ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Ciekawe #10

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-21 19:37:13

gienek napisał:
> W knajpie/pociągu/autokarze(brawo).
>
>
> Gdyby w każdej knajpie był zakaz palenia to spadek obrotów nie jest dla mnie taki oczywisty. W końcu palacze nie chodzą do knajpy tylko palić. Z drugiej strony można powiedzieć, że wzrosną im obroty z powodu klientów, którzy przychodzą do knajpy z powodu zakazu palenia ;pp
Knajpa - to zalezy.

Pociag - jak pali w sraczu, nie zostawia syfu i wietrzy (o co latwo w jadacym ciaponku), albo przedziale dla palacych to ok. Zreszta nawet jak zostawia to i tak w kiblach PKP gorzej byc nie moze.

Autokar - wypierdolic z autokaru i tyle.

Na przystanku - ja np. zawsze pale przynajmniej kilka metrow dalej albo staje za przystankiem, zeby nikomu nie smrodzic. Jak ktos staje po prostu w srodku tlumu i pali szluga to mandat i po krzyku.

I zawsze ale to zawsze jezeli ktos mnie poprosi zebym przy nim nie palil, to wychodze i juz. Dla mnie to oczywiste.

Co do kwestii ekonomicznej - mozliwe. Wiesz, mi szczerze powiedziawszy wychodzenie z knajpy na zewnatrz zeby zapalic zupelnie by nie przeszkadzalo. Rzecz w tym, ze wszyscy nagle chca sie bawic w ortodoksyjnych obroncow zdrowia i blokowac palenie w miejscu publicznym (chodnik przed knajpa rowniez sie do takowych zalicza o ile dobrze rozumiem) i w ogole na calym globie.

Rownie dobrze zamknijmy wszystkie mcdonaldy, wycofajmy coca cole, usunmy silniki spalinowe, wszystko co emituje promieniowanie elektromagnetyczne i moze w ogole wsadzmy jeszcze dozywotni celibat, bo przeciez jakiejs wenery podczas stosunku sie mozna nabawic. Nie popadajmy w paranoje, ze np. ktos czuje pety z 20 metrow na wolnym powietrzu. Ot mi na przyklad przeszkadzaja tepe pizdy w autobusach, ktore wylewaja na siebie pol litra slodkich do zerzygania perfum - im tez nalezaloby mandaty wpierdalac imo.

Tak na serio, to bez przesady - bo przyjdzie nastepny Gore i wydebi nobyla za wplyw papierosow na degradacje zdrowotna Ziemi i jej mieszkancow.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-01-21 20:06:29

Tu nie chodzi oto zeby komus czegokolwiek ograniczac ani zabraniac. Problem tkwi w tym, ze wiekszosc nalogowcow jest skrajnymi egoistami i nie patrza na to, ze ograniczaja wolnosc innych.

Poki to sie nie zmieni to nawet zakazy niewiele zmienia. W niektorych miastach na przystankach sa juz zakazy palenia a jednak palaczy nic sobie z tego nie robia. Jezeli zmieni sie mentalnosc i wyplenimy z siebie egoitsow, kretaczy, zlodzei, kombinatorow to bedzie lepiej.

Nie wiem czy wiecie ale np. za gadanie glosne przez telefon w tramwaju grozi mandat. Nie obchodzi mnie co dana osoba bedzie robic, co robiala, czy kupila 5 bulek czy 4 oraz jak dlugo stala w kolejce... Gadajac na glos musze jej sluchac, wiec ogranicza moja wolnosc i swobode a co jezeli ja w tej chwili nie mam na to ochoty?
Tak samo jest z paleniem. Tyle, ze tworzac zakazdy rowniez ograniczamy wolnosc palaczom, dlatego w barach powinny byc specjalne, wiedzielone miejsca dla palacych. W ciapongach mamy przeciez przedzialy odpowiednio posortowane i oznaczone, na przystankach to juz rzecz kultury osobistej. Jezeli ktos jej nie ma to zakazy jak juz wspomnialem niewiele pomoga :)

To tak samo jakby postawic niezamknietego VW Passata na caly dzien w Warszawie i np. Miami...
Jak myslicie, gdzie predzej zniknie? A przeciez kradziez jest zabroniona...

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-01-21 20:16:20

W pociągu przypada 1 (słownie jeden) przedział dla palących na każdy wagon (mowa o wagonach z osobnymi przedziałami). Jeśli ktoś jest wychowany, to nie pali poza miejscem do tego przeznaczonym i nikomu nie przeszkadza. Ale wejdzie niepalący do takiego przedziału i narzeka na dym:/

W autobusach, pociągach poza miejscami do tego przeznaczonymi, w restauracjach (większość), miejscach pracy, na przystankach idworcach, w urzędach, budynkach publicznych i masie innych miejsc NIE WOLNO PALIĆ. Jeśli ktoś tam pali, dowalić mu mandat i koniec. Jak ktoś jest wychowany, to w tych miejscach nie pali i tyle. Knajpy wystarczy podzielić na palące, niepalące i mieszane. Koniec. To nie prawo dotyczące miejsc palenia, ale jego nieegzekwowanie powoduje takie dyskusje. A tego są winni nie palacze, ale chamy wśród nich, a chamstwo akurat rozkłada się równo pomiędzy palaczy i niepalaczy. A tak na marginesie, to wśród moich znajomych palaczy jest ok. 20-30%, więc nie wiem gdzie Wy widzicie te tabuny palaczy, którzy dmuchają każdemu w twarz:/

edit - eng dobrze mówi, to kwestia wyplenienia typowo polskiego podejścia - ja chcę zapalić/rozmawiać przez telefon/wywalić bose stopy na siedzenie a inni niech spierdalają, jak im się nie podoba. Chamstwo wręcz wzorcowe.

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-21 20:19:57

Ja nie mówię żeby wariować i zakazywać palić na zewnątrz (NA POLU!!!!), ale w knajpach, bo są to zamknięte pomieszczenia i tam przeszkadza to niepalącym. A że niektórym przeszkadza cały koncept palenia papierosów i chcą go zwalczać na każdym kroku, to już jest problem neurologiczny :D

mises.org / marksdailyapple.com

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2010-01-21 20:24:18

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-21 23:17:41

cześć Rafał - alkoholik
ps. pobiłem swój rekord zyciowy w piciu, baaa, a nawet go zdublowałem. kosa jak @#$% od ponad miesiaca. dzoen w dzien od rana do wieczora :D i to ze nie jakies chujowe dawki, tylko przynajmniej 10 piw :D
albo raczej :(((( bo nawet sobie nie wyobrazam kaca jak odstawie :/

l1nk

Od: 2003-04-07

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-01-21 23:38:57

Jestes taki zajebisty, daj mi swoj autograf.

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Fabian

Gravatar

Od: 2004-04-17

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-21 23:46:57

z tego co pamietam to twoim rekordem bylo 14 piw, teraz zdublowales 10, 20 - nic tylko pogratulowac

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-01-22 00:09:26

To mam dla Ciebie wyzwanie Raulu. Spróbuj najebać się dwoma piwami. Daje Ci miesiąc. Jak Ci się uda to ja spróbuję wypić 10.

Ni Chooyah!

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-22 00:17:52

rytułał wyglada tak. budze sie 5-6 jebne 2 piwa na kaca, ide spac dalej gdzies do 12-13. a pozniej przez dziej kolejka, za kolejką.... ale to sie ukruci, bo mam urlop do 8-go....
ps. ja sie tym wcale nie najebuje, tylko pije aby funkcjonować :) a tak to jestem w 100% normalny.... ale poranki w ciągu alkoholowym są niestety przejebane :/

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-01-22 00:37:07

Cytat z posta - autor: RauL
> rytułał wyglada tak. budze sie 5-6 jebne 2 piwa na kaca, ide spac dalej gdzies do 12-13. a pozniej przez dziej kolejka, za kolejką.... ale to sie ukruci, bo mam urlop do 8-go....
>
>
>  
>
>
> ps. ja sie tym wcale nie najebuje, tylko pije aby funkcjonować :) a tak to jestem w 100% normalny.... ale poranki w ciągu alkoholowym są niestety przejebane :/

Ja kiedys sie polozylem trzezwy a wstalem pjany, um1sz tak? :)

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

fiszon

Od: 2004-03-19

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-01-22 01:02:30

RauL napisał:
> rytułał wyglada tak. budze sie 5-6 jebne 2 piwa na kaca, ide spac dalej gdzies do 12-13. a pozniej przez dziej kolejka, za kolejką.... ale to sie ukruci, bo mam urlop do 8-go....
>
>
> ps. ja sie tym wcale nie najebuje, tylko pije aby funkcjonować :) a tak to jestem w 100% normalny.... ale poranki w ciągu alkoholowym są niestety przejebane :/
jak dla mnie to juz na serio jest alkoholizm :(

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-22 01:05:38

Albo studia.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

_Vh

Od: 2003-05-21

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-22 02:57:01

Cześć M!

Единый, могучий Советский Союз!

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-22 08:07:26

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-22 08:30:41

eng napisał:
> RauL napisał:
>
> > rytułał wyglada tak. budze sie 5-6 jebne 2 piwa na kaca, ide spac dalej gdzies do 12-13. a pozniej przez dziej kolejka, za kolejką.... ale to sie ukruci, bo mam urlop do 8-go....
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> > ps. ja sie tym wcale nie najebuje, tylko pije aby funkcjonować :) a tak to jestem w 100% normalny.... ale poranki w ciągu alkoholowym są niestety przejebane :/
>
>
>
>
> Ja kiedys sie polozylem trzezwy a wstalem pjany, um1sz tak? :)
parę razy mi się tak zdarzyło xD

shuddeMell

Od: 2009-11-19

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-01-22 09:42:51

RauL: Twoj dzien wyglada jak głównego bohatera "Zostawić Las Vegas"?

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-01-22 09:59:59

Dzień dobry, wow co dyskusja o palaczach ;O Przecież wiadomo, że to kwestia kultury osobistej, tylko i wyłącznie:P
> RauL: Twoj dzien wyglada jak głównego bohatera "Zostawić Las Vegas"?

Ja bym chciał, by mój dzień wyglądał jak w Las Vegas Parano:)

\m/

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-22 10:43:25

4lko napisał:
> Albo studia.
:icon_twisted: Ale wszystko co dobre kiedyś się skończy ...

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2010-01-22 11:14:48

shuddeMell napisał:
> RauL: Twoj dzien wyglada jak głównego bohatera "Zostawić Las Vegas"?
nie nie. to wyglada mniej wiecej tak. jezeli raul pisze ze wypil jedno piwo, to znaczy ze siedzial godzine przed kompem. dlatego 17 piw o ktorych pisal kiedys = 17 godzin przed kompem. teraz wszystkie jego posty typu "pije 10 piw na sniadanie i 20 na kolacje" nabieraja sensu

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-22 11:22:58

O)))satan napisał:
> shuddeMell napisał:
>
>
> > RauL: Twoj dzien wyglada jak głównego bohatera "Zostawić Las Vegas"?
>
>
> nie nie. to wyglada mniej wiecej tak. jezeli raul pisze ze wypil jedno piwo, to znaczy ze siedzial godzine przed kompem. dlatego 17 piw o ktorych pisal kiedys = 17 godzin przed kompem. teraz wszystkie jego posty typu "pije 10 piw na sniadanie i 20 na kolacje" nabieraja sensu
404 funni not found

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-01-22 12:07:13

A wystarczy po męsku stawić czoła kacowi (kacu?) i przechorować jeden dzień bez alkoholu. Zapijanie kaca tyloma piwami tylko go oddala w czasie. Bądź mężczyzną Raul, nie klinuj:)

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-22 12:11:45

zgodzę się... po 1,2 dniach picia, ale po miesiącu się nie da. trzeba po prostu stopniowo zmniejszać dawkę, bo po takim czasie odstawienie od ręki wywoła tylko jeszcze gorsze skutki...

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-01-22 12:26:45

Let me get this str8: Pijesz wieczorem/w nocy, budzisz się z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go, budzisz sie na następny dzień z kacem, zapijasz go.
Czyli przez miesiąc właściwie nie funkcjonujesz? Nieźle.

mises.org / marksdailyapple.com