No tak, i ksiedzu ni jednej flaszki nie zaniesli w ofierze [2]
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
No tak, i ksiedzu ni jednej flaszki nie zaniesli w ofierze [2]
Bad boys, bad boys, what you gonna do, what you gonna do when I come for you?
hehehehe ale sie nabrachalem czytajac to :DDDD
napisal bym jak bylem na biwaku(piwaku) rok temu bo bylo dosc smiesznia ale niemam czasu, musze isc, ale zdaze wam opisac moje wczorajsze wyjscie do szkoly :P
no wiec wychodze z domu, przechodze z kumplem kolo jednego bloku tam gdzie zawsze zreszta i robilismy zawody kto umie dalej pluc :P no wiec tak sobie idziemy i plujemy a tu wyskakuje na nas koles i zaczyna pie-r-d-olic ze plujemy i zanieczyszamy srodowisko :PPPP my w brech a on powiedzial tak \"idziecie tu i plujecie, puzniej to paruje, a ja to bede wdychal\" :DDDDDDDDDD hahahaha przez 10 minut niemoglem sie podniesc z pogliskiego krzaka z brechu tak jak moj kumpel zreszta ;p , wynikiem tego bylo to ze sie spuznilem na klasowe z matmy :PPPPPP[31]
Ehh ja cos napisze co do 1 czesci tematu ( dziwni ludzie ) a dokladniej smieszni. Mam w klasie ( nowej ) takiego goscia, ze dlugo przy nim sie nie wysiedzi bez smiechu. Dzisiaj na wycieczce jeden koles spokojnie zjadl paczka, podchodzi do tego smieszka i pyta sie go kulturalnie \"jestem jeszcze gdzies na buzi ubrudzony ?\" A ten mu na to odpowiada wymachujac dziwnie reka: \"aaaaa caly jestes wyjebany w dupe !!!\" :) Trzeba widziec tego goscia, zeby to zalapac - myslalem, ze sie tam zdupce [17] Na ogol to caly czas zachowuje sie tak, zeby jak najwiecej smiechu bylo - i w 100% mu sie to udaje.
Kiedys na luznej lekcji spisywal zadanie z matmy i tak sie uparl, ze cale 45 minut czytal na glos to co przepisywal. Byly to same rzeczy typu: 2x+y=3x+4y-x+y... ... ... Czytal to i przepisywal calutkie 45, ale gdy to czytal to z takim przejeciem, ze po 15 minutach juz nie wiezylem, ze on wytrzymuje. Po okolo 30 minutach sie zawiesil i zaczal patrzyc sie prosto przed siebie. Nagle zaczal monolog DO SIEBIE: cyt: \"no zawiesiem sie..... ..... .....no zawiesilem sie i CHOJ !nie bede pisal.. ... ...PISZ TO DEBILU ( powiedzial to sam do siebie )... ...... .....no dobra\" i zaczal pisac dalej z takim przejeciem jak na poczatku :-D
Inna akcja byla taka, ze wlecial po 15 minutach po dzwonku na lekcje ( spuznil sie 15 minut ), babka na niego, cala klasa na niego, a on tylko z bluka w rece i mordzie mowi do babki: \"dobryyy...\"a nastepnie.....zaczal wyjmowac krzeslo ze swojej lawki bo cos mu nie spasowalo i zabral inne, usiadl...i nic wiecej nie powiedzial do nauczycielki...
Ogolnie z jego wygladem, zachowaniem i luznym glosem to ja wyjebuje przy nim normalnie :-D
EDIT: a zaraz zima i sniegi - najlepsza pora roku, czas czasow i akcje akcji :)
[red] Ktos juz organizowal turniej CPMA 1vs1 - to niech wejdzie do mojego tematu na forum CPMA i cos odpisze..[/color]
heh kiedys w 6 osób se zmontowalismy kulig i skakalismy z wyskoczni. dwuch kumpli w tym samym momencie sobie połamało sanki (oldskulowe drewniane:p) a najlepsze bylo to ze jeden sobie rozcioł spodnie na zadzie (przez śrube chyba) i sie nie skapnoł. fajnie wygladało jak szedł przez osiedle z dziurą na doopie i ludzie sie patrzyli :D:D:
hehehe umnie niedaleko domu jest stadion i z jednej strony niema trybyn tylko taki wieki wyboisty zjadz chyba ze 20 metrow sie zjezdza a wszedzie pelno kamieni i wybojow ;p i sie z kumplami zalozylismy kto zjedzie z tego na deskorolce :P w efekcie sobie podarlismy ubrania, polamailsmy 2 deski i z bylem pupy poszlismy do domow grac w q3 :P[11]
> hehehe umnie niedaleko domu jest stadion i z jednej strony niema trybyn tylko taki wieki wyboisty zjadz chyba ze 20 metrow sie zjezdza a wszedzie pelno kamieni i wybojow ;p i sie z kumplami zalozylismy kto zjedzie z tego na deskorolce :P w efekcie sobie podarlismy ubrania, polamailsmy 2 deski i z bylem pupy poszlismy do domow grac w q3 :P[11]
hahahahhahaha[10][11][17][25][1] haha no dobre!
lol?
> hehehe umnie niedaleko domu jest stadion i z jednej strony niema trybyn tylko taki wieki wyboisty zjadz chyba ze 20 metrow sie zjezdza a wszedzie pelno kamieni i wybojow ;p i sie z kumplami zalozylismy kto zjedzie z tego na deskorolce :P w efekcie sobie podarlismy ubrania, polamailsmy 2 deski i z bylem pupy poszlismy do domow grac w q3 :P[11]
hahahahhahaha[10][11][17][25][1] haha no dobre!
mnie tam to w ogole nie smieszylo.. ani troche
-
a co do tematu to moze to co teraz napisze raczej nie powinno rozsmieszyc tylko przerazic jak moze co niektorzy wiedza studiuje od pazdziernika na 1 roku no i wiadomo grupa sie poznac musi na poczatku troche jest sztywno ale z czasem powoli kazd z kazdym sie poznaje obecnie jest tak ze juz znam sie z kazadym no sa pewne wyjatki bo takie pajace ze nawet im reki nie mozna podac no ale nic.. a to co jest mysla przewodnia to fakt ze jeden koles w naszej grupie jest do granic mozliwosci DZIWNY odkad go 1 raz zobaczylem to pomyslalem ze koles bedzie odmiencem i sie nie pomylilem przez pierwszy tydzien chodzil non stop w kurtce na wyklady moze ma jakies lipn ciuchy i sie wstydzi no nie wazne ale najwazniejsze jest to ze mija ponad 3 tygodnie w sumie to juz 4 minely.. i ten gosc jeszcze sie z nikim nie zapoznal na cwiczeniach siedzi sam w lawce na wykladach z dala od innych nie poda nikomu reki ja zreszta oto nie zabiegam bo mi gosc zwisa ale mocne jest to a zarazem mnie to najbardziej wkurwia ze stoi grupka tam dajmy na to ze 7 osob w kolku no i ktos powie cos smiesznego to sie wszyscie smieja a ten glupek stoi ze 2 metry POZA tym kolkiem i sie smieje z tego co powiedziliesmy w tym kolku tylko ze sam do siebie no to chyba nie jest zbyt normalne a w ogole to koles jest dobry ostatnio na matmie zastanawial sie ile to jest:
1 - 0
1 + 0
skomplikowane nie? hehe no ale w koncu zorientowal sie ze wynik to \"1\" zastanawiam sie jak trafil na uczelnie majac problemy z dodawaniem i dzieleniem na bogatego mi nie wyglada wiec na pewno w łape nie dal..
zdarzylo mu sie nawet zle przepisac przyklad z kartki na matmie tzn polowe przepisal z jednego przykladu a polowe z drugiego babka sie zorientowala juz jak rozwiazal go - oczywiscie z jej pomoca
heh a ostatnio na w-f byla silownia i ten gosc zachowywal sie jakos dziwnie mialem wrazenie ze 1 raz widzi takie przyzady no i jeden z przyrzadow jest na miesnie nog ze kladziemy sie na brzuchu lapiemy sie na dole rekami a pod lydki czy nad lydki bierze sie obciazenie i sie podnosci az do ud a ten koles polozyl sie na plecach (omg) i usilowal podniesc ten ciezar i sie dziwil czemu mu sie kolana nie chca zginac do przodu hehe no koles jest totalnie zamotany ciekawe kiedy nawiaze z kims kontakt i czy w ogole nawiaze a najgorsze jest to ze mieszka na moim osiedlu pewnie na jakiejs stancji albo u jakiejs rodziny hehe jednym slowem czlowiek - polewka heh
ps. sorki za ewentualne literowki
\"...zdarzylo mu sie nawet zle przepisac przyklad z kartki na matmie tzn polowe przepisal z jednego przykladu a polowe z drugiego...\" - nie denerwuj mnie :) w gimnazjum tak z 3 razy wpadlem - albo zamiast grupy A przepisalem grupe B, albo napisalem troche z A i troche z B. Tylko, ze ja wtedy dostalem za to jedynki qwa, bo mi nie chciala uwiezyc, ze to przez przypadek...
Co do tego goscia no to nie wiem, moze faktycznie troche przesadza - ale taki jest i tyle. Ja sam jestem raczej bardzo malo rozmowny ( chociaz przez klawe to co innego... ), ale do tego stopnia to nie :) Tzn wiesz - nie mam takich \"odchylek\", ale jestem MaŁo rozmowny :) Wogole ostatnio troszke poznalem jacy sa metale - i musze przyznac, ze to BARDZO ciekawi ludzie, maja swoj zajebisty swiat i sa inteligentni ( przynajmniej ten co go znam ). Jak juz sie z kims zapoznaja to sie otwieraja na maxa ( czego ja nie robie nigdy - kiLLa iNstYnKt :P )
EDIT: co nie znaczy, ze jestem sztuczny, czy ki pirun wie co kto moze wymyslic :)
Zawsze potrzeba troche dystansu...
[red] Ktos juz organizowal turniej CPMA 1vs1 - to niech wejdzie do mojego tematu na forum CPMA i cos odpisze..[/color]
Przez ostatnie pol roku taka lamka z mojej klasy trula mi dupe jaki to on jest zajebisty w wszelkie strzelaniny a w szczegolnosci w Q3. Jako motywacje mial fakt, iz pokonuje boty na, jak to sie wyrazil, \'tym srodkowym stopniu trudnosci co tak dobrze strzelaja\'. Tlumaczyl tez ze najlepiej mu idzie na mapie \'tej takiej z tym przejsciem, co sa tam takie dw ołtarze i idziesz i taki blok, taki jakby budynek stoi i wchodzisz do paszczy smoka\' - czyli dm1. Dzis po lekcji pojechalem do niego bo ma 2 kompy, jeden jego a drugi brata i mu chcialem przetlumaczyc ze wcale nie jest taki masta. Ok, wrzucam swoj konfig, on patrzy na grafe i w brecht, ze na takiej grafie to on na P166 gral, jaki ze mnie lamus, gram na literach, myla sie itd. On oczywiscie defaultowy konfig tylko klawisze pozmieniane. Chwile pozniej oswiecilem go ze mozna robic kolorowe nicki. Zalozyl gre, dolaczylem sie i wszedlem do opcji bo musialem pozmieniac jeszcze pare szczewgolow i slysze z pokoju gdzie on gra taki szatanski smiech i triumfalne okrzyki. Domyslilem sie ze mnie zabil :) Ok, gramy juz pare minut, 20 pare do -5 dla mnie (non stop spadal w przepasc) i w pewnym momencie takie cos: ed3k: give all. Myslalem ze jebne ze smiechu:)) Myslal ze mu czity zadzialaja. Ogolnie to lolowy chlopak, bardzo tepy, ma 18 lat a psychike 11 latka. W polowie drugiego meczu wylaczyl kompa i mowi ze musi isc wyprowadzic psa hehe:) Ale juz przynajmniej nie bedzie mi trul dupska.
Bad boys, bad boys, what you gonna do, what you gonna do when I come for you?
> Jako motywacje mial fakt, iz pokonuje boty na, jak to sie wyrazil, \'tym srodkowym stopniu trudnosci co tak dobrze strzelaja\'.
[25]
> Przez ostatnie pol roku taka lamka z mojej klasy trula mi dupe jaki to on jest zajebisty w wszelkie strzelaniny a w szczegolnosci w Q3. Jako motywacje mial fakt, iz pokonuje boty na, jak to sie wyrazil, \'tym srodkowym stopniu trudnosci co tak dobrze strzelaja\'. Tlumaczyl tez ze najlepiej mu idzie na mapie \'tej takiej z tym przejsciem, co sa tam takie dw ołtarze i idziesz i taki blok, taki jakby budynek stoi i wchodzisz do paszczy smoka\' - czyli dm1. Dzis po lekcji pojechalem do niego bo ma 2 kompy, jeden jego a drugi brata i mu chcialem przetlumaczyc ze wcale nie jest taki masta. Ok, wrzucam swoj konfig, on patrzy na grafe i w brecht, ze na takiej grafie to on na P166 gral, jaki ze mnie lamus, gram na literach, myla sie itd. On oczywiscie defaultowy konfig tylko klawisze pozmieniane. Chwile pozniej oswiecilem go ze mozna robic kolorowe nicki. Zalozyl gre, dolaczylem sie i wszedlem do opcji bo musialem pozmieniac jeszcze pare szczewgolow i slysze z pokoju gdzie on gra taki szatanski smiech i triumfalne okrzyki. Domyslilem sie ze mnie zabil :) Ok, gramy juz pare minut, 20 pare do -5 dla mnie (non stop spadal w przepasc) i w pewnym momencie takie cos: ed3k: give all. Myslalem ze jebne ze smiechu:)) Myslal ze mu czity zadzialaja. Ogolnie to lolowy chlopak, bardzo tepy, ma 18 lat a psychike 11 latka. W polowie drugiego meczu wylaczyl kompa i mowi ze musi isc wyprowadzic psa hehe:) Ale juz przynajmniej nie bedzie mi trul dupska.
hehe przezylem to samo, tylko, ze w moim przypadku, jak gosc zobaczyl tankjra iiin, to powiedzial ze cheatuje :P, bo wpisuje niewiadomo jakie komendy, gralismy kilka dueli vq3 i pm nawet ca :P, wszystkie sie konczyly wten sam sposob, b wysoki wynik ze wskazaniem na mnie i goscio daje /quit [26]
dziwny jest ten świat
ja raz zrobilem spacja rjumpa u qmpla jak sobie gralem to spytal sie jaki kod jest na latanie :DD
let"s go - taboo
> ja raz zrobilem spacja rjumpa u qmpla jak sobie gralem to spytal sie jaki kod jest na latanie :DD
:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD haaaaaaaaahahaha :DDDD
nahanahsdadasfsdaf :DDDDDD
chcecie dziwnych ludzi i dziwnych sytuacji? zapraszam do ogladania potyczek jerrego springera ok 22.00 na kanale CLUB :D
w cyrku od pierdala sie [white]cyrkutę[/color]
[green]gudbajden gdy mnie[/color] spotkasz...
[white]ej uwaga uwaga. jestem obecnie na studiach i nie mam na stancji jeszcze netu wiec mnie tu troche nie bedzie.... moze z 2 tyg.
kochajcie mnie mocno i wogole mnie kochajcie bo jestem taki fajny jak...
S tym rjumpem dobre hie hie hie ... =D
Ostatnio gram z kumplem w Q3 na Q3DM17, railjump jest wlaczony, no i sobie skacze, skacze, odbijam sie od \"niby\" scian, i wogole na jego strzaly nie reaguje...
Pozniej dostaje maila od niego, ze moja gra jest gowno warta bo wiecej latam niz strzelam..... ostatnia wygralem 18 : 20 ;]]]] (przecietny wymik)
[red]Przebudzenie zrodlem bolu...[/color] - Artrosis
Born to frag...