Coraz silniejsza więź...
...występuje w dzisiejszych czasach pomiędzy człowiekiem, a grą. Jeszcze obecnie można to określać jedynie poprzez pryzmat zbyt długiego czasu spędzanego przy komputerze, a także traktowaniem grania jako swój zawód, profesję. Zastanawialiście się natomiast, czy istnieje inna możliwość "skomputeryzowania" ludzkiego umysłu? Z podpowiedzią mogą nam przyjść na myśl różne światowe produkcje fantastyczne, ale czy nie stają się one powoli fikcją, a niedługo rzeczywistością? Wiele jest pytań... Może jeszcze nie za rok, nie za 2, 5, ale za 10, finały wielkich imprez będą rozgrywane w bardziej widowiskowy sposób? Bardziej realistyczny w odbiorze dla człowieka? O czym konkretnie mówię?
Do napisania tej wiadomości skłoniły mnie dwa źródła.
Pierwsze z nich informuje o dość starym już projekcie autorstwa Paul'a Rajlich, którego tematem jest tzw. "CAVE QUAKE II". O co w tym chodzi? Otóż gramy w wirtualnej rzeczywistości będąc zamkniętym w specjalnym pomieszczeniu i niejako połączonym bezpośrednio z naszą postacią biorącą udział w rozgrywce. Ciężko wytłumaczyć to bardziej obrazowo niż za pomocą krótkich filmików, do których podam później linki. "CAVE QUAKE II" był jednak zbyt drogą inwestycją, na którą mogły sobie pozwalać jedynie środowiska wojskowe, rządowe czy akademickie.
Ale to uległo zmianie! Tzw. VISBOX (to coś wyżej opisane na przykładzie CAVE QUAKE II) stał się przystępny dla mniej zasobnych w pieniądze osób. Nie będę wdawał się w szczegóły (oprócz nadmienienia, że są plany aby człowiek mógł w przyszłości sterować grę swoim umysłem, a nie kontrolerem typu game-pad), bo to wszystko jest opisane w źródle wiadomości.
Skupię się na wątku z tego powodu idącym. Dzięki takim innowacjom otwiera się możliwość toczenia pojedynków na turniejach z wielkiego zdarzenia w wirtualnej rzeczywistości! Tego jeszcze nie było. No chyba że w japońskiej produkcji Avalon (Polakom szczególnie bliski tytuł), ale tam stawka była zdecydowanie wyższa niż widzimy to na codziennych turniejach, nawet rangi światowej. A jeśli już o filmie wspomniałem, nasuwa się kolejne pytanie: Czy będziemy odczuwać ból podczas gry? Będąc w filmowym wątku, od razu na usta ciśnie się pierwszy Matrix wraz z cytatem:
*- I know kung-fu...
- Show me.*
A jeśli już o bólu mowa, przejdźmy do drugiego źródła, które zainspirowało mnie do napisania newsa. Na ostatnich targach CES 2008, firma TN GAMES zaprezentowała specjalną kamizelkę w komplecie z hełmem dla graczy. Służą one do bardziej realistycznego postrzegania gry w różnego rodzaje FPS'y i odczuwania na swojej skórze momentu trafienia przez wroga. Producent zapewnia, że nie powoduje to żadnych uszczerbków na zdrowiu. Jednak zdrowy rozsądek podpowiada nam, żeby najpierw przetestował to ktoś, kogo nie lubimy :)
Firma opracowała już odpowiednie sterowniki, które pozwolą przetestować ich produkt w znanych nam tytułach tj.: Crysis, Half-Life 2, Medal of Honor i F.E.A.R. Dla chętnych do nabycia produktu mam dobrą informację, kamizelka jest do dostępna w sprzedaży na stronie producenta. Obecna cena nie jest chyba zbytnio wygórowana biorąc pod uwagę ogromny postęp jaki produkt sobą reprezentuje, a zresztą dolar z dnia na dzień coraz tańszy. Cena to $169.
Do czego to wszystko prowadzi? Czy przyszłość strzelanek leży w wirtualnej rzeczywistości? Oceńcie sami.
Polecam na koniec zaznajomienie się ze źródłami, gdzie można obejrzeć filmiki z praktycznego użycia wirtualnego pomieszczenia:
Źródło #1 Źródło #2
A jeśli już o bólu mowa, przejdźmy do drugiego źródła, które zainspirowało mnie do napisania newsa. Na ostatnich targach
Pod koniec miesiąca, a dokładnie 27.01 (niedziela), odbędzie się trzecia odsłona jednodniowego turnieju CTF na platformie Quake IV, organizowanego przez* [Spontan.games*](
Tombczis
Pojawił się dziś na
Madsa "MadUSA" Ehrhardta. Przepytany on został przez magazyn dla graczy
Chief. Jak wiemy, kilka dni temu ClanBase



Magnus Olsson aka fox aka fojji aka foyi





