ORG

RauL napisał:
> move napisał:
>
>
> > 5:0 - jak to pięknie wygląda, prawda raul?
>
>
> ...
>
> musisz się znęcać? :(

Jeśli gdzieś w ogóle nie widać śladu po pługu a jest to droga główna, to wina rzeczywiście leży po stronie służb. Dzisiaj trochę jeździłem po mieście i obok i główne są czarne, gdzieniegdzie tylko błoto, w paru miejscach (głównie w wyjazdach z bocznych ulic) śniegu więcej. W bocznych śnieg rozjeżdżony, ale tam pług i tak niewiele by zdziałał, skoro dziury są wielkości studni:D Ja jestem zadowolony z obecnego stanu, jest znacznie lepiej niż rok temu.

Ale widziałem też sporo przykładów kompletnego debilizmu. Koleś wyrzucający ze swojego podjazdu śnieg prosto na drogę:/ Nisko zawieszone pseudo-ścigałki na letnich laczkach wykonujące na parkingach jazdę akrobatyczną i próbujące wyjechać z cieniutkiej warstwy śniegu. I zalegające na ulicach samochody dostawcze, które nie mogły wjechać pod sklep, bowłaściciel parkingu nie odśnieżył...

Jest druga strona medalu jeśli chodzi o odśnieżanie parkingów i m.in. ja to przerabiam co każdą zimę. Mamy koło sklepu malutką zatoczkę na 3-4 samochody. Co my nie odśnieżymy, to pług przejeżdżając znów zasypie. Cała wina leży więc po stronie osób dysponujących pługami, żeby odśnieżały sumiennie, a nie biły się na zaspy śniegowe i odbijały między sobą przysłowiową piłeczkę.

raul: ja nie zamierzam się znęcać, zwyczajnie lubię, kiedy wygrywa piękny futbol... Nie lubię Realu od czasów, kiedy zaczęli próbować wygrywać tylko pieniędzmi, a nie inwestycją we własną młodzież. Barca to coś więcej niż klub, to filozofia gry w piłkę, dlatego tak bardzo ją cenię i lubię oglądać.
Odnośnie samego meczu, Real nie potrafi przegrywać z klasą, jeszcze 2 zawodników powinno wylecieć za czerwoną kartkę - Carvahlo (za celowe zagranie ręką, kiedy gracz Barcy wychodził sam na sam) i Arbeloa (który nota bene wszedł tylko po to, by faulować Messiego).
Żelmen jak zwykle symulował, aż chce mi się rzygać jak na niego patrzę. Ostatnio nawet reprezentantki jakiegoś kraju (nie pamiętam jakiego dokładnie) publicznie wyśmiały go za jego cyrkowe zagrania, żeby tylko oszukać sędziego.
Real kiedyś był zajebistym klubem, odkąd zaczęto pompować w niego za dużo pieniędzy, przepłacać za piłkarzy, zaczął się staczać. Szkoda, bo na tym poziomie potrzebna jest chociaż jedna konkurencyjna drużyna w lidze dla Barcy. Mimo że kibicuję Barcelonie, życzę Realowi, żeby wrócił na swoje tory, bo oglądać wyrównany mecz jest jeszcze przyjemniej - dobre widowisko przede wszystkim.

No tu Ci muszę przyznać rację... Taka już polityka Realu.. a właściwie Pereza. Ja bym tam osobiscie bardziej ukarał Ramosa za faul na Messim i pozniejsze rzucanie się do zawodnika Barcy (nie pamietam do kogo to juz bylo.. za bardzo bylem w nerwach).
Reasumując masz rację, Real nie inwestuje w pracę u podstaw, tylko sprowadza gwiazdy, ale jeśli pamiętasz rok 2000 i erę "Galacticos" to wiesz, ze to i tak miało ręce i nogi. Obecnie nie potrafię sobie wytłumaczyć wyniku 5:0... bo to jest po prostu blamaż. Rozumiem, jakby dostali 2:0, 3:1... jakoś bym to umiał sobie wytłumaczyć. Ale 5:0 to jest tak jakby moja lokalna drużyna zagrała z Legią.... (4 liga vs ekstraklasa)...

Ogólnie Barcy (wiadomo, jako fan Realu od 100 lat) nie lubię, ale bardzo szanuję za politykę prowadzenia zespołu....
ps. ja też liczyłem na piękny futbol... czekałem na ten mecz od miesięcy... a wyszło, jak wyszło...
ps2. teraz sie @#$% znowu zdenerwowalem i sobie zapuscilem wyobraznie co zrobią Polacy na Euro 2012... Chyba w ogole nie bede tego ogladal, zeby nie dostac zawału..... Bo skoro prasa się rozpisuje nad sukcesem z wygranej z WKS (tak, wiem, prasa kłamie), podczas kiedy nawet Drogbie się nie chciało na mecz przyjechać to ja nie mam pytań....

Na tym polu akurat jestem bardzo wrazliwy i się cisnieniuję szybko... gralem przez pare lat w 3 lidze i wiem jak to od podszewki wyglada... a teraz patrzac na pzpn i stan polskiej ligi, na reprezentacje to mi sie po prostu serce kraja...
wiadomo.. mozna powiedziec, ze kibic jest z druzyna na dobre i na zle.. aaaa @#$% prawda.. podczas, gdy smuda wypierdala z kadry 4 graczy za chlanie na zgrupowaniu, aby ich pozniej znowu przyjac...
ps3. jeszcze jedna mi sie sprawa przypomniala... jak Klose latal do PZPN, aby mu dali szansę w kadrze... olali go oczywiscie... to teraz mają za swoje jak nam bije bramki dla szwabow przy kazdej okazji...
mam nadzieje, ze polityka orlikow cos przyniesie, bo takto nie widzę przyszłości dla polskiego futbolu...
ps4. oszukiwanie sedziego to standard... moim zdaniem nie ma w tym nic zlego... wiadomo, fair play, ale cel uswieca srodki... nie raz koledzy jak i ja sam podczas meczow ligowych symulowalismy faule w polu karnym. Ze strony moralnej nie jest to w porzadku, z perspektywy mozliwosci uzyskania karnego = win. Nie raz koledzy pluli w ryj (ja nigdy, az taki zdesperowany nie bylem) przeciwnikowi, zeby go sprowokowac, typ sie wkurwil i sie rzucil z piesciami. Sedzia nie widzial spluniecia = red card = win. Wiem, ze to zagrania ponizej pasa, no ale tak sie robi na boisku. A juz najpopularniejsze byly rozgrzewki (jak sie np. na lawie siedzialo) za bramka przeciwnika i go wyzywanie i wqrwianie, jednym slowem rozpraszanie :DDD

Ale się rozpisujecie ... a tylko 2 tematy- zima i wczorejszy szpil :D U mnie jest zawsze problem z miejscem parkingowym, a przy tych zaspach co pług narobi to już całkiem :/ Ale są też plusy zimy -drift przednionapędowcem :D

Jak to drift...?

No chyba że na wsteku ; )

:))

wiem ze to tu nie powinno byc ale poprostu prawie sie poplakalem jak zobaczylem TEN taniec

Jak to nie powinno być? Przecież w tym temacie wszystko jest akceptowane ;D

Hyhy.

heh gienek mnie wyręczył :) a następny plus zimy przy dużych opadach śniegu - mniej dziur na drogach xD

To, co dla kierowców FWD podczas zimy jest plusem, kierowców RWD może czasem nieźle nastraszyć. Jechałem sobie ostatnio w pokojowych zamiarach i musiała mnie kontrola trakcji wyręczyć na zakręcie. Co innego jak jeżdzę z zamiarem poślizgania się, a co innego jak dupa ucieka, gdy ja myślami jestem zupełnie gdzie indziej. Do tego jeszcze dochodzi fakt, że jeżdzę autem przez weekend co dwa tygodnie.
Kiedyś mi się zdarzyło, że, niespodziewając się poślizgu, odruchowo skontrowałem i wyprostowałem auto - jaki byłem z siebie po tym dumny, to ja @#$%ę ;D

właśnie pomagam dla największego bydlaka (w stosuknku do kobiet) jakiego znam poderwac romantyczna obcokrajanke
ale świat jest zły i niesprawiedliwy :D
na szczęscie w zyciu nie dostajemy tego na co zasłuzylismy swoim zachowaniem/postawą, ale to co zechcemy sobie wziać

a ile tam sstopni u was w polsce? te 20 CENTUFF sniegu jeszcze jest czy stopnialo? na poprawienie humoru, u mnie jest jak narazie tylko -20 stopni C.

niby jest te -8 C rano, wystarczy ubrać majtki żeby było ciepło

naszczęście wiatr nie wieje mocno i tak bardzo nie czuć ;D

eXe|Korol napisał:
> właśnie pomagam dla największego bydlaka (w stosuknku do kobiet) jakiego znam poderwac romantyczna obcokrajanke
>
>
> ale świat jest zły i niesprawiedliwy :D
>
>
> na szczęscie w zyciu nie dostajemy tego na co zasłuzylismy swoim zachowaniem/postawą, ale to co zechcemy sobie wziać
ciekaw jestem ile jeszcze postów poczytam o Twoich zdolnościach w podrywaniu kobiet :|

Cytat z posta - autor: fiszon
> eXe|Korol napisał:
>
>
>
> > właśnie pomagam dla największego bydlaka (w stosuknku do kobiet) jakiego znam poderwac romantyczna obcokrajanke
> >
> >
> > ale świat jest zły i niesprawiedliwy :D
> >
> >
> > na szczęscie w zyciu nie dostajemy tego na co zasłuzylismy swoim zachowaniem/postawą, ale to co zechcemy sobie wziać
>
>
>
> ciekaw jestem ile jeszcze postów poczytam o Twoich zdolnościach w podrywaniu kobiet :|

Zapewne nie mniej niż Ariela :-)

Lepiej działać niż gadać ;p

fiszon napisał:
> eXe|Korol napisał:
>
>
> > właśnie pomagam dla największego bydlaka (w stosuknku do kobiet) jakiego znam poderwac romantyczna obcokrajanke
> >
> >
> > ale świat jest zły i niesprawiedliwy :D
> >
> >
> > na szczęscie w zyciu nie dostajemy tego na co zasłuzylismy swoim zachowaniem/postawą, ale to co zechcemy sobie wziać
>
>
> ciekaw jestem ile jeszcze postów poczytam o Twoich zdolnościach w podrywaniu kobiet :|
oj tam. na forum to kazdy kozak a jak przychodzi co do czego to smiech bierze ;f

Ja otwarcie sie przyznaje, zem @#$% jezeli chodzi o kobiety ;-)

ja nie wiem, boję się spróbować :(

l1nk napisał:
> Ja otwarcie sie przyznaje, zem @#$% jezeli chodzi o kobiety ;-)
No podobnie ja. Z takim ryjem to nieważne jaki kozak bym nie był i tak nic nie wyrwę :D

:o

O @#$%, już grudzień...

...i w dodatku -21 za oknem, gdy wychodzić zaraz trzeba :E

Cytat z posta - autor: fiszon
> ciekaw jestem ile jeszcze postów poczytam o Twoich zdolnościach w podrywaniu kobiet :|

Kobieta != siksa z akademika/klubu ;)