ORG

Jak tam?:P
Czy tylko mi się wydaje, że jest nudno w @#$%? o.O

Wyrażaj się.

Nudno w chooy*
^^

Z dużej litery @#$%!

Nudno w Radioactive :)

Nudno w pizdu...

Nudno w 36uj. O. Ostatnio tak właśnie piszę to słowo. Nikogo nie obraża, ale i wiadomo, o jakie słowo chodzi.
Spoko, dziś nie mam humoru.

Cytat z posta - autor: lama1
> Nudno w 36uj. O. Ostatnio tak właśnie piszę to słowo. Nikogo nie obraża, ale i wiadomo, o jakie słowo chodzi.

No to się pośmialiśmy...

zostalo mi jeszcze 1 piwko... dopijam i zawijam na białą.... ktos jeszcze tu nerdzi?

/podnosi rączkę

@#$%.. dzisiaj stalem na tym jebanym -6 stopni z 20 min. z golym lbembez kitu, pozniej mnie glowa, a w zasadzie skora na glowiebolala ze 2 godziny... przejebany taki mroz wysoki z nienacka... a babcia mi mowila dzis, ze zapowiadaja po -15 na nadchodzce dni.

Makafra, też nienawidzę takiej pogody :P Chyba pora uprać sobie czapkę, żeby dało się w ogóle na miasto wyjść :))

a ja na czapke czekam juz 3 tygodnie i zanim przyjdzie to sie wiosna qrfa zacznie ;-d bedzie trzeba zaopatrzyc sie w jakas w lokalnym sklepiku

Pewnie jak ją kupisz, natychmiast przyjdzie ta na którą czekasz:D
A mi moje długie pióra dobrze służą w taką pogodę. Zero czapek, okazjonalnie - kaptur :)

Cytat z posta - autor: MetalMaind
> Pewnie jak ją kupisz, natychmiast przyjdzie ta na którą czekasz:D
>
>
> A mi moje długie pióra dobrze służą w taką pogodę. Zero czapek, okazjonalnie - kaptur :)

O jaki ladny avatar. Wesolych - swinko:)

Mi natomiast dzisiaj zajumali wspaniala czarna czapule nike i skorzane rekawice, zostawione na bankomacie :|
Paranoja, zeby nawet takie cos zniakalo...

Bo bankomat to nie konfesjonał żeby czapkę ściągać :P

Jaka paranoja?:D Gdybyś zostawił jedną rękawiczkę, to jeszcze jeszcze, ale 2 to już full opcja więc znikają:P

Cytat z posta - autor: nismo
> Bo bankomat to nie konfesjonał żeby czapkę ściągać :P

Wracalem z silowni i szedlem po wode, akurat galeria byla pod nosem a w srodku carrefour. Nie nosze czesto gotowkki w porfelu, wiec do malych zakupow jest ona niezbedna, zreszta bylem bardzo zmeczony.
Jeszcze pech chcial, ze kasjerka byla nie za mocno rozgarnieta i chyba wkurwiona na kolezanki z kas obok, bo
stojac w kolejce zdarzylem wypic cale 1.5 litra wody i nie zapomne miny dziewczyny przy kasowaniu;

"Dlaczego ona jest pusta?"
- "Tak dlugo stoimi w kolejce, ze woda zdazyla wyparowac...ot taka magia nadchodzacych Swiat..."

Pech chcial, ze ktos w tym czasie przytulil moje rzeczy...bastard.
A tak lubialem w niej chodzic...

> "Dlaczego ona jest pusta?"
>
> - "Tak dlugo stoimi w kolejce, ze woda zdazyla wyparowac...ot taka magia nadchodzacych Swiat..."
Ahahaha :D Powinieneś jeszcze potem dodać: "Teraz ja jestem Pudzian, a Pani jest Najman" :D
ps: Lubiłem, a nie "lubiałem" :)

Dajcie to na quote =)

Cytat z posta - autor: gienek
>  
>
>
> > "Dlaczego ona jest pusta?"- "Tak dlugo stoimi w kolejce, ze woda zdazyla wyparowac...ot taka magia nadchodzacych Swiat..."
>
>
>
> Ahahaha :D Powinieneś jeszcze potem dodać: "Teraz ja jestem Pudzian, a Pani jest Najman" :Dps: Lubiłem, a nie "lubiałem" :)
>
>
>  

Rozwazalem slowo lubilem ale w blogostanie żądz stwierdzilem, ze zycie to sztuka wyboru i padlo na 'lubialem'.
Profesor Miodek stwierdzil, ze mozna mowic 'wziaść', wiec eng stwierdza, ze 'lubialem' tez jest prawidlowe.

Dla mnie zawsze było wziąć i tej formy będę się trzymał, a jak ktoś powie wziąść, to krzyknę jak zwykle: TAM NIE MA Ś!!!! :D

Piszemy wyłącznie "wziąć", a mowić możemy zarówno "wziąć" jak i "wziąść". To drugie jest jakby bardziej naturalne w wymowie.

Letko. I ruła. Za bajtla zawsze poprawiałem kumpli na podwórku kiedy tak mówili, a oni się ze mnie śmiali :(

Smutne, też tak miałem :( A z teleranka to wiedziałem że tak się mówi :D Albo z 5-10-15?