ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Ciekawe #9

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-17 14:50:18

Oczywiście ze alien ma rację - ale to są podstawy bez których nie masz szans na jakikolwiek rozwój kariery zawodowej.

Kiedy prawie 2 lata temu przyjęto mnie do siemensa dostałęm 6 miesięczny kontrakt i ich początkowe roczne wynagrodzenie (bo w kontrakcie nie mam na godziny tylko wypłątę roczną). Po 5 miesiacach i po tym jak pokazałem na co mnie stać - dostałem awans... konkurencja słaba (może), sami irlandczycy na wydziale i niektórzy nawet 5 lat tu pracują! Na początku było cieżko, zazdrość pracowników, złość ze 'polak' wbił się i ich pozycje zabiera... Zaraz po awansie dostałem stałą umowę o pracę na bardzo korzystnych warunkach tak socjalnych jak i finansowych - pierwsze podwyzka. Poradziłęm sobie ze współpracownikami i ich niechęcią w spoosób bardzo sprytny a widząc to mój menadżer złożył wniosek... o kolejną podwyżkę. Mając niecały rok przepracowany w firmie byłem już po dwóch podwyżkach a wyniki piastowanego przez mnie stanowiska podniosły się w porónaniu z rokiem poprzednim i prawie 30%. Na chwilę obecną sie opieprzam, oglądam filmy, siedzę na necie, gram w ikariama, ale co istotne robię swoją pracę na 110% i wszyscy są zadowoleni. Tutaj jest coś czego w PL nie ma chyba jeszcze, nie patrza na to co robisz z czasem spędzonym w pracy do póki masz sowje papierki uporządkowane i zrobione na wczoraj.

W tamtym tygodniu złożyłem podanie o przeniesienie 'piętro wyżej' dzisiaj dostałęm maila i za tydzień mam testy... jak się uda to kolejny awans i podwyżka =) Póki co jednak się nie nastawiam, zresztą nie mam ciśnienia bo obecnie nie mogę narzekać na swoją pozycję...
To się pochwaliłem o! Generalnie chodzi o to ze można, ale trzeba trochę sprytu, kompromisu i przede wszystkim pokazać, że się wie ile jestem wart.

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-17 14:56:00

Ja ostatnio miałem kilka rozmów i to w firmach elektronicznych/informatycznych, gdzie zatrudnia się minimum 500 osób. Najtrudniejsza z nich składała się na 3 etapy, w których skład wchodziły rozmowa z kadrową, psycholożką i właścicielem firmy/kierownikiem wydziału w połączeniu z testami z elektroniki i fizyki na parę stron.
Pierwszy etap był banalny zwykle, standardowe pytania u osoby ogólnej, tj. nie za bardzo siedzącej w temacie, która tylko odpotowywuje odpowiedzi i ma za zadanie stwierdzić, czy w ogóle się nadajesz i przepóścić cię do 2go etapu. Pytania z dupy, typu "co pan potrafi zrobić", "co pan ostatnio naprawiał", "jak się pan motywuje do pracu". Obczaiłem szybko, że kientka z elektroniką nie za wiele ma wspólnego, lecz ma za zadanie przecedzić towarzystwo z typowych oszołomów, a że była przy okazji ładna i sympatyczna postanowiłem podejść ją humorem, i odpowiadałem przykładowo "co potrafię zrobić" - potrafię przyrządzić świetną lazagne oraz rizotto. Babka w śmiech, widzę, że połkneła haczyk i wtedy ją zalweam dopiero lawiną "pojęć technicznych i zawodowych", już nie jest jej tak wesoło i z miejsca mi przerywa i podaje termin spotkania na 2gim etapie.
Bardzo nie lubię pytania "ile chce pan zarabiać" - ale i na to znalazłem sposób. Błędem jest podawanie niskiej stawki i fałszywa skromność. Ja zawsze podaję średnią krajową ludzi z moim wykształceniem i dodaje, że ze względu na małe doświadczenie zadowolę się 2/3 tej sumy. Ostatnio nawet babka (ubiegałem się na niższe stanowisko) tj. pomocnika technika, zaproponowała mi z miejsca, że z moimi kwalifikacjami się tam zmarnuje i ona by mnie z miejsca widziała na co najmniej młodszm techniku, lub od razu na techniku, ale to będzie zależne od tego jak mi poszedł wspomniany test teoretyczny.
Rozmowa z psycholożką (dodatkowo po elektrze to rzecz najtrudniejsza, bo babka po twoich 5ciu zdaniach potrafi nakreślić twoj portret, wie co umiesz zrobić, a z czego jesteś słaby.
Ogólnie rozmowa kwalifikacyjna to teatr, krótka godzina czasu przez która musisz zaprezentować swoją osobę tak, aby pracodawca wiedział, że to właśnie ty jesteś mu porzebny i warto w ciebie zaiwestować i w twoje szkolenia. Na takiej rozmowie jak opisuję wyżej byłem ostatnio. Po 1 etapie z 18 osób zostało 6, po 2 już tylko 2. Teraz oczekuję na telefon kogo z nas wybrali. Od razu się z tym gościem rozgadaliśmy przed finałem, że nie podkopujemy pod sobą dołków, a sobie pomagamy. śmiechowo tylko było, jak pisaliśmy ostatni test na 1 sali, babka wychodzi w przekonaniu, że może nas swobodnie zostawić bo rywalizujemy. Pierwsze 2 strony to był mój konik - teleinformatyka, czyli sieci GSM/UMTS oraz ogólnie zarysy technologiczne. Kolejne 2 to układy scalone, elektroniczne i fizyka, z czego już taki mocny nie byłem. Przystąpiliśmy więc do pisania wspólnymi siłami. Rozwiązałem swoją działkę bez problemu, dalem koeśiowi spisać (oczywiście nie był głupi i nie pisał kropka w kropkę), i on zaczyna robić swoją połówke, a tu babka wchodzi i mówi, że zwolniła się 2 sala i możemy pisać oddzielnie. Super kuzwa, musiałem sobie przypominać pierdoły z pierwszych semestrów studiów na szybkości :D

sch

Od: 2005-05-26

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2009-09-17 16:13:12

Elektronika i telekomunikacja? :P

Napisz czasem co i jak po tych studiach bo ciekawy jestem :) - sam jestem jeszcze na pierwszym roku jak sie uda to za pare dni bede na drugim bo tylko poprawka z elementów elektronicznych zostala. Tak w ogole wybrales to poprostu z zainteresowan bo zawsze to lubiles czy chybil trafil? :P

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-17 16:33:36

Ja jestem po inżynierskich dziennych. Teraz mgr na AGH w krakowie zaocznie (tzn 2gie podejście, bo w zeszłym roku studenci jak się dowiedzieli ze zjazdy są co tydzień to porezygnowali i rozwiązali kierunek w połowie semestru i od pazdziernika zaczynam od zera uzupełniające). Wybrałem bo się interesowałem, ale mniej - więcej w połowie straciłem niejako zapał do tego. Jakoś mnie przestało to bawić. No ale cóż, pomimo, że nie sprawia mi to już takiej frajdy, nie doczytuje, nie szperam, nie przynosi mi to już jednym słowem aż takiej satysfakcji jak zaczynałem - mam zamiar to robić i kształcić się dalej w tym kierunku.

Ogólnie to kierunek bardzo fajny i baaardzo przyszłościowy. Jeżeli tylko łapiesz co nieco, a nie zaliczasz psim sfędem, czy jak to się tam mówi to znajdziesz dobrze płatną robotę z pocałowaniem ręki po tym.

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-17 16:50:24

mises.org / marksdailyapple.com

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-17 17:32:02

gienek napisał:
> Rammstein ;))
Sorry ale to jest obrzydliwe i nie obejrzałem do końca. Jak ktoś nie ma co pokazać to ofc zaraz musi szokować żal

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-09-17 17:54:06

zajebiste. jezeli gole cyce, fajne dupy i seks sa dla ciebie obrzydliwe to jedz do klasztoru shaolin i zostan mnichem. nie wiem co szokujacego jest w scenach rodem z niezlego pornosa

btw. bo teraz doczytalem. z ubiorem i rozmowami nie mam problemu, ubieram sie normalnie i gadke tez mam ok, najwiekszym problemem jest brak doswiadczenia

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-09-17 18:03:43

Cóż , w moim wypadku wlicza się na pracę jeszcze kilka czynników....A manipulacje , przychodzą mi łatwo. Zresztą , skończmy ten temat xD Na pewno uda się coś wyszukać:)
Rammstein jak zwykle jest profesjonalny !

\m/

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-17 19:02:55

O)))satan napisał:
> zajebiste. jezeli gole cyce, fajne dupy i seks sa dla ciebie obrzydliwe to jedz do klasztoru shaolin i zostan mnichem. nie wiem co szokujacego jest w scenach rodem z niezlego pornosa
Lizanie sutów jakiegoś kolesia, przywiązanego skórzanymi pasami do krzesła nazywasz scenami z niezłego pornola to nie wiem co ty oglądasz lol Anyway dla niektórych sex oralny też jest obrzydliwy więc spoko - oglądaj sobie co tam chcesz, tylko mi nie mów, że w tym teledysku są tylko "gole cyce, fajne dupy i seks".

BTW: Teledyski Cradle Of Filth teżsą dla ciebie spoko :icon_question:

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-09-17 19:27:05

cradle of filith to syf jakich malo i w ogole mnie nie interesuje

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-17 20:05:50

O)))satan napisał:
> cradle of filith to syf jakich malo i w ogole mnie nie interesuje
aye.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-09-17 20:48:35

Oj podbijam. Pozerskie ubóstwo z tymi kredkami.
Ale rammstain jest wyjebany:D Alien, nie denerwuj się tak. Tematyka tego zespołu to w dużym procencie miłość i seks. Tylko klip. Na jednym z koncertów wokalista ruchał jakimś dildo klawiszowca... xD

\m/

Fabian

Gravatar

Od: 2004-04-17

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-17 20:52:20

Ja tam Rammsteina nie lubie, lubic nie bede. Ale teraz trzeba szokowac, pewnie niedlugo beda to puszczac w mtv po 23, jak wiekszosc ich teledyskow.

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-09-17 21:08:24

Czy ja wiem czy trzeba szokować? Są już wypromowani, fanów mają nad wyraz dużo... Po prostu klip. Dla mnie żadnym szokiem nie jest. Tylko ludzie się czepiają. Ozzy opisał kiedyś taką sytuacje - " widzieliście klip madonny z płonącymi krzyżami? @#$%, jak bym to ja taki nagrał powiesili by mnie na nim za jaja". Pasuje do "szoku" i jego dyskusyjnego znaczenia.

\m/

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-09-17 21:22:14

Fabian napisał:
> Ja tam Rammsteina nie lubie, lubic nie bede. Ale teraz trzeba szokowac, pewnie niedlugo beda to puszczac w mtv po 23, jak wiekszosc ich teledyskow.
przeciez na mtv juz nie puszczaja muzyki :Q

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-17 21:25:31

Ten teledysk jakis wcale niejest specjalnei ciekawy... szczerze pisząc to byle jaki i zgadzam się z tym co powyżej napisałe AL|EN, już chyba brak im pomysłów co dalej robić =/

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-09-17 22:01:03

Moze to brutalne ale fakt, ze jestescie bezrobotnymi to w duzej mierze Wasza wina.
Praca w PL jest tylko Wam sie nie chce dupy ruszyc, bo przeciez od razu chcielibyscie kilka k na reke za lezenie do gory brzuchem. Nie tedy droga, nie w tym kraju. Proponuje Kambodze i uprawe konopii...

Jezeli ktos ma jakies ale to chetnie spolemizuje, bo sam mam doswiadczenia w zwiazku z szukaniem roboty, jej utrata i chodzeniem na spotkania / testy / pisaniem dobrego CV / LM czy nawet listu referencyjnego.
1 rekrutacja trwa ok miesiac, w tym sa z reguly 4 etapy (w tym testy, rozmowa z babka z HR+ lider zespolu = bezposredni przelozony+ czasami kierownik dzialu = rowniez pytania merytoryczne, rozmowa z prezesem/dyrektorem dzialu = nogocjacja finasowa + czasami pytania merytoryczne). Jezeli idziesz do malej firmy to nawet po 1 spotkaniu mozesz dostac posade.

--
Kurde moja nowa pani stomatolog zaspiewala mi 800 za zeba. Czuje maly niesmak. Dodam, ze naliczyla do reperowania zabkow: chyba, ze 20 :D

Dziwne jest to, ze byla pani dentist rok temu wyleczyla mi wszystko co bylo konieczne. W tenczas usiadl sobie on i lamiacym glosem rzekl: jebani prywaciarze...
"Może powtórzymy angielski?
- Nie, no co ty, tato?
- No, odmień być."

Chyba zapisze sie na angielski.

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

chr0m.

Od: 2004-07-28

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2009-09-17 23:36:06

eng napisał:
> Moze to brutalne ale fakt, ze jestescie bezrobotnymi to w duzej mierze Wasza wina.
>
> Praca w PL jest tylko Wam sie nie chce dupy ruszyc, bo przeciez od razu chcielibyscie kilka k na reke za lezenie do gory brzuchem. Nie tedy droga, nie w tym kraju. Proponuje Kambodze i uprawe konopii...
...Pierdolisz nikt nienapisał ,że chciałby pracowaś z x k na ręke i leżeć do góry brzuchem @#$% nikt eng czytaj....i niepierdol
Niebierz tego do siebie eng ale nienawidze jak ktoś mówi takie rzeczy , że tak wy niemacie pracy bo niechce wam sie robić za 900zł , a gówno prawda moja matka (gdzie ma duże doświadczenie w zawodzie w którym szukała pracy) nieumiała nawet pracy za 800zł znaleźć ,a bardzo chciała pracować.Ja tak samo jak niemiałem pracy za powiedzmy 1500zł na rękę to pracowałem za 900 byle tylko pracować.
A co do rozmów kwalifikacyjnych to opisanych przezwas przypadków nigdy niemiałem , ostatnia rozmowa po której dostałem się na 2 miesięczny okres próbny była krótka i o dziwo niezawierała takich pytań o jakich pisaliśćie.
Co do irytujących pytań to w poprzedniej pracy irytowało mnie jak szef sie mnie pytał jak się oceniam w pracy... odpowiadałem źle bo mówiłem aby spytał się kierownika a nie mnie bo ja się oceniał niebędę to on wtedy wymuszał namnie odpowiedź

Rammstein - teledysk tak ciekawy jak obrady na wiejskiej bez udzialu Leppera... dno nic ciekawego.Aczkolwiek wekszość teledysków to tandeta i kawał stolca (mam na myśli teledyski takich superstarsow jak np.Lady gaga)

facebook.com/damnDT <-taki żywy strafejumping :D

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-18 01:03:03

O)))satan napisał:
> Fabian napisał:
>
>
> > Ja tam Rammsteina nie lubie, lubic nie bede. Ale teraz trzeba szokowac, pewnie niedlugo beda to puszczac w mtv po 23, jak wiekszosc ich teledyskow.
>
>
> przeciez na mtv juz nie puszczaja muzyki :Q
Dlatego maja spore szanse dostac czas antenowy.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-09-18 01:06:56

Co do R+ nadal się nie zgadzam. Po prostu teledysk. I jakim cudem, może być zrobiony dla kasy i rozgłosu jak 3/4 tv go nie wyświetli , a jak już to ocenzurowany , lub po 23? xD. Ten zespół posiadał teledyski o kanibalach, pedałach, mordercach.... to tylko kolejny w ich kolekcji który ni jak nie jest jakiś wybitnie inny.
Ja szukam pracy i wcale ją nie pogardzam. Jestem już w dość nieciekawej sytuacji i mogę iść nawet na kasę do marketu;( Oczywiście miejsca pracy są, to też zależne od miasta. We wrocławiu np miałem więcej możliwości, ale obecnie nie mam z kim wynająć tam mieszkania;/ U mnie na wsi nie ciekawie się to prezentuje.

\m/

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-09-18 02:48:11

chr0m. napisał:
> Co do irytujących pytań to w poprzedniej pracy irytowało mnie jak szef sie mnie pytał jak się oceniam w pracy... odpowiadałem źle bo mówiłem aby spytał się kierownika a nie mnie bo ja się oceniał niebędę to on wtedy wymuszał namnie odpowiedź
to jest nic. zanim podpisalem umowe przepracowalem pare dni a zaplacili mi za dwa @_@ podobno nie bylo mnie na listach. najzabawniejsze byly sytuacje gdy juz po rozmowie dzwonili z informacja kiedy i o ktorej godzinie mam sie stawic do pracy, a na miejscu dowiaduje sie ze stanowisko jest juz zajete, bo zatrudnili kogos innego D: mialem tak 4 razy

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

Alchemik

Od: 2003-10-27

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2009-09-18 03:05:50

Kumpel z roku(infa) niedawno poszedł na rozmowę i zastał na niej kolesia, u którego dzień wcześniej uwalił laborki, za własne lenistwo w sumie. Efekt przewidywalny :} Ot niespodzianka.

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-18 15:33:11

Alchemik napisał:
> Kumpel z roku(infa) niedawno poszedł na rozmowę i zastał na niej kolesia, u którego dzień wcześniej uwalił laborki, za własne lenistwo w sumie. Efekt przewidywalny :} Ot niespodzianka.
nom mega fail =) - wchodzisz widzisz gościa który za lenistwo Cię przykrócił na uczelni i już jesteś spalony, stres i sama swiadomość tego co ten ktoś o Tobie wie biorą górę. Dupa zbita z odegrania roli idealnego kandydata.

Ale zawsze był powód żeby się napić i pośmiać ; )

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-18 18:00:48

Chłopaki no to do roboty, atakować pracodawcę i wznosić się na wyżyny, zawsze chętnie Wam mogę dać jakąś radę jakbyście mieli problem w końcu sam zatrudniam trochę ludzi :)

_Vh

Od: 2003-05-21

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-18 18:40:37

alien, a co to za nowa firma do której kupujesz kompy? Wygląda mi to na coś związanego z inżynierią.

Единый, могучий Советский Союз!