ORG

alien. napisał:
> 20% jak na stoku:D zakładasz deche i zapierdalasz !
50% mam pod dom :), 200 metrów ponad

Gdzie mieszkasz?? W Himalajach ?:D Takie wzniesienia to może okolice Zakopanego

eng napisał:
> Jak bedziesz mial przymrozek albo lod na drodze to jakbys jechal nawet 25 km/h to i tak mozesz zrobic kolizje :P Dlatego uwazam, ze zima jest chujowa i chujowe jest zimno, bo wtedy jest chujowo i nieekonomicznie. Zima jest monotonna i zazwyczaj smutna w Polsce. Albo jest snieg, ktory przeksztalca sie w chlape albo sa Swieta bez sniegu z pizganiem. Nie wspominajac o zlej sytuacji na drogach i wiekszej ilosci wypadkow... W zwiazku z powyzszym zima jest chujowa.
eng zgadzam się z Tobą w 100%! też tak zawsze uważałem i zdania raczej nie zmienię :)

Cytat z posta - autor: _Vh
> Wyście zimy widzieli.
>
>
> Żebyście musieli przez cztery miesiące w roku odśnieżać po kilkanaście metrów kwadratowych róznych chodników i parkinków, niejednokrotnie kilka razy dziennie, to byście wiedzieli co to jest 'zima'. I jazda w zimie po płaskim to żadna zabawa, najfajniej jest, kiedy spadek terenu przekracza 20%.

To nie lubisz zimy? :-)

A ja nie lubię zimy nie przez to jak wy, że się chujowo jeździ bo można spowodawać kolizje, ja jej nie lubię bo ja wcale jeździć nie mogę. Przejechanie kilometra mogło by grozić śmiercią lub kalectwem, lub co najmniej zapaleniem płuc :P Chyba czas pomyśleć też o 4 kółkach :/

Stary doczepiasz po kółku z każdej strony tak jak się to robiło w rowerach i zasuwasz xDDDDD

Cytat z posta - autor: nismo
> A ja nie lubię zimy nie przez to jak wy, że się chujowo jeździ bo można spowodawać kolizje, ja jej nie lubię bo ja wcale jeździć nie mogę. Przejechanie kilometra mogło by grozić śmiercią lub kalectwem, lub co najmniej zapaleniem płuc :P Chyba czas pomyśleć też o 4 kółkach :/

Mysle, ze mozna polaczyc Twoja pasje motorowa z czyms praktycznym na zime. Za pare tys kupisz ciekawego quada i mozna do niego doczepic pług i jazda :)
Tym niemniej zajebiscie bym sobie posmigal na quadzie w zime...
Gdybym mial miejsce, zeby go trzymac to momentalnie kupuje takie cos.

Swietny offroad, no i praktyczny przy odswiezaniu jak ktos ma spora posesje lub nawet taka mniejsza...
Musze szwagrowi taki pomysl podsunac. Coprawda maja quada ale nie wykorzystuja go w taki sposob. Maja za to kosiarke- traktorka z dieslem i nim targaja swoje 2 ha

Tym niemniej quady to swietna sprawa:)

hahaah eng na kładzie bawi się w służby komunalne:D Tylko wszystko fajnie pięknie, ale wydaje mi się że ta trawa byłaby dobrze zorana przy okazji.

Cytat z posta - autor: alien.
> hahaah eng na kładzie bawi się w służby komunalne:D Tylko wszystko fajnie pięknie, ale wydaje mi się że ta trawa byłaby dobrze zorana przy okazji.

Znaczy sie widzialem juz przypadki gdzie do malucha doczepiano pług i jazda. Moim zdaniem rzeczywiscie odswiezanie posesji czy tam jej czesci to jest udreka i współczuje _vh :)

Ale szklanka nie jest nigdy w połowie pusta, bo przeciez jest też w połowie pełna. Jest mnostwo zalet takiego odsnierzania:P Np. mozna sie glebnac i zrobic orzełka.

Heh to eng zrób prezent szwagrowi w postaci pługa :D

A sam chętnie bym pojeździł po jakimś trudnym terednie na quadzie... ale na poczatek starczyłby jakiś łatwy :)

Cytat z posta - autor: SharK
> Heh to eng zrób prezent szwagrowi w postaci pługa :D
>
>
> A sam chętnie bym pojeździł po jakimś trudnym terednie na quadzie... ale na poczatek starczyłby jakiś łatwy :)

Rekawice na rower juz mu kupilem, wiec budzet prezentowy dla szwagra sie wyczerpał.
On jest majsterkowicz, niech sobie sam zrobi. Ja moge pomoc conajwyzej. Na allegro widziałem, ze gosciu żeni takie quady za kilka tys i za sam pług chce 1.5 tys. A przeciez takie cosż można w sumie samemu zrobic tylko trzema miec czas i checi na takie cos :)

Starego malucha kupisz za kilkaset zł ale on jest ciezszy od quada i nie wiedze wszedzie :)
Wydaje mi sie jednak, ze w gorach pewnie sporo osob tak odsnieza.

Druga strona medalu to taka, ze jesli nie mieszkasz w gorach to tego sniegu chyba nie bedzie za wiele. U nas zima jest bardzo chimeryczna...

SharK znam fajna wypożyczalnie quadów można 2h pośmigać po górkach, są strome podjazdy itp tid też :))

@eng moi rodzice mają domek w Ustroniu na skowronków pod mała czantoria i tam wszyscy odśnieżają tylko traktorami z dużym pługiem bo 1metrową warstwę śniegu ciężko quadem przesunąć

Quadem w zimę pośmigać przyjemności nie miałem, ale skuterkiem śnieżnym tak, też zajebista zabawa:)

@eng- Wszystko ok, ale po pierwsze problem jest taki jak u Ciebie, gdzie takie ustrojstwo trzymać? oO A po 2 quadem sie fajnie jeździ, ale w terenie, na szosie aż się nie chce na oponach terenowych, a wiadomo że nie będziesz co chwilę przekładał i ogólnie brak moooooocy jak na moje wymagania ;] Już bym wolał porządnego crossa, tak te 350ccm i więcej :) Jak miałem crossa to jeździłem po śniegu, to dopiero wymiata :D

Cytat z posta - autor: nismo
> @eng- Wszystko ok, ale po pierwsze problem jest taki jak u Ciebie, gdzie takie ustrojstwo trzymać? oO A po 2 quadem sie fajnie jeździ, ale w terenie, na szosie aż się nie chce na oponach terenowych, a wiadomo że nie będziesz co chwilę przekładał i ogólnie brak moooooocy jak na moje wymagania ;] Już bym wolał porządnego crossa, tak te 350ccm i więcej :) Jak miałem crossa to jeździłem po śniegu, to dopiero wymiata :D

To byl kiedys porzadny cross, kazdy nastolatek o niej marzyl...
Niestety mi rodzice nie kupili:p

Druga propozycja na zime, samorobka ale wyglada sympatycznie: klik

Ja od dziecka maże o moim chopperku ...

Cytat z posta - autor: MetalMaind
> Ja od dziecka maże o moim chopperku ...

E tam. Mnie tam wystarczy odglos silnika z youtube. To mnie bardziej koi niż Beethoven.

@eng- Ahhh ta motoryna... budzi we mnie uśmiech :) Fajnie sie takim czymś latało za dzieciaka, choć sam też takiej niestety nie miałem :( A ta trajka to WTF? oO, LOL, xD Nie widziałem brzydszej chyba :P
Chociaż przyznaję że jak bym sam takie coś zrobił to bym miał wielką radoche :D

Wogóle to moim marzeniem jest sobie samemu zbudować motocykl, albo przynajmniej przerobić tak pod siebie jakiś, tak żeby mi się podobał z każdej strony i w dupie bym miał czy się komus nie podoba czy co, ważne że sam bym to zrobił, ale jak to w życiu jest, brak kasy na takie marzenia jak budowa własnego, zostaje delikatna przeróbka czegoś już gotowego...

EDIT:
Chce mniej więcej tak przerobić mój przyszły motocykl, żeby tak wyglądał, tylko że wizja jednoosobowego motocykla mi nie pasi, bo czasem się weźmie jakiegoś pasażera/pasażerkę :/
BTW. Nikomu sie nie musi podobać, to jest i tak delikatna wizja tego co chciałbym zrobić.

alien. napisał:
> Gdzie mieszkasz?? W Himalajach ?:D Takie wzniesienia to może okolice Zakopanego
Nowy Targ :)

kliknij tutajwarto obejrzeć cały filmik do końca

Miałem go kupić 1 grudnia, ale jak już sie zdecydowałem, to zadzwoniłem do gościa że przyjade po niego a on mi odpowiedział że silnik padł :/

Nowy Targ ee to góry przecież :)

No to ja też zaprezentuje moje marzenia;
img682.imageshack.us/i/harley13.jpg/[IMG]http://img682.imageshack.us/img682/3280/harley13.th.jpg[/IMG][/URL]
img121.imageshack.us/i/customchopper1bytraxxns.jpg/[IMG]http://img121.imageshack.us/img121/3576/customchopper1bytraxxns.th.jpg[/IMG][/URL]
To jeśli chodzi o moje cele :)
img682.imageshack.us/i/lowmercbyantibling.jpg/[IMG]http://img682.imageshack.us/img682/3047/lowmercbyantibling.th.jpg[/IMG][/URL]
A to tak już z innych środków transportu:)

Ja nawet nie będę prezentował mojego marzenia, bo w zasadzie napalę się jak szczerbaty na suchary, a nigdy w życiu nie będzie mnie na to stać

Cytat z posta - autor: alien.
> Ja nawet nie będę prezentował mojego marzenia, bo w zasadzie napalę się jak szczerbaty na suchary, a nigdy w życiu nie będzie mnie na to stać

A co to takiego?

Ja po dzień dzisiejszy "wbijam" se do głowy, że kiedyś jedynym moim problemem będzie, jaką z takich maszyn dziś wyjechać:)