ORG

Na poczatku tylko zacytuje swoj opis i wrazenia po meczu : ,,Boruc jest mistrzem świata’’. Jemu ten mundial mimo wszystko wyszedł oby tak dalej przynajmniej jest godny nastepca Dudka.

Żurawski juz od kilku meczy nic nie gra w reprezentacji... Nie wiem czy nie ma zgrania z Polakami czy moze w Celticu mu lepiej dogrywaja tak czy siak gra ostatnio w reprezentacji strasznie przecietnie zeby nie powiedziec slabo.

Polacy absolutnie nie zasluzyli na remis, ani wygrana. Byli zespolem o klase gorszym od Niemcow. Szwaby przewyzszaly nas we wszystkim - szybkosc, celnosc podan, madrosc w rozgrywaniu pilki i ostatecznie punkt dzieki ktoremu wygrali - mądry, dobry trener, ktory mial kogo i kiedy wpuscic na zmeczonych polaczkow.

Co do samej bramki no to chyba kazdy widzial ... zwykly blad jak na slaba druzyne przystalo - trzech do jednego a w srodku pustka -.-.

Imo polska pilke potrafi teraz odbudowac tak jak juz ktos napisal DOBRY ZAGRANICZNY trener. Nie jakis tam Rumun od Wisły Krakow tylko ktos na poziomie - taki trener jak np. selekcjoner Ghany.
ps Janas płakał po tym meczu :D chyba czuł, że jest skonczony -.-

YackOO napisał:

>
> Moim zdaniem Polacy zagrali ładnie... pierwszą połowę.
>
>
> Druga to było rozpaczliwa próba utrzymania wyniku, ciągłe granie pod swoją bramką i zero ofensu. Boruc od pierwszych minut meczu ociągał się z wykopywaniem piłki - jak mniemam kazał mu Janas, "bo remis to i tak dużo jak na mecz z niemcami".
>
> Sratatata
>
> Ostatnie 20 minut meczu to były tylko próby strzelenia nam bramki. nie przepadam za frycami, ale nieźle cisnęli i należała im się ta bramka. Ileż można farcic? Wyłapanie paru niezłych bomb, 2 poprzeczki z rzędu, a potem tylko spalony nas uratował od straty bramki. Cudów nie ma, a niemcy grali do końca i w końcu nam wklepali zasłużenie. Janas zwalił na całej lini, jak mógł nie zauważyć, że to właśnie nowo wstawieni zawodnicy są motorem napędowym całej drużyny niemiec i ciągle przyciskają nas do ściany. Następny wielki cep to Dariusz Szpakowski, który na 10 minut przed meczem już nawołuje "wytrzymajmy to" tak, jakby naszym celem był remis, a nie strzelenie Niemcom bramki. TAk, jakby toczyła się walka o to, czy oni nam wbiją czy nie, a jak będzie remis to tak, jakbyśmy wygrali! No, prawie...
>
> MOim zdaniem w tym meczu przegraliśmy jak szmaciarze, broniąc się tylko przed kolejnymi atakami niemców, farcąc raz za razem i w końcu konsekwentnie grające niemcy nas docisnęły. Jak patrze na zaciętośc i pasje innych reprezentacji (chociażby niesamowity mecz Włochy - Ghana, gdzie ta druga pomimo porażki pokazała się naprawdę z dobrej strony i nie raz doprowadzała do fenomenalnych sytuacji). Piłka w naszym wydaniu nie nadaje sie na mistrzostwa świata, jest pasywna, bierna i żałosnie poddańcza. Tak, jak po meczu z Ekwadorem było mi żal naszych, tak po tym kompletnie zmieniam zdanie i stwierdzam, że zasłużyli sobie na taki stan rzeczy. Zero punktów, zero bramek. Ciekaw jestem, czy choć Kostaryce coś strzelą.
>
A ja myśle że jakby Sobolewski nie dostał czerwonej to Niemcy by nam nie strzelili ;) Powiem więcej może byśmy wygrali jakimś cudem! Bo Polska grala dobrze do tej czerwonej kartki =p

No i to nas właśnie odróżnia od klasowej drużyny: po jakimś nieprzewidzianym wypadku (strata bramki czy czerwona kartka) cały nasz, hmm, ’plan taktyczny’ rozsypuje się jak domek z kart! Tobago dowiozło remis ze Szwecją mimo, że straciło zawodnika. Widzieliście w ich grze jakiś chaos? Nawet momentami atakowali! A u nas co? Mecz z Ekwadorem - prezent od obrony dla Ekwadorczyków, gol i cała gra naszego teamu zaczęła przypominać bezładną kopaninę! Podobnie wczoraj, z tym, że drużyna od początku została nastawiona na dowiezienie remisu do końca i to było widać. Cholernie krótkowzroczny Janas zamiast wprowadzić paru świeżych graczy naiwnie myślał, że przetrzymamy nawałnicę Niemców. W takim razie po co w ogóle jest ławka rezerwowych? Brożek przesiedział cały mecz na ławce, chociaż mógłby się przydać o wiele bardziej zespołowi niż np. wypalony i bez formy Krzynówek! I niech mi ktoś powie po jaką cholerę na mundial pojechał Rasiak?! Żeby sobie zdjęcia porobić? Gdyby pojechał Frankowski to jeszcze może mógłby wprowadzić ducha walki (przeważnie tak się działo kiedy wchodził na boisko), a tak to już totalna kicha...

Dla nas to koniec mistrzostw (w zasadzie to koniec nastąpił już po pierwszym meczu...). Mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za ten blamaż wylecą z hukiem na zbitą twarz. W reprezentacji gra paru ’dziadzi’, trzeba by zacząć myśleć nad zmiennikami, jedyni gracze, którzy zasłużyli na pochwały to: Boruc, Smolarek (wola walki godna podziwu!) i po części Brożek i Jeleń, bo reszta... Szkoda gadać

a ja im dziekuje za gre, zagrali z sercem
nie wytrzymalismy kondycyjnie

No wlasnie nie wytrzymalismy kondycyjnie. Poprostu wiekszosc naszych zawodnikow zdechła z niemcami i w pierwszym meczu tez bylo slabo z kondycja. I tutaj widze winne trenera. Bo w słabej formie sa nie tylko Ci co nie grali w klubie lub malo grali ale tez podstawowi gracze(Szymkowiak i Zurawski Zewłakow). Ja tego wogole nie rozumiem drugi mundial z rzedu i  znowu jestesmy jedna z najslabiej  fizycznie przygotowanych druzyn. A 4 lata temu przeciez w Koreii byl Klejdinst i nie zostały wyciagniete wnioski.

Co do samego meczu to moge podziekowac piłkarza za walke. Z umiejetnosciami to juz bylo gorzej. I bylismy wyraznie slabsi od Niemcow. I tak jak w pierwszym meczu nie bylo wsparcia bocznych obroncow w akcjach ofensywnych(CHyba tylko dwa razy Zewlakow ale pozniej umarl na boisku) ale tak jest jak zawodnik czuje ze nie ma sily biegac i sie nie wlancza, a my na ms nie mamy co szukac jak sie boczni obroncy nie wlanczaja do ataku(Lahm jak sie wlaczal to prawie zawsze bylo zagrozenie pod nasza bramka). Co do srodkowych obroncow to bardzo dobry mecz obydwaj zagrali duzo wygranych pojedynkow 1v1 z Klose i Podolskim. Defensywni pomocnicy wkoncu zaczeli sie wlaczac do akcji ofensywnych szkoda tylko ze Radomski nie ma mocnego uderzenia z dystansu ani nie ma dobrego podania(Tu by sie przydal Szymkowiak ale w formie) A Sobolewski walczak ale znowu dostal dwie glupie zolte wsumie nie potrzebne.

Co do bocznych pomocnikow to Jelen jest naszym prawdziwym objawieniem mistrzostw w tej kadrze moze wszystko mu nie wychodzilo jeszcze ale nie bal sie odpowiedzialnosci ani pojedynkow 1v1. Mysle ze jakby mial troche wiecej ogrania w kadrze to by wczoraj bramke zdobyl. Krzynowek waleczny ale bez formy i juz w pierwszej polowie byl martwy.Nadawal sie na 10- 15 minut drugiej polowy. Zurawski staral sie probowal ale on formy tez nie ma. Smolarek mial dzisiaj trudniejszych obroncow do przejscia i bylo to widac ale i tak sie staral i ciagnal ile sie da.
Wogole to ta kadra to jest male nieporozumienie. Janas bierze na ms np takiego Rasiaka ktory mial byc drugim napastnikiem a nawet go na boisko nie wpuszcza(bo pewnie tez jest bez formy po treningach naszego trenera.
Po tym meczu zal mi jest straconej szansy na zwyciesto z Niemcami(nie sa tacy mocni) i zal mi jest niektorych pilkarzy ktorych trener zajechal przed mundialem.

To koniec.

Byłoby lepiej gdybyśmy w ogóle nie awansowali do tych mistrzostw

Przynajmniej troche sie podnieciliśmy(pierwsze minuty meczu z Ekwadorem:D)

Cytat z posta - autor: [dS_demon](%E2%80%99?id=users&details=9724%E2%80%99)
>
> Byłoby lepiej gdybyśmy w ogóle nie awansowali do tych mistrzostw
>

Glupoty gadasz. Kazdy awans i pokazanie sie w takiej imprezie to tylko powod do dumy. Kwestia zagrania Polakow : To , ze tak sie stalo to w duzej mierze wina trenera i jego bledow. Chocby chodzi o robienie zmian , robienie nietrafnych zmian, robienie zmian za pozno oraz wiele wiele innych trenerow.

Przykladowo masz mecz Australia Japonia i ci pierwsi przegrywaja 1:0 i analogicznie masz mecz Polska Ekwador i nasi przegrywaja 1:0, dalej juz sobie dopowiesz.
Sor ale no offence , nasi grali z Ekwadorem bedac totalnie bez formy a co ten Ekwador trakiego pokazal ? Nic. gdybysmy w tym meczu mieli szczescie( jak np z Niemcami) to slupek brozka = bramka , poprzeczka jelenia = bramka , ’spalony Krzynowka’ = bramka.
Nie trawie takich tlumaczen , ze my jestesmy az tak zalosni , ze sie nei da wyjsc z tak slabej grupy ? Nie sadze. Tutaj bardzo duza wine powinien wziac na siebie trener , ktory czasami zachowuje sie jak ci.ul . Dawac Henryka Kasperczaka to zobaczycie roznice w grze.

AA jeszcze jedno:
Ta reprezentacja zagrala 3 klasy lepiej , niz w pierwszych dwoch meczach in 2002 Korea& Japan [ bedac bez formy], wiec jest w nich potencjal. Ale serio jak kazdy zamist krytykowac mowi czy jak to bylo na stadionie slaskim skandowane" wy pajace, nieudacznicy, po co wy tam jedziecie ?" to na serio nie dziwie sie , ze oni tak z Ekwadorem zagrali...Takie slowa nie sa budujace na pewno.

Dalej nie rozumiem, i naprawde jest to dla mnie malo logiczne... jak mozna w eliminacjach byc 2 najskuteczniejsza , najbardziej bramkostrzelna druzyna w Europie (zaraz po Portugali) i pol roku pozniej w 2 meczach nie strzelic bramki i praktycznie nie dawac zadnych szans bramkarzom przeciwnika do wykazania sie?!

Engo bo nasi trenerzy nie umieja przygotowac zawodnikow do gry(Jak Engel tak i Janas) i nasi najlepsi zawodnicy zaczynaja impreze bez formy i nie warzne czy gral w klubie czy nie. Jak dostaja w eliminacjach zawodnikow z klubow na pare dni to im krzywdy nie robia ,ale juz przed mistrzostwami nie potrafia ich przygotowac.

Zreszta uwazam ze da sie przygotowac zawodnika do mistrzostw jak nie gra w klubie (grecy w me albo Marko Babic z Chorwacji nie gra w Bayerze za duzo a gra o klase lepiej niz  Krzynowek. Ale to juz trener musi umiec przygotowac zawodnika.

Co do Henryka Kasperczaka na selekcjonera to jestem za :] Pan Henryk ma duze doswiadcznie jak szkoleniowiec afrykanskich rep(mali i tunezja chyba) oraz preferuje ofensywny styl :)

Niestety zapomnialem , ze henio podpisal niedawno kontrakt z SENEGALEM ;/
Ponizej masz liste klubow i reprezentacji Kasperczaka, jest dosc bogata :

```
1978 - 1984 FC Metz

1984 - 1987 AS Saint-Étienne

1987 - 1989 RC Strasbourg

1989 - 1990 Racing Club de Paris

1990 - 1992 Montpellier Hérault SC

1992 - 1993 Olimpique Lille

1993 - 1994 Wybrzeże Kości Słoniowej

1994 - 1998 Tunezja

1998 - SC Bastia

1999 - 2000 Maroko

2000 - 2001 Shenyng Sealion (Chiny)

2001 - 2002 Mali

2002 - 2005 Wisła Kraków

2006 - reprezentacja Senegalu

```
Mysle , ze z Polskich trenerow duza szanse ma D. Wdowczyk , osobiscie bym wolal jednak jakiegos porzadnego szkoleniowca z zagranicy.

W ogole mam zagadke :
Kto to jest ?

Wielka szkoda :(

Co do Polskich trenerow to kazdy ma szanse poki Prezesem jest Listkiewicz :( I pewnie wyciagnal zas jakiegos Engela lub Janasa :(

no i po ptokach... [](//htmlarea/images/smiles/6.gif)

Anglia niestety pokazała paszteciasty futbol i mam nadzieję, że odpadnie w meczu z Portugalią

Właśnie: Portugalia - Holandia: 4 czerwone kartki, chamska gra, łokcie, kosy z tyłu, piąchy, przepychanki, słowem kopanina mało mająca wspólnego z piłką nożną. I tylko jedna bramka (ładna) na korzyść Portugalii. Niemcy rozgnietli Szwecję i wierzę, że uda im się dojść do finału, bo mają prawdziwą drużynę, a nie zbiorowisko gwiazd z różnych klubów, które grają dobrze ze słabiakami a już w meczach o stawkę rozklejają się zupełnie (Argentyna). To na tyle :)

Portugalia - Holandia 1:0 :P

bardzo brzydki mecz:/ nie podobał mi sie cos odwrotnego do tego co zawsze bym chcial ogladac.... a i sedzie z dupy:/

Niemcom gratulujemy polakow ;)
Niemcy w finale? o stfu! nie nawidze ich, nie moga tam grac :P grupe przeszli bez problemow bo kogo oni mieli w tej grupie? slabe druzyny; szwecje zniesli z boiska to prawda, ale jak gra dzisiejsza szwecja? ibro kompletnie bez formy, reszta szwedow podobnie, a sam ljungberg meczu nie wygra. teraz na drodze niemcow stoi argentyna, ktora mam nadzieje da rade ich wyeliminowac :>.
Obstawiam polfinaly:
Argentyna - Włochy (ITA niestety ma latwa droge zeby dojsc az tak wysoko - przeciwnicy Australia Ukraina/Szwajcaria)
Portugalia - Brazylia
final oczywiscie bra - arg :>>>>>>

Gerd Müller

A ja wierzę w to, że Australia dokopie dziadziom z Włoch :DDDD

Cytat z posta - autor: [[w]sowa](%E2%80%99?id=users&details=4934%E2%80%99)
>
> Gerd Müller
>

No nareszcie ktos zgadl :D
Jaki ten Ekwador jest lewy ;/ Jak my moglismy z nimi przegrac ? To tylko pokazuje jak slabo bylismy przygotowani.
Angli to juz nawet nei chce mi sie komentowac, niechaj w 1/8 dostana lanie !
ho ho

hehe ja sie ciesze, ze deco skosil tego holenderskiego chuja co pilki nie chcial oddac :D
jesli chodzi o same mistrzostwa to sa troche nudne i dretwe, w ogole nie czuc, ze trwa WORLD CUP 2006. dawniej to inaczej wygladalo, mistrzostwa w USA pelne dramaturgii :D szczegolnie w finale jak baggio przestrzelil karnego. 4 lata pozniej francja wszystkich jechala rowno, bylo na co popatrzec, a tutaj nie ma zadnych niespodzianek, no i mecze sa nudne :P (nie wszystkie).

pozdro 666

No tak Włochy jak zwykle wygrały w piorunująco efektownym stylu :/. Makaroniarz potknął się sam o siebie w 93 minucie i jakimś cudem wymusił karnego (chociaż imo sędziemu nie chciało się już biegać przez następne 30 minut to dał karniaka). Szkoda gadać, mam nadzieję, że w następnej rundzie dostaną ostro w du.pę (na co się nie zanosi). No cóż, makaroniarze zawsze mieli więcej szczęścia niż umiejętności.

dS_demon napisał:

>
> No tak Włochy jak zwykle wygrały w piorunująco efektownym stylu :/. Makaroniarz potknął się sam o siebie w 93 minucie i jakimś cudem wymusił karnego (chociaż imo sędziemu nie chciało się już biegać przez następne 30 minut to dał karniaka). Szkoda gadać, mam nadzieję, że w następnej rundzie dostaną ostro w du.pę (na co się nie zanosi). No cóż, makaroniarze zawsze mieli więcej szczęścia niż umiejętności.
>
Dupa tam.

FoRza Azzurri!

Popatrzcie co robi Kossowski :D

i drugie ownujace foto

wloscy slizgacze :D ...
edit: buuuu ukraincy przyfarcili :(

Eng - może naszym piłkarzom chociaż fotki i filmy dobrze wyjdą... Powiem tak: ręce i konik Joe opadają :(