eee... ja kiedys polamalem swojej wszystkie paznokcie, nie w czasie zabawy. nie mialem tez kawalkow skory w okolicach szyi i pare siniakow na plecach ale to dluga historia ;d
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
eee... ja kiedys polamalem swojej wszystkie paznokcie, nie w czasie zabawy. nie mialem tez kawalkow skory w okolicach szyi i pare siniakow na plecach ale to dluga historia ;d
I AM THE GRAVES OF THE 80's
I AM THE RISEN DEAD
DESTROY THEIR MODERN METAL
AND BANG YOUR FUCKING HEAD
UH!
chr0m. napisał:
> @alien. masz pm
>
>
> Mandat za tzw próbe spożycia alkoholu = 30zł za zaśmiecanie = 50zł na 110%
Za próbę spożycia można też dostać 20 zł :) Ale najczęściej 3 dyszki wlepiają :/
Teraz tak trochę z inne beczki. Od dłuższego czasu mam ochotę zacząć grać na giełdzie warszawskiej. Jutro jadę do Warszawy, żeby wszystko poobserwować, znaleźć jakieś informacje, porady. Pytanie do Was. Ma ktoś z Was znajomego kto ma dosyć dobre pojęcie o giełdach finansowych w co warto inwestować, jakie są dokładne ryzyka, amplitudy strat i zysków. Chętnie bym z taką osobą porozmawiał, żeby rozszerzyć swoją wiedzę z tego zakresu. Jestem nowicjuszem, ale chcę spróbować z niedużą kwotą, tak aby w razie W mieć jak najmniejsze straty. Wiem, że jest to w pewnym stopniu ryzyko wchodząc na giełdę z prowizoryczną wiedzą, ale od czegoś trzeba zacząć. Mam smykałkę do ekonomii, pomysły też, a wyzwania jakie sobie stawiam są lepsze czasami niż sex z moją Kobietą xD
Mam nadzieje że ktoś z Was ma kogoś kogo mógłby mi polecić, abym mógł spokojnie zacząć nową przygodę. Obecnie mam zainwestowane pieniądze na funduszu otwartym Pionier zrównoważony FIO, ale jest mało dochodowy w przeciągu kilku miesięcy cena 1 jednostki wzrosła o paręnaście złotych co niestety nie przekłada się na duże zyski. Ja chciałbym po prostu się sprawdzić pod względem zakupu i sprzedaży papierów wartościowych, obligacji etc.
Póki jestem młody i mam siły trzeba jak najszybciej zgromadzić sobie duże zaplecze finansowe, żeby potem w razie większego kryzysu żyć na dobrym poziomie nie martwiąc się o nic. To jest mój główny cel do którego dążę małymi krokami i jak na razie jestem na dobrej drodze:)) Oby ta passa trwała jeszcze przez 5-10 lat, a potem emerytura i ogródek z marchewkami :D
Czekam na pomoc z waszej strony, za chwilę ruszam do Warszawy, wracam coś koło godziny 18:00
To ja wam teraz opowiem historie z życia wziętą :D
Kiedyś siedzieliśmy u kumpla na siłce (u niego w piwnicy w bloku) i wiadomo, piwko itp.
Po kilku godzinach piwkowania krzyków itd ktoś puka do drzwi, którz to mógłbyć? Oczywiście panowie policjanci :)
I tam tłumaczą że ludzi skarżą się na hałasy, dym i tym podobne rzeczy. Kumpel którego to była piwnica zaczął się z nimi kłocić, w końcu policjant krzyknął do niego: Wyjeb chociaż tego papierosa z pyska jak ze mną rozmawiasz! To kumpel rzucił mu go niemal na buty i zdepnął. Na co policjant mówi, próba podpalenia, mandat 100zł O_o Każdy się zamknął bo lekko nas wcięło.
Kumpel przyjął ten mandat, ale nie zapłacił. Tak sobie żył z tym nie zapłaconym mandatem kilka lat (chyba 3). Pewnego dnia przyszedł do niego komornik w tej sprawie i mówi że musi coś wziąć jak niema kasy żeby zapłacić nie pamiętam już ile pln. Na co kumpel powiedział, proszę, proszę wejść i sobie coś wybrać.
Komornik zadowolony wyszukał telewizor 32cale ale jeszcze crt bo to było kilka lat temu. Jako że kumpel mieszkał na 4 piętrze to zaoferował pomoc w zniesieniu tego telewizora, komornik wszystko spisał co wział, za jaką kwote i dał mu karte do podpisu.
Wszystko załatwione, kumpel wział sam ten tv zszedł może 2 schody w dół, podniósł tv do góry, krzynął głośno Ani ty ani ja @#$%!!!!!!!!!!!! i jebnął telewizor ze schodów z całej siły :D:D:D:D::D:D Komornik zbladł, nie wiedział co powiedzieć, kumpel wrócił do domu i słyszał tylko że krzyczał że go do sądu pozwie :P
I tak sprawa się rozwiązała, już nikt nie przyszedł :D
Jeśli mieszka z rodzicami to zjebał sprawe bo wtedy mówi ,że to roziców majątek i ty tu tylko mieszkasz i niema prawa nic wziąść.Sprawa rozwiązuje się dopiero kiedy wpłyną na jego wypłate jeśli niepracuje to oni poczekają :)
facebook.com/damnDT <-taki żywy strafejumping :D
Wtedy jeszcze nie pracował, ale ten gość normalny nie był, więc dał co chciał :P Tak czy tak, starzy znali sytuacje z tym mandatem. Powiedzieli mu że ma nie płacić tego :P A później to już musieli chyba zrozumieć co się stało z ich tv i dlaczego on leży na klatce xD
hmm wg mnie to czysty idiotyzm. Ja to nawet komornika (tego nowego, bo ten co kiedyś chodził był spoko :D) nie wpuszczam do domu. Na klatce schodowej mówię mu ze nie mam kasy, nie pracuję a wszystko jest od rodziców ;) Wypisuje jakieś gówno i sobie pójdzie. Nie widze sensu oddawać mu czegokolwiek :D
MetalMaind napisał:
> Za picie piwa - 100zł , za zaśmiecanie 50zł. Za co jest 20?:D
za trzymanie nog na lawce, albo za usilowanie spozycia 2 piwa, ktore bylo jeszcze zamkniete :P
ps. dzieki wszystkim :)
Cytat z posta - autor: alien.
> Teraz tak trochę z inne beczki. Od dłuższego czasu mam ochotę zacząć grać na giełdzie warszawskiej. [ble ble ble Ariel pisal bla bla bla a potem jeszcze ble ble ble az sobie ziewnalem bla bla bla - wyciete]
>
>
> Mam nadzieje że ktoś z Was ma kogoś kogo mógłby mi polecić, abym mógł spokojnie zacząć nową przygodę. [ble ble ble Ariel pisal bla bla bla a potem jeszcze ble ble ble i znowu prawie zasnalem bla bla bla - wyciete]
>
>
>
>
> Czekam na pomoc z waszej strony, za chwilę ruszam do Warszawy, wracam coś koło godziny 18:00
Eng senior i szwagier graja od 10 lat. Tata kiedys mial w pol roku zysk 105 procent kupujac tanie akcje (ale dosc spora ilosc), ktore wzrosly dosc szybko. Generalnie procedura jest taka, ze idziesz do domu maklerskiego, mowisz, ze jestes lama, potem zakladasz cos tam, kupujesz akcje firmy X, nastepnie codziennie ciotujesz na telegazecie / internecie az popadasz w nalog, potem jesli wzrosnie to sprzedasz akcje + prowizja i tak w kolko.
Mam dosc blade pojecie :)
Mysle, ze yac sie interesuje gielda i Ci powie wiecej :)
Tylko pamietaj, ze to wciaga i jak zaryzykujesz za bardzo to polecisz jak ptak :) Mozna sie tez latwo uzaleznic. To sa skutki uboczne.
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
Cytat z posta - autor: MetalMaind
> Za picie piwa - 100zł , za zaśmiecanie 50zł. Za co jest 20?:D
Ciekawsze:
art. 145 k.w. Zaśmiecanie drogi, ulicy, placu, trawnika lub zieleńca 50
art. 51 § 1 k.w. Zakłócenie spoczynku nocnego 200
Biwakowanie na wydmach 300
art. 82 § 1 k.w. Utrudnianie okresowych czyszczeń komina lub niedokonanie naprawy uszkodzeń komina i przewodów dymowych 150
art. 27 ust. 1 pkt 1 u.r.ś. Dokonywanie amatorskiego połowu ryb bez posiadania wymaganych dokumentów 200
art. 90 Wchodzenie na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd: art. 14 pkt 1 lit. a
1 1) na przejściach dla pieszych 50
2 2) w miejscach innych niż przejścia dla pieszych 100
art. 92 § 1 lub art. 90 Niestosowanie się do znaków drogowych dotyczących ruchu pieszych § 30 50
art. 90 lub art. 97 Zwalnianie kroku lub zatrzymywanie się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko art. 14 pkt 3 50
145 art. 88 Jazda bez wymaganych świateł od zmierzchu do świtu art. 51 ust. 1 pkt 1 200
Niestety nie ma wzmianki o 20 zl za podejrzenie o piciu.
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
to prosze Panie engu edytować ładnie posta zeby ludzi w błąd nie wprowadzac :P
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy
RauL napisał:
> MetalMaind napisał:
>
>
> > Za picie piwa - 100zł , za zaśmiecanie 50zł. Za co jest 20?:D
>
>
> za trzymanie nog na lawce, albo za usilowanie spozycia 2 piwa, ktore bylo jeszcze zamkniete :P
>
>
> ps. dzieki wszystkim :)
Mi i kumplowi za trzymanie nóg na ławce chciecli dać 50 zł. Podciągali to pod zaśmiecanie.
Ni Chooyah!
A ja dzisiaj motor sprzedałem :( Najlepsze jest to, że gość przyjechał po niego autobusem, w cienkiej bluzie i bez kasku :D Zapytałem go: jak ty masz zamiar go zabrać, pchać go? :P Powiedział: No właśnie nie wiem xD Potem powiedział że chce go kupić i jest zdecydowany. Pytam go czy tak bez przejażdżki itp czy jak? o_O Mówi że nie wie, to go zmusiłem żeby się chociaż przejechał, bo aż mi go żal było. Okazało się że nie miał prawka, to mu powiedziałem gdzie ma jechać i powoli sobie popyrkał w tamtą strone, wrócił chyba po 10 minutach (trasa na 3 minuty) I mówi, ale idzie! Biore! No tak, tylko jak? i znowu "no właśnie nie wiem" I musiałem gościowi pożyczyć kurtkę i kask, zawiozłem go do domu i sam musiałem wrócić autobusem z dwoma kutrkami i dwoma kaskami ;/ chujowy klient, naprawdę ;/
Dobre też było to, że gość miał tico i sprzedał je na zimę żeby kupić motor xD I tez mi się podobało podjechanie do niego, pytam gdzie ma garaż, a on mówi że nie ma, że będzie dopiero szukał :D:D:D
Także klient nie godny polecenia i miał troszke jakby mało wyobraźni :P
Cytat z posta - autor: nismo
> A ja dzisiaj motor sprzedałem :( Najlepsze jest to, że gość przyjechał po niego autobusem, w cienkiej bluzie i bez kasku :D Zapytałem go: jak ty masz zamiar go zabrać, pchać go? :P Powiedział: No właśnie nie wiem xD Potem powiedział że chce go kupić i jest zdecydowany. Pytam go czy tak bez przejażdżki itp czy jak? o_O Mówi że nie wie, to go zmusiłem żeby się chociaż przejechał, bo aż mi go żal było. Okazało się że nie miał prawka, to mu powiedziałem gdzie ma jechać i powoli sobie popyrkał w tamtą strone, wrócił chyba po 10 minutach (trasa na 3 minuty) I mówi, ale idzie! Biore! No tak, tylko jak? i znowu "no właśnie nie wiem" I musiałem gościowi pożyczyć kurtkę i kask, zawiozłem go do domu i sam musiałem wrócić autobusem z dwoma kutrkami i dwoma kaskami ;/ chujowy klient, naprawdę ;/
>
>
>
>
>
>
> Dobre też było to, że gość miał tico i sprzedał je na zimę żeby kupić motor xD I tez mi się podobało podjechanie do niego, pytam gdzie ma garaż, a on mówi że nie ma, że będzie dopiero szukał :D:D:D
>
>
>
>
>
>
> Także klient nie godny polecenia i miał troszke jakby mało wyobraźni :P
Albo dobre srodki bierze.
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
to jednak nie sprzedales go kolesiowi z krakowa ?:P pochwal sie za ile pusciles ta maszynke ?
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy
A czemu go sprzedałeś, jeśli można spytać? Kupujesz nowy czy co?
mises.org / marksdailyapple.com
Za trochę, bo mi poszła uszczelka pod głowicą, a tego to już nie miałem zamiaru robić. Planowanie głowicy i rozbieranie rozrządu to już nie na moje nerwy ;/ W każdym razie było tak, ze powyżej 7 tysięcy obrotów zaczynał żreć olej, widocznie ciśnienie było takie że przepuszczała. A sprzedałem za tyle ile chciałem, za tyle ile był wart o! :P Ale o uszczelce oczywiście nic nie mówiłem, ale ciiiii ;p
Na przyszły sezon kupuje nowy motocykl, o wiele młodszy, choć do zależy wiadomo od czego... Ale jestm dobrej myśli. planuje co najmniej 600ccm góra 750. Tysiączki to już za duże motocykle i mi się nie podobają :)
Edit: powiem tak, minimum te 100KM to musi mieć :) Ten miał 82, ale kumple którzy mają 900-setki i tysiączki byli w szoku że 600 może tak iść :D Te nowsze 600 nie dawały mu rady do 100km/h, ale to kwestia małej zębatki z przodu i większej z tyłu, przez co v-max spadł z około 235 do 210 km/h
Czas na moje pierwsze wrażenia po 1 dniu spędzonym w Warszawie, szukając informacje na temat giełdy, notowań, obserwacji co się dzieje na rynku polskim. Udało mi się spotkać z dwoma analitykami finansowymi odpłatnie i skorzystałem z ich cennych rad. To co mi przekazali uświadomiło mi jedną ważną rzecz. Żeby wejść na giełdę nie trzeba być mega zdolnym z dużym kapitałem, ale rozsądnym o dużym stopniu samozaparcia z nie wielkim kapitałem. Co się opłaca, obligacje i papiery wartościowe dają największy dochód ale również są najbardziej chwiejnym punktem do inwestowania. Po prostu atakując papiery wartościowe można dużo zyskać i równie dużo stracić.
Jutro jadę szukać pierwszej pozycji "GPW I - Giełda Papierów Wartościowych w praktyce" która ma wprowadzić mnie w świat ogromnych pieniędzy, zobaczymy jak to się po toczy, może faktycznie warto zaryzykować jakąś gotówkę i zacząć budować sobie mocne fundamenty finansowe na przyszłość co nie ukrywam jest moim głównym celem, aby za kilka lat olać wszystko i żyć sobie na wysokim poziomie:))
Mam nadzieję że yac ma już dość dobrą wiedzę na temat inwestycji, aby mógł się ze mną podzielić, chciałbym po prostu spróbować czegoś nowego:)) Jak mi się uda to chętnie wtedy podzielę się wiedzą, doświadczeniem z innymi, a może oni też wybiorą moją drogę i zaryzykują, zagrają przysłowiowe "va banque"
Ja trafiłem 1 cyfrę xDDDDD
a ja dwie liczby ... @#$% co za dupa :P
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy