ORG

Kilka chwil temu dostałem taką oto informację od stirmala:

Od około miesiąca (nie pamiętam dokładnie, nie te już lata) na scenie zaistniał twór o nazwie **WaR. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że clan barbarzyńsko skradł nam, byłym WaRowiczom, taga. Jestem mocno zbulwersowany całą tą sytuacją, ponieważ **byłem vCL WaR* przez kilka miesięcy i włożyłem ogrom pracy, by ten clan jakoś się trzymał. Zanim pojawiłem się tam, moi poprzednicy, a potem już współklanowicze, pracowali ciężko na renomę naszej drużyny (trzecie miejsce w ECT#3, fartem czy nie, ale zawsze zdobyte). Nie robili tego bynajmniej po to, aby takie niepoważne osoby jak MORD przychodzili na gotowe i przejmowali nie tylko taga, ale razem z nim odrobinę historii naszej sceny. Tu zwrócę sie także to obecnych quasi-warowiczów: nie wierzcie mordowi, gdy powie Wam, że ma zgodę od Jarz4ba (współzałozyciela i cl aż do końca). Jego słowa to stek kłamstw, zresztą znam go odrobinę, dlatego, że był w prawdziwym WaR i nie zostawił po sobie dobrych wspomnień. Możecie zapytać: po co on to wszystko pisze? Jakies żale, normalnie jak telenowela... Ja chcę tylko, aby pseudo-war zaprzestało używania naszej nazwy. Ludzie, chyba macie trochę inwencji, użyjcie szarych komórek i wymyślcie coś swojego, coś oryginalnego*

Część sceny napewno pamięta podobną sytuację z panami, którzy biegali z tagami AoD, a jeżeli nie pamięta to postaram się przypomnieć (pamietam że bylo wiele smiechu) tym linkiem. W mojej opinii stirmal ma w 100% racje. Wystarczy ruszych mózgownicą a można wykreować naprawde ciekawą nazwę dla Swojego ukochanego teamu. A co na ten temat uważa scena? Zachęcam do komentowania!