ORG

Przychodzi gaff do szpitala ze złamaną ręką, a lekarz wali mu w pysk, wyciaga na zewnatrz i mowi:

• Marcin your IQ or smth has been banned from this Hospital by NFZ admin.

Bueheh :D NFZ admin :D...
Dobra juz sie nie smieje bo znowu caly jedrzejow nie bedzie mogl grac :D

nie powiem dowcip się GaD’owi udał ale chyba jakies zasady forum istnieja prawda? prosze o skasowanie tego...

nie ma potrzebny dowcip to dowcip:) zreszta smieszny jest:)

Stawik cytuje " on jest nienormalny" - sikorka
czy ludzie zawodowo opowiadajacy dowcipy uzywajac imion, nazwisk znanych ludzi przepraszaja ich lub mowia tego nie bylo ??
dowcip to dowcip jak mowi buli
jest zabawny i nikogo nie stawia w zlym swietle ani nie obraza
i nic nie bedzie skasowane

To moze ja cos z życia napisze :D
Stoje w monopolowym sklepie po browara nagle taki stawik w kolejke sie wpierdala , oh nie nie na to sobie nie pozwole mam w dupie stawika i jego jabole , wiec barykaduje podkładam noge stawik nie świadomie upada na podłoge :)

kolejny dowcip :

stawik ownuje ! 

m1ru napisał:

>
> kolejny dowcip :
>
> stawik ownuje !
>

QUOTE OF THE DAY !!!

bawi was wieczne zaczepianie mnie ? :D k tylko co wy z tego macie?:o ktorys z was ma tak bogate wlasne zycie ze smski mi wysylal jak bylem na wakacjach tylko pogratulowac :)

stawik jak na mnie najezdzałes z cała scena to jakos olewajaco do tego podchodziłes? a teraz jak na ciebie wjechali to ci sie nie podoba? sij!

Buli nie tylko na Ciebie ale wtedy, na cale sir w ktorym tez bylem. Teraz role sie odwracaja! Przyjemniej byc po tej stronie :-) nie bulson?
btw. Tak stawik napewno nie mam co robic tylko bede pisal Ci sms’y, pogratulowac to trzeba Tobie ze jestes jedna z najpopularniejszych osob na scenie...
Chcialbym przeprowadzic z toba wywiad :A, napisz kiedy bedziesz mial czas?!

:DDD wkoncu sie zgadzamy z czyms star:) bardzo mnie to cieszy:)

Cytat z posta - autor: [Logitech*StaWik](%E2%80%99?id=users&details=9801%E2%80%99)
>
> bawi was wieczne zaczepianie mnie ? :D k tylko co wy z tego macie?:o ktorys z was ma tak bogate wlasne zycie ze smski mi wysylal jak bylem na wakacjach tylko pogratulowac :)
>

my liczymy na myszki nowe :P :P tak czy siak: ja nie mam do ciebie nr tel - bo po co mi :P nie naslesz na mnie policji? ploseee

dowcip na dziś:
"stawik nie kampi"

panowie zaczeliscie zbaczac z tematu i czas zapodac cos nowego

Blondynki przechodziły test na inteligencję. Każda z nich otrzymała stalowy sześcian, w którego ściankach wycięto otwory o kształcie koła, kwadratu, trójkąta. W otwory te miały wrzucić klocki o tych samych kształtach. Po podsumowaniu wyników
sporządzono raport:
"Wszystkie panie wykonały test celująco. Pięć procent zdających wykazało się przy tym niepospolitą inteligencję, dziewięćdziesiąt pięć procent niepospolitą siłą."

Dwie blondynki jadą windą. Nagle winda zacięła się i zatrzymała
pomiędzy piętrami. Blondynka zaczyna krzyczeć:
- Pomocy, pomocy!
Ponieważ to nie pomaga, druga blondynka proponuje:
- Może będziemy krzyczeć razem?
Po chwili obie blondynki wołają:
- Razem, razem!

W środku nocy dzwoni wariat do wariata:
- Halooo? Czy to numer 55 55 55?
- Nie, to numer 555 555.
- Och, w takim razie przepraszam że pana obudziłem...
- Nie szkodzi, i tak musiałem wstać, bo ktoś dzwonił.

Lekarz w szpitalu psychiatrycznym bada trzech swoich pacjentów.
- Ile jest 2 razy 2 ?? - pyta pierwszego.
- Pięć tysięcy - odpowiada pacjent.
- Ile jest 2 razy 2 ?? - pyta kolejnego pacjenta lekarz.
- Piątek - pada odpowiedz.
- Ile jest 2 razy 2 ?? - pyta lekarz ostatniego pacjenta.
- Cztery.
- Świetnie! - wykrzykuje uradowany lekarz. - Proszę powiedzieć, w jaki sposób uzyskał pan ten wynik??
- To proste. Podzieliłem pięć tysięcy przez piątek.

Jedzie Szkot autem, zatrzymał się otwiera drzwi i bach... jakiś samochód uderza mu drzwi i je wyrywa. Przyjeżdża policja i karetka, wysiada doktor a Szkot:
- O mój Boże! Mój samochód!
Doktor na to:
- Co pan się martwi samochodem, pan nie ma ręki!
Szkot na to:
- O Boże, mój Rolex!

Dwóch Szkotów spotyka się w Edynburgu.
- Czy możesz pożyczyć mi funta?
- Och niestety, nie mam przy sobie pieniędzy.
- A w domu?
- Dziękuję, wszyscy zdrowi.

Sopot
Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie… publika szaleje:-) jeszcze raz!!, jeszcze raz!! ,jeszcze raz!!… no dobra to zaśpiewała. Skończyła a publika… jeszcze raz!! … No i tak trzeci , czwarty piąty …dziewiąty raz… W końcu już zrezygnowana do publiczności:
- kochani ale ja już nie mam siły śpiewać…
A publiczność…
- kur.. śpiewaj aż się nauczysz!!

Gdyby Marta posłuchała, to by dzisiaj nie śpiewała!
Jednak pycha zwyciężyła… Marta buzię otworzyła!
Takie popłynęły dźwięki, że aż w uszach mam obrzęki…
Widać Bozia chytra była i talentów poskąpiła!

Kiedy kwiczy Mandarynia, głowa puchnie - zdycha świnia…
Jak zanuci i zakwiczy, zdycha szaman w wielkiej dziczy…
Jak zatańczy, zakołysze - VIRGIN - “DOSYĆ” w uszach słyszę…
Jak piruet, szpagat zrobi - potnę się nożykiem z OBI…

Któż cię wielbił Mandaryno, kto dopuścił
do wielkiej popularności cudu?
Widać, od głosu z gardła twych czeluści
gorszy był jeszcze głos ludu.

Nasza słodka Mandarynka
ni to chłopczyk, ni dziewczynka
Głosu ni ma, w gardle strzyka
Ruchy jak paralityka
SMSa na nią ślę
Słowik jej należy się!!

Kobieta pyta inną kobietę w tramwaju:
- Proszę pani, ile przystanków jest do dworca?
- Dwa.
Kobieta przejeżdża dwa przystanki i upewnia się zwracając się do tej samej pani:
- Teraz wysiadam, prawda?
- Nie. Teraz cztery

^t0d napisał:

>
> Sopot
>
>
> Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie… publika szaleje:-) jeszcze raz!!, jeszcze raz!! ,jeszcze raz!!… no dobra to zaśpiewała. Skończyła a publika… jeszcze raz!! … No i tak trzeci , czwarty piąty …dziewiąty raz… W końcu już zrezygnowana do publiczności:
>
>
> - kochani ale ja już nie mam siły śpiewać…
>
>
> A publiczność…
>
>
> - kur.. śpiewaj aż się nauczysz!!
>
AHhahahahahahhah :D omfg :DDAS

zgodze sie z toba star ten dowcip jest bardzo subtelny
i t0d znow n1

buhahaahhahaha  n1 n1 n1 :D mandaryna own

siedza sobie w trojke: marchewka, ogorek i p3nisi narzekaja potwornie na swoj los.

marchewka: moje zycie jest do bani. jak tylko urosne, biora mnie, tna na kawalki i wrzucaja do salatki

ogorek: twoje jest do bani? wyobraz sobie, ze mnie, jak urosne, biora, przyprawiaja i wrzucaja na jakis czas do sloika pelnego octu, w ktorym czekam, az ktos mnie wyjmie i wrzuci do salatki

na to odzywa sie p3nis:

narzekacie..., a mnie, za kazdym razem jak urosne, zakladaja plastikowy worek na glowe, wciskaja do ciemnego i ciasnego pomieszczenia, a nastepnie wala moja glowa o sciane, az sie porzygam i strace przytomnosc

the winer is jabol !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

sie zgadzam :)

mnie jednak bardziej manradyna urzekla :ppp
[](//htmlarea/images/smiles/6.gif)

Mandaryna r0xor :ADS a teraz wam pokaze autentyk - kolesia ktorego spotkalem na rynku w krakowie i dalem mu 2 zl za to zdjecie ! :D Kiepskiej jakosci bo robione telefonem ale zawsze cos :D! Koles w tym stroju napi3rdalal po rynq :D
-->>http://www.st4r.risp.pl/st4r/dres.jpg<<--

Sory za drugi post ale cos mi sie zjebalo z przegladarka i nie moge edytowac :/ ej krS zaj3biscie wyczesane macie avatarki na forum!! :D Czyja robota ?:D

kremowy sie zabawia a terek je wykanca