ORG

barb wyniósł dyskusję o 5 leveli ;D

no bez przesady sam sobie poszukaj w subforum siłownia. Btw wiem, ze lubisz miec zawsze ostatnie słowo wiec proszę Cię bądź litościwy ;)

spokojnie zdazy wykasowac :D

Nawet jeśli tak napisałem to musiało być wtedy kiedy o siłce wiedziałem tyle co nic :P ciągle dużo czytam i pewnie za parę lat nie zgodziłbym się z częścią rzeczy które piszę teraz w tym temacie. To chyba normalne?....

Dobry... na dzisiaj meni:
Śniadanie:

Serek wiejski 200 g

3 jajka na twardo

łyk oliwy z oliwek

Drugie śniadanie:

2x bułka słodka z serem

Jogurt pitny 300 ml

Lunch:

terebka ryżu

130 g tuńczyka

Obiad:

ziemniaki

wołowina

mizeria z ogórków

Kolacja:

nie wiem co jeszcze =)

Wie ktoś może z jakiego źródła pochodzą flagi używane na ORGu?

ale jak to z jakiego źródła?

Z Internetu.

Co wygrałem?

_Vh napisał:
> http://www.youtube.com/watch?v=zVTlxWYxKnY& - konqrs na logo Klocucha12, tego zioma od recencji, przejaja

A tam drugie śniadanie jest dla ciot, weź se do roboty ugotowaną kurę wymieszaną z ryżem i będziesz gość.

Serek wiejski brzmi... wiejsko. Twaróg chudy kup. Bułka? Jogurt? :/ Torebka ryżu to w przedszkolu za mało, 300g ryżu dziennie. Na lunch tuńczyk? Skurwiałeś do reszty. Na kolację też dobrze twaróg/jajecznica. A oliwy z oliwek (tylko dziewiczej, pamiętaj) spokojnie można pić 100ml+ dziennie (sam piję 2x50ml i jest ok).

No spoko brudi, tylko nie każdy ma zapotrzebowanie na tyle :P

Blood nie sprzeczam się, ale dwie bułki słodkie z serem plus jogurt wedle tabel dają o wiele więcej niż torebka ryżu, czy nawet dwie. Druga rzecz, że zjadam torebkę ryżu z tuńczykiem i nie jestem w ogóle najedzony a po dwóch słodkich bułach z serem plus 300ml jogurtu pitnego czuję ze coś pojadłem.
Buła słodka z serem 100gr:

54.6g węglowodanów,

17.3g białka

5.8g tłuszczów

346 kcal

Pewnie te węglowodany są chujowe bo nie tak dobrze przyswajalne jak węglowodany z ryżu?

Co jest nie tak z tuńczykiem, którego jadłem godzinę temu? Zła pora czy w ogóle tuńczyk z ryżem o dupę rozbić?
Bloodpa1nt napisał:
> A oliwy z oliwek (tylko dziewiczej, pamiętaj) spokojnie można pić 100ml+ dziennie (sam piję 2x50ml i jest ok).
...tylko Ci się tak wydaje!

Mav: mało kto nie potrzebuje 100 tłuszczu dziennie, no chyba że robisz formę na wybieg :D

Szak: jogurt/bułka - no dobra, napisane jest zapewne, że tych węgli na 100g jest, ale wygląda to tak

weglowodany: X

w tym cukry 80%x

Czaisz do czego zmierzam? No a tuńczyk to bida bo mięso to najważniejsza rzecz w diecie :P

Dokładnie szaq, w takim posiłku masz głównie wegle proste. (btw ryż brązowy lub paraboliczny mają o wiele lepszy indeks glikemiczny)

fiszon napisał:
> ryż brązowy lub paraboliczny
Że taktyczny?

samolot napisał:
> ale jak to z jakiego źródła?
Kto jest autorem i na jakiej licencji zostały opublikowane w Internecie.

szaq napisał:
> Buła słodka z serem 100gr:
>
> 54.6g węglowodanów,
>
> 17.3g białka
>
> 5.8g tłuszczów
>
> 346 kcal
Szaq, plz... ;x Pisałem Ci kiedyś dokładnie o tym już na forum - to jest kwestia Indeksu Glikemicznego. Ty chcesz jeść rzeczy z niskim IG, a nie cukry proste, które IG mają zabójczo wysokie. Twoje ciało nie nadąża tego przetworzyć na energię zanim to się zacznie odkładać.

Poza tym ser w tej bułce z serem to też nie jest takie białko, jakie chcesz. Tobie jest tam potrzebne zwierzęce białko z nieprzetwarzanych produktów, więc np. ryba, indyk, kurczak. Na zdrowy rozum chyba lepsze dla Ciebie będzie nieprzetwarzane jedzenie, a nie jakaś papka zmielona i wstawiona do bułki?

Also, ryż paraboliczny xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Ryż paraboliczny to ten który się niby nie klei? Wygląda jak zwykły, myślałem że to taki chwyt że ta odmiana po prostu się nie skleja ; )

Nie wiem o czym do mnie piszecie, to zamiast bułek słodkich rano co wpieprzać skoro tuńczyk to też gówno a nie będę wpierdalał piersi z kurczaka x razy dziennie =/

Paraboiled, a nie paraboliczny xD

Ja Ci rozpisałem całkiem sensowną dietę, możesz tam sobie jeszcze kombinować. A blood do tuńczyka się przyczepił chyba bo miał gorszy dzień. Tuńczyk to jedna z lepszych rzeczy, jakie możesz jeść, ale polecam robić z niego sałatki, a nie np. kupować jakieś potrawki z puszki.

Ziemniaków za to w ogóle nie jedz. To jedna z rzeczy, których możesz się totalnie pozbyć z diety, sam nie pamiętam kiedy ostatnio jadłem. Ryż/kasze/żytnie razowe pieczywo zamiast tego.

Oj tam :D , jedz czesciej i sporo a przytyjesz szaq :) ja rok temu wazylem 60-62 kg , moja cudowna przemiana spalala jak leci , zmienilem glownie ilosc posilkow plus zawartosc i teraz waze 15 kg wiecej plus minus i musze uwazac juz co jem :)

Ahahaha, ludzie co post to lepiej ;d

Szaq: tak na szybko, podam produkty sam policz jakimś kalkulatorem ile poszczególnych rzeczy ojebać musisz.

płatki owsiane na mlyku/jajecznica/twaróg+warzywa

ryż+kura

na obiad co tam lubisz, nie jedz trashu, spokojnie możesz ojebać smacznie mizerię+ziemniaki+schaboszczaka+oliwa

przed treningiem ryż+kura+oliwa

po treningu ryż+kura

przed snem jajecznica/twaróg+warzywa

i będzie wszystko si. Tak jem jak ćwiczę około 18 przez 70-90min.

Pewnie Cię stać więc dorzuć suplementy, białko rano 30g, po treningu 30g, przed snem 30g (po posiłkach, z wyjątkiem kolacji bo zapewnie po ostatnim kęsie nie jebniesz się do łóżka, białko przed snem wypij praktycznie w łóżku :), dopierdolić możesz jezscze gainera przed treningiem (szejki rób też z mlekiem).

Proste @#$% jak drut. I ćwicz jak chłop, ciężko ale nie zapominaj o technice, nie przesadzaj też w drugą stronę żebyś nie robił 50% tego co możesz bo "technika ważna". Hardkorowy trening hardkorowa siła hardkorowe przyrosty.

kurazryżem, twarożek, jajeca - święta trójca diety koksowniczej

[M]aniek napisał:
> samolot napisał:
>
>
> > ale jak to z jakiego źródła?
>
>
> Kto jest autorem i na jakiej licencji zostały opublikowane w Internecie.
a tego to Ci nie powiem. bierz i sie nie pytaj ziomeczku

_Vh napisał:
> kurazryżem, twarożek, jajeca - święta trójca diety koksowniczej
...i kabanos

Peter Schiff napisał:
> _Vh napisał:
>
>
> > kurazryżem, twarożek, jajeca - święta trójca diety koksowniczej
>
>
> ...i kabanos
Trójca matole, nie czwórca.

japa cieciu gienek dobrze prawi!