Tolkien - niepodważalnie wybitny twórca i aż dziwi fakt za po parudziesięciu latach dopiero hollywood dostrzegło potencjał jego książek. Ja należe do leniuchów ii wolę oglądać niż czytac , ale mały wyjątek czasami zrobie.
Ostatnio czytałem kila książek Danikena - po raz nie wiem który - oraz trochę dokumentalnych książek traktujących o sródziemiu ... czyli krainie opisanej u Tolkiena. I zgadzam się z przedmówcą , że bez czytania książek ten kraj zdebilnieje .... tylko nie wiem czy może bardziej zdebilnieć , niż już jest.
