Dobrze by było jakby Bader czarnucha kropnął, ale słabo to widzę. W każdym razie 3 walki na karcie zapowiadają się zajebiście i piwka już się chłodzą, bo długa noc przed nami.
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Dobrze by było jakby Bader czarnucha kropnął, ale słabo to widzę. W każdym razie 3 walki na karcie zapowiadają się zajebiście i piwka już się chłodzą, bo długa noc przed nami.
Bardzo zdolny i leniwy to na pewno mowa o mnie
Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie
Podziwiam wytrwałość, start pierwszych transmitowanych walk o 3:00. Główna walka pewno po 6stej.
I rzeczywiście fajnie by było jakby czarnuch dostał wpierdol, ale to jest tak samo mało prawdopodobne jak wygrana Vitora (na którego licze)
Spójrz na ten podpis, zauważ jaki jest miły i przyjemny dla oka. Jest tak, ponieważ nie zawiera żadnych poj*nych tekscików, pier*niętych obrazeczków, ani żadnej bezużytecznej dla kogokolwiek informacji.
PS. Dzięki przodownik :)
Cytat z posta - autor: kaliberr44
> Podziwiam wytrwałość, start pierwszych transmitowanych walk o 3:00. Główna walka pewno po 6stej.
>
>
>
>
>
>
> I rzeczywiście fajnie by było jakby czarnuch dostał wpierdol, ale to jest tak samo mało prawdopodobne jak wygrana Vitora (na którego licze)
kurcze ciężko stwierdzic.... walka zapowiada się na wynik punktowy.
grzegus
kaliberr44 napisał:
> Podziwiam wytrwałość, start pierwszych transmitowanych walk o 3:00. Główna walka pewno po 6stej.
>
>
> I rzeczywiście fajnie by było jakby czarnuch dostał wpierdol, ale to jest tak samo mało prawdopodobne jak wygrana Vitora (na którego licze)
...
Co by nie mówić o Pudzianowskim to ładnie spopularyzował on mma w Polsce i w sile osób 4 powinniśmy dać radę. Chociaż nie można wykluczyć, że zaśniemy w fotelach z padami/piwami w ręku :-)
Bardzo zdolny i leniwy to na pewno mowa o mnie
Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie
Najbardziej podobało mi się, jak po walce z Sylvią nawet uważający MMA za tępą nawalankę zaczęli się nagle wymądrzać na temat znaczenia techniki, doświadczenia i generalnie złożoności tego sportu. W jeden wieczór nastąpił skok świadomości społeczeństwa, którego przez lata nie potrafiono wypracować.
A Badera i Jonesa to imo za wcześnie zestawili.
Cytat z posta - autor: sab
> kaliberr44 napisał:
>
>
>
> > Podziwiam wytrwałość, start pierwszych transmitowanych walk o 3:00. Główna walka pewno po 6stej. I rzeczywiście fajnie by było jakby czarnuch dostał wpierdol, ale to jest tak samo mało prawdopodobne jak wygrana Vitora (na którego licze)
>
>
>
> ...
>
>
> Co by nie mówić o Pudzianowskim to ładnie spopularyzował on mma w Polsce i w sile osób 4 powinniśmy dać radę. Chociaż nie można wykluczyć, że zaśniemy w fotelach z padami/piwami w ręku :-)
juz dawno sie przekonalem ze wszystkie walki przed pudzianem byly duzo lepsze niz z nim. walki w ogole nie byly zbalansowane, na dodatek zapierdala tyhlko jak czolg, bieganie w kolko po ringu mnie jakos tak i interesuje. i po kiego chuja to ma byc walka wieczoru.
mieszkam w piwnicy
Ja sie wylamie i kibicuje Andersonowi ;p
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Ja się wyłamię i położe na to @#$%. GO LAKERS!
mises.org / marksdailyapple.com
Cytat z posta - autor: gienek
> Ja się wyłamię i położe na to @#$%. GO LAKERS!
gienek napisał:
> Ja się wyłamię i położe na to @#$%. GO LAKERS!
Nie znam sie na golfie.
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
4lko napisał:
> gienek napisał:
>
>
> > Ja się wyłamię i położe na to @#$%. GO LAKERS!
>
>
> Nie znam sie na golfie.
Przecież to jakiś amerykański zespół, pewnie baseballa albo czegoś takiego.
Единый, могучий Советский Союз!
gienek napisał:
> Wasze daremne próby dyskredytacji najlepszej dyscypliny sportu zaprowadziły mnie do dawno zapomnianego filmiku. Sosi.
Mowisz o golfie czy baseballu ?
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
gienek napisał:
> edit: i do tego.
Fajny numer, ale Pride Opening Theme > Skaczace bawelniarze @ NBC Theme
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
O tym mowie wlasnie :D
edit:
PRIDE KÓRWA CHCE ! :<</p>
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Widzę projekcję kompleksów. Czy nie rozważałeś negroplastyki? Mógłbyś grać w NBA (albo innej lidze golfa)!
Cytat z posta - autor: Alchemik
> Wtedy życie miało cel ;(
lepszy był z 2003 jak Sarah Brightman - Time to say goodbye do stompów Wandiego śpiewała. Dobór wręcz idealny.
A z tego 2005 uśmiech Cro Copa jak uściskuję dłoń Fedorowi jest bezcenny :)
Spójrz na ten podpis, zauważ jaki jest miły i przyjemny dla oka. Jest tak, ponieważ nie zawiera żadnych poj*nych tekscików, pier*niętych obrazeczków, ani żadnej bezużytecznej dla kogokolwiek informacji.
PS. Dzięki przodownik :)
Napisałem swój pierwszy wiersz:
> dobrze dla czyjegoś profilu facebookowego
>
> żeby znaleźć sobie partnera życiowego
>
> który jest
>
> fotografem
:D
made in Microsoft Photoshop
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Ja wiem, że "jedni lubią jabłka, inni gruszki", ale i tak zostaje dla mnie niepojęte jak można zestawiać jakikolwiek sport w tej samej lidze, co piłka nożna. Może to szowinistyczne, a może po prostu ukształtowane przez otaczające środowisko - imho facet nie interesujący się piłką nożną =/= facet ;) a teraz niech poleje się wiadro flejmu :D
ps. ciekawi mnie, dla ilu osób obecnie sport narodowy to biegi narciarskie ;) bo F1 to już chyba trochę przeszło. Mieszane uczucia po występie szczypiornistów w Szwecji także sprawiły chyba, że kupno piłek o rozmiarze "3" spadnie. Chociaż na horyzoncie pojawił się Kamil Stoch, który może jeszcze sprawić, że wszyscy ponownie założymy Elany lub Fischery i udamy się na lokalne K-15...
W skrócie chciałem powiedzieć, że pomimo, iż nasza Reprezentacja w piłkę kopaną nadaje się na ekipę, która będzie mi sprzątać cotygodniowo moje mieszkanie, dzieciaki z piłką do gry w nogę nie znikną z boisk szkolnych, ulic, czy parków. Już większym zagrożeniem dla niżu w tej materii jest komputer. No ale to chyba oczywiste.
RauL napisał:
> Ja wiem, że "jedni lubią jabłka, inni gruszki", ale i tak zostaje dla mnie niepojęte jak można zestawiać jakikolwiek sport w tej samej lidze, co piłka nożna. Może to szowinistyczne, a może po prostu ukształtowane przez otaczające środowisko - imho facet nie interesujący się piłką nożną =/= facet ;) a teraz niech poleje się wiadro flejmu :D
Jestem od Ciebie paręnaście kilogramów lżejszy, a wpierdoliłbym Ci. Dalej czujesz się facetem?
A żeby nie było, że jestem jakimś pojebem - napisałem powyższe tylko i wyłącznie, żeby udowodnić jak bardzo tego typu posty są bezsensowne. Jeśli naprawdę uważasz, że prawdziwym mężczyzną jest się przez upodobania, jesteś po prostu niedojrzały.