Bongo napisał:
> Na kaca piwo Żywiec i to koniecznie butelkowy (generalnie piwa z puszki nie uważam). Zawsze jak pogaruję dobrze, to mam zakodowane w bani żeby kupić chociaż ze 2 albo 3 piwka na rano. Kiedy około godziny 5-6 nad ranem budzę się bo mam sucho w gębie, to łapa pod łóżko i jak wyczuję buteleczkę piwa to od razu wszelkie złe samopoczucie odchodzi w dal .......
heheheh, dokladnie opisales moja sytuacje ;p ps piwo z puszki jest dla noobow. prawdziwy piwosz wyczuje roznice w smaku puszkowego a butelkowego na 100 km....
r3v.DOOMer napisał:
> Raul, jeśli potrafisz rano włączyć kompa, napisać posta bez literówek, błędów logicznych i składniowych, prowadzić wywód nad wyższością antykacowego Reddsa nad innymi piwami i jeszcze narzekać, że w osiedlowym sklepiku jest za drogo, to masz gówno nie kaca:) Mi na kaca nieodmiennie pomaga rozpuszczany aspirin - złe wyjdzie ze mniegórą lub dołem, wtedy trzeba szybko coś zjeść i zapić zimnym piwkiem. Dwie godziny i jestem jak młody bóg;) No... młody i trochę sponiewierany bóg...
Panie drogi to Ty chyba piszesz o kacu 1 dniowym, ale po paru dniach picia nie pomoze nic, doslownie nic oprocz klina, ale trzeba to z glowa robic, (ja np w wiekszosci przypadkow tak nie potrafie), tzn powiedzmy 3-4 piwka na CA:Y DZIEN pite w odstepach 2-3 godziny, ale zazwyczaj konczy sie to ponownym ochlaniem i na kolejny dzien kac jeszcze wiekszy :/
:DDDD
ps . na kacu lepiej gram w komputer, przysiegam... jestem taki jakis bardziej skoncentrowany i lepiej mysle, nie wiem jak to wyjasnic i wiem ze to dziwnie brzmi bo to sa przeciwienstwa :D
a patrzcie co opijalem. CLICK! Córka Grzegusa tutaj z forum. Normalnie noworodki (usredniajac statystycznie) waza okolo 2,5 - 3 kg i mierza okolo 40 - 45 cm. Ona wazy 3,95 i mierzy 59 CM!! czaicie? Prosilem Waszych obecnych super redaktorow (nie bede mowil po nickach kogo) zeby wstawili jej fotke na SOTW to zostalem zlany, ze go nikt nie zna. Kuaker to kuaker @#$%!
ps 2
r3v.demon napisał:
Pewnie serce Ci kraśniało z dumy jak patrzyłeś na naszych gladiatorów ogrywających listonoszy, urzędników i sprzedawców warzyw z państwa, w którym żyje 6 razy mniej ludzi niż w moim mieście. Idź się dalej delektuj polską piłką, znawco
umarlem ze smiechu, ale popieram :D