ORG

nie zapominajmy o san marino :D:D ich reprezentacja po meczu z Polską bedzie miala drugi w historii remis lub nawet pierwsza wygraną!!

edit:

@#$%! Vettel niestety nie wytrzymał presji i popełnił błąd, szkoda ze z takim skutkiem dla Roberta :(

omujpanieborze
@#$% gdyby nie to, ze mialem wczoraj cala chate zajebana ludzmi, ktorzy przyszli na mecz do mnie i woda sie lala litrami to bym chyba wypierdolil telewizor przez okno.
zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal, zal @#$% zal,

Typowi "Polacy", gdy nie idzie to trzeba zniszczyc, wysmiac, ponizyc, obrazic.
Jak jest do przodu to nagle wszyscy pilkarze z plebsow i nieudacznikow staja sie Bogami.
:o

zna ktoś tutaj może trochę włoskiego???? Potrzebna mi drobna pomoc z tego języka ;/

zoomer studiuje italianistykę afaik

eng napisał:
> Typowi "Polacy", gdy nie idzie to trzeba zniszczyc, wysmiac, ponizyc, obrazic.
>
> Jak jest do przodu to nagle wszyscy pilkarze z plebsow i nieudacznikow staja sie Bogami.
>
> :o
ej no przestań ale przeciez nic nie grali :/ kompletnie nic ja najwiekszy zal mam do Don Leo ze on @#$% nic nie robi widzi co sie dzieje na boisku i @#$%, po przerwie wychodzimy w niezmienionym skladzie :/ a jak zmeinil to Jelenia na Sagana co ylo wg mnie bez sensu bo ani jeden ani drugi jak nie dostanie podania od kolegow to nic nei zrobi :/

Cytat z posta - autor: eng
> Typowi "Polacy", gdy nie idzie to trzeba zniszczyc, wysmiac, ponizyc, obrazic.
>
>
>
> Jak jest do przodu to nagle wszyscy pilkarze z plebsow i nieudacznikow staja sie Bogami.
>
>
>
> :o

'Gdy nie idzie'? Stary, powiedz Ty mi a kiedy przez ostatnie 25 lat coś im poszło? (i nie mówię o 'sukcesach' typu awans do 2 rundy eliminacji pucharu UEFA jakiegoś polskiego klubu). Prawda jest taka, że nasza piłka zarówno reprezentacyjna jak i klubowa leży na dnie szamba i jakoś niespecjalnie ma ochotę się stamtąd wydostać. Od kiedy pamiętam te patałachy potykają się o piłkę i własne nogi, włóczą jęzorami po murawie po 10 minutach meczu, itd, a ich taktyka polega na wykopie z obrony gdzieś na połowę przeciwnika i bieg na pałę, a nuż obrońca się pomyli.

A tak na serio - powiedz mi, czy widzisz tą reprezentację na MŚ w RPA? Odpowiedz uczciwie

Sorry, ale nie wiem na co większość osób liczy, że jesteśmy na poziomie Hiszpanii, Francji czy Brazylii? Ja się już przyzwyczaiłem do faktu, że jesteśmy poziomem umiejętności równi do takiej właśnie Irlandii i nic więcej o ile nie gorzej...

Dokładnie pablo. Jesteśmy w stanie wygrac 2-1 z Portugalia, ale nie dlatego że dorównujemy im umiejętnościami tylko dlatego że mieliśmy w @#$% fartowny dzień, kolejne 10 spotkan z rzędu wygra Portugalia. Tak samo potrafimy łatwo wygrać ze średniakiem., jak i łatwo dostać wpierdol od średniaka.

Btw. Ebi Smolarek zawsze był pizdą, nigdy nie umiał porządnie utrzymać piłki przy nodze, śmiałem się z niego nawet jak strzelał do pustej bramki, bo robił to w tak komiczny sposób że mi frytki pępkiem wylatywały po kolacji. Więc ja nie chyba nie jestem typowym polakiem :f
Gdyby boisko było mapą do q3 pomyślałbym ze Rasiak fejkuje Ebiego :c

Cytat z posta - autor: r3v.demon
> Cytat z posta - autor: eng
> > Typowi "Polacy", gdy nie idzie to trzeba zniszczyc, wysmiac, ponizyc, obrazic.
> >
> >
> > Jak jest do przodu to nagle wszyscy pilkarze z plebsow i nieudacznikow staja sie Bogami.
> >
> >
> > :o
>
> 'Gdy nie idzie'? Stary, powiedz Ty mi a kiedy przez ostatnie 25 lat coś im poszło? (i nie mówię o 'sukcesach' typu awans do 2 rundy eliminacji pucharu UEFA jakiegoś polskiego klubu). Prawda jest taka, że nasza piłka zarówno reprezentacyjna jak i klubowa leży na dnie szamba i jakoś niespecjalnie ma ochotę się stamtąd wydostać. Od kiedy pamiętam te patałachy potykają się o piłkę i własne nogi, włóczą jęzorami po murawie po 10 minutach meczu, itd, a ich taktyka polega na wykopie z obrony gdzieś na połowę przeciwnika i bieg na pałę, a nuż obrońca się pomyli.
>
>
>
>
> A tak na serio - powiedz mi, czy widzisz tą reprezentację na MŚ w RPA? Odpowiedz uczciwie

Nie rozmawiam na temat futbolu z laikiem. Zwyczajnie to nie ma sensu. Radze wziac ksiazke od historii i przesledziec ostatnie 25 lecie, wszystkie eliminacje ms/me i mecze towarzyskie.

Pierwszym pytaniem obraziles wszystkich polskich pilkarzy, ktorzy sa na dorobku. To jest rozmowa z cyklu podobnych, ktora nie raz slyszalem w np pociagu, gdzie dyskutancji (panowie po 60) zawziecie rozmawiali o tym jak niebezpiecznie jest na polskich meczach w czasie trwania widowiska sportowego, dlatego z takimi ludzmi nawet nie ma co zaczynac polemiki a co dopiero jej konczyc.

P.S Przyklad
Kahn poscil analogiczna bramke jak Boruc w meczu LM z Rosenborgiem Trondheim (wtedy tez pilka mu podskoczyla od murawy) i nikt z niemieckich kibicow nie smial go obrazic. W Polsce niestety przewaznie takie wpadki koncza sie wyzwiskami itd. Dlaczego? Odpowiedz sobie sam.

Dla mnie takie zachowania "Polakow" sa zalosne. Nie podoba sie? To po co ogladasz? Nie wiem, jestes z natury takim malkontentem czy moze zachowujesz sie tak, bo od 89 roku w Polsce narzekanie po prostu bardziej wypada? Dziwne to jest dla mnie, zwlaszcza, ze do niczego nie prowadzi. Napisz do PZPN aby wyplacili Ci odszkodowanie za straty moralne i przeszczacuj 90 minut na złotówki.
Zapenew Twoim zdaniem Euro 2012 rowniez sie nie odbedzie, prawda? Pilka to dyscyplina sportu a w sporcie jest tak jak w zyciu. Raz na wozie, raz pod wozem.
No offence dude.

eng napisał:
> (...)P.S Przyklad
>
> Kahn poscil analogiczna bramke jak Boruc(...)
Haha, eng, kogo z kim Ty porównujesz? Ile Kahn puścił takich niefartownych piłek a ile Boruc? Ile bramek obronił jeden i drugi? A skoro tak się oburzasz o te narzekania, że przez 25 lat nic itd., to podaj mi łaskawie te "sukcesy" polskiej piłki choćby z ostatnich 10 lat. Zawszesą w grupie śmierci, zawsze grają mecz ostatniej szansy, zawsze grają pod słońce i tow obydwu połowach itd., itp. Od czasu do czasu kogoś pokonają i świętują to przez pół roku, a jak w końcu uda im się zakwalifikować na jakieś międzynarodowe mistrzostwa, to nawet nie wychodzą z grupy, bo piosenkarka im przeszkadzała (tudzież kubki trzymane w ręku, bo tak kazał sponsor).

Niestety eng, Polacy odnoszą wiele sukcesów w sporcie i to na światowych arenach, ale nie dotyczy to piłkarzy reprezentacji zespołów "pierwszoligowych". Twoje zdrowie :icon_beer:

Dlatego wolę Avka i ex-MYM! Ole!

Cytat z posta - autor: r3v.DOOMer
> eng napisał:
>
>
>
> > (...)P.S PrzykladKahn poscil analogiczna bramke jak Boruc(...)
>
>
>
> Haha, eng, kogo z kim Ty porównujesz? Ile Kahn puścił takich niefartownych piłek a ile Boruc? Ile bramek obronił jeden i drugi? A skoro tak się oburzasz o te narzekania, że przez 25 lat nic itd., to podaj mi łaskawie te "sukcesy" polskiej piłki choćby z ostatnich 10 lat. Zawsze są w grupie śmierci, zawsze grają mecz ostatniej szansy, zawsze grają pod słońce i to w obydwu połowach itd., itp. Od czasu do czasu kogoś pokonają i świętują to przez pół roku, a jak w końcu uda im się zakwalifikować na jakieś międzynarodowe mistrzostwa, to nawet nie wychodzą z grupy, bo piosenkarka im przeszkadzała (tudzież kubki trzymane w ręku, bo tak kazał sponsor).
>
>
> Niestety eng, Polacy odnoszą wiele sukcesów w sporcie i to na światowych arenach, ale nie dotyczy to piłkarzy reprezentacji zespołów "pierwszoligowych". Twoje zdrowie :icon_beer:

Czy Ty masz jakies syndromy nieczytania ze zrozumieniem? :> Porownalem sytuacje (puszczonego klopsa) oraz zachowanie kibicow a nie samych bramkrzy. Kahn utrzymywal forme przez wiele lat, Boruc gra na wysokim poziomie od jakiegos czasu ale sa po miedzy nimi analogie. Obydwaj sa zaliczani/byli do czolowki swiatowej. Co nie zmienia faktu, ze kazdy brakarz miewa co jakis czas wpadki.

Z 10 lat bedzie trudno ale bylo kilka:
Wydaje mi sie, ze 3 krotny udzial z rzedu na ms/me byl sporym sukcesem. Awanse wywalczone w pewnym stylu. Potem przyszlo zalamanie i nieudane starty.
Pod 10 lat mozna tez podciagnac Mlodziezowe mistrzostwo Europy wywalczone bodajrze w Czechach za kadencji Michala Globisza. Siegajac troche wczesniej to cwiercfinal Ligi Mistrzow Legii, jeszcze wczesniej 1992- srebro na Igrzyskach w Hiszpani i dalej 1986 - 1/8 finału na Mundialu, 1982- 3 Miejsce na Mś. Wczesniej to juz pasmo sukcesow wczesniejszych reprezentacji, sukcesy na Mundialach, Olimpiadzie.
Nie wspominajac o swietnym okresie Wisly w pucharach, z Saragossa 4:1, z Schalke na wyjezdzie 1:4, zwycieztwo z Parma, wyrowane mecze z Barcelona np. 3:4 itd + reprezentacja, niektore mecze: czerwiec 2004, zwycieztwo nad przyszlym Mistrzem Europy- Grecja, na przestrzeni ostatnich 3 lat: fenomenalne dwa mecze w Chorzowie; z Portugalia, Czechami. Nie wspominajac o Polakach, ktorzy wywalczali Puchar Ligi Mistrzow / UEFA ze swoimi klubami.

Ilez mozna narzekac na cala polska pilke mowiac, ze to dno szamba albo patalachy? Ja tego nie ogarniam. Niech taki ktos po prostu wylaczy tv i nie wiem pojdzie do piwnicy i sprawdzi, czy go tam nie ma. Ewentualnie niech sie wybierze na A klase i pokrzyczy do sedziego w stylu "do budy", bo to jest na podobnym poziomie.

Nie eng, nie mam żadnego problemu z czytaniem ze zrozumieniem. Wydaje mi się jednak, że Ty nie rozumiesz do końca pewnych analogii, które sam przytaczasz. To, że kibice nie jechali po Kahn'ie po jego wpadce, to nie dowód na "dojrzałość" jego kibiców. Dał im po prostu tyle dowodów na swoją skuteczność, że jeden wypadek przy pracy nie przekreśla go w oczach kibiców. Polscy piłkarze niestety nie dają swoją grą czy postawą powodów, żeby im wybaczać błędy, które popełniają jeden za drugim.

Swego czasu byłem fanem Małysza, bo dał nam tak wiele, że do dzisiaj wspominam wieczory przed TV i piwkiem oglądając jego skoki. Potem było coraz gorzej, chociaż nadal był w czołówce. Niemal wszyscy zaczęli jechać po nim jak po psie, a ja twierdziłem, że to chwilowe i na pewno się podniesie. Ostatnie skoki miał dobre, ale to końcówka sezonu i zaczynam z utęsknieniem czekać na jego oświadczenie o zakończeniu kariery. Dlaczego? Żeby został nam w pamięci jako Mistrz, który wiedział kiedy odejść. Tymczasem kibice piłkarscy przed każdym meczem wierzą w zwycięstwo naszych, bo przecież oni są najlepsi. Otóż nie są. Nikt by tak nie jechał na polską piłkę, gdyby nie zacietrzewieni kibice, którzy ciągle twierdzą, ze jesteśmy dobrzy. Nie jesteśmy. Stać Cię eng na taki obiektywizm?

Pewnie. Nie nalezymy do czolowki europejskiej ale stac nas na dobre mecze. Tym bardziej nasza pilka nie zasluguje aby ja zrownywac z Kambodżą, San Marino czy reprezentacja Luksemburgu.

Nie jest do konca tak jak piszesz. Prosty przyklad. Eliminacje ms 2006. Pawel Janas notuje najlepsza serie zwyciezw druzyny narodowej z rzedu, przychodzi okres przedprzygotowawczy do ms. Mecz Polska vs Kolumbia. Pamietasz co sie wtedy dzialo after the game? To jest wlasnie Polska otoczka.

Polacy doceniaja sportowca w momencie, gdy jest na piedastale sukcesu a, jezeli podwinie mu sie noga - jest plebsem, nikim. Co do Malysza - kibicowalem mu od czasu jego pierwszej wygranej w Hakubie ale potem przestalem ogladac skoki, poniewaz nie przepadam zbytnio za ta dyscyplina. Niestety popelnil on blad, ktory wielcy sportowcy nie robia. Nie zakonczyl skakania w momencie sukcesu, tylko probuje to robic nadal. Za jego sukcesy powinno mu Panstwo swinansowac w kazdym wiekszym miescie pomnik ale nie zmienia faktu, ze nigdy nie bedzie w 100% szanowany przez kazdego kibica. Powod jest prozaiczny. W Polsce nie pamieta sie sukcesow tylko porazki. To jest wlasnie patologia.

Widzisz, kibicowanie to cos wiecej niz tylko patrzenie sie w tv z kuflem piwa w lapie. Ja nie ogladam meczow/meczy, bo dana druzyna wygrywa. Ja je ogladam zawsze, mimo wszystko. To jest tak jak z miloscia. Nie kocha sie za, tylko mimo wszystko -.- W szczegolnosci, gdy w gre wchodza watki patriotyczne.

Ok, nie gadasz z laikami to chociaż odpowiedz na moje ostatnie pytanie.

> Nie zakonczyl skakania w momencie sukcesu, tylko probuje to robic nadal

Bo ma z tego kaske?;s

Radar Iskra-1 :DDD

eng napisał:
> (...)Widzisz, kibicowanie to cos wiecej niz tylko patrzenie sie w tv z kuflem piwa w lapie. Ja nie ogladam meczow/meczy, bo dana druzyna wygrywa. Ja je ogladam zawsze, mimo wszystko. To jest tak jak z miloscia. Nie kocha sie za, tylko mimo wszystko -.- W szczegolnosci, gdy w gre wchodza watki patriotyczne.
Z tą różnicą, że w miłości nie podchodzi się do partnera zupełnie bezkrytycznie. Krytykujemy i jesteśmy krytykowani po to, żeby związek się rozwijał i trwał. Jeśli mimo próbdoskonalenia samego siebie i partnera związek jest miałki, para się rozchodzi:)

Z mojej strony koniec, fajnie się rozmawiało, ale poza wymianą naszych poglądów nie ma to żadnego znaczenia dla nikogo, poza nami:)

Z innej beczki - przystańmy na chwilę w zadumie i pomyślmy jak zareagowaliśmy na to zdarzenie:dzisiaj mija okrągła, 10 rocznica.Trudno uwierzyć, że tyle już minęło, prawda?:)

http://www.wrzuta.pl/film/qhMfjGfuCm/kostrzyn

ogarnijcie sciezke dzwiekowa (2 i 3 kawalem bo 1 to nie moj klimat, zreszta tamte tez nie ale spodobaly mi sie) :))))

Guiding Light- 15700 odcinków

Moda na sukces - 5535

a myślałem że nic dłuższego nie ma, a tu różnica ponad 10.000 :D

moda jest najpopularniejsza na swiecie, ale pod wzgledem ilosciowym to chyba nawet do 1 dziesiatki sie nie łapie, mimo ze ma bardzo krotkie odcinki

Cytat z posta - autor: r3v.DOOMer
> eng napisał:
>
>
>
> > (...)Widzisz, kibicowanie to cos wiecej niz tylko patrzenie sie w tv z kuflem piwa w lapie. Ja nie ogladam meczow/meczy, bo dana druzyna wygrywa. Ja je ogladam zawsze, mimo wszystko. To jest tak jak z miloscia. Nie kocha sie za, tylko mimo wszystko -.- W szczegolnosci, gdy w gre wchodza watki patriotyczne.
>
>
>
> Z tą różnicą, że w miłości nie podchodzi się do partnera zupełnie bezkrytycznie. Krytykujemy i jesteśmy krytykowani po to, żeby związek się rozwijał i trwał. Jeśli mimo prób doskonalenia samego siebie i partnera związek jest miałki, para się rozchodzi:)
>
>
> Z mojej strony koniec, fajnie się rozmawiało, ale poza wymianą naszych poglądów nie ma to żadnego znaczenia dla nikogo, poza nami:)
>
>
> Z innej beczki - przystańmy na chwilę w zadumie i pomyślmy jak zareagowaliśmy na to zdarzenie: dzisiaj mija okrągła, 10 rocznica. Trudno uwierzyć, że tyle już minęło, prawda?:)

Krytyka jest dobra kiedy jest w pelni konstruktywna i merytoryczna. Jezeli slysze, ze polski pilkarz jest patalachem a cale polskie pilkarstwo siegnelo dna to jak mam to rozumiec? Czy to jest Twoim zdaniem konstruktywna krytyka? Samo narzekanie, ktore wychodzi z ust ludzi, ktorzy nie maja pojecia o czym mowia/ pisza jest totalnie bez sensu. Potwierdzeniem moich slow o polskiej reprezentacji jest ostatni mecz, gdzie przez 92 min trwaly notoryczne ataki. W w tym samym momencie Argentyna dostala lanie od Boliwi 1:6. Roznice polegaja na tym, ze w Am. Pd. jest inna mentalnosc. Nikt nie wyzywa swoich rodakow, nie rzuca epitetami, mimo, ze chyba bardziej przezywaja sport. W Polsce jedna z gorszych cech narodowych jest wieczne narzekanie na wszystko.

Dziwi mnie tylko jedno, ze coraz czesciej malkontenstwo to cecha mlodych: 20, 30 latkow.

Cytat z posta - autor: r3v.demon
> Ok, nie gadasz z laikami to chociaż odpowiedz na moje ostatnie pytanie.

Nie gadam z laikami, wiec nie odpowiem na Twoje pytanie. Proponuje abys o polskiej pilce porozmawial ze "szlem" albo super niania.

Pewnie serce Ci kraśniało z dumy jak patrzyłeś na naszych gladiatorów ogrywających listonoszy, urzędników i sprzedawców warzyw z państwa, w którym żyje 6 razy mniej ludzi niż w moim mieście. Idź się dalej delektuj polską piłką, znawco.

eng napisał:
> Dziwi mnie tylko jedno, ze coraz czesciej malkontenstwo to cecha mlodych: 20, 30 latkow.
ponoć gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność