnych bledach) i grali dalej atakiem pozycyjnym z bezproduktywnym jednym pomocnikiem def i co za tym idzie ostamotnionym Zurawskim- brak wsparcia i praktycznie on tez byl bezproduktywny.
3 Strzaly celne byly. bylem zszokowany. Jestem pewien , ze gdyby nasi nacisneli ich i postrzelali to byla by wysoka wygrana. Ale do tego tez jest potrzebna odpowiednia taktyka i ustawienie przez trenera , a on moim zdaniem zrobil zle.
Cytat z posta - autor: [zurek](%E2%80%99?id=users&details=7305%E2%80%99)
>
> Już mogę rozliczać?
>

Nie , po mistrzostwach.
Cytat z posta - autor: [elv](%E2%80%99?id=users&details=11025%E2%80%99)
>
> i tylko mnie nogi bola od stania pod jakims telebimem.... a i jeszcze gardlo mnie boli bo troche pokrzyczalem ;asd
>
I dobrze, ma bolec :D
Cytat z posta - autor: [zurek](%E2%80%99?id=users&details=7305%E2%80%99)
>
> Powiedzmy sobie szczerze... mistrzostwa swiata skonczyly sie dla nas zanim tak na prawde sie zeczely. jedynym pozytywem meczu sa kibice, ktorzy zadziwiajaco dla mnie, stali przy reprezentacji(za duze slowo) do samego konca. wczoraj smialem sie ze slow pele, jakoby  niemcy i ekwador wydostaly sie z grupy, teraz jestem przekonany, jakze sie mylilem....niestety.
>
>
> czekaj, co to za slowo bylo?? acha!
>
> **i @#$%
>
> btw. plakalem.
>

Zgadzam sie , kibice - wzor.
Z pelego tez sie smialem. Ale dalej podtrzymuje swoje. inna taktyka , ustawienie sie. I Ekwador lezy
Przde wszystkim ta frajerska 1 bramka . Druga juz padla z Kontry. Pozatym Boruc bronil wzorowo. I co Ekwador byl taki super ? Zmiazdzyl nas totalnie ? Az 2:0 wygral. Nie. @#$% dlaczego nie bylo okazji , dlaczego oni nie strzelali ? ;o
Ja czekam na Niemcy Polska z innym nastwieniem i inna gra przede wszystkim. Powiedzcie mi jak ten Ekwador mial stracic jakiegokolwiek gola jak byly 3 strzaly celne ? Przeciez jakby ktos z tego forum stanal na bramce Eq to wynik bylby ten sam. Albo z tego rzutu wolnego co krzynowek sie tyle sie ustawial ? Wystarczyli trafic w bramke i jestem pewien , ze ten lewy bramkarz z flagami na polikach by przeposcil.

Cytat z posta - autor: [psychic](%E2%80%99?id=users&details=10552%E2%80%99)
>
> ,,ja wiedzialem ze tak bedzie’’
>
>
> eng oprocz tego ze trzeba znac sie na pilce trzeba byc realista a realia sa takie ze Polska jest po prostu za slaba zeby wyjsc z grupy...
>
>
> co to samego meczu to mam klika wątków:
>
> -pierwsza obrona (celny strzal Polakow na bramke Ekwadoru) bramkarza Ekwadoru - 83min
>
> -wygrane pojedynki 1v1 - mozna policzyc na palcach jednej reki
>
> -udane stale fragmenty gry (ktore sa naszym ASEM !!) mozna policzyc na polowie jednej reki, ba tak na prawde zaden staly fragment nie stanowil zagrozenia poza wybiciem obroncy na kolejny rozny...
>
>
> Sedzia jak sedzia skosnoki ale ogolnie sedziowal w miare przyzwoicie... wtedy z Krzynowkiem kiedy byl na spalonym, ktorego Szpakowski mowil ze nie bylo ... wcale nie bylo to takie ewidentne - jednym slowem mogl sie pomylic...
>
>
> A za wszsytko winny jest chyba ostatecznie Baszczynski ktory nie upilnowal przy pierwszej bramce ... nie mowie ze przez niego przegralismy ale jezeli na kogos zwalac (na napastnikow naszych swietnych i w ogole akcje nie ma sensu) to na niego... ogolnie gral wporzadku ale ta jedna akcja zmienila nasza psychike i zaczely sie problemy
>
>
> I powtorzy sie sytuacja z prezed 4 lat... pierwszy mecz przegrany z druzyna z ktora mielismy walczyc o drugie miejsce, drugi mecz blaznierstwo z faworytami i trzeci mecz na wypelnienie luk w tabeli ze strzelonymi golami.
>
>
>
Niesadze. Polska nie jest za slaba zeby wyjsc z grupy. Przynajmiej nie z tej. Powody napisalem wyzej.
Sedzia nie podobal mi sie w ogole. Chcialem mu zapier.dolic w pewnym momencie przez telewizor. Gwizdal faule , ktorych nie bylo. Dawal zolte kartki z anic i co najwazniejsze ? Krzynowek idealnie wyszedl, nie bylo spalonego i padla bramka. I co ? ;/
Baszczu zawalil przy dwoch bramkach ale widzisz , w dzisiejszej pilce sie ocenia cala druzyne jak gra w e defensywie a nie tylko pojedyncze ogniwa
Chce awansu !

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

fiszon

Od: 2004-03-19

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2006-06-10 10:50:53

bo wszyscy próbują w Janasie zobaczyć jakiegoś super inteligentnego i przebiegłego człowieka, który specjalnie tak układa zdania ze mają pme średnia 2,3 słowa . . . . a tak na prawdę to on jest poprostu prostym człowiekiem i nie ma tutaj żadnych gierek z jego strony.....

Dlaczego nie sluchal nikogo jak wszyscy trąbili ze układ 4-5-1 NIE JEST NA EKWADOR!!! , to nic .... Dżanas poprostu zobaczyl ze wygralismy tak z Chorwacją to pomyślał ze tak będzie dobrze przez cale mistrzostwa .... a to przeciez oczywiste ze [przy chu.jowym nawyku naszych graczy , ktorzy caly czas nie wiem po kiego @#$% ch.uja podnąszą tą zasraną piłkę do góry??!!!] jeden Żurawski SAM jak palec w polu przeciwnika nic nei zrobi!! [pomijam fakt ze tych sytuacji nawet mu nie stwarzano...]

ehhh ogólnie zawiodłem się, ale nie na naszych piłkarzach [wiadomo że część dała dupy] ale przedewszystkim na naiwności Janasa, który zachował się poprostu jak dziecko podniecając się wygraną z Chorwacją...... Powinien uczyc naszych pilakrzy przeciez ze nei ma co wybijac ciągle pilki do przodu z myślą że MOŻE KTÓRYŚ Z NASZYCH NAPASTNIKÓW JĄ PRZEJMIE [bo @#$% mamy tylko Mgica tam]....... wiec sam z całą linią atletycznie zbudowanych murzynów sobie na pewno nie poradzi..... ale po co Paweł miałby na to zwracać uwagę?.......

Jednym słowem .... Janas , giertych ci w dupę!

....ale zawsze pozostaje nadzieja ..

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy

revic

Gravatar

Od: 2003-07-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 11:20:03

Mi tam brakowało Grzesia :ASD

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 11:31:21

W ogole teraz slucham radia i jakis polski korespondent daje relacje , ze jada po Polakach strasznie w niemczech - postanowilem , z eich nazwe bede pisal swiadomie z malej litery
W kabercie jakis debil w czasie wystepu " no ja znam paru polskich pilkarzy, niedawno mi dach tynkowali"
albo
"Polscy kibice wreszcie przyjad ana mecz wlasnymi samochodami. teraz kazdy niemiec zobaczy swoje stare fury..."
To jest rzeczywiscie jawne obrazanie i nasmiewanie sie. Chcialbym aby ten debil dostal porzadny wpierdol tam od Polakow. niemcy jednak dalej maja sie za niewiadomo co. Mysla , ze wszystko im wolno, i jak tu zmienic poglad dotyczacy tych debili ? nie da sie
Super by bylo gdyby dostali z Polska . Co jest dosc ciezkie do wykonania. Przede wszystkim musi ssie zmienic nastawienie polskich pilkarzy do gry. Inaczej przegraja juz w szatni

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 12:14:33

eng - kiedy do jasnej ciasnej do Ciebie dotrze, że jesteśmy po prostu do du.py?

EDIT: i wybij sobie z głowy jakikolwiek opór z naszej strony w meczu z Niemcami, po prostu WYBIJ TO SOBIE Z GŁOWY! Widziałeś ich mecz z Kostaryką? Twardy, siłowy i świetny technicznie futbol, którego nie złamią nędzni, słabi i lejbowaci piłkarze Polski. Wyobrażasz sobie pojedynek powiedzmy Mili czy Kosowskiego z którymkolwiek z reprezentantów Niemiec? To będzie przypominało usiłowanie zatrzymania pędzącego tira gołymi rękami... To koniec, wczorajszy mecz był dla nas najważniejszy, a wiadomo, że jak gra toczy się o jakąś stawkę to ZAWSZE to spier.dolimy. Wczorajszy mecz zdołował mnie straszliwie. To już nawet nie był ten typ wtopy z Korei i Japonii, to był po prostu blamaż polskiej piłki, coś, przez co czuję się źle i podle, i długo, bardzo długo będę tą porażkę Janasowi pamiętał.

Najgorsza jest inna rzecz: nastawienie Polaków do ważnych meczów. Ostatni mecz z Ekwadorem wygraliśmy nadspodziewanie łatwo (a że stało się to praktycznie w wodzie po kostki, gdzie Ekwadorczycy stracili swój największy atut, czyli technikę to już zdaje się szczegół o drugorzędnym znaczeniu), z Chorwacją też wymęczyliśmy 1:0 i od razu w uszach piłkarzy, sztabu szkoleniowego i trenera zabrzmiały anielskie chóry i przyszła ta durna pewność, że Ekwador to tylko nędzny pionek w naszym pochodzie do sukcesu, którego trzeba po prostu usunąć bez wysiłku z drogi. To na tyle, Polski już nie ma na mistrzostwach i tak jak przewidywałem, zagramy swoje 3 mecze i wrócimy do domu...

EDIT2: oczywiście jest jeszcze możliwy nasz awans, ale to musiałaby być już jakaś anomalia czasoprzestrzenna gdybyśmy wyprzedzili w bilansie końcowym Ekwador i Niemcy. To na tyle.

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher

szłem

Od: 2004-06-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 12:45:06

hehe sadze DOKŁADNIE tak jak przedmowca ale piszac to zatracilbym reszte patriotyzmu i nadzieji w sobie :p

ت

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 12:47:00

Poki co do mnie to nie dotarlo.NIe zalsluzylismy na przegrana, mimo slabego meczu i braku wielu sytuacji Dostali dwie bramki w dupy w prezencie tak samo jak Kostaryka i rownie ztak samo powinien nasz mecz wygladac. Jehstem przekonany , ze gdybysmy zagrali normalna taktyka, ustawieniem i przede wszystkim stwarzajac wiecej okazji to bysmy rowniez mogli pyknac te pare bramek jak to zrobili nasi sasiedziw meczu otwarcia
Dalej uwazam , ze nie jestesmy pilkarsko gorsi od Ekwadoru , ogladalem ich w eliminacjach no i @#$% po prostu tak jest.

Super nas rozpracowali i tyle. Nasz coach powinien przewidziec sytuacje gdy tracimy przypadkowa bramke i dalej gramy defensywnie 4-5-1 przeciwko druzynie , ktora sie broni w 11.

Juz nie bede sie powtarzac , ze my zagralismy bardzo slabo w ofensywie no ale co jak co Jelen poprzeczka , Brozek slupek i Krzynowek nieuznana , prawidlowo zdobyta bramka ;o

Czekam na 14 sty czerwca i mecz z niemcami, wtedy sie okarze na czym my stoimy i jaka jest prawda o pl pilce. Po tej przegranej wszyscy sa smutni , niezadowoleni, wkurwieni. A ja mowie spoko :), zobaczymy co pokarza z naprawde mocnym rywalem.

Jezeli nasi pilkarze beda myslec jak wiekszosc niedzielnych kibicow to przegraja ten mecz juz w szatni a oto sie boje.

Podoba mi sie Ebi , on po tym meczu powiedzial " no przegfralismy , teraz mamy mecz z Niemcami i musimy wygrac" Tak to powinno wygladac , imho.

Sluchaj demon;

Za dlugo ogladam mistrzostwa świata/ Europy/ Copa Amerika , zeby nie wierzyc w takie rzeczy. Mecz meczowi nie jest rowny. Bez wiary oni nic nie osiagna, maja zrobic wszystko co w ich mocy przez 90 min aby wygrac z nimi ostatecznie zremisowac.
Za duzo jest takich przypadkow w pilce , zeby mowic . O to jest niemozliwe <--> Ci lub tamci sa niedopokonania. Nie ma takiej druzyny...

A jesli by sie tak zdazylo , ze np dzisiaj wybrzeze wygra/zremisuje z Argentyna ? To tez jest niemozliwe ?

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

pablo

Od: 2005-07-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 13:03:38

Z tym "kabaretem" to niestety prawda,oglądałem przez moment i było troche śmieszne, ale w pewnym momencie padło jakieś zdanie po którym musiałem wyłączyć, bo myślałem że zabije każdego niemca którego dzisiaj bym spotkał:/

Mecz oglądałem na niemieckim kanale z 3 powodów:
1.Nie lubie oglądać meczy z moim ojcem(jego komentarze mnie dobijają:D)
2.Bardzo mi sie podoba sposób w jaki niemieccy komentatorzy komentują mecze(dużo ciekawostek, a i tak nie jest przegadany mecz)
3.Jestem leniwy a TV z niemieckimi kanałami mam w pokoju więc...:D:D

eng - właśnie przez te "ciekawostki" sie dowiedziałem że sedziowie maja dużo ostrzej karać piłkarzy,częściej żółtymi kartkami(które po wyjściu drużyny z grupy i tak sie anulują) a w szczególności:
1.uderzenia w twarz łokciem,dłonią - odrazu żółta
2."brutalniejsze wślizgi" od przodu(kiedyś karano tylko jeśli był wykonany od tyłu lub z boku)
3.gre na czas - dlatego sędzia odrazu biegł do piłkarzy Ekwadoru gdy ci wstawali z prędkością światła:)

jak widzisz tych kartek mogło być więcej,z tego co pamiętam z 4 na pewno

p.s. Co mnie bardzo zdziwiło,niemiecki komentator był "za nami" i sam nie mógł uwierzyć że przegraliśmy:)

EDIT: Kto oglądał mecz Niemcy-Kostaryka ten widział, że niemiecka obrona grała fatalnie również jak Polska(moje zdanie) wogóle współpraca miedzy pomocą a obroną nie była za bardzo ciekawa,duże luki,nie pomagali sobie i co najgorsze może być, grali w jednej linii(jakby patrzeli na siebie a nie przeciwnika). Kostaryka wykorzystała tą okazje i strzeliła bramke,mogli również trafić drugą jednak był spalony(akcja w której napastnik Ekwadoru chciał przerzucić Lehmana). Niemiecka obrona robiła wszytko co miała robić obrona Ekwadoru w tedy byśmy strzelili może nawet z 4 bramki:)

"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."

Boryska - chłopiec z Marsa

www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&amp;task=view&amp;id=161&amp;Itemid=65

pepz

Od: 2002-12-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2006-06-10 13:22:38

Po pierwsze primo zawiedli Szymkowiak i Żurawski - o ile ten drugi z założenia powinien tylko kończyć akcje (no ale nie miał okazji nawet do tego) to ten pierwszy miał swoimi podaniami otwierać drogę do bramki albo przynajmniej tak je rozdzielać, żeby zamieszać coś w szeregach obrony Ekwadoru, co niestety robił bardzo źle i niedokładnie. Krzynówek i Ebi zagrali dobrze, szczególnie Smolarek pokazał jak się walczy, szkoda tylko, że reszta nie wzięła z niego przykładu. Jednak cała ta wymieniona przeze mnie czwórka ZA DUŻO TRACIŁA PIŁEK W AKCJACH 1 NA 1, mało tego kiwali się nawet mając obok siebie 2-3 przeciwników co w przypadku silnych obrońców Ekwadoru jest wiadomą stratą piłki ;/. Dalej - Radomski i Sobolewski - po meczu z Chorwacją miałem nadzieję, że ta dwójka będzie jedną z silniejszych stron Polaków na mundialu, niestety wola walki w meczu MŚ była u nich mniejsza niż w mało znaczącym spotkaniu towarzyskim :/. Do tego za mało podłączali się w akcje ofensywne, za mało strzelali na bramkę (zaraz zaraz, przecież nikt nie strzelał ;p). Boczni obrońcy, a więc Żewłakow i Baszczyński to już porażka! Baszczu w obronie całkowicie zawiódł, przez niego padła pierwsza bramka i popełniał dosyć dużo błędów - za dużo jak na obrońcę reprezentacji. Żewłakow za to w obronie grał jako tako (chociaż wybijał piłki na ślepo i nie dawał rady szybkościowo) za to do ataku w ogóle się nie podłączał, wcale a wcale! Na miejscu Janasa wrzuciłbym Seweryna Gancarczyka - chce się pokazać, umie podejść z akcją i jest bardzo bardzo waleczny. Bąk, obok Boruca i Ebiego był najlepszym polskim piłkarzem na boisku - nie popełniał głupich błędów, mało tego, śmiem twierdzić, że gdyby nie on to byśmy przegrali jeszcze więcej. Jop - porażka, nie dawał rady napastnikom, a gdy miał piłkę i zapowiadało się na kontrę Polaków to ten zatrzymał się i coś zaczął podskakiwać, niewiadomo co robić zwalniając całą akcję ;/. Boruc - zero winy przy obu bramkach.

Wg. mnie zmiany jakie powinien Janas przeprowadzić na mecz z Niemcami to:
Żewłakow <=> Gancarczyk
Sobolewski/Radomski <=> Jeleń
A mecz rozpocząć systemem 4-4-2 z Ebim i Żurawem w ataku

Podejrzewam, że teraz po fali krytyki Polacy mogą rozegrać z Niemcami mecz życia. Jak tego nie zrobią to poziom frustracji w kraju osiągnie maksimum.
Widzieliśmy wszyscy jak bardzo w meczu z Chorwacją chcieli udowodnić kibicom, że ten mecz z Kolumbią był tylko nieporozumieniem, walczyli, biegali i w końcu wygrali. Mam nadzieję, że to samo będzie w środe.

Jak mustangi kurwa, jak mustangi!

PROSTO.

spEN

Od: 2003-02-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 13:30:24

fiszon napisał:

>
> bo wszyscy próbują w Janasie zobaczyć jakiegoś super inteligentnego i przebiegłego człowieka, który specjalnie tak układa zdania ze mają pme średnia 2,3 słowa . . . . a tak na prawdę to on jest poprostu prostym człowiekiem i nie ma tutaj żadnych gierek z jego strony.....
>

Agree.

Mam jeszcze takie wrazenie, ze Janas tez nie wierzyl w nasza reprezentacje, dlatego do gry na mistrzostwach swiata powolal pilkarzy, ktorych normalny trener nigdy by nie powolal. A noz wyjdzie ona z grupy i dostanie sie np. do polfinalu. Wtedy pomyslal sobie Janas, wszycy beda mowili o mnie jako genialny strateg i 2 gorski i nikt nie skapnie sie, ze to bylo po prostu ku.rewsko farciarskie, a ja beda uwielbiany i postawia mi pomnik.

A tak na prawde to on sie ch.uja zna na trenowaniu. Jakby tak nie bylo to wierzyl by w te zwyciestwo z Ekwadorem a nie tylko na łud (czy łód, nie chce mi sie sprawdzac w pwn jak to sie pisze) szczescia. Pomijam juz fakt, ze ma male problemy z wyslawianiem sie, ale te jego asekuracyjne odpowiedzi na konferencji prasowej typu "wiem ale nie powiem" byly po prostu zalosne. Uwazam ze jako trener powinien byc pewny siebie, pewny zwyciestwa bo to wplywa na psychike zawodnikow.

Tak jak ktos tu juz napisal, zawsze w superwaznych meczach, jesli nasz przeciwnik jest mniej wiecej tej samej klasy - musimy przej.ebac. I to jest juz regula. Nie tylko w pilce noznej. Nie potrafimy utrzymac stalej formy. Raz przegrywamy z kolumbia, potem wygrywamy z chorwacja. Nie wiem czemu tak sie dzieje. Moze tak jak powiedzial demon, dlatego ze jestesmy po prostu do du.py.
Aha i zawiodlem sie troche na Krzynowku, bo jest jednym z niewielu pilkarzy, do ktorych mam zaufanie w tej druzynie. Wszystkie stale fragmenty gry jakie wykonywal - przestrzelil :<<br />

Quake 3 is not just a game.

Its an emotion.

A way of thinking.

A feeling.

Its an addiction.

U cant escape it.

All u can do...

...is play.

szłem

Od: 2004-06-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 14:09:13

pepe - imo zmiany jakich dokonal byly trafne ale zbyt pozne ... musielismy sie sprezyc i za wszelka cene strzelic bramke czyli bardzo bardzo wazny moment, a zmiana obroncy by w tym nie pomogla...
poza tym za malo strzalow z dystansu  :/

ت

fiszon

Od: 2004-03-19

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2006-06-10 14:13:13

spEN napisał:

>
> Raz przegrywamy z kolumbia, potem wygrywamy z chorwacja.
>
hmm dostrzegam tu pewną regułę :p przegrywamy z zespolem z Ameryki płd [Kolumbia] ale wygrywamy z erupejskim dobrym zespołem [Chorwacja] teraz przerznelismy z Ekwadorem to z europejską drużyną musimy wygrać[niemcy] hrhrhr
[tylko ze jesli to sie sprawdzi to z Kostaryką dostaniemy po dupie:P]

koniec przekazu [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy

revic

Gravatar

Od: 2003-07-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 14:44:26

gdyby nie wczorajsze zaangażowanie smolarka to bym tv zgasił

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 14:54:19

Generalnie Polacy powinni otrząsnąć się z tej porażki i grać dalej choćby o uratowanie godności polskiej piłki. Obrona Niemiec rzeczywiście jest ich najsłabszą stroną (co mnie bardzo zdziwiło, przecież Niemcy zawsze słynęli z żelaznej i nie popełniającej błędów defensywy), więc jakaś tamszansa dla nas w sumie jest. Jeżeli będziemy dobrze symulować faule i będzie nam sprzyjało szczęście to może jakimś niewyobrażalnym cudem zremisujemy lub (ale to już przesada z mojej strony :) wygramy. No cóż, za kilka dni wszystko będzie jasne. I btw: na mecz z Polską ma być gotowy Ballack... :/

A jeszcze odnośnie wczorajszego meczu: co do Żurawskiego to obawiam się tego, że jak to określił mój ojciec, ’wypukał się w lidze szkockiej’ a teraz skończyłą mu się już ’amunicja’ :/. I to niestety widać, chociaż jak już mówiliście w takim systemie gry to Magic za wiele sytuacji do strzelenia bramki nie miał (a ściślej: żadnej :).

Hmm, niby to tylko piłka nożna, ale jednak zdrowie można sobie przez ten sport zszargać (mówię o zdrowiu kibica :). Dopiero teraz mniej więcej ochłonąłem i mogę już w spokoju przystąpić do ’konsumpcji’ następnej dawki piłki nożnej :). Dzisiaj znowu 3 meczyki w TV, jupiii, mam nadzieję, że ilość goli będzie proporcjonalna do dnia wczorajszego (8 goli - 2 mecze, 12 goli - 3 mecze :)). Na razie to tyle, oddaję głos do studia w Warszawie... :P

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 17:47:02

Jak narazie to poziom meczu Angli z Paragwajem nie dorasta do piet wczorajszym meczom.
Bramka z du.py , gra niemrawa a wygrali i maja 3 pkty. To sie nazywa tupet wyspiarski. o 21.00 licze , ze bedzie ciekawy mecz. Zobaczymy jak gra Argentyna i moje ulubione Wybrzeze kosci sloniowej :]
W ogole co do tych prawidlowosci to ja zauwazylem , ze nasza repr wygrywa ostatnio ( od Marca kiedy rozpoeczela przegotowania) co drugi mecz
2006-03-01 USA-Polska 1:0   

2006-03-28 Arabia Saudyjska-Polska 1:2   

2006-05-02 Polska-Litwa 0:1  

2006-05-14 Polska-Wyspy Owcze 4:0 

2006-05-30 Polska-Kolumbia 1:2  

2006-06-03 Polska-Chorwacja 1:0 

2006-06-09 Polska-Ekwador 0:2  

2006-06-14 Niemcy-Polska -:-                      <- tu ma byc wygrana

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 20:15:01

No Anglia dała ostro du.pki dzisiaj, nieciekawa gra, mało sytuacji i fuksiarski gol zapewnił im 3 pkt, ale z takim teamem to oni nie mają co marzyć nawet o półfinale...

A co do drugiego meczu: Szwecja - Trynidad i Tobago to jestem zaskoczony dobrą postawą tego drugiego zespołu. Oczywiście to nie jest drużyna na odpowiednim poziomie żeby zajść daleko, ale popatrzcie na jedną rzecz: kraj z MILIONEM mieszkańców stworzył reprezentację, która jest O NIEBO lepsza od naszej (przypominam, że u nas mieszka 40 milionów ludzi...). Może to wina tego, że zawsze i wszędzie mieliśmy polskiego trenera, zamiast zatrudnić fachowca, który z przeciętnej drużyny zrobiłby mocny i zgrany zespół (’świeże’ przykłady: Grecja - Rehagel, Korea - Hiddink, itp). No cóż, to nie moja brocha tylko działaczy, ja powiem tylko, że cieszę się z remisu w tym meczu. Trynidad był skazany na pożarcie a tak mamy pierwszą niespodziankę mistrzostw i dobrze, bo gdyby nie takie rzeczy oglądanie imprezy w telewizji stałoby sięnudne jak flaki z olejem. To tyle :P. Czekam na ostatni dziś mecz (oby tam padły jakieś ’normalne’ bramki) :)

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 20:35:20

hola hola !.
Pierwsza niespodzianka to byla przegrana Polski , wiec remis Szwecji jest druga.

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

teo

Od: 2004-04-13

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-10 22:56:40

zostałem dzisiaj pozytywnie zaskoczony 2 drużnami. Trynidad i Tobago oraz Wbyrzeze Kości Słoniowej. Trynidad i Tobago wytrzymał do samego końca i utrzymał wynik 0:0 z Szwecja jestem pełen podziwu dla ich obrony, determinacji ;-))). WKS tez bardzo dobrze sie zaprezentowali w meczu z Argentyną w końcowych minutach wzieli sie pozadnie za atak i udało im sie strzelić gola, również walczyli do ostatniej sekundy ;-).

Nadmierne używanie emotów typu ":ASD" powoduje choroby układu nerwowego i doprowadza do kurwicy.

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-11 08:06:41

Nic dziwnego , popatrz sobie jakich maja pilkarzy i w jakich oni klubach graja.

Pozatym byly momenty , ze robili z Argentyna co chcieli, indywidualnie szczegolnie. ROBOTY ! Polacy niech sie ucza :<</p>

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

szłem

Od: 2004-06-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-11 09:36:11

Trynidad i Tobago imo utrzymało sie tylko i wylacznie dzieki bezradnosci Szwedów, za to WKS grali bardzo fajnie, ale Argentyna za to bardzo skutecznie.

ت

.gogi

Od: 2002-11-03

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-11 09:42:49

woczraj byl piekny mecz argentyna wks.
co do tryndidadu gratuluje im trenera i determinacji (choc kibicowalem szwedom) eheh
jesli chodzi o polakow, jacys powolni mi sie wydawali, najprawdopodbniej przez zle przygotowanie fizyczne, oraz zla taktyke trenera, zurawski to nie szewa zeby sobie sam w ataku poradzil.

dodatkowo kulala u nas linia pomocy, szczegolnie defensywna.

’LOADED LIKE A FREIGHT TRAIN

FLYIN LIKE AN AEROPLANE

FEELIN LIKE A SPACE BRAIN

ONE MORE TIME TONIGHT’
gunsnroses - NIGHTRAIN

revic

Gravatar

Od: 2003-07-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-11 12:52:25

no wks dalo popis wczoraj szkoda mi chlopakow grali do konca 2:0 a ci dalej ciagna niezasluzenie przegrali a nie to co polska 2:0 to juz spacerek bardzo podobala mi sie wypowiedz tomaszewskiego na temat naszych "kopaczo biegaczy" ;asd

Fabian

Gravatar

Od: 2004-04-17

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2006-06-11 15:40:39

Nie no WKS pięknie moim zdaniem grali, ahh ten ich spid ;-)

Freja

Od: 2003-05-28

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-11 17:06:43

Właśnie mecz Szwedów postawiłem zakład i właśnie ten mecz mi nie wszedł. Zobaczymy jak będzie sprawa wyglądała z innymi

Niektórzy sieją zarazę

ja tam wole siać trawę:)

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-06-11 22:32:50

To bedzie jednak cud jesli wygramy ( w obecnej sytuacji) z Niemcami. Myslalem , ze jest lepiej ale po prostu pilkarze maja prawdziwych kibicow w dup.ie. Przede wszystkim trener ma wszystko w du.pie, prezes pzpn to juz totalnie ma wszystko i wszystkich w dupie. Zle sie stalo jednak , ze awansowalismy.

Jest gorzej niz 4 latat temu :/ Jest zle. Nie chodzi o poziom sportowy ale o rowniez inne sprawy ;/
Pktem , ktory rozpoczal to zle fatum bylo niezabranie Frania i mimo wszystko Dudka. Ja wiedzialem , ze tak bedzie :/, to bylko tylko ludzenie sie , ze moze byc tak jak w zalozeniach i marzeniach , ktore byly na wyciagniecie reki

Tak se mysle, zeby trener widzac co wyrabiaja pilkarze przez tyle minut nie wprowzdzil korekt w skladzie , nie zrobil zmian, nie zmienil systemu gry, nie wprowadzil jednego, dwoch dodatkowych napastnikow tylko siedzial jak ci.ul w tym boxie i chrzakal, to to jest skandal !
Najgorsze jest to , ze zawidl super kibicow , ludzi ktorzy sie pozadluzali, ktorzy odkladali miesiacami na wyjazd tylko po to aby byc z nimi i swietowac awans.
Nie ma i nie bedzie juz takiej okazji, 35 tys widzow , baa polskich gardel na Schalke to jest cos niesamowitego. Nie bedzie takiego czegos juz na Westfalenstadion w Dortmundzie. Tam bedzie bialy kociol pod nickiem dojczland...

Nie rozumiem tej porazki i tego ukrywania treningow , odwolywania sparingow, nieprzychodzenia na konferencje , zenujace odpowiedzi trenera gbura. Nierozumiem.
Ciekawe kogo zmieni, komu da szanse.
"ech, co ta pilka robi z chlopow" (c) Marcin Daniec

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt