ORG

nismo napisał:
> i za 2000 tysiące lat, bedzie religia jak ta lala :D
...w UK już możesz oficjalnie wpisać tą religję jako wyznanie =)
Ależ mi Robbie Williams wchodzi dzisiaj. Utalentowany facet, jeden z w tej chwili najlepszych solistów.

Cytat z posta - autor: l1nk
> barbra streisand

l1nk który ??

Bo są 3 alieny

AL|EN
alien.
alien193 tania podróbka :A

nie powiem :D

Cytat z posta - autor: l1nk
> nie powiem :D

@#$% Ci w dupe !

No widzisz, nie musialem nawet mowic, ktorego sie tyczylo.

hahaha zemsta będzie słodka !

kliknij tutaj

plask ;d

l1nk napisał:
> plask ;d
fajk raczej, ale fajowe :). Zreszta, przy lolu to calkiem prawdopodobny scenariusz ;d

Nawet klawiatury nie miał podłączonej:)

Pytanie do nadwornych (nadboardowych?) informatyków:

Jeśli jestem połączony z innym kompem przez router i współdzielimy łącze, to czy możemy sobie ustawić sieć lokalną w taki sposób, żeby wymieniać się łatwo plikami w obrębie tej sieci, a nie latać nonstop z pendrivem? :) Tylko mój PC jest podłączony do routera przez kabel, lapek jest podłączony bezprzewodowo. OS-y, to Vista na lapku i XP u mnie. Jeśli się da, to jak to zrobić? :)

Da się. Jednak na Viście jest to wyjątkowo upierdliwe do ustawienia. Nie wiem jakie są wasze obecne ustawienia, ale spróbuj udostępnić jakiś folder w jego właściwościach, na drugim komputerze wpisz w start->uruchom->\'twoj adres ip' (jeśli go nie znasz: start->uruchom->cmd->ipconfig).

Jeśli wszystko jest jak należy powinieneś widzieć ten folder w sieci. Jeśli nie to: sieć może być źle skonfigurowana na viście, firewall może blokować ruch sieciowy - dwa najpopularniejsze problemy.

Daj znać jak sprawa się przedstawia.

Mav - przecież to jest proste =)

szaq napisał:
> Mav - przecież to jest proste =)
Wiem i pewnie bym sobie sam z tym poradził ;) Ale lepiej spytać, żeby potem nie odkrywać tego, co zostało już odkryte :)

Udostępnij na kompie dany folder lokalnie, po czym na laptopie wejdź w mój komputer i manualnie zmień ścieżkę na \nazwa Twojego komputera - wciśnij enter i wszystko w temacie =)

ta sama maska sieci plus ta sama grupa robocza = win

Metoda którą opisałem nie wymaga tej samej grupy roboczej, jednakże wymaga tej samej maski ; )

Nie wspomniałem o masce bo zakładam z opisu Mav'a że ta jest identyczna na obu maszynach (router współdzieli łącze więc pewnie przydziela lokalne adresy automatycznie z tą samą maską).

W temacie: suchy żarcik informatyczny:
W firmie odbył się bal maskowy.
Szef przyszedł w masce lwa.
Sekretarka była w masce zebry.
Informatyk przyszedł w masce 255.0.0.0

Ta, suchy -.-

no, jest raul :D

szaq napisał:
> Metoda którą opisałem nie wymaga tej samej grupy roboczej, jednakże wymaga tej samej maski ; )
...

jak nie dasz tej samej grupy roboczej to po wejsciu to otoczenie sieciowe/wyswietl komp. mojej grupy roboczej 2 komp sie nie pokaze, takze lepiej sobie ulatwic i dac ta sama, niz dawac wstecz i przeczesywac pozostale workgroups. nie kazdy wpadnie na wpisanie w polu adresu \nazwa/ip_kompa ;-)
ps. shiv... stronę, czy 2 temu opisywalem powod mojej absencji... a w przyszlym tygodniu wracam tam prawdopodobnie na ~2 miesiące :-(

Masz rację Rafał, ale napisanie w polu adresu \nazwa_kompa jest o wiele szybsze niż otworzenie otoczenia sieciowego i wejście do grupy roboczej - zazwyczaj bez względu na to jaka winda, podczas tej operacji następuje chwilowa zadyszka i zadumanie systemu ; )

Dlatego wyjaśniłem jak najszybciej i najłatwiej to zrobić.
W ogóle sieci to porąbana sprawa, kolega mi pokazywał ostatnio projekt który zrobił dla jakiegoś większego biura, kilka poziomów budynek i ponad 300 jednostek... Ta ilość okablowania różnego rodzaju, wszelakiego rodzaju switche czy jakieś tam inne rzeczy, specjalne ognioodporne pomieszczenie z szafami i mikro-klimatem itd...
Zawsze jak mam problem, czy to z konfiguracją sieci w domu, czy to większy problem w pracy z domenami, serwerami czy też polisami grupowymi - to do niego dzwonię. Można go obudzić i powiedzieć jaki ma się problem (informatyczny naturalnie), a on przez sen z pamięci powie dokładnie co zrobić i jak pozbyć się szybko usterki ;) Siedzi w Dublinie, jest oczywiście head Administrator dla jednej z większych sieci sklepów elektronicznych w Irlandii i zarabia tyle ile zarabiać chciałbym ja =(

szaq napisał:
> Można go obudzić i powiedzieć jaki ma się problem (informatyczny naturalnie), a on przez sen z pamięci powie dokładnie co zrobić i jak pozbyć się szybko usterki ;)
...

To raczej niespotykane dla informatyków. ja np. nienawidzę odpowiadać na pytania i tłumaczyć, czasem robie to po prostu z grzeczności bądź nudów. Ostatnio np. ojcu po tygodniu od kupna laptopa zauwazylem, ze partycja z recoverami siedzi. Nie ma fizycznej mozliwości, żeby on sobie to sam popsol, wiec laptop na serwis.
No ale najpierw oczywiście pytanie ojca i wyrzuty: "coś ty mi doradził za złoma, mówiłem brać Asusa (imo najgorszy szit obecnie na rynku, a tata nie chcial wydac absolutnie wiecej niz 2300 zl. sknera nie chcial nawet 200 zl dorzucic do acera na i3...), teraz mi wytłumacz co się stało, że nowy komputer idzie już na gwarancję"

no to zaczynają się schody myślę sobię, ale staram się na spokojnie "tato... ukryta partycja zwana recovery, zawierająca kopię bezpieczeństwa systemu jest uszkodzona, bez niej nie przywrócisz systemu, ani nawet nie zrobisz dołączonym programem do robienia kopii zapasowych takowej na DVD"
chwila zadumy i konsternacji ze strony ojca po czym: "jak zwykle gowno się znasz tylko udajesz, nawet wytłumaczyć nie umiesz"
:DDDDDD dlatego właśnie nie lubię tłumaczyć, tylko mówię "tak ma być i @#$%" ....

Thx za pomoc, chłopaki. Sieć ustawiona, ale prędkość przesyłania, to ~~550 Kb/s. Szczerze mówiąc, jeśli kopiuje się przez nią filmy albo inne duże pliki, to szybciej już jest pendrive'a przepiąć.

Mav’ napisał:_
> Thx za pomoc, chłopaki. Sieć ustawiona, ale prędkość przesyłania, to ~~550 Kb/s. Szczerze mówiąc, jeśli kopiuje się przez nią filmy albo inne duże pliki, to szybciej już jest pendrive'a przepiąć.
...

cos nie tak z ustawieniami... zakladajac nawet, ze macie przedpotopowe sieciowki, to i tak MINIMUM 1 Mb powinno być...