ORG

Chcesz wpierdol na lanie cioto?

dawaj na ring @#$%!

Pierdolicie hipolicie :D

Szamam właśnie jaja w ilości 5 sztuk.

Kupiłem dzisiaj twaróg zamiast wiejskiego serka - opierdziele go w pracy.

Buły słodkie z jogurtem mam, ale mam też do pracy kuraka i tuńczyka.

Jutro zamienię buły na kure z tuńczykiem - tylko ile można jeść tych piersi....

Póki co jedyny suplement jaki biorę to Omega Forte 60% omega-3 i nie ma on raczej nic wspólnego z tyciem jeno z moimi zawsze chłodnymi/zimnymi dłońmi.

ile pan je tego omega3?

Wie pan, ze wchłanialnosc jest na pozomie 0-20% zakładając korzystną dietę?

Czy zdaje pan sobie sprawę, że to wychodzi 5-6 capsów 1000mg omegi3 65% dziennie? :)

Jem dwa capsy dziennie i jestem wszem i wobec przekonany że w ten sposób dostarczam więcej omegi-3 niż nie jedząc ich wcale ;)

Nie wiem skąd w ogóle zrobił się taki szoł w mediach i z reklamami dotyczący omegi-3.
Co do tej wchłanialności to też chyba nie ma zasady. Przypomniało mi się, bo jakiś czas temu przerabiałem temat witaminy E (u siebie w pracy zbierałem oferty), miałem kilka spotkań z ludźmi z branży i dowiedziałęm się tego i owego. Witamina E dostępna na rynku w sporej większości ma przyswajalność na poziomie 27-30%. Nie znaczy to jednak że nie ma witaminy E, której przyswajalność byłaby na poziomie 80% - bo taką też możemy kupić. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od surowców a przede wszystkim ich pochodzenia. To co ludzie wpieprzają we wszelakich suplementach diety to najczęściej dodatki witaminowe itp. oparte na surowcach syntetycznych, niejednokrotnie (najczęściej) produkowanych w Azji. Większość gajnerów czy też białek dla koksiarzy również jest oparta na proszkach i surowcach 'wyprodukowanych' przez niemieckie/francuskie/szwedzki czy holenderskie koncerny - przynajmniej w takiej błogiej nieświadomości większość ludzi trwa ; )
EDIT:

Właśnie zerknąłem na skład tej Omegi Forte z Nutro Pharmy i jak byk widze od razu że oni też używają syntetycznej witaminy E na octanie tokoferylu =)

Wpierdalamy chemiczne proszki, których jakość jest po prostu gówniana...

szaq napisał:
> Póki co jedyny suplement jaki biorę to Omega Forte 60% omega-3 i nie ma on raczej nic wspólnego z tyciem jeno z moimi zawsze chłodnymi/zimnymi dłońmi.
No i na @#$% Ci te omegi sregi? Poważnie pytam :|

Co do pytania "ile można jeść kury dziennie" - podziel 1kg na 4 porcje dziennie i zobaczysz że to wcale nie jest dużo :)

szaq napisał:
> Jem dwa capsy dziennie i jestem wszem i wobec przekonany że w ten sposób dostarczam więcej omegi-3 niż nie jedząc ich wcale ;)
>
> Nie wiem skąd w ogóle zrobił się taki szoł w mediach i z reklamami dotyczący omegi-3.
>
>
>
> Wpierdalamy chemiczne proszki, których jakość jest po prostu gówniana...
Kolejny raz myślisz w ten sam sposób - 'grunt, że robię cokolwiek', zamiast robić to jak należy. Żeby zjedzenie większej ilości o3 Cię coś kosztowało (eg. nie lubisz dużych tabletek albo są fpizdu drogie), to rozumiem, ale teraz nie chcesz jeść, bo... nie?

Szakuś, efekty i tak bedziesz miał, ale to jest taki sport, którego nie warto uprawiać na pół gwizdka.
e: bloodzik, poszukam Ci wieczorem linków co i jak, i dlaczego

Vh: największy i najsilniejszy chłop u nas na siłce (przy okazji zdrowy ;)) nie widział żadnych suplementów ponad rok, a witamin jeszcze dłużej. Teraz coś zamówił ale zdaje się same prochy do wody na trening, nic więcej. Z kolei koleś który o odżywkach wie najwięcej, wszystkim doradza, a co drugie jego słowo to właśnie omega3 waży 75kg i choruje co chwila ;))))) także nie linkuj, ja w zimie jeżdżę czesto rowerem na dystansie ~8km co 2 dni i mam taką odporność że później w ciągu roku nie choruję w zasadzie ani razu, a co do tłuszczy (bo chyba też tam są w ty omedze, chociaż @#$% wi bo nawet tematu tego nigdy nie zgłębiałem) - uzupełniam z oliwy. Tanio, ekologicznie, zdrowo.

Naturalna odporność > pizdaminy.

Bloodpa1nt napisał:
> No i na @#$% Ci te omegi sregi? Poważnie pytam :|
No przecie już napisałem - zimne dłonie, prawdopodobnie bardzo słaby objaw raynauda.

Bloodpa1nt napisał:
> Naturalna odporność > pizdaminy.
To samo u mnie. Od 16-go roku życia co rano musze umyć łeb przed wyjściem z domu. Rezultatem tego jestem nie do zajebania czy to w zimie czy też w lecie. nie byłem chory od... nigdy nie byłem chory na żadne grypy, oskrzela i inne pierdoły. Nie stosuję żadnych witamin typu rutinoscorbin itd...

_Vh napisał:
> Szakuś, efekty i tak bedziesz miał, ale to jest taki sport, którego nie warto uprawiać na pół gwizdka.
>
> Kolejny raz myślisz w ten sam sposób - 'grunt, że robię cokolwiek', zamiast robić to jak należy. Żeby zjedzenie większej ilości o3 Cię coś kosztowało (eg. nie lubisz dużych tabletek albo są fpizdu drogie), to rozumiem, ale teraz nie chcesz jeść, bo... nie?
Wojtek zjedz 5 capsów 1000mg omegi forte w jeden dzień a potem opisz nam swoją przygodę z kiblem.

Tematy diet są mi obce, ale jeżeli idzie o witaminę E to uwierz mi że wiem sporo na jej temat. Pisałem wcześniej że piję oliwę dlatego też dwie capsy o3 całkowicie wystarczą.

szaq napisał:
> Wojtek zjedz 5 capsów 1000mg omegi forte w jeden dzień a potem opisz nam swoją przygodę z kiblem.
>
> Tematy diet są mi obce, ale jeżeli idzie o witaminę E to uwierz mi że wiem sporo na jej temat. Pisałem wcześniej że piję oliwę dlatego też dwie capsy o3 całkowicie wystarczą.
Oliwa z oliwek spoko. Nie mam przygód z kiblem, przykro mi :(

No znam ludzi co przy 30ml oliwy dziennie srają jak z plasmaguna, ja walę 100+ i jest git :D

Omega forte ma wit E - jej nadmiar kończy się biegunką a w najgorszym przypadku wymiotami.

Piję oliwe i nic mi nie jest. Od kiedy nie palę częstotliwość odwiedzania kibla na posiedzenie zmniejszyła się dwukrotnie.

Sogi dla Was!
edit: ajaj, to jednak nie sfd.pl

Ryż i keratyna zrobi z Ciebie skurwysyna !!!

Mogłeś się bardziej postarać.

mafiku, na tym tez bokozrywający zart polega!

KeilSpooky napisał:
> Ryż i keratyna zrobi z Ciebie skurwysyna !!!
No jezeli keratyne wpierdalasz to zdrowia zycze :E

Tato posłał mi pieniążki z uesej do pl co bym miał na testosteron i wino bo lato idzie. Mieszkam w Ropczycach, a że jechałem do Rzeszowa (33km ode mnie) wybrać paszport i przez okno zobaczyłem że bank jest 100m od Urzędu postanowiłem tam pójść. Tato niestety się pierdylnął i posłał na adres zamieszkania a nie zameldowania. Pani, mimo tego że podałem wszystkie dane, nr przekazu nr buta i rozmiar fiuta, mówi że nichuja kasy nie da bo się jedna linijka jej nie zgadza... @#$% jej w cyce myślę. Dzwonię do tego samego banku w Ropczycach, od razu mówię że sytuacja taka i taka. Śmiało! Przyjeżdżaj pan, przecież to drobnostka jak reszta danych gra. Przyjeżdżam... oni tego przelewu nie widzą :/

I za każdym razem takie cuda jak chce coś w tym pokurwiałym kraju załatwić :/

Załatwię Ci etat u mnie na magazynie. Płaca 6 000 zł na 3 miesiące.

Nie chodzi mi o zarobki, które względem kosztów życia i tak są śmieszne. Chodzi mi to, że myślałem, że wszystkie głupie @#$% co to im się nie chce nic robić tylko pić kawę i narzekać na wszystko robią po urzędach, a tu nawet w bankach takie pizdy już siedzą...

Cytat z posta - autor: Bloodpa1nt
> Tato posłał mi pieniążki z uesej do pl co bym miał na testosteron i wino bo lato idzie. Mieszkam w Ropczycach, a że jechałem do Rzeszowa (33km ode mnie) wybrać paszport i przez okno zobaczyłem że bank jest 100m od Urzędu postanowiłem tam pójść. Tato niestety się pierdylnął i posłał na adres zamieszkania a nie zameldowania. Pani, mimo tego że podałem wszystkie dane, nr przekazu nr buta i rozmiar fiuta, mówi że nichuja kasy nie da bo się jedna linijka jej nie zgadza... @#$% jej w cyce myślę. Dzwonię do tego samego banku w Ropczycach, od razu mówię że sytuacja taka i taka. Śmiało! Przyjeżdżaj pan, przecież to drobnostka jak reszta danych gra. Przyjeżdżam... oni tego przelewu nie widzą :/
>
>
> I za każdym razem takie cuda jak chce coś w tym pokurwiałym kraju załatwić :/

Kogo to pizdo interesuje? Lepiej napisz co tam na silce. Co jadles dzisiaj? Jaka kupka byla?

Zesrałem się rano twojej starej na klatę.

PS. Wyciska więcej niż ty.

:DDDDDD

hahahahhahaha :D