ORG

a tu Cię zdziwię kolego, bo "fajkę zwycięstwa" zapalilem dopiero po wszystkim, w trakcie ani 1 :)

lmao @ lubisz to suko :D

Eskimos przyjechał do Polski bo tutaj jest zima, a na Grenlandii słoneczko, śniegu brak tylko resztki dryfujących odłamów lodu. Też bym się zdziwił :F

1. Wrk update: W pracy siadł nam piec i klima (jednocześnie), więc siedzę od samego rana w kurtce i szaliku. Dziwnie się klienci patrzą :P Wtorek i środa, to będzie MA-SA-KRA. Możliwe, że pobijemy w tych dniach jakieś rekordy utargów dziennych. A w środę o 22.20 mam autobus do Sandomierza, bo -> patrz punkt 2

2. Life update:

Chyba jednak pojadę do domu na święta. Dziewczyna by mnie po prostu @#$%ła gdybym tego nie zrobił (ma jakiegoś pierdolca na punkcie świąt spędzanych z rodziną), a i dla Ojca mogę to w sumie zrobić. Będę tam tylko dwia wieczory i całe szczęście oba mam już zajęte: jeden, to wigilia (booooring), a drugi to ostre picie z kumpelą, która mnie właściwie poratowała, bo inaczej bym nie pojechał :D Wracam, możliwie, 26-go. Do 30-go mam wolne od pracy, więc w Wawie jeszcze coś niecoś popiszę i może pogram w Quake Live ;) Tak mi miną święta i jestem z tego bardzo, bardzo zadowolony.

Poza tym mam zamiar popisać trochę eseju/esejów na uczelnię, więc ogólnie nie powinienem się nudzić.

1. Mam w pracy jedno z lepszych Amarone o bardzo dobrym roczniku, za które zapłaciłbym ~~80 zł, więc bardzo, bardzo tanio. Problem w tym, że jest jeszcze bardzo młode, warto żeby poleżało sobie z 10 lat. Mógłbym w sumie sobie zabrać do domu i postawić tam w piwnicy, żeby przeleżało. Tam jest ciemno i w miarę stała temperatura, więc ładnie by leżakowało. Nie wiem jak z wilgotnością powietrza, ale na to akurat nie mam wpływu.

Ale @#$%, szkoda mi wydawać 80 zł na... wino :D

Zabierzesz do domu to poleży tak oczywiście ale kilka godzin :DDD

Nah, tam będzie raczej katowanie wódki i miodów pitnych, które biorę dla Ojca :D

Jeśli bym wziął, to by poleżało. Pytanie czy wezmę :D

przed świętami na pewno będzie spory skok, ale zobaczysz co to będziesz miał przed sylwestrem :P

No sylwester, to podobno masakra jest :D W ogóle najgorsze dni w sklepach z winami, to: 23 grudnia oraz sylwester. W oba te dni jestem w pracy na cały dzień, aaa :D

Ale naprawdę fajnie, że pomiędzy nimi mam aż 6 dni wolnego, więc nawet się jakoś bardzo nie przejmuję. Wezmę za to jakieś ~50% więcej kasy niż normalnie :)

A moja znajoma nam wiezie z Londynu na swieta i sylwestra 3 butelki (2 szampany jakieś tam, nie pamietam nazwy) i jakieś wino o łącznej wartości.... aż mi to przez gardło nie chce przejść.. 900 funtów ;OOOOOOOOOOO chyba bede pil po kropelce co godzinę. No ale ona jest managerem sporego pubu w centrum, to za to nie placila...

A może Ci zasmakuje i wypijesz jeden po drugim?

No prosze, nawet Scatman John odwiedzil forum. Cuda na kiju...

ZZa światów w dodatku -.-

Bo chcę zaśpiewać.

Jak byłem mały to słuchałem po 20 razy w kółko Scatman's World ^^

Jak się nazywał tamten troll, któremu nonstop usuwaliśmy konta? To chyba jego nowe wcielenie :)

Cytat z posta - autor: Mav_’
> Jak się nazywał tamten troll, któremu nonstop usuwaliśmy konta? To chyba jego nowe wcielenie :)

I'm the Scatman. Pyptyryryryru tyryryryru...

Cytat z posta - autor: Mav_’
> Jak się nazywał tamten troll, któremu nonstop usuwaliśmy konta? To chyba jego nowe wcielenie :)

Bodajże dememrus?

nismo napisał:
> Mav’ napisał:_
> > Jak się nazywał tamten troll, któremu nonstop usuwaliśmy konta? To chyba jego nowe wcielenie :)
>
> Bodajże dememrus?
No właśnie, o niego mi chodziło!

Nismo wygrales kredki
Ahh dawno mnie niebylo ale teraz dzieki cudowi mobilnego zlomonetu znowu moge czytac te scislej nieokreslone pierdoly co tu sie wypisuje
Chcialem wam zadac pytanie po jakiego chooya (Chooyu kochanie co u Ciebie?) ludzie spaceruja z kijkami narciarskimi (jak bylo jeszcze cieplej i niebylo sniegu)?

> uokurfa, masz dużo szczęścia skoro nic poważniejszego Ci się nie stało! A co z tym gościem tak btw? Zatrzymał się w ogóle?

Tak zatrzymał wybiegł z samochodu, standardowe pytania etc, zauważył, że jak mnie potrącił to zbiłem mu lampę z przodu - tu weszło moje zadowolenie:D
@eng - już wole stracić życie, niż być niepełnosprawnym.

> Chcialem wam zadac pytanie po jakiego chooya (Chooyu kochanie co u Ciebie?) ludzie spaceruja z kijkami narciarskimi (jak bylo jeszcze cieplej i niebylo sniegu)?

Rekreacyjnie i zdrowotnie. Robi dobrze na krążenie, na stawy i jakieś tam pierdoły.

Cytat z posta - autor: chr0m.
> Nismo wygrales kredki
>
>
>  
>
>
> Ahh dawno mnie niebylo ale teraz dzieki cudowi mobilnego zlomonetu znowu moge czytac te scislej nieokreslone pierdoly co tu sie wypisuje
>
>
>  
>
>
> Chcialem wam zadac pytanie po jakiego chooya (Chooyu kochanie co u Ciebie?) ludzie spaceruja z kijkami narciarskimi (jak bylo jeszcze cieplej i niebylo sniegu)?

Zeby spalic wiecej kalorii i pobudzic do dzialania wieksza partie miesni?
Nordic walking?

@metalmaind- A kumpel wczoraj zamykał maske i pękły mu reflektory od tego mrozu :D

nismo napisał:
> @metalmaind- A kumpel wczoraj zamykał maske i pękły mu reflektory od tego mrozu :D
olololol n1 :D

To jest te szczęście przedświąteczne:P

tajemnica kijkow została rozwiana :P hehehe
Ja 2 dni temu otwarłem drzwi z tyłu i juz się ich nieda zamknąć auto powędrowało na parking strzeżony a drzwi linką cholowniczką przywiązałem do siedzenia pasażera aby przynajmniej był pozór , że są zamknięte.