Wczoraj w godzinach nocnych został rozegrany ostatni mecz obecnej kolejki ECT3.
AoD vs urinal 1:2.
Zanim napiszę o meczu chciałbym tutaj serdecznie podziękować sechowi, że mimo swoich problemów znalazł chwilkę i wpadł na mecz. Dzieki sechu i 3maj sie. Ta wygrana miała być dla Ciebie.
Spotkanie to należało chyba do najbardziej zaciętych w tej edycji ligi. Jak zauważyliście w tytule newsa tpsa na siłe próbowała nam pomóc w rozegraniu meczu. Była to niestety niedźwiedzia przysługa.
Mecze były bardzo, ale to bardzo emocjonujące, więc polecam demka. Tak wyrównanego poziomu rozgrywek dawno nie widziałem. Nie obyło się bez przygód z Telekomunikacją, ale w Polsce to już chyba nikogo nie dziwi. Poniżej krótki opis wszystkich 3 meczów. Od razu mowię, że starałem się być w miarę obiektywny, jednak mogłem to opisać tylko z punktu widzenia u|, ponieważ obserwowałem na serwie grę tylko mojego teamu. Miłego czytania i oglądania. Linki do demek i screenów na samym dole tego newsa.
Pierwszy mecz odbył sie na ospdm5. Mapę tą wybrał klan urinal, więc nie powinno dziwić, że od samego początku objął prowadzenie. Wszystko było dobrze do około 3 minuty kiedy to TPSA w Łodzi rozpoczęła jakieś prace remontowe na skutek czego sechu i lop wylecieli z serwera. Jakby tego było mało ja i Sh1eldeR od połowy września mamy lagi i zawsze z niecierpliwością wyczekujemy wieczornej pory w której mielibyśmy normalny ping. W tym momencie nasz ping wynosil od chwilowego 50 do bardziej stałego 120 :D. Odczekalismy az nasi gracze wrócą i kontynuowaliśmy mecz. Zamiast secha grał shr. Wynik był dość wyrównany, zwycięstwo przez większą część meczu przechodziło z rąk do rąk aż do momentu kiedy lop (i nie grający w tym momencie sechu) zostali wyproszeni z serwera... co dziwne nie przez refa (bo niby za co? a nawet jakby to ja bylem refem :P) tylko przez TPSE! Później aod utrzymało przewagę i wygrali pierwszy mecz.
Później nadszedł czas na mapę aod [osp6]. Część z nas zaczęło się martwić o tą mapę, bo logiczny wniosek się nasuwał, że jeśli przegraliśmy naszą mapę to mamy już nikłe szanse. Ku naszemu zdziwieniu (tzn. lop był pewien, ze ich zjedziemy :P) urinal objął dość mocne prowadzenie od samego początku. Z powodu pingu musiałem zrezygnować z pomocy kolegom (bo jakos im nie mogłem pomoc gdy ping 50 miałem tylko gdy w najbliższych dwoch pokojach nie było wroga :P) i moje miejsce zajął kertal. Grał całkiem ładnie. Wynik znów przez większość meczu był bardzo wyrównany. Świetnie grał Sh1eldeR. Oczywiście aod grało tutaj bardzo dobrze, bo to przecież ich teren. Na około 4 minuty przed końcem graczom urinalu znowu dała się we znaki tpsa. Tym razem kertal (który wszedł za mnie, bo ja miałem lagi :P) podzielił los lopa i secha :). Wszedł za niego qbi. Na dwie minuty przed końcem urinal wygrywał prawie 20 fragami... aod musiało wziąść się do roboty i przez najbliższe 1,5 minuty zmniejszyli tę przewagę do 2 fragów. W tym momencie zadzwonił do mnie zdołowany i ztimeoutowany kertal żebym zdał mu relacje. O mały włos bym cały dom pobudził krzycząc mu do słuchawki "jeden frag!!!!! dwa fragi... 10 sekund!!!!!!!!! o nie znowu jeden!!!!!". Mecz wygrało urinal dzięki genialnemu defense Sh1eldeRa. Otóz uciekał on przez ładny kawał mapy z 10 hp i Granatniki przed goniącym go nikonem :)... niestety to nikon oberwał dwa granaty i mecz zakończył się minimalnym zwycięstwem urinalu.
AoD odrzuciło dm7, u dm14. Została rozegrana dogrywka na dm6. Skład AoD pozostał bez zmian, czyli nikon, v3ndor, metanoll i pogrom. Urinal ROZPOCZĄŁ mecz w składzie: shr, slv, lop i coachujący świetnie do tej pory eke. Od razu powiem, że jeśli chodzi o mnie to powtórzyła się sytuacja z osp6 i po raz kolejny przez nasza kochaną telekompromitację musiałem opuścić plac boju. Chłopcy z urinalu w końcu zaczeli ufać sobie nawzajem (grali po raz pierwszy w takich składach) co wpłynęło dodatanio na ich gre, jednak chyba stres spowodował, że niektórzy zaczeli grać nieco słabiej. Mecz był BARDZO wyrównany. Drużyny na zmianę obejmowały niewielkie prowadzenie. Wiem, że to już jest nudne, ale nie mogę nie wspomnieć o kolejnym "wkładzie" TPSA w rozegranie wczorajszego meczu. NARESZCIE wywaliło kogoś z aod :). Gdy czekaliśmy na pogiego metanoll miał dziwne skoki pingu, ale jak się na szczęście okazało robił fullscreena :]]. Świetnie coachował nam qbi. To też jego zasługa, że wygraliśmy ten mecz. 10 sekund przed końcem meczu gdy wygrywaliśmy tylko 1 fragiem Sh1eldeR bronił RA i z pomocą przyszedł mu eke. Świetne raile shr i pomoc eke powiększyły naszą przewagę do 3 fragów i pozwoliły wygrać spotkanie.
Screeny:
ospdm5
ospdm6
pro-q3dm6
Dema:
ospdm5
ospdm6
pro-q3dm6