ORG

Jakieś puchy tu ostatnio to aż postanowiłem napisać newsa ;D. Wczoraj wpadł mi w ręce film multiklanu Quadrant 6 pochodzącego z Republiki Południowej Afryki, zajmującego się m.in. graniem w Q3 oraz W3. Ich najnowsza produkcja przypadła mi do gustu, zatem swoją recenzją postaram się zachęcić was do obejrzenia jej. Zaczynamy:
Film rozpoczyna się krótkim intrem, w którym widzimy podróż spectatora przez zakamarki przeróżnych map - obraz jest tu bardzo dobrze zgrany z muzyką. Jak już pisałem, po niedługim wstępie od razu dostajemy grubą porcję miłych dla oka fragów. Ich liczba jest ogromna, wszak jest to zbiór głównie kilku klanowych duelowców z okresu około dwóch lat. Lwią część tej produkcji stanowią mid-airy, dlatego miłośnicy efektownie rozbryzgującej się w powietrzu krwi, mogą w ciemno zgrywać paczuszkę rar :). Dominacja rakietowych uniesień (dosłownie) jest tak duża, że nie jestem w stanie przypomnieć sobie fragmovie, w którym byłoby więcej tego typu akcji. Ponadto w tejże produkcji znajdziemy również efektowne raile, czy fragi granatami (polecam ten z 04:26).
Dobrą wiadomością jest brak monotonności otoczenia. Zdarzają się przecież filmy, w których akcja toczy się jedynie na sławnych mapach pro-q3dm6 (vq3), czy cpm3 (cpma). Tu jest wręcz przeciwnie - przez cały film przewija się duża ich ilość m.in. dość nietypowe lokacje ffa jak np. q3dm18.
Pora powiedzieć teraz parę słów o technicznym zapleczu filmu. Q6 bei bei posiada rozszerzenie .wmv, a niecałe osiem tego minut filmu, waży około 132MB. Kompresja w miarę dobra, jednak i tak jest to jakość odbiegająca choćby od tej z **Annihilation. Poza tym myślę, biorąc pod uwagę jakość obrazu, iż dałoby radę jeszcze zredukować rozmiar. Nie sugerujcie się czasami za bardzo porównaniem do filmu own-age*’a - q6 bei bei mimo to posiada naprawdę niezłą grafikę.
Jeśli chodzi o editing, niestety jest on całkowicie szczątkowy i o ile można w niego wliczyć skromne zmiany w rodzaju zmienionej czcionki HUD’a, zielone trójkąty nad team m8s, czy też nowy celownik, to trudno było mi dopatrzyć się czegokolwiek innego. Autor postawił po prostu na jakość fragów, a nie fajerwerki na monitorze - i to zdecydowanie mu się udało!
Teraz muzyka. Hmm.. temat - rzeka, a o gustach się nie rozmawia. Jednak jeśli chodzi o moje odczucia to przyznam, że ścieżka dźwiękowa zadowoliła mnie, choć zawsze można by było dać lepsze kawałki niż w tym wypadku Beastie Boys. Dodatkowo to czego zabrakło moim uszom to brak efektów z gry, które osobiście bardzo preferuję.

Na koniec pewna ciekawostka: niech nie zmylą was końcowe napisy umieszczone no jakby nie było w środku filmu. Zatem nie klikajcie pochopnie na górny prawy X zamykający okienko, gdyż po nich w formie outra otrzymacie naprawdę niecodzienne fragi i nie tylko - ale nie będę o tym pisał, niech to będzie niespodzianka dla tych, co zgrają film :D.
Reasumując: film przede wszystkim (choć nie tylko) dla zwolenników podniebnego fragowania, a takich z pewnością wśród nas nie brakuje. Z kolei drodzy widzowie żądni masy najnowszych efektów programu Adobe After Effects - to nie jest film dla was, mimo to zachęcam do pobrania ze względu na rakietową masakrę. Pozostaje mi podać tylko link do downloadu.

Nazwa: q6 bei bei

Autor: MaNiC

Długość: 7 mins 48 secs

Waga: 131 MB

Format | Rozdzielczość: WMV | 640x480

Download: UUNET South Africa | Filefront

• ESR