ORG

Dokładnie trzy dni temu zakończył się turniej ClanBase CTF Nations Cup VIII ! Niestety nie mogliśmy poinformować Was o tym wydarzeniu, ponieważ coś nie dobrego działo się z naszym serwisem :) Bardzo Nam przykro, ale postaram się jakoś to Wam wynagrodzić. Oczywiście mowa tutaj o newsie, którego napiszę :D Cały mecz można było oglądać na GTV, gdzie finał "Pucharu Narodów" rozgrywany był pomiędzy: Szwecją, a Niemcami. Dla tych, którzy nie mogli zobaczyć owego spotkania dostępne będą dema. Oczywiście to nie będzie to samo, ale zawsze jest to jakaś alternatywa. Dużo nie było napisane o NC CTF, więc postaram się nadrobić zaległości.

Na początku trzeba wspomnieć o naszej reprezentacji, której nie można pominąć. A przydałoby się, ponieważ występ Polski był (delikatnie mówiąc) bardzo nieudany. Niestety, ale nie pokazaliśmy się z najlepszej strony w ósmej edycji NC. Nasi gracze znajdowali się w grupie B, gdzie zajęli dopiero szóste miejsce (na siedem możliwych). Nikt chyba nie spodziewał się, że Polacy zakończą swoje rozgrywki w tak złym stylu. Do tego stanu rzeczy przyczynił się z pewnością "były kapitan" reprezentacji - Mad. Główną wadą Pana Mada było "olewanie" ? naszej ekipy. Nie stawianie się na meczach i nie dawał znaku życia.. taką postawę reprezentował nasz ex-kapitan. Mimo niezbyt dobrych występów należą się gratulację za walkę naszym zawodnikom. Mimo braku kapitana starali się z wszystkich sił być na meczu i jak najlepiej zagrać. Niestety nie wszystko poszło po myśli naszych zawodników. Jedno wygrane spotkanie i sześć przegranych to bilans naszej ekipy. Mamy nadzieję, że w następnym sezonie będzie lepiej...

Pierwszą drużyną, która zapewniła sobie występ w finale była ekipa Szwecji. W grupie skandynawscy zawodnicy radzili sobie wyśmienicie. Na swoim koncie nie mieli ani jednej porażki ! Jest to naprawdę godne podziwu. Trzeba jeszcze dodać, że (prawie) wszystkie grupowe spotkania wygrywali 4:0. Tylko na jednym meczu napotkali większy opór. Było to spotkanie z Belgią, która ostatecznie zajęła piąte miejsce w grupie, tuż przed Polską. Gracze ze Szwecji wygrali 3:1, jednak na mapie q3w7 nie potrafili zdobyć flagi przeciwników... podobnie, jak Belgowie :) Tak więc pierwszy finalista zakończył rozgrywki w fazie grupowej na samym szczycie. Szwecja mogła sobie odpocząć w 1 fazie playoffów - 1/8 finału. Z pierwszego miejsca w grupie trafili do "poczekalni", gdzie od razu przeszli do półfinału. Tak więc nie musieli rozgrywać spotkania, w przeciwieństwie do drugiego finalisty NC. W półfinale mieli zmierzyli się z reprezentacją Francji, jednak nie doszło do konfrontacji. Francuscy gracze zajęli drugie miejsce w swojej grupie i pewnie wygrali z Finlandią w ćwierćfinale. Niestety mecz nie odbył się z powodu braku graczy. Szkoda, że Francja oddała tak łatwo mecz, ponieważ spotkanie ze Szwecją na pewno przyniosłoby dużo emocji i ładnej gry. Jak widać północni przyjaciele nie musieli zbyt dużo grać w playoffach, które były dla nich bardzo szczęśliwe. Jednak od początku wiadomo było, że Szwecja to faworyt "Pucharu Narodów", który po raz pierwszy ma zamiar zdobyć najwyższe laury.

Drugim finalistą została dość niespodziewanie reprezentacja Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi radzili sobie różnie w fazie grupowej. Razy wygrywali, a raz doznawali porażek. Ich udział w playoffach stał przez pewien czas pod znakiem zapytania, ponieważ już w pierwszych dwóch meczach przegrali. W tamtej chwili wszystko było możliwe. Niemieccy gracze wiedzieli, że jeśli chcą grać dalej to muszą wygrać kolejne spotkania. I właśnie tak się stało ! Cztery następne potyczki zakończyły się zwycięstwami Niemiec, którzy ostatecznie zakończyli grę w grupie na trzecim (ostatnim premiowanym do playoffów) miejscu. Praktycznie po tym wszystkim niemieccy zawodnicy odzyskali wiarę w siebie i dalej radzili sobie bardzo dobrze. Jeszcze w fazie grupowej nikt nie pomyślałby, że tak "średnio" (na początku) grająca ekipa może wystąpić w finale "Pucharu Narodów". Wszystkie pomówienia odnośnie reprezentacji Niemiec były bezpodstawne i w zasadzie nie były na miejscu. W przeciwieństwie do Szwecji, nasi sąsiedzi musieli grać w 1/8 finału, gdzie spotkali się z Wielką Brytanią. W tym spotkaniu walka była bardzo wyrównana. Niemcy radzili sobie bardzo dobrze i co najważniejsze, nie stracili dużo flag... w przeciwieństwie do przeciwnika. W zasadzie pierwsza mapa miała największe znaczenie dla całego meczu, którą rywale Brytyjczyków wygrali 6:0. Reszta map była bardzo wyrównana. Dwie kolejne zakończyły się remisem. Na ostatniej (5) mapie WB prowadziła jedną flagą i wszyscy myśleli, że nadrobią straty z pierwszej mapy. Jednak więcej szczęścia było po stronie Niemiec, którzy wygrali 2:1. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 5:3 dla naszych zachodnich przyjaciół. W półfinale Niemcy znowu musieli nieźle się napocić. Ich przeciwnikiem była reprezentacja Holandii, która zajęła pierwsze miejsce w grupie A. Oba teamy walczyły już w grupie, gdzie gracze z Niemiec przegrali 4:2. Tym razem role się odwróciły... spotkanie było nadzwyczaj wyrównane, co więcej... żadnej ekipie nie udało się uzyskać większej przewagi niż 2 flagi :) Minimalnie lepsi byli Niemcy, którzy po tej wygranej zapewnili sobie awans do finału.

Zarówno Niemcy, jak i Szwedzi mają już swoje sukcesy w CB Nations Cup. Niemieccy gracze już w pierwszej edycji pokazali się z najlepszej strony i zdobyli pierwsze miejsce ! Tutaj ciekawostka... ich przeciwnikiem była właśnie reprezentacja Szwecji - click. Później zajmowali już tylko miejsca poza podium. Dopiero w VII edycji turnieju pokazali, że Niemiecki CTF nie upadł i nawet dobrze się trzyma :) Znowu zajęli pierwsze miejsce udowadniając, że liczą się na europejskiej scenie CTF. Natomiast Szwedzi nie mają tak wielkich sukcesów, jak ich finałowi rywale. Ani razu nie zajęli pierwszego miejsca. Za to byli, aż trzy razy na drugiej pozycji oraz dwa razy na trzeciej. A teraz przejdźmy już do samego finału... oto info :

Niemcy :: 0 : 6 :: Szwecja

:: Screeny : q3wcp1 | q3w3 | q3wcp9

:: Dema : q3wcp1 | q3w3 | q3wcp9

Pewnie dużo osób jeszcze nie oglądała tego spotkania. Z tego powodu nie będę opisywał całego meczu :) Obejrzycie i sami ocenicie, czy spotkanie było godne obejrzenia. Z mojej strony mogę napisać, że jest to popis reprezentacji Szwecji, która pokazała jak się gra :D Zresztą wystarczy spojrzeć na wynik, który mówi sam za siebie. Teraz pozostaje Wam obejrzeć to spotkanie. Na prawdę warto. A oto ostateczna klasyfikacja :

1. Szwecja

2. Niemcy

3. Francja | Holandia

Jak widać nie wszystkie spotkania zostały rozegrane. Najbardziej ubolewamy nad tym, że mecz o trzecie miejsce nie doszedł do skutku. Nie wiadomo, jakie były tego przyczyny. Mamy nadzieję, że drużyny dojdą jeszcze do porozumienia i powalczą o 3 lokatę. Tak więc można powiedzieć, że wszystko już się zakończyło. Teraz pozostaje nam czekać na kolejny sezon NC CTF, który mamy nadzieję odbędzie się.