
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Mistrz chooy
A po roku imprezowania u SharK'a będzie stałym klientem AA
Nie wypiłem nawet kropli alkoholu od przedwczoraj więc nie wiem o co Ci chodzi :icon_rolleyes:
Ni Chooyah!
bo od przedwczoraj się nie widziałeś z SharK'iem :ASddd kiedy pijemy ?
Warunki mam, chęć mam, kasę mam, ale z kim napić się, nie..
o.O
\m/
Wpadaj na Śląsk tutaj od razu znajdzie się kilka osób :P
W sprzyjających warunkach na pewno to uczynię :) Chwilowo uciekam w quake'a, zabić czas pozostały do powrotu lolity:( Tylko jakieś 6 godzin...
\m/
Daj info jak zawitasz wtedy można wypić w większym gronie:P
Takie podejście mi się podoba, w ogóle to może jakiś wspólny wypad do jakiegoś pubu na dobrą noc??
Nie wiem czy to ciekawe czy nie ale zrobilem strone, na ktorej sprzedaje sekundy ( $1 za 1 sek );D. Moze to glupie ale troche juz poszlo:D
LINK - > MyPrivateBillboard.com
Quake 3 is not just a game.
Its an emotion.
A way of thinking.
A feeling.
Its an addiction.
U cant escape it.
All u can do...
...is play.
alien. napisał:
> Takie podejście mi się podoba, w ogóle to może jakiś wspólny wypad do jakiegoś pubu na dobrą noc??
No za tydzień najprawdopodobniej pojadę do tego Rock'a music club :)
Już wiem gdzie to jest, sam się zdziwiłem że wiele razy koło tego stałem napruty jak świnia czekając w kolejce po kebaba:DD
Ofc, dam wtedy info i przelejmy przez siebie litry alkoholu, i mixy drugów :D
Btw, żyjecie? Od tylu godzin cisza...:P
\m/
Ja żyję i mam się całkiem dobrze, gorzej z pogodą, która coś świruje...
Nie no grunt, że pada śnieg a nie deszcz. No i zajebiście jak się ten śnieg utrzyma a nie zamieni w jakieś gówno w nie do przejścia ulicą...
\m/
taa tylko że dzisiaj jadąc autem 2x uciekałem na chodnik bo bym miał strzała w dupe....
alien. napisał:
> taa tylko że dzisiaj jadąc autem 2x uciekałem na chodnik bo bym miał strzała w dupe....
jak ludzie nie potrafią dostosować prędkości do warunków pogodowych to tak jest :) do tego jeszcze dochodzi dynakima jazdy...
Co do Rock'a club to raczej na sobotę się umawiamy (leci wtedy "lżejsza" muzyka:). Co do godziny to się jeszcze dogadamy, bo 2 znajomych pracuje na drugą zmianę więc oni pewno dojadą, a ja też nie chciał bym zaczynać o 17 tylko coś ok 22 :)
Nie wiem czy dam radę w tą sobotę. Zobaczymy jak to wyjdzie z moim wyjazdem jadę w Środę do Unna po autko możliwe że uda mi się do soboty już wrócić :)
Cytat z posta - autor: SharK
> alien. napisał:
>
>
>
> > taa tylko że dzisiaj jadąc autem 2x uciekałem na chodnik bo bym miał strzała w dupe....
>
>
>
> jak ludzie nie potrafią dostosować prędkości do warunków pogodowych to tak jest :) do tego jeszcze dochodzi dynakima jazdy...
>
>
> Co do Rock'a club to raczej na sobotę się umawiamy (leci wtedy "lżejsza" muzyka:). Co do godziny to się jeszcze dogadamy, bo 2 znajomych pracuje na drugą zmianę więc oni pewno dojadą, a ja też nie chciał bym zaczynać o 17 tylko coś ok 22 :)
Jak bedziesz mial przymrozek albo lod na drodze to jakbys jechal nawet 25 km/h to i tak mozesz zrobic kolizje :P Dlatego uwazam, ze zima jest chujowa i chujowe jest zimno, bo wtedy jest chujowo i nieekonomicznie. Zima jest monotonna i zazwyczaj smutna w Polsce. Albo jest snieg, ktory przeksztalca sie w chlape albo sa Swieta bez sniegu z pizganiem. Nie wspominajac o zlej sytuacji na drogach i wiekszej ilosci wypadkow... W zwiazku z powyzszym zima jest chujowa.
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
Zima może patrząc w pryzmacie warunków na drodze i okropnego chłodu jest chujowa. Jednak nie ukrywam faktu, że zawsze czekam na zimę, żeby móc sobie poszaleć w górach na desce, wypić świetnego grzańca i brać w udział w zajebistych kuligach, które ciągną konie po różnych nowych trasach. To są uroki zimy bez której jeszcze bardziej byś narzekał eng :)
eng dlatego dodałem że dynamika jazdy też jest ważna :)
Ja tam na zime nie narzekam ... ale musi to być normalna zima jak np 10 lat temu. Wtedy nawet na wszystkich świętych pamiętam był już snieg :) Bo jak śnieg zleci a pozniej topnieje to tak jak pisał eng, zima jest sux :) A w góry mam ochotę pojechać styczeń/luty. Z tym że to jak narazie tylko chęci :D
Wyście zimy widzieli.
Żebyście musieli przez cztery miesiące w roku odśnieżać po kilkanaście metrów kwadratowych róznych chodników i parkinków, niejednokrotnie kilka razy dziennie, to byście wiedzieli co to jest 'zima'. I jazda w zimie po płaskim to żadna zabawa, najfajniej jest, kiedy spadek terenu przekracza 20%.
Единый, могучий Советский Союз!
20% jak na stoku:D zakładasz deche i zapierdalasz !