ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Ciekawe #10

SharK

Od: 2003-08-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-12-15 16:47:55

Oj nie wiem :P alien. np znam kolesia który jest alkoholikiem a przyjęli go na dół :) Nie wiem jak z badaniami miał, no ale jakoś go przyjeli jak tam pracuje nie ? kiedyś pracował na poczcie jako listonosz, tylko że 2 razy go padaczka dopadła(na szczęście zanim udał się na rejon) i go zwolnili. Teraz już tak źle nie ma, przynajmniej jak ma kase z gruby to pije piwo a nie tanie wino i do tego cos poje konkretnego :)

Dużo ludzi właśnie się przyjmuje bo łatwo się dostać, no a z drugiej strony kasa. Do tego dochądzą bonusy :) Mój ojciec akurat jest kierownikiem kopalnianej stacji ratowniczej więc Swoje na pewno też zarobi, no ale dół też nie ma źle :)

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-15 16:50:17

Odpowiednia kasa rekompensuje każde warunki, grunt to co każdy potrafi zaakceptować - ja osobiście, nie mam z tym żadnych problemów.

\m/

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-15 18:24:36

Cytat z posta - autor: El-Mo
> praca w kopalni to podobno 4tyś na rękę minimum i w roku samych dodatków jest 13tyś, nie dziw wiec że im nie chce się tracić pracy (nawet jak ciężka).

Grubo przesadzone, pomyliles sie o jakies 50 %. Jesli jest to firma to nawet o grubo wiecej niz 50 %.
Zalezy jakie jeszcze ma wyksztalcenie, jaka to praca, jakie ma doswiadczenie i niejednokrotnie uklady.
No i stanowisko.

Duzo by pisac zeby sprostowac to podobno ale generalnie cale gornictwo znam od malego, zwlaszcza, ze Eng senior jest emerytowanym elektrykiem na kopalni + mnostwo znajomych, rodzina.
No ale nie przesadzajmy :)

Dodatki to swoja droga. Tym niemniej ja sie nie zgodzilem na prace na kopalni, mimo tych 25 lat do emerytury, nawet gdyby placili 5 kafli netto - nie zgodzilbym sie, chyba ze z musu np. sytuacja zyciowa by zmuszala. Zdrowie i zycie cenie odrobine wyzej.

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-15 19:23:04

U mnie w rodzinie, tylko dziadek był górnikiem, zginął w wybuchu, dość głośna sprawa wtedy, w W-ch i ogólnie. Ale.. wypadki zdarzają się wszędzie, więc jakoś się tym generalnie bym nie przejmował. Za 2,5+ mogę pracować w kopalni:D

\m/

lObuz

Od: 2007-05-10

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2009-12-15 22:16:39

MetalMaind tak mówisz, że możesz pracować ponieważ nie wiesz jakie tam są warunki. Gdybyś się musiał schylać po pas jeszcze z łopatą lub chodzić w wodzie a twoje śniadanie by szczury wpierdalały jeśli byś nie przypilnował to inaczej byś na to popatrzył. Dodatkowo mniejsza niż na powierzchni ilość tlenu, brak słońca, pyły i mnóstwo innych negatywnych czynników sprawia że wynagrodzenie rzędu 2500zł staje się śmieszne. Dokładnie tak jak mówi eng. IMO taki górnik który pracuje fizycznie "na ścianie" to powinien mieć z 5 tałów miesięcznie a nie 2500 czy 3000zł.

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-15 22:17:23

Cytat z posta - autor: El-Mo
> praca w kopalni to podobno 4tyś na rękę minimum i w roku samych dodatków jest 13tyś, nie dziw wiec że im nie chce się tracić pracy (nawet jak ciężka).

Hmmm, ale u mnie w pracy nie zarabia się 4k, ani 3, ani nawet 2 :D Ale też wątpie żebym mógł porównać tą prace z pracą w kopalni, w kopalni napewno jest ciężej. Tylko że w większym zakładzie produkującym to samo co u mnie wynagrodzenie to w zależności od starzu:

Młody do 1 rok pracy- 2200pln.
Stary robol- 2700 pln
I też przy pracy 4 brygadowej, ale wszystkie dodatki, dodatkowe wolne itp im się należą, a u mnie jakoś nie :/
A wypłata za tą samą robote to... Uwaga 1600pln :D do kwietnia bierzącego roku mieliśmy wypłate 1330pln a za to to ledwo się ciągło... A napierdalam cały dzień worki po 25kg na palety :( Takie są uroki małej miejscowości,

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-15 22:21:08

Cytat z posta - autor: lObuz
> MetalMaind tak mówisz, że możesz pracować ponieważ nie wiesz jakie tam są warunki. Gdybyś się musiał schylać po pas jeszcze z łopatą lub chodzić w wodzie a twoje śniadanie by szczury wpierdalały jeśli byś nie przypilnował to inaczej byś na to popatrzył. Dodatkowo mniejsza niż na powierzchni ilość tlenu, brak słońca, pyły i mnóstwo innych negatywnych czynników sprawia że wynagrodzenie rzędu 2500zł staje się śmieszne. Dokładnie tak jak mówi eng. IMO taki górnik który pracuje fizycznie "na ścianie" to powinien mieć z 5 tałów miesięcznie a nie 2500 czy 3000zł.

Sorry że pst pod postem

Dobrze gadasz, ja to bym powiedział nawet że z 8k powinni mieć, ja szanuje ich prace i wysiłek, bo przypłacają to zdrowiem a nie rzadko życiem! No i chuja z tego mają tak naprawdę, jedynie dziurę w płucach wielkości pięciozłotówki, a my mamy w domach ciepło, nie pomyśląc nawet o tym że ktoś tam siedzi 800metrów pod ziemią i napierdala w te ściany z duszą na ramieniu.

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-15 22:25:34

Cytat z posta - autor: nismo
> Cytat z posta - autor: El-Mo
> > praca w kopalni to podobno 4tyś na rękę minimum i w roku samych dodatków jest 13tyś, nie dziw wiec że im nie chce się tracić pracy (nawet jak ciężka).
>
>
>
>
> Hmmm, ale u mnie w pracy nie zarabia się 4k, ani 3, ani nawet 2 :D Ale też wątpie żebym mógł porównać tą prace z pracą w kopalni, w kopalni napewno jest ciężej. Tylko że w większym zakładzie produkującym to samo co u mnie wynagrodzenie to w zależności od starzu:
>
>
>
>
> Młody do 1 rok pracy- 2200pln.
>
>
> Stary robol- 2700 pln
>
>
> I też przy pracy 4 brygadowej, ale wszystkie dodatki, dodatkowe wolne itp im się należą, a u mnie jakoś nie :/
>
>
> A wypłata za tą samą robote to... Uwaga 1600pln :D do kwietnia bierzącego roku mieliśmy wypłate 1330pln a za to to ledwo się ciągło... A napierdalam cały dzień worki po 25kg na palety :( Takie są uroki małej miejscowości,

Akurat kiedys pracowalem fizycznie (krotko przez 3 miesiace wakacji) na magazynie w hurtowni chemiczno-gospodarczej za kilkaset zl i jedyne co moge doradzic to przy schylaniu schodz uginajac kolana, majac wyprostowane plecy i dzwigasz wowczas nogami a nie kregoslupem :) Przy okazji wyrabiaja Ci sie miesnie na udach i odciazasz kregoslup... Cos na styl dzwigania ciezarow przez ciezarowcow, tylko nie probuj robic rwania.

Generalnie nie zaliczam sie do typow, ktorzy by narzekali na swoj los i uwazam, ze nawet fizyczna praca daje profity, bo uczy pokory i szacunku do kasy. Tylko czasami ma sie dosc. Ahoj:)

Ja jestem zdania, ze gornicy czasami tez troche przeszkadzaja. Owszem Ci co fedruja maja dosc czesto ciezka prace i bardzo niebezpieczna, bo w naszych kopalniach oszukuje sie metanomierze i jest zagrozenie wybuchem np. pylu weglowego, co dosc czesto sie zdarza, pomiajac fakt, ze moze Ci spasc cos na leb i nawet tego nie zobaczysz. Pomijam fakt, ze jest goraco.

Tym niemniej znam wiele osob, ktore w pracy na dole po prostu walili wódę i takich juz szanuje troche mniej. Nie podobalo mi sie rowniez to, ze gornicy rzadali podwyzki, kiedy to wiele osob tracilo robote i to za sporo marniejsze pieniadze niz 2 tys zl.

Nie podoba mi sie to, ze wlodarze w kopalniach to nieroby, ktorzy z reguly sa skorumpowani i powinni nalezec do klubu aa, za ilosc wypitego alkoholu w biurach. Praca gornika jest niebezpieczna i ciezka ale w porownaniu z innymi zawodami nie maja az tak zle. Pensja w miare, mozliwosc awansu, bony zywnosciowe, dofinansowania do wczasow, 13 pensje, barborki, emerytura po 25 latach i niektore przywileje i ciagle malo... Nie podoba mi sie to, ze wielu moich znajomych aby dostac etat musialo wybulic 10 tys zl lapowki...

Moim zdaniem to dosc sporo a chca jeszcze wiecej. To, ze praca jest dosc ciezka to jest bezapelacyjne ale w naszym pieknym kraju nie tylko gornicy ciezko pracuja. W sumie ludzie z zewnatrz moga nie zrozumiec tego, jak jest na dole ale wydaje mi sie, ze sami gornicy tez nie widza, ze niektorzy sa w podobnej sytuacji - bakajac w robocie i maja o wiele gorzej finansowo. Egoizm zbiorowy, istneije takie cos?

Tylko tak jak wspomnialem fedrowac bym nie poszedl z racji utraty zdrowia/ zycia a nie ciezkiej pracy, bo tej takowej sie nie boje:P

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-15 22:36:50

Dokładnie eng. Co do szacunku do kasy to go nabrałem właśnie dopiero tutaj, gdzie mało sie zarabia. Kiedyś jak zarabiałem po 3-3,5k to Nic porządnego sobie nie kupowałem a i tak zawsze przed dziesiątym kasy brakowało xD A tutaj zarabiam połowe tego i jeszcze zawsze te 300-400 pln odłożę co miesiąc :D A więc nie tak źle, tylko że to wymaga wielu wyrzeczeń :/

A co do tych nóg to jak myślisz, zauważyłem to po 3 latach czy jeszcze nie? :P
Tylko że po takich osmiu godzinach i kilkudziesięciu tonach to już nawet na nogi nie możesz wytrzymać :) To mnie właśnie też boli, przychodzę z roboty i już nie mam na nic sił :/ Nawet ruszyć mi się nieraz nie chce zrobić sobie jakąś herbate do kuchni.

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-15 22:48:30

Ale żeby posta nabić to siła zawsze się znajdzie ;)

Ni Chooyah!

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-15 22:51:55

Ba! Nawet na twoim koncie :P
BTW, zmieniłeś hasło na nk a kiedyś tam potzrebowałem no i @#$%, nie udało się :P

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-15 22:54:20

Pierdolisz, że zmieniłem? Też ostatnio coś chciałem...matka jakąś starą znajomą chyba chciała znaleźć i też nie mogłem się zalogować :DD:D::D ahahahhahaha

Ni Chooyah!

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-15 22:55:54

LOL :D Dobrze Ci tak :P
Niech Ci na maila wyślą to se zmienisz na nowe.

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-15 23:00:19

Aaa @#$%ę. I tak nie korzystałem z tej całej nk od dawna.

EDIT:

A nie myślałeś, żeby sobie założyć własne konto? :D

Ni Chooyah!

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-15 23:07:29

Przecież pisałem wcześniej że po robocie to nic mi się nie chce :D

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-12-15 23:19:18

To po co tutaj jeszcze posty piszesz??

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-15 23:27:58

Nie lubisz mnie czy jak? :P
Ogólnie to żartowałem z tym że mi się nie chce bo jestem zmęczony, po prostu tak jakoś mi się nie chce bo nie jest to dla mnie jakoś wielce potrzebne o!
A posty tutaj pisze bo chce i lubię nieraz coś napisać, lepszego forum jak dotąd nie znalazłem i nie szukam, bo wiem że lepszego niema :)

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-12-15 23:31:51

nismo napisał:
> (...)lepszego forum jak dotąd nie znalazłem i nie szukam, bo wiem że lepszego niema :)
Coś w tym jest:) Uczestniczę aktywnie i regularnie w kilku forach, ale to jest bez wątpienia nie do zastąpienia. Pierwsze forum, na jakie wchodzę codziennie. I ostatnie, na jakie wchodzę przed zaśnięciem. Ma jedną wadę - silnie uzależnia;)

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-15 23:36:39

A może to jednak zaleta?;>

fil.IP

Od: 2002-04-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-15 23:40:28

Cytat z posta - autor: r3v.DOOMer
> nismo napisał:
>
>
>
> > (...)lepszego forum jak dotąd nie znalazłem i nie szukam, bo wiem że lepszego niema :)
>
>
>
> Coś w tym jest:) Uczestniczę aktywnie i regularnie w kilku forach, ale to jest bez wątpienia nie do zastąpienia. Pierwsze forum, na jakie wchodzę codziennie. I ostatnie, na jakie wchodzę przed zaśnięciem. Ma jedną wadę - silnie uzależnia;)

tez mam podobnie. ciekawe dlaczego tak jest?

...suck my disc

...!

_Vh

Od: 2003-05-21

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-12-15 23:42:34

Radio: jak Ci leci pisanie? Dasz rade cokolwiek zrobic?

Nismo: a zagranica?

Единый, могучий Советский Союз!

SharK

Od: 2003-08-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-12-15 23:45:56

fil.IP, bo po prostu tak jest :P

Edit:

a może dlatego że idzie łatwo nabijać :P

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-12-15 23:51:05

Cytat z posta - autor: _Vh
> Radio: jak Ci leci pisanie? Dasz rade cokolwiek zrobic?
>
>
> Nismo: a zagranica?

A powiem Ci że na obczyzne mnie nie ciągnie wogóle :/ Mam nawet rodziców w UK, siedzą tam już prawie 5 lat i nawet co roku jade do nich na tydzień. W każdej chwili mogę do nich jechać na stałe, robota praktycznie od zaraz, ale wogóle mnie tam nie ciągnie, nie potrafię nawet powiedzieć dlaczego, może tylko dlatego że jak narazie życie mnie nie zmusiło i jakoś sobie radzę tutaj, jest jak jest, ale przynajmniej u siebie, wśród znajomych i rodziny, we własnym kraju i domu.

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-12-15 23:53:08

Tutaj nie chodzi o nabijanie, tutaj chodzi o sentyment i "miłość" do q3 bo niewierze w to że jest tutaj ktoś na forum tak bezinteresownie tylko po to żeby poczytać i coś napisać. Każdego z Nas łączy wiele z q3 to powoduje że mimo upływu lat jednak trzymamy się razem. Druga sprawa turnieje, spotkania, zloty to też zbliża:)

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-12-16 00:01:36

> MetalMaind tak mówisz, że możesz pracować ponieważ nie wiesz jakie tam są warunki. Gdybyś się musiał schylać po pas jeszcze z łopatą lub chodzić w wodzie a twoje śniadanie by szczury wpierdalały jeśli byś nie przypilnował to inaczej byś na to popatrzył. Dodatkowo mniejsza niż na powierzchni ilość tlenu, brak słońca, pyły i mnóstwo innych negatywnych czynników sprawia że wynagrodzenie rzędu 2500zł staje się śmieszne. Dokładnie tak jak mówi eng. IMO taki górnik który pracuje fizycznie "na ścianie" to powinien mieć z 5 tałów miesięcznie a nie 2500 czy 3000zł

Wychodzę z założenia, że wole być chorym z pieniędzmi, niż chorym bez nich. Niebezpieczeństwo, utrata zdrowia czy życia wcale do mnie nie przemawia. Człowiek jest tak ukształtowany, że potrafi się przyzwyczaić do warunków. Wiadomo, za 2k nie analizował bym nawet tego, nie warto, bo 1500zł można mieć w o niebo lepszych warunkach, ale już za 3k .... Być może pewnego dnia porzucę chęć pchania się w najgorsze gówno dla pieniędzy i przyszłości, które można dzięki nimi zbudować, kiedy w końcu przestaną mylić się w toto lotku i wygram... nevermind:P

> Egoizm zbiorowy, istneije takie cos?

Tak.

> Ma jedną wadę - silnie uzależnia;)

I jeszcze jedną wadę. Brak udziału jakiś kobiet :P

Btw;
www.youtube.com/watch?v=mI_t3wjYZak
Polecam ten film:)

\m/