r3v.DOOMer napisał:
> Człowiek jest zwierzęciem wszystkożernym i do takiego celu przystosowała go ewolucja.Dowodem jest choćby uzębienie i soki żołądkowe, nie wspominając o mózgu, który wykształcił sposoby polowań a potem hodowli "jedzenia". Przestawiając się na wegetarianizm, człowiek pozbywa sam siebie wielu składników, które są niezbędne do prawidłowego i zdrowego życia. Nawet łykanie witamin czy tony zieleniny nie jest w stanie nadrobić braków wynikających z niejedzenia mięsa.
>
> Poza tym... Wszelkiego rodzaju galaretki, wiele tabletek witaminowych i innych itd., itp. zawiera żelatynę, która zawiera głównie kolagen otrzymywany z kości, kopyt i skóry ubitych zwierząt... Jest oczywiście wytwarzana również z produktów roślinnych, ale jest jej niewiele. Hipokryzja?
>
> Nigdy bym nie zjadł potrawy ze zwierząt, uznawanych w naszej kulturze jako domowe "maskotki", ale już nad prażonym świerszczem bym się zastanowił. Obrzydlistwo? Nie, lokalna kultura. W innych krajach jedzą co innego, co nam nie przejdzie przez usta, albo my jemy coś, co dla innych wydaje się wyjątkowo obrzydliwe (vide bigos... mniam;)) Wegetarianizm jest zjawiskiem moim zdaniem kulturowym, co może w różnym stopniu szkodzić lub niejednostce, ale traktowanie siebie po przejściu na wegetarianizm jako lepszego człowieka jest pomyłką. Człowiek zawsze zabijał zwierzęta, zawsze je zjadał, bo to najlepszy sposób na dostarczenie organizmowi energii. Ok, fajna idea, ale lepszą się wydaje propagowanie "humanitarnych" ubojni i hodowli. Nie widzę nic złego w zjadaniu wieprzowiny, salami czy kurczaka, ale jak widzę jak chłopek pogania bydło żelaznym hakiem, albo przewozi kurczaki w klatkach wielkości mojego telefonu, to mnie szlag trafia.
>
> Kurde... piwo ostatnio źle na mnie działa, zaczynam paplać bez końca:) Over, do jutra:P
>
> [E] Ok, spóźniłem się, dzisiaj też coś napiszę:D
Świetna wypowiedź, muszę przyznać, że zgadzam się chyba ze wszystkim co tu napisałeś :)
Niestety oznacza to, że jestem głupcem nie jedząc mięsa bo odmawiam sobie cennych składników. Na szczęście mam prawo nim być, a poza tym mądrych ludzi na tym świecie jest bardzo mało :D
Spoko shivus, wkleiłem tutaj linka z tym tekstem zanim go doczytałem, zanim kolo zaczął pisać jak te zwierzęta na niego patrzyły wielkimi oczami. Po prostu spodobał mi się początek tego tekstu. Nie byłem w rzeźni, ale wiem, że nie chciałbym być zabity przez istoty inteligentniejsze w celu spożycia :D
A Ty shivus rozumiem w rzeźni byłeś i tam zwierzęta tańczą i z radością i śpiewem na ustach idą pod nóż?
Aha jeszcze co do tej natury. Naturalne to jest chyba upolowanie sobie samemu obiadu, a nie kupienie go w sklepie. Sam polujesz? :D