weź spierdalaj - hahahahahha n1
Mav_ juz by im sie chcialo na takim mrozie na Ciebie czekac....
ps. rasistą nie jestem, ale cyganów nie trawię.... tzn. nie uogulniam, bo na pewno jakas czesc tam jest spoko, ale ja jeszcze takowych nie spotkalem. przykladowo jak bylem w londynie, szukam mieszkania na gumtree, patrze a tu @#$% u polakow osobny pokoj w zadmanym domu za 50 funtow tygodniowo. mysle sobe, cos za tanio, ale ze nie mialem jeszcze roboty nagranej zdecydowalem sie. jade na umowiana stacje metra a tam po mnie wylazi koles odpierdolony w bialy gajerek, biale pikolaczki, i caly w zlocie - cygan. mysle sobie NO FKIN WAY, ale z drogiej strony typ wyglada porzadnie, z gadki mily i sympatyczny sie wydaje, mowie, @#$% zaryzykuje bo tanio a na oku nic innego nie mam.
wlaze na chate, dom na serio odjebany niezle. moj pokoik co prawda mala klitka, ale jak za te cene bylem wniebowziety. pelno dzieciakow na chacie, ze 2-3 to takie dupy lade, ze szok. od razu wplacilem kaucje chyba 50 funtow i za tydzien z gory. wszystko spoko, cala chata w sumie do dyspozycji, co wieczor mnie truli, zebym z nimi posiedzial itp. itd. mysle sobie, o kuzwa, a ja nie lubilem cyganow. po okolo 2 tygodniach pracy, jak sobie jeszcze konta w banku nie zalozylem trzymalem kase doobrze zakonspirowaną w pokoju (nie byl zamykany). kiedys oznajmilem, ze nie wracam na weekend bo jade do znajomych na 2 koniec miasta na imprezke.
wracam, sprawdzam kase, a tu brakuje 20 funtow. mowie sobie WTF? nie mozliwe ze mi sie pojebalo (@#$% z 20 funtami, tylko wzbudzilo to we mnie podejrzenia, jak bym wiedzial ze zgubilem, przechlalem to shit heppened). ok, przeliczylem kase dokladnie i polozylem w to samo miejsce. wracam z roboty na 2 dzien, od razu chyc do kasy.. liczę a tu znowu brakuje 20 :D. no to @#$% ladnie. od razu wolam do pokoju starą i mowie co jest, i ze raz mi zginelo, ale dla pewnosci zostawilem w tym samym miejsc (choc powiedzialem, ze zginelo mi 2 x 50, niech @#$% ma za karę). babka mowi, ze niemozliwe, pogadala z dziec i ze nikt nie wziol. ja mowie ok, to dzwonimy na policję (persfazja;), a pani chyba wie, ze tutaj policja dziala nie tak jak w polsce i dojdą raz-dwa :D babka wymiękła :D i mowi to co pan proponuje? ja mowie, ze mieszkam 2 tygodnie bez placenia :DD zgodzila sie :D ale pozniej juz sie tylko mijalismy przez 2 miesiace bez slowa ;))
a i jeszcze argumentowala, ze pewnie pan nas chce oskarzyc, bo pan jest rasista, ze my jestesmy romami.. ja mowie, a w dupie mam, czy rom, czy ciapat, czy chinol.. ja wiem, ze mi kasa zginela i juz...
uffff, ale sie opisałem :D