Fredi - istnieje taka ewentualność, ze potrafię zwyczajnie korzystać z google. Fakt -nawet nienajgorzej.
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Fredi - istnieje taka ewentualność, ze potrafię zwyczajnie korzystać z google. Fakt -nawet nienajgorzej.
**jak już bedę grał jak avek,
to będę chciał grać jak mof!!!**
> z tego co tutaj czytam i raczej rozumiem :D to Slawek przeczytal wiele ale to wiele książek. My sie tam chwalimy ze o jej ja przeczytalem ta a ja ta a Slawek narazie swietnie sie broni co wynika z faktu ze przeczytal wiekszosc z tego co my polecamy.
co ty fredi... slawek nic nie czyta, to jest typowe dziecko wszechogarniajacego postepu, ktore potrafi sie swietnie przystosowac do nowych trendow zapominajac kompletnie o tym co od wiekow kryje w sobie wartosci ;D sio z naszego tematu albo do rzeczy slawku ;D
*Forgiveness is between them and God.
It’s my job to arrange the meeting.*
> Fredi - istnieje taka ewentualność, ze potrafię zwyczajnie korzystać z google. Fakt -nawet nienajgorzej.
hehehe tak myslalem ze z tego korzystasz :)) bo ja tez nie raz :D
be'Pawuj
don kichote sobie poczytajcie cervantesa powiesc ma prawie 400 lat a jest aktualna do dzis :) a przy tym mozna sie nizele ubawic :D
’LOADED LIKE A FREIGHT TRAIN
FLYIN LIKE AN AEROPLANE
FEELIN LIKE A SPACE BRAIN
ONE MORE TIME TONIGHT’
gunsnroses - NIGHTRAIN
Czytałem, czytam i czytać będę.
Ostatnio przeczytałem \"Skazanych na Shawshank\" Stephena Kinga. Rewelacja. Filmu nie oglądałem, ale skonfrontowałem treść i doznania z bratem, który film oglądał, a książki nie czytał.
Wcześniej przeczytałem \"Hańbę\" autorstwa Coetzee - bratowa podrzuciła bo od kogoś dostała ;). Całkiem całkiem książeczka.
Teraz się zbieram na \"Zdolnego ucznia\" Stephena Kinga, bo film (nazwa oryginalna - \"Apt pupil\", tlumacznie - \"Uczeń szatana\") był kozacki.
od 18 czerwca bessensowny topik o glupich rzeczach pod wplywem alko zyskal ponad 1000 czytan. Zobaczym , czy czytelnictwo moze konkurowac z tak atrakcjnym tematem.
**jak już bedę grał jak avek,
to będę chciał grać jak mof!!!**
slawek, za dużo fantastyki się naczytałeś ;) To raczej mało realne...
> slawek, za dużo fantastyki się naczytałeś ;) To raczej mało realne...
... i smutne.... chociaz..... nie wiem nie pije, wiem ze najlepiej jest spalic gibla i przeczytac ksiazke :D
w cyrku od pierdala sie [white]cyrkutę[/color]
[green]gudbajden gdy mnie[/color] spotkasz...
[white]ej uwaga uwaga. jestem obecnie na studiach i nie mam na stancji jeszcze netu wiec mnie tu troche nie bedzie.... moze z 2 tyg.
kochajcie mnie mocno i wogole mnie kochajcie bo jestem taki fajny jak...
ja tam nie moge czytac jak nie mam czystegi umysłu.....a slawek o jaki temat Ci chodzi?
Life is short, play more CTF!
\"topik o glupich rzeczach pod wplywem alko \"
No, to chyba jasne? Najpopularniejszy ostatnio (i najgłupszy) wątek.
Temat o książkach w tym starciu nie ma żadnych szans.
Żeby jednak trzymać się tematu, polecę coś.
Zmuszony zostałem kiedys przemocą i podstępem do przeczytania od deski do deski książki [b]\"Zamieć\" Neal Stephenson\'a.[/b]
Zapomnijcie o Gibsonie, zapomnijcie o Akirze. Cyberpunk nie ma lepszej pozycji do zaoferowania. Polecam ją chetnie i wciąż, raz, dlatego, że jest jedną z niewielu jakie przebrnąłem do końca, dwa - jej tematyka jest bliska większości młodym jak my internatom.
Wizja świata, gdzie korporacje zastępują państwa, gdzie Sieć (Metawers) przybiera na poły realne kształty, zmagania z Geniuszem Zła prowadzone przez komiksowego Głównego Bohatera - wszystko przyprawione humorem i całkiem sensownymi rozważaniami na temat wagi Słowa czy też - idąc dalej - znaku, w życiu. Choć nie pozbawiona subtelnego humoru (cały absurd postaci i stosunków panujących w świecie) oferuje również poważniejsze (ale nienachalnych, nie marwcie się na zapas) rozważania na temat kondycji Ludzkości i kierunku w jakim zmierza.
Powiem tyle, zaczynamy jako rozwoziciel pizzy z prędkościa jakichś 100 km/h (ale jaka technika rozwożenia!!! :D) a potem wciąż przyspieszamy.
Aha - Wy też pospieszcie się z czytaniem, bo już jutro, pojutrze świat w niej opisywany będzie tym, który nas otacza. A co za frajda czytać o tym?
**jak już bedę grał jak avek,
to będę chciał grać jak mof!!!**
Zbrodnia i kara
analiza psychiczna czlowieka, wplyw roznych bodzcow na czyny bohotera, co przez zabujstwo chcial siagnac, czy istnieje zbrodnia doskonala, oszukac sumienie?
dziwny jest ten świat
Ej - toż Zbrodnia i kara to kanon.
Nawet nie mozna podyskutować o niej, podważyć zasadności sięgania po nią. To trzeba przeczytać. No way out. Ale czy mamy tutaj na takie tytuły sie namawiać? Spodziwam się raczej jakichś mniej popularnych, smakowitych kąsków. Niezbyt reklamowanych i spoza listy lektur szkolnych. Dan Brown - to WSZYSCY prawwie czytają. Co tu polecać? Dostojewski - to wszyscy powinni przeczytać. Czym tu się chwalić.
Dawajcie jakies fajne tytuły!!! Może na emeryturze z nudów sięgnę po jakiś.
**jak już bedę grał jak avek,
to będę chciał grać jak mof!!!**
> Zbrodnia i kara
>
> analiza psychiczna czlowieka, wplyw roznych bodzcow na czyny bohotera, co przez zabujstwo chcial siagnac, czy istnieje zbrodnia doskonala, oszukac sumienie?
... w sumie lektury szkolne tez moga byc ale wiele pozycji ciekawych tam nie znalazlem.
\"zbrodnia i kara\" ok film, wg mmnie lepszy od ksiazki bo jest wyrazniejsza gra swiatel i kolorow :d
edit: slawek ma racji dosc sporego CIUTA :D
w cyrku od pierdala sie [white]cyrkutę[/color]
[green]gudbajden gdy mnie[/color] spotkasz...
[white]ej uwaga uwaga. jestem obecnie na studiach i nie mam na stancji jeszcze netu wiec mnie tu troche nie bedzie.... moze z 2 tyg.
kochajcie mnie mocno i wogole mnie kochajcie bo jestem taki fajny jak...
Z Mistrza i Malgorzaty to ja polecam tylko pierwszy tom, drugi mozna przeczyatc zeby wiedziec co dalej ;] ale pierwszy jest naprawde swietny!
Ubik - niestety nie pamietam autora - swietna ksiazka sf
Lalka (Prus) - chyba wiele osob slyszalo o niej, naprawde fajna :>
Kariera Nikodema Dyzmy - tez nie pamietam autora - ciekawa rzecz :>
Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!
Ubika napisał pewien świr z USA, Phillip Kindred Dick. Napisał on też mnóstwo innych powieści i tony opowiadań, większość niestety taka sobie, choć ostatni przezywa istny renesans, bo do ekranizacji \"O czym snią elektryczne owce?\", którą znamy z kina pt. \"Blade runner\" dołączyły nowe, z wielkimi gwiazdami kina.
Nie pamietam za bardzo tytułów, bo to kwachy były.
Z tego co napisał naprawdę miodna jest jeszcze powieść [b]Człowiek z Wysokiego Zamku[/b] alternatyny śwait po zakonczniu II wś wygranej przez Niemców i Japojczyków.
Kariera Nikodema Dyzmy... cóż... powieść jak powieść - ale film!!! Ten to był dopiero. Wilhelmi ocarowy!
**jak już bedę grał jak avek,
to będę chciał grać jak mof!!!**
ubik byl ostry :D mam go na kompie spakowanego Ziomkiem I Przyjaciel\'em :D
trzeba bylo nawijac do drzwi i je prosic zeby sie otworzyly :D wypas :D
w cyrku od pierdala sie [white]cyrkutę[/color]
[green]gudbajden gdy mnie[/color] spotkasz...
[white]ej uwaga uwaga. jestem obecnie na studiach i nie mam na stancji jeszcze netu wiec mnie tu troche nie bedzie.... moze z 2 tyg.
kochajcie mnie mocno i wogole mnie kochajcie bo jestem taki fajny jak...
Z ust (?) slawka padlo tu gdzies pojecie \"ten niedorobiony Ludlum\". Wiec zaprotestuje i powiem, ze Tożsamość Bourne\'a byla przekozacka (podobnie jak pozostale 2 czesci trylogii - Krucjata i Ultimatum). Polecam wszystkim, jesli lubia czytac ciut ciezkawe ksiazki przygodowe, a wlasciwie jest to gatunek Global Conspiracy Thriller. Historia Jasona Bourne\'a zaczyna sie tak, ze tego goscia wylawiaja z morza rybacy, w czasie sztormu. Ma kilka ran postrzalowych, budzi sie po jakims czasie (zaniesiono go do lekarza-pijaczyny) i ma kompletna amnezje, nie wie kim jest. Okazuje sie, ze posiada niezwykle zdolnosci. Zna biegle kilka jezykow, gdy atakuje go kilku miejscowych ... to musicie juz doczytac co sie dzieje. Odkrywa, ze ktos probuje go zabic. Ale odkrywa tez, ze on rowniez potrafi zabijac...
Obojetnie jak tanio by to nie zabrzmialo, to jednak to dobre knigi. Nie znam nikogo komu by sie nie spodobaly. Historia jest bardzo zamotana i nieprzewidywalna, a fabula dosc skomplikowana.
Ja jako lekkie przygodowe ksiazki polecam wszystko Cusslera, szczegolnie jesli sie ktos interesuje troszke technika czy ogolnie wszystkim co zwiazane z woda.
Fenomenalna jest tez wg mnie Trylogia Endera, ktora napisal Orson Scott Card. Fantastyka, dziwaczny klimat, ale niezwykle wciaga i zaskakuje (zaskakuje szczegolnie pierwsza czesc, Gra Endera).
A ship in the harbor is safe,
but that is not what ships are built for.
grr... Moje najlepsze ksiazki, ktore zreszta przeczytalem juz 4 razy to trylogia Sienkiewicza a w szczegolnosci Potop. Dla mnie jest to tak zajebista ksiazka ze @#$% @#$% Brak mi slow :d Kto nie czytal niech czyta, pokolej Ogniem i mieczem, Potop i Pan Wolodyjowski :d najlepszy Potop a najgorszy Pan Wolodyjowski (ale tylko dlatego ze na koncu ginie spoko czlowiek ) Wiec polecam :D
[img]q3.kn.pl/samolot.jpg[/img]
to moj tato.
> Dla mnie jest to tak zajebista ksiazka ze @#$% @#$% Brak mi slow
no rzeczywiście :)
Shielder - napisałem \"niedorobiony Ludlum\" o Brownie. A co do tego pierwszego, to Tożsamość, jako jedna z pierwszych książek tego gatunku jaka ukazała się na polskim rynku rzeczywiście wbijała w krzesło. Niestety, każda następna pozycja tego autora była tylko repliką Burna i nudziła jak diabli. No ja nie mogę, co książka to jakiś zwyczajny (niby) człowiek stawający naprzeciw Międzynarodowemu Spiskowi Oligarchów. Jedna recepta, jeden sposób pisania - kupa.
Co do Endera, to niestety też muszę się nie zgodzić. Pierwszy Ender, jeszcze w Fantastyce był przefajny i świeży. Każdy następny jednak był coraz to bogatszy w problematykę obcości, kontaktu z nowym, nieznanym i niezrozumiałym. W naprawdę ciekawy i niebanalny sposób skłaniał do zastanowienia nad tolerancją, jej granicami, możliwoscią porozumienia i zrozumienia zupełnie obcych kultur.
Każda następna część była lepsza. Po prostu głębsza. I chociaż ubrane to było w szaty SF, chociaż biegały tam jakieś bezsensowne prosiaczki walące kijami w myslące drzewa, chociaż akcja była żywa i pełna napięcia a sylwetki bohaterów zarysowane bardzo ładnie , chociaż były podróże kosmiczne, armady statków bojowych, to nie przeszkadzało tym książkom :D i ich przesłaniu.
Polecam z czystym sumieniem.
[i]hehe - google rzondzi![/i]
**jak już bedę grał jak avek,
to będę chciał grać jak mof!!!**
Slawku mialem wczesniej pisac tego posta ale nie mialem czasu.
Nie rozumiem Cie, naprawde. W Twoich wypowiedziach, oceniasz książki, dyskutujesz na ich temat, polecasz lub odradzasz. Wynika że przeczytałeś wiele lecz piszesz też ze nie czytasz książek i wszytkie wiadomośći które tutaj nam przedstawiasz są z internetu. Tak czyli każda Twoja wypowiedz nie jest Twoim wlasnym przemysleniem ale kopią jakiegos recenzenta. Niechodzi nam o to zeby poznac zdanie jakiejs osoby z zajmującej sie tą problematyką lecz nasze zdanie- zdanie polskich Quakerow o danych książkach. Mogłbym sie wysilic i poszukac tych informacji rówież co Ty ale jesteś na tyle inteligentny i nie wklejałeś cytatów :) chyba.
A co do ksiażek to trylogia Endera jest bardzo dobra chociaż 2 częsc mnie nudziła.
Wlasnie przeczytał ktoś kojną częsc opowiadającą o Piterze? Bo nie wiem czy jest sens kupowac?
Life is short, play more CTF!
Fredi - nie chcę, zebyś poczuł się robiony w bambuko, dlatego napiszę: nigdzie nie napisałem, że nie czytałem żadnych książek.
**jak już bedę grał jak avek,
to będę chciał grać jak mof!!!**
to ja napisalem :D ale w takiej zartobliwej formie, nie myslac tak powaznie :) na dniach bede mial pachnidlo i biore sie za czytanie, jak skoncze to podziele sie refleksjami... no i zalatwiam zamiec.
*Forgiveness is between them and God.
It’s my job to arrange the meeting.*
Wszędzie się chwialiłes ze uzywałes google wiec musiałem Ci to wytknąć.
> Widziałeś mnie kiedyś z książka w ręku? Wolę sobie pograć w komputer niz tak marnować czas (zresztą o postępach w grze mogłeś przekonać się boleśnie wczoraj, czytając książki w czym robiłbym postępy? w szybkosci czytania? nie - dziekuję)
Z tego wynika ze nie czytasz, wiec czyzby az tak wplynoł na Ciebie postęp techniki?
Jak narazie większa popularność ma ten temat, bo caly czas jest wyzej niz jakis denny temat o rzeczach które nie powinny sie zdarzyc a jak sie zdarzyły to są tylko do zobaczenia bo opowiedziec takich rzeczy sie nie da ;P
Life is short, play more CTF!
Tak czytam i czytam i nadal nie wiem jaka gre prowadzi tutaj Mr. Slawek ;-) (tylko sie teraz nie wypieral - lud i tak juz wie swoje :D)
To jest straszne , lukalem sobie niektore posty , i stwierdzam OBY JAK NAJMNIEJ TAKICH LUDZI ( mowie o niektorych ) , ksiazki to spoko rzecz , (ps. Argun spoko , zawsze do uslug :) ). Jezeli bedzie coraz wiecej takich ludzi co nie lubia ksiazek , ten swiat ZDEBILNIEJE :) ze tak powiem :). Niedlugo dojdzie do sytuacji \" TATUSIU POCZYTAJ MI BAJECZKE ...\",\"yyyyyyyyyyyyyyy nie umiem syneczku niech mamusia to zrobi\", wtedy bedzie zabawnie.
JA osobiscie lubie Tolkiena , wciagnal mnie w to Argun za co thx :). Moja ulubiona ksiazka to:
J.R.R. Tolkien - Hobbit, Silmarillion ( jestem w trakcie :) ), Wladca ... , Niedokonczone...
JAk doczytam te co mam zamierzam siegnac po reszte jego dziel :).
Lepiej byc znanym pijakiem ... niż anonimowym alkoholikiem :)