I to jest odpowiedz, której chciałem. Nie zauważyłem jednak w filmikach z IEM, żeby ktoś jeszcze tego skoku po raila używał.
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
I to jest odpowiedz, której chciałem. Nie zauważyłem jednak w filmikach z IEM, żeby ktoś jeszcze tego skoku po raila używał.
Omg gościu ogólnie to powiem Ci żebyś spuścił trochę ciśnienie bo Ci majtki puszczą. Ja widzę w tym temacie same porady (no może jeden trolling chociaż sygnalizowany).
To odnośnie wcześniejszego posta*
Nie mi puszczą, to wy zaczęliście. Ja normalnie zacząłem, rozpoczęły się żarty o cs'ie, a potem, żebym zostawił QL, no to jak każdemu odradzacie to co to za tworzenie jakiejkolwiek sceny? Kurde nawet taki obsrany i lamerski tekst jak "tak jest na początku, graj, graj, graj i będzie lepiej" wystarczyłby. Dobra koniec tej gadki. Poszukam zagranicznego forum, tam się będę wypowiadał i tyle. Jak wykasować tu konto?
Cytat z posta - autor: siemien
> I to jest odpowiedz, której chciałem. Nie zauważyłem jednak w filmikach z IEM, żeby ktoś jeszcze tego skoku po raila używał.
To są podstawy. Bez nich nie masz co zaczynać. Takie ćwiczenie ma za zadanie poprawić Twój strafe. Nawet jeśli nie będziesz go wykonywał zbyt często na campgrounds to w wielu innych takie coś może Ci się przydać. Circle jump i strafe jump to dwa najważniejsze elementy movementu bez których na duelu ani rusz. Musisz je wyćwiczyć bardzo dobrze żeby móc grać na wyższym poziomie. Wystraczy spojrzeć na defragowców. Ich movement daje im +70% do gry 30% procent to aim.
Ok, a jak powiedzmy dopasować sobie sensa? Co gra to mi nie pasuje, raz za szybko, raz za wolno ;/ I czy jest sens dawać fov na 120?
Tak to jest człowiek widzi to co tylko chce widzieć.... Ludzie się trochę wysilą, podpowiedzą coś, a Ty i tak ich zlewasz i nawet nie podziękujesz...............................
To że przy okazji trochę pożartują z csa to chyba nie koniec świata? Człowieku ogarnij trochę caban bo chyba podchodzisz do tego trochę nadzbyt poważnie. :ASD
Cytat z posta - autor: siemien
> Ok, a jak powiedzmy dopasować sobie sensa? Co gra to mi nie pasuje, raz za szybko, raz za wolno ;/ I czy jest sens dawać fov na 120?
Ogólnie to kwestia fova jest kwestią gustu. Robisz jak Ci wygodniej chociaż mogę powiedzieć że duża część lepszych graczy preferuje niski fov (95-105). Co do sensa jest to kwestia całkowicie indywidualna i musisz samemu poszukać jakie ustawienia Ci najbardziej pasują. Znam ludzi którzy potrafią grać na 8 sens i 2.5 accel ale są też tacy co grają na sensie 1. (strenx) Wszystko zależy jaką myszkę masz. I jak dużą masz podkładkę. Jeśli nie lubisz machać myszą to ustaw wysoki sens, a jeśli w csie jeździłeś nią po całej podkładce to niski.
mx518 kupiłem, specjalnie kurde do grania q3 ją wziąłem, bo w cs'a to można i na kulkowej zabijać :P Ja mam problem z tym, że nie dostatecznie szybko się obracam powiedzmy, a czasem jest to aż za szybko.
foxa? no kojarze kolesia, bardzo dobry gracz q3, q3 i teraz ql. ten fov 90 to mnie nie kreci;/ wole 120 jakos
Mówię kwestia indywidualna. Możesz popróbować z konfigami znanych graczy typu: strenx, fox, tox, l1nkin, spart1e, noctis. Spróbuj- a nóż widelec znajdziesz coś odpowiedniego i tylko drobne korekty będą potrzebne. Jak nie chcesz żadnego lepszego to musisz sam ogarnąć. Ja podczas całej swojej gry (około 2 lata) zmieniałem sensa z 20 razy zanim znalazłem optymalne ustawienia.
Szczerze mówiąc polecam konfig gracza o nicku stermy. Jest tam wszystko ładnie i uporządkowanie przedstawione i ma całkiem przyjemne ustawienia. (Chociaż na nich nie gram)
ustaw sobie 120 jak Ci teraz pasuje, i tak zmienisz to jeszcze 123123 razy, to samo tyczy się sensa a nawet i grafiki
Aktualnie mam cfg, coollera od czasów grania w q3 używam jego cfg, odpowiada mi rozłożenie broni. Jeszcze ten mouseaccel. Matr0x powiada wyłączyć, inni mają włączony.
siemien napisał:
> Kurde nawet taki obsrany i lamerski tekst jak "tak jest na początku, graj, graj, graj i będzie lepiej" wystarczyłby.
no przeciez napisalem podobne lamersko obsrane zdanie w 4 poscie tego tematu O_o
I AM THE GRAVES OF THE 80's
I AM THE RISEN DEAD
DESTROY THEIR MODERN METAL
AND BANG YOUR FUCKING HEAD
UH!
Co do sensa to ja miałem podobnie, że mi coś nie pasowało bez przerwy. Ustaw jakiś średni sens + średni accel tak żebyś był w stanie jednym ruchem obrócić się o CO NAJMNIEJ +180 stopni. (ja osobiście mam niski sens i dosyć wysoki accel, dzięki temu bez problemu robie 360 stopni. bardzo ciężko przyzwyczaić sie do takich ustawień, więc na razie tobie nie polecam, chociaż spróbować możesz ;P)
Pobierz config foxa (fojji.se) albo stermego i ustaw sobie bronie i wszystkie inne bindy tak jak ty chcesz, co do reszty to wprowadź drobne korekty i graj tak z 1/2 tygodnie. Potem już mniej wiecej będziesz wiedział co chcesz zmienić. Nie rób zmian w ustawieniach myszy zbyt często!!! Niesamowicie psuje to aima.
Nie graj z dużo lepszymi graczami na początek, wybierz sobie odpowiednich przeciwników i graj więcej ffa, ca niż dueli. = ))
Za 2 tygodnie zobaczysz rezultaty.
Cytat z posta - autor: samolot
> venomy napisał:
>
>
>
> > Hmm, zależy też ile już grasz w QL? Ja zaczynałem tak, że najpierw grałem FFA (ogarniałem gierę), potem CA (ogarniałem strzelanie i pozycje), potem CTF (poniekąd tajmowanie itemów) i powoli starałem się wchodzić w duela grając na zmianę duele i CA, przy czym powoli odstawiałem wszystkie inne tryby, pozostając tylko przy duelu.
> >
> > Ogólnie jeśli chodzi o 1v1 to jest kilka standardowo ważnych kwestii:
> >
> > 1) Timing i kontrolowanie najlepiej przynajmniej trzech itemów na mapie (megas, RA i chociaż jedną YA)
> >
> > 2) Kontrolowanie pozycji przeciwnika (jeśli grasz na swoim poziomie, myśl tak, co byś zrobił w danej sytuacji na miejscu przeciwnika.
> >
> > 3) Zaskakiwanie przeciwnika
> >
> > 4) Kiedy przeciwnik ma i kontroluje megasa i RA, staraj się je tajmować i ukradkiem któryś z itemów podchędożyć, ale przede wszystkim staraj się nie ginąć i zadawać obrażenia z dystansu (kamperskie nawyki z csa dozwolone :D)
> >
> > 5) Gdy czujesz, że przeciwnik ma mniej zdrowia i armora niż ty i itemy nominalnie należą już do ciebie, zagraj bardziej agresywnie.
> >
> > 6) DEMA DEMA DEMA DEMA DEMA DEMA apsfakf[afsa... analizowanie gry innych graczy jest bardzo ważna, staraj się podpatrzeć od lepszych, co oni robią w danej sytuacji, następnie obejrzyj swoje demo i zobacz, co źle zrobiłeś.
> >
> >
> > jako kanterstrajk staraj się nie biegać tylko z railem :D
> >
> >
> > TYLE JOŁ.
>
>
>
> i tak Cię jadę
załóż konto na ql, potem przyjdź men :D
siemien,
Grasz w QL parę godzin, a mówisz, że jest ciężko. Będzie ciężko, musisz pograć chociaz z pół roku żeby coś ogarnąć. Dużo graczy gra w to ponad 5 lat, i po prostu zjadają plebs. Tak jak koledzy pisali, musisz ogarnąć movement, map knowledge, aim, timing.. Mówisz, że 90% fragów jest na farcie bo nie da się ich powtórzyć. Uwierz mi, że po pierwsze da się powtórzyć (wszystko zależy od sytuacji) a po drugie to jest po prostu doświadczenie i dlatego gdy masz 150/150 gości z LG zjada Cię. MA aim, movement, zna mapy, wie gdzie pójdziesz co zrobisz i gdzie będziesz, to jest automat. Niestety ale QUAKE3 czy QUAKE LIVE są bardzo specyficznymi grami (grą), nie da się tak po prostu przejść z CS'a i napierdalać. Z CS mógłbyś przejśc, nie wiem, na BATTLE FIELD albo CALL OF DUTY, ale q3/ql wymaga spuszczania się na początku i to sporego :D Nie ma tak łatwo dla n00bów :d
Przed Tobą krew, pot i łzy. Wszystko w ilościach nie do ogarnięcia dla zwykłego śmiertelnika. Jednak rany się zabliźnią, potspłynie a łzy wyschną:)
Od siebie dodam - graj z lepszymi od siebie i nie dziw się, że mając 200/200 i "cały czas LG na przeciwnku" i tak giniesz. Bo nie masz cały czas, ale tylko przez 10-30%. A grając z lepszymi możesz na żywo podglądać taktykę, tricki, movement itd. Poza tym ciągle wygrywając, niczego byś się nie nauczył. Nauka płynie wyłącznie z przegranych meczy:)
Potrzebujesz czasu i tyle.
P.S. Co do filmów - fragi w nich to perełki, chociaż wielokrotnie widziane na serwerach. Są powtarzalne i bardzo rzadko farciarskie. Pograsz kilka miesięcy, to załapiesz o co mi chodzi:)
W tym jest sporo prawdy, że uczę się na przegranych. Zauważyłem, że muszę nauczyć się szybko startować z miejsca i ogarnąć bardziej wchodzenie w różnego rodzaju kąty na planszy. Może jakiś poradnik strafe jump'u bo biblia tego nie ogarnia, a filmiki na youtube są do D, bo pokazują jak koleś robi a nie jak dokładnie zrobić. I jaką klawiaturę polecicie, bo na mojej można wcisnąć max 2 klawisze na raz?
usb i zebys mogl naciskac wiecej tych przyciskow. quake nie jest jak cs, nie ogarniesz nawet 1/4 gry po kilku godzinach grania. znajdz sobie sparingpartnera, jak znajdziesz kogos kto gra duela i bedzie ci sie dobrze z nim gralo, mecz bedzie zaciety, dodaj go do friendsow i graj z nim czesciej. no i graj normalne mapy :S
mieszkam w piwnicy
Cytat z posta - autor: r3v.DOOMer
> Przed Tobą krew, pot i łzy. Wszystko w ilościach nie do ogarnięcia dla zwykłego śmiertelnika. Jednak rany się zabliźnią, pot spłynie a łzy wyschną:)
Nie wiem czy sam to wymyśliłeś ale piękne słowa :)
Ja przegrywam 2/3 duele; gram od otwartej bety (czasy kolejek do wejscia na QL) i mam dni że nic mi nie wychodzi ale zawsze wracam :) no i przy Q 7/8 zamierzam być prosem czyli za jakieś 20 lat
co do jednego sparingpartnera to sie nie zgodze... gdy zaczynalem jakos 7 lat temu to gralem poczatkowo jedynie z gosciem ktory byl praktycznie na najwyzszym poziomie -all mecze typu 50 do -1 albo nawet i lepiej, dopiero po 2,3 latach przesiadlem sie na wieksza roznorodnosc i dalo to efekty. cos co wydawalo mi sie nigdy nie mozliwe tzn wygranie z nim udalo sie:D(no ale to zajelo jakos 4 lata wiec krew pot itp jaknajbardziej), jak juz troche ogarniesz i bedziesz robił postepy to stale wybieraj coraz lepszych, granie ze slabszymi niestety nie daje efektow.
Q3 >>> QL