ORG

Idę spać bo zjadłem jogurt z REALA ZA ZLOTYYYYYYYY DWAJSCIA DZIEWIENCCCCCCCCCCCCCCC

+1

o @#$% to jak sie zje ten jogurt to trzeba iść spać ?:P nie wiedzialem :P

Ja za jogurt z Danone Biszkopt / wafelek place ~ 1 zl a za "serduszko" ~ 0.50 zl, wiec Wasze jogurty z realu mam gleboko w rzyci :)

Zreszta kto by szedl do Realu po jogurt...
Zaloze sie, ze czesc z Was nie wie ile kosztuje chleb. No ale taka juz polska mlodzieży:>

ja nie kupuje wogole jogurtów bo to głównie węgle proste to po co to jesc a zwlaszcza na noc ;P

a tak wogole to chcialem powiedziec ze studiuje gdzie indziej niz mieszkam wiec jak jest rok akademicki to dosyc regularnie robie sam zakupy i wogole jakos sam sobie daje rade wiec ... post wyzej nie jest kierowany do mnie jupi :D

W takim razie to co pic jak nie jogurty / maslanki?
Mleko tez ponoc niezdrowe. Jasny gwint.

Fiszon - nie pyskuj :) Paciorek, zabki siusiu i spac, no juz raz dwa.

aha! wcale nie śpie :P!! i co teraz ?:D

whiskey moja zono, jednak tys najlepszą z dam, juz mnie nie opuscisz, juz nie bede sam
aha.ps. dostalem inva do pro sc teamu francuskiego oto link: http://www.iccup.com/teams/9608.html tylko nie wiem czy mnie nie wyjebia bo sie nie stawilem na cw. :D
ps.2 przez ostatnie 3 dni spalm lacznie 4 godziny, te nocki mnie wykoncza :/

No i sprawa jasna, raul żeni się na wieki z Łiskaczem :)

No i ktoś właśnie wygrał 40 baniek i pewnie już za niedługo będzie robił te rzeczy o których kiedyś tylko marzył. To się nazywa fart:D

E tam ktos, trafilo tak jak obstawialem 8 osob, mi to smierdzi jakims przekretem , zawsze jak jest wieksza kumulacja trafia 6-8 osob =o

Raczej żaden przekręt tylko masowe obstawianie zakładów przez miliony osób, które puszczają po kilka lub kilkanaście kuponów :)

obserwowalem wczoraj w okolicy pracy 2 punkty lotto i nie bylo zadnych masowych histeri i kolejek po 20 osob wiec nie wiem jak z iloscia osob wysylajacych, moze dlatego ze bylo wiadomo od soboty ze jest kumulacja, ale tak czy tak mi to smierdzi :D zreszta skoro w bulgari doszlo prawdopodobnie do przekretu to czemu i nie u nas ? :D

tu w Cork 2 lata temu jakiś pieprzony fart wygrał 100 milionów - euro...
Ariel mam do Ciebie sprawunek, ale to może na priv albo drogą mailową?

Chodzi o pewną istotną dla mnie rzecz - planuję zrobić 'małą' niespodziankę mojej 'miłości' no i ma to coś wspólnego z Katowicami i moją krótką wizytą właśnie tam. Potrzebuję kogoś na miejscu a szczegóły napiszę na priv... tylko podaj maila proszę lub konto na NK.

Panie Arielu K., czy jeden z moich redaktorów wrócił już do domu i może podjąć pracę? Bo kuzwa pojechal gdzies do jakiegoś Corku walić w gaz a pracować nie ma kto :P
ps. czy jakas dobra duszyczka moze dac linka/wkleic ten pasek o jogurcie z realu? :PPPP

jeżeli idzie o Mav_'a to wczoraj go oddelegowałem na lekkiej bombie na lotnisko =)

shiv napisał:
> obserwowalem wczoraj w okolicy pracy 2 punkty lotto i nie bylo zadnych masowych histeri i kolejek po 20 osob
ja wczoraj poszedlem sobie kupic lotka i stalem w kolejce chyba z 10 minut po niego :Pa za mna co chwile ustawiali sie kolejni ludzie:D

no bo po 2, 3 miliony nie warto wysylac...

JOGURT W REALU ZA ZŁOTY DWAJSCIA DZIEWINC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przecież ludzie grają w totka, stą te kilkukrotne kumulacje itp. A wiadomo,że 40mln kusi bardziej niż cotygodniowy totek....
Ps - niestety, nie jestem jedną z osób która trafiła 6...;(;(

hej alien - widze, ze wymieniles mojego nicka przy okazji w poprzednim poscie :)

jesli o mnie chodzi to doświadczenie w inwestowaniu jakieś już mam - ale głównie na giełdzie walutowej FOREX, na której w sumie walczyłem dzielnie półtora roku (pół roku na demie, rok na żywą kasę). Tam to jest ciężki kawałek chleba i rzutem na taśmę pod koniec kariery udało mi się wyjść na zero i to tylko dzieki temu, że moją walutą było euro i w trakcie wycofywania sie z interesu złotówka stała naprawdę mocno.

na GPW gram od kwietnia tego roku. jak na razie moge sie pochwalić dobrymi wynikami jesli chodzi o procenty (kapital powiekszony o 35%, 80% dochodowych transakcji) - bo kwoty za dużej nie wpłaciłem, żeby nie popłynąć za bardzo na nowym terytorium :). Anyway, moge Ci powiedziec, że gra jest warta świeczki teraz, bo jakbyś zaczynał się tym interesować 3 lata temu to raczej by nie była. Przykładem może być mój znajomy z politechniki, który zaczął grać na poczatku roku 2006. świetnie mu szło na demie, potem wplacił własną kasę i siedział przy tym po 8h dziennie, czyli w sumie jak pro plejer. NIe wypytywałem go o strategie i zasady zarządzania kapitałem, potem nie miałem z nim kontaktu i nie wiedzialem jak mu idzie. Ponad rok temu spotkałem innego kumpla z uczelni, i zapytałem jak idzie w/w na GPW, bo sam chce zacząć grać. Okazało się, że koleś miał wyniki tak dobre, że rodzice powierzyli mu swoje oszczednosci, inwestowal pieniadze znajomych i popłynął razem ze wszystkimi spekulantami przy krachu - zostało tej kasy na waciki możnaby rzec. Dlatego właśnie teraz, kiedy akcje są niedoszacowane, warto się w nie pakować. Wiaedomo, że wciąż można stracić, ale generalnie za rok/dwa większe spółki znowu będą pompowane przez grube ryby i zacznie się wspinaczka na szczyt. Oczywiscie to tylko moje zdanie, które wcale nie musi być prawdziwe. Jeśli chodzi o moją grę, to dla mnie AT>AF na giełdzie (ale to mogą być naleciałości z forexa ;p).

NIe jestem kompetenty, by udzielać porad zwiazanych z GPW, ale forex i inne dziedziny inwestowania nauczyly mnie, że najważniejsze jest zarządzanie własnym kapitałem / zarządzanie ryzykiem w taki sposób, żeby ustrzec się przed bankructwem i maksymalizować zyski. Trzeba naprawdę przysiąść, zastanawiść się nad planem związanym z Twoja konkretna kwota jaka wrzucasz, co chcesz osiagnac w jakim czasie i na jakie obsuwy możesz sobie pozwolić przy pojedynczych transakcjach. Wiadomo, że inaczej jest kiedy kupujemy hektar ziemii za 8-10k zł i to jest cała nasza kwota przeznaczona na ten cel, a inaczej jest, kiedy mamy 8-10k przeznaczone na gpw - pakowanie sie w jedną spółkę z całym kapitałem to jazda bez trzymanki ;)

btw. Widze, ze polujesz na książkę, która mam (w wersji papierowej) jak i II i III część. Gdybys nie dal rady dorwac, to moge Ci pozyczyc :)

• sprawdz komunikator PS. ludzie, nie grajcie w totka - z matematycznego punktu widzenia to czyste frajerstwo. A nawet wygranie 40 mln nie jest taka fajna sprawa jakby sie moglo wydawac. Trafiło się ślepej kurze ziarnko, ludzie nagle mają kupę kasy zdobytą skokowo - bez procesu zarabania, bogacenia sie i wyrabiania w sobie instynktów przedsiębiorczosci i finansowej dyscypliny. Tacy szczesciarze sa w zasadzie pod wieloma wzgledami tacy sami jak przed wygrana - niczego nie osiagneli i NIC nie zrobili, zeby dojsc do takiej kasy. A z takim kontem teraz bedzie sie komus chcialo cos osiagnac? czy raczej leżeć do góry brzuchem, kupić sobie wille i lansowac sie po miescie jeżdżąc astonem po naszych zjebanych drogach?

I'm back.

I mam nowy telefon. Idę się nim bawić :]

pochwal się chociaż jaki :)

Nokia 3310 z kolorowym , to jest full opcja :P
Edit- btw - wszystkiego najlepszego wieśniaki xDDDD

:D wlasnie tak wogole to ludzie zaniedbuja ta okazje do imprez jaka jest "dzień chłopaka" :P:P babki powinny nas w taki dzien specjalnie traktowac a tymczasem wiekszosc nie ma pojecia o takim czyms :P