Właśnie obejrzałem kawałek serwisu informacyjnego na TVN24 traktującego o grach komputerowych. Autorom głównie chodziło o zwrócenie uwagi na robiący karierę przemysł gier - porównano nawet budżety niektórych gier do budżetów produkcji z Hollywood. W reportażu q3 pojawił się aż dwa razy - a jakże mogłoby być inaczej! Pierwszy raz obok pana o nazwisku Jacek Goc, który wypowiadając się na temat gier miał za sobą monitor z włączonym głównym menu q3. Drugi raz, nieco później mogliśmy obejrzeć fragment z gry na ospdm5 i zobaczyć napis You Fragged [A]Linux! Jeżeli dobrze dostrzegłem, to pan Linux z klanu Assassins właśnie rozpoczął karierę na małym ekranie :) I zauważmy że skoro autor reportażu wybrał do pokazania osp i to nie z botami to musiał się znać na rzeczy. To dobrze wróży na przyszłość.
Oprawa reportażu była raczej standardowa - zobaczyłem jeszcze kilka innych gier w tle (jedną z nich był RTCW lub MOHAA), usłyszałęm krótki wykład z historii gier i starą jak świat dyskusję o uzależnieniach od komputera. Wypowiadał się nawet pan z Komputer Świata, który zachęcał do wychodzenia na spacer w przerwach między graniem. Była też migawka z Korei - niemal przecież stolicy progamingu, gdzie zwrócono uwagę na popularność tamtejszych gier multiplayer.
Ponoć dziś są 40 urodziny pierwszej gry, polegającej na strzelaniu do siebie dwoma statkami. Z moich wiadomości wynika jednak, że pierwsza gra polegała na odbijaniu piłeczki przez dwie barierki - komu wypadła - przegrywał.
Jestem bardzo zadowolony, że coraz częściej mówi się w Polsce o rosnącym znaczeniu gier. Bezpośrednich odwołań do esportu w reportażu nie było, ale jestem pewny że to jedynie kwestia czasu. No i najważniejsze - TVN nie gra w Kamper Strajka, tylko w Queja !