ORG

Jak mu się nudzi, to niech zapierdala robić film:D Narobił mi apetytu, bo dawno nie widziałem dobrego filmu z robocikami.

Trzeba odróżnic bycie dżentelmenem od bycia pizdą, jak widze takie akcje jak na sylwestrze gdzie jakiś kumpel mojego brata przychodzi z panną, a później lata dla niej z talerzykiem po całej sali po jakieś wędliny i inne gówna kiedy ta siedzi na dupie i paląc fajke plotkuje ze swoją przygłupią koleżanką to mi go żal (i mojego brata też, że zadaje się z takimi pizdami).
Kobiety dobrze wykorzystują to, że większość facetów naszego pokolenia to pizdy i mentalne cioty i owijają sobie takich chłopców wokół palca, potem dadzą dupy komuś innemu, bo i tak wiedzą, że ten frajer przyleci jak tylko znowu ją zacznie @#$% swędzieć.

mav, wziales pod uwage to, ze nie miala ochoty?

Co weszliście na tematy..:O Dyskusyjne i czysto indywidualne. Eh...
No dobra, ja to widzę tak; Internet jak alien. powiedział, do tego tv, media, oczywiście nie inaczej jak banda degeneratów jako najbliższe otoczenie daje efekt idealny. Ja np. jak widziałem ostatnią sytuację mojego kuzyna, to padłem. Mianowicie, jest sobie z laską, na co coś im nie wychodzi - koniec. On akurat, jest idealnym przykładem do posta sab'a:D Po tym wszystkim ta dziewczyna do niego dzwoni, mówi że muszą pogadać, ten jedzie do niej, idzie, na co w jej bramie dostaje wpierdol od 3 drechów, których to wcześniej z nią widział. Koniec końców wyglądał tak, że ona rozpowiadała na około, że on ją uderzył, aby ukryć to, że kręciła z innym. To jest żenada. No, ale, co zrobić w czasach, w których coraz więcej ludzi posługuje się textem "kochanie, to był tylko sex, on/ona nic dla mnie nie znaczy". Oczywiście, ukazuje już ten tekst w piękny sposób kurewski poziom intelektualny danej osoby, a już tym bardziej od reakcji partnera, jeśli nie jest to zdecydowane "nie" widać dopiero jak @#$% nisko upaść można.
Czasem aż w choooy boję się pomyśleć, w jakich czasach będą żyły moje dzieci, jak teraz mają w portfelu kilka stówek plus fajny samochód jebiesz prawie każdą laskę jaką chcesz;/ Są wyjątki, ofc że są. Nieliczne. A powoli, zaczynają się zamieniać w "wyjątek potwierdzający regułę".
Niestety, jakiejś bliższego kontaktu z tym nie mam bo ja od w chooy dawnych lat z jedną i tą samą osobą.

Prosty przykład Ci co są z Gliwic znają dobrze klub Gwarek, dokładnie kilka miesięcy temu z kolegą podjechaliśmy sprowadzonym autem na rynek przy tym klubie. Auto nie było tanie, bo była to Audi Q7. Stanęliśmy sobie na chwile i czekaliśmy na jeszcze jednego znajomego, żeby jechać na kręgle. W przeciągu 30 minut kilka dziewczyn zapytało Nas czy idziemy z nimi pobawić się do Gwarka.

Tak nawiasem mówiąc, gwarek to jest taka wylęgarnia młodych galerianek w pełnym tego słowa znaczeniu! Te dziewczyny jak widzą zarobionego chłopaka to zrobią wszystko, dosłownie wszystko. Byłem kilka razy tam w środku i to co się dzieje to jest chore. Wchodząc ze znajomymi zawsze mieliśmy maks te 30zł na kilka piw, chociaż i tak zostawała nam reszta bo po 1h był ewakuacja ze względu na klimat...

Znam chociaz nie bylem nigdy w srodku tego gowna. Znajomy mi tylko niegdys historie opowiadal, jak to po 20 minutach poszedl z jakas mloda cizia pozabawiac sie kiblu. Najzajebistszy ponoc tekst mial pasc gdy mu obrabiala gale, a szlo to mniej wiecej "ale szanujesz mnie?"

("Tak kotku, tylko nie koncz" :U)
EDIT: Swoja droga slyszalem ze od niedawna sa imprezy w gwarku tylko dla pelnoletnich i ponoc nawet sprawdzaja dowody przy wejsciu. Prawda to?

Nie mam zielonego pojęcia, akurat omijam gwarek, jednak do iglo często wchodzę bo dobre jedzenie tam mają :)) Zimna płyta rano jest mega dobra, naprawdę idzie się tym objeść śniadanie w sam raz:)

no właśnie ale skąd to się bierze ?? że jak to mówi metal niedługo wyjątki będą potwierdzały regułę ... bo ja tego nie widzę ani trochę w kryteriach "rozwoju" :(

Cytat z posta - autor: Mav_’
> eng napisał:
>
>
>
> > Elo :)
> >
> >
> > Nie czytalem ostatnich 7-10 stron z racji absencji boardowej ale moze ktos stresci?
> >
> > Hmmm, pewnie bylo o piwie, wysylaniu zony do tesciow i jak sie najebac za 3 zl nie wydajac zlotowki?
> >
> > Tylko nie mowcie, ze rozmowy o pogodzie tez byly?;d
> >
> >
> > Jesli tak to nic nie stracilem :)
> >
> >
> > Ahoj.
>
>
>
> A zaskocze Cie, bo stworzylismy Ruch Oporu Przeciwko Bezsensownym Postom o Chlaniu (w skrocie: ROPBPoC).

Ile wpisowego?;)

Bo tego nie można rozpatrywać w pryzmacie rozwoju, ja sam oceniłbym to jako żałosna próba naśladowania innych, myśląc że tym sposobem będziemy fajni, lepiej postrzegani. Taka osoba defakto staje się nikim. Ogólnie odnośnie dziewczyn z takiego gwarka, to pewnie większość z nich dobrze się uczy, ale w gronie znajomych trzeba popisać się. Facetowi trzeba pokazać jaka to wielka kokietka jestem, albo że ja jestem prawdziwa laska bo potrafię uwieźć, tylko w jaki sposób? Zabawą w toalecie?

No tak prosty przykład byliśmy w Megaklubie ze znajomymi i kumpel podbił do dziewczyny w barze (+/-18lat). Gadają sobie i nagle wypalił do niej z tekstem a co na co dzień uprawiasz czym się zajmujesz. Gdy usłyszał odpowiedź sex, dawno nie widzieliśmy go z taką dziwną miną. No cóż dziewczyny ostatnimi czasy w ogóle się nie szanują i film galerianki dokładnie to odzwierciedla...

EDIT:
@eng 3 piwa i flaszka + BIGOS dla mnie!!

Cytat z posta - autor: fiszon
> no właśnie ale skąd to się bierze ?? że jak to mówi metal niedługo wyjątki będą potwierdzały regułę ... bo ja tego nie widzę ani trochę w kryteriach "rozwoju" :(

Ja mysle, ze kobiety po prostu wola bastardow niz cioty i chca miec kogos na kims sie moga oprzec, poczuc bezpiecznie w zwiazku. To, ze lubia byc traktowane jak szmaty, rzeczowo - nie umiem pojac. Moze to aksjomat, jeden z wielu chujowych ale zyciowych?

Czyli można być ciotą ale raz na miesiąc dać porządny wpierdol i już będzie wszystko ok xD

Cytat z posta - autor: alien.
> Bo tego nie można rozpatrywać w pryzmacie rozwoju, ja sam oceniłbym to jako żałosna próba naśladowania innych, myśląc że tym sposobem będziemy fajni, lepiej postrzegani. Taka osoba defakto staje się nikim. Ogólnie odnośnie dziewczyn z takiego gwarka, to pewnie większość z nich dobrze się uczy, ale w gronie znajomych trzeba popisać się. Facetowi trzeba pokazać jaka to wielka kokietka jestem, albo że ja jestem prawdziwa laska bo potrafię uwieźć, tylko w jaki sposób? Zabawą w toalecie?
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> No tak prosty przykład byliśmy w Megaklubie ze znajomymi i kumpel podbił do dziewczyny w barze (+/-18lat). Gadają sobie i nagle wypalił do niej z tekstem a co na co dzień uprawiasz czym się zajmujesz. Gdy usłyszał odpowiedź sex, dawno nie widzieliśmy go z taką dziwną miną. No cóż dziewczyny ostatnimi czasy w ogóle się nie szanują i film galerianki dokładnie to odzwierciedla...
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> EDIT:
>
>
>
> @eng 3 piwa i flaszka + BIGOS dla mnie!!

Spoko Panie, ja jestem otwarty. Dam znac jak bede u mamusi, to przygotujemy sloiczek;) Daleko nie masz.

No nie mam, nie mam :D razem obalimy słoik xD

@nismo
Według mnie trzeba być sobą, a nie pantoflem i macho

Cytat z posta - autor: nismo
> Czyli można być ciotą ale raz na miesiąc dać porządny wpierdol i już będzie wszystko ok xD

Zdefiniuj, co rozumiesz po pojeciem "ciota"?

Znalazlem taka definicje:

> Chłopak, który płacze, marze się, jest emolem, nie rozumie futbollu, czyta Panią Domu, ogląda seriale typu Moda na Sukces i wykonuje inne babskie czynności. Często zastępowane słowem: pedał.

ale nie wiem czy oto chodzi ;)

Cytat z posta - autor: alien.
> No nie mam, nie mam :D razem obalimy słoik xD
>
>
>
>
>
>
> @nismo
>
>
>
> Według mnie trzeba być sobą, a nie pantoflem i macho

Ou Yea.

kiedys cos tam czytalem o tym - podobniez kobity maja takie cos w swojej genetycznie zakodowanej podswiadomosci, ze chca przekazac swoj kog genetyczny...nie, moze inaczej, po prostu chca miec najlepszego faceta na jakiego tylko moga sobie pozwolic, a to po to zeby jej dzieci mialy mozliwie najlepsze geny, i teraz jest jak - jak podchodzi do niej taka @#$% i chce dla niej wszystko i jej mowi ze najpiekniejsza i ze ja na rekach bedzie nosil, to jest to dla niej jasny sygnal - jestem za dobra dla tego kolesia skoro pada przedemna na kolana, moglabym miec lepszego, a kiedy spotyka faceta ktory ja olewa i traktuje jak powietrze (tudziez jak szmate ;) to zapala jej sie zarowka - ok, koles mnie olewa, traktuje jakbym dla niego nie istniala, wiec pewnie moze miec znacznie lepsze, ladniejsze dziewczyny - jesli uda mi sie go zdobyc to napewno bedzie to najlepszy facet jakiego moge miec i zapewnie byt swoim super wyjebanym genetycznie dzieciom, co zwiekszy szanse ze moje geny przetrwaja w dalszych pokoleniach :)

tak ze panowie www.smog.pl/wideo/31629/od_zera_do_bohatera_czyli_cioty_awansuja_na_dresow_full_story/to jest rozwiazanie

e tam, ja jestem sobą i w związku jestem górą, bo mi mniej zależy a komu mniej zależy ten jest silniejszy.

A ciota to yyy, można przyjąć twoją definicje eng ;) Chociaż bardziej chodziło mi o to że ktoś się ciągle podlizuje kobiecie i ustępuje we wszystkim.

@enjoy
polać mu

Wydaje mi sie, ze to zjawisko wynika z prostej checi pokazania sie, ale z czym sie tu pokazac jak laski obecnie to mega tepe @#$%? No to jak tepe @#$% to moze sprobuja wlasnie tym zyskac pierdyliardy znajomych na nk i przy okazji wszelkie mozliwe gatunki grzybow. A co!

Po co sie uczyc i byc w zyciu kims skoro mozna znalezc frajera z niezlym samochodem (tu sie idealnie Ariel nawinal z tym audim), co bedzie takie laleczki utrzymywal za rente po ojcu (pozdrawiam znajomego :DDD). Albo trzeba tez dbac o szacunek wsrod kolezaneczek.

Swoja droga nie zauwazyliscie, ze dziewczyny robia teraz podobnie jak faceci? Wczesniej jak my sie chwalilismy ile to nie pukamy w tygodniu, to miały nas za skurwysynów (i poprawnie, sam takich kolesi bym powiesil za jaja - niech se dziuple w drzewie pukaja). Teraz tendencja jest w druga strone, ale jest to zjawisko na tyle nowe i poniekad zaskakujace, ze kazdy sie burzy "a to suka jebana". Jestem pewien, ze za te 10-20 lat dojdzie do jednej z dwoch sytuacji:

• albo to wszystko sie unormalizuje wg rozumienia zasad etycznych jakimi sie dzis kierujemy (ale kto je tak naprawde ma i trzyma sie sztywno w KAZDEJ sytuacji?)

• albo jak to Jacek sobie marzyl niedawno, zycie bedzie jak pornos ;Q Kazdy z kazdym jak kroliki w Australii
  Z innej beczki:

Jest tez inny aspekt, ktory mnie totalnie rozpierdala w dzisiejszych czasach - a mianowicie podejscie do wszelakiego plastiku. Co chwila slysze "ble, jaka tapeta" czy "ona na pewno jest na budownictwie, zerknij tylko na ten regips" ale tak obiektywnie patrzac to wiele z tych plastikow to naprawde ladne dziewczyny. I jestem święcie przekonany ze rowniez znakomita wiekszosc tych co najwiecej krzycza "O Boze, plastik! Dawaj cegle" tylko marzy o tym zeby taka laske wychędożyć jak najdokładniej.
EDIT: No i 5 postow przybylo jak dziergalem to powyzej :D

EDIT2: mainhg.demotywatory.pl/uploads/1262869794_by_taakniee_500.jpg Cos w temacie

Cytat z posta - autor: AL|EN
> Mav’ napisał:_
>
>
>
> > Najlepsza lekcja dotycząca perswazji: wieczna wojna w przypadku moim i mojej kobiety, to kwestia jej nocowania u mnie. Na ogół nakłonić ją do wspólnie spędzonej nocy jest bardzo ciężko, dopiero jak już przyjedzie spędzony czas jest cudowny i sama to przyznaje. Niemniej jednak żeby do takiej sytuacji doszło, potrzeba lat świetlnych nakłaniania, proszenia, błagania i ogólnie niewiadomoczego. Wczoraj się pokłóciliśmy, więc dzisiaj w ramach vendetty powiedziałem jej coś w stylu (chyba pierwszy raz ever, mimo wszystko jestem milszy po bliższym poznaniu): "no to @#$% słuchaj mnie teraz, dzisiaj wieczorem jesteś u mnie w mieszkaniu i nocujesz u mnie. Masz coś @#$% do dodania?" I co? I bez zająknięcia, bez ale, bez nakłaniania i niewiadomoczego. Po prostu. Potem napisała mi, że mnie bardzo kocha i cieszy się, że się zobaczymy. O zgrozo! Czemu kobiety wolą facetów zachowujących się jak pajace? Czemu nie można ich uwieść byciem dla nich dobrym? Czy naprawdę chcą, żeby traktowano je odgórnie?
>
>
>
> Napisz tu nam, jak kiedyś za jakiś czas wypowie coś w stylu "ależ mnie było ciężko namówić do nocowania u ciebie a ty tak się zawsze starałeś" przepraszającym tonem :icon_cool:

Nie wiem czy to jest na temat ale w zwiazku z tym, ze z Nowym rokiem jestem pelen wigoru, dobrego humoru a w moich cielestych komorkach uwalniaja sie pierwiastki testosteronu, ktore pobudzaja widzielanie endorfin majacych na celu zamknięcie mojjej duszy i ciala w stanie glebokiego błogostanu, ktory sprawia, ze banan nie znika z twarzy;), chciałbym Ci życzyć nasz drogi nerwusku forumowy dużo szczęścia, luzu, pokory, dystansu i zdrowia abyś mógł nas jeszcze długo uraczać swymi jakże konkretnymi postami. No i życzę jak najmniej bugów podczas uzywania Mirandy;)

W tym momencie chciałbym przypomnieć, że nasz forumowy kolega niegdyś, u schyłku wieków zabawiał się w zawód-reżyser, co zaoowocowało spłodzeniem filmu power of speed, ktory był pokazem szybkiego kawałkowania od braci ksero. Eng doskonale pamieta te wspaniałe momenty z children of bodom w tle, mało tego... eng postanowil po odwiedzeniu rodzicow wybrac sie do piwnicy i odkopac kartony zawierajace ok 500 gier, filmow i ma nadzieje, ze wsrod tego zbioru odnajdzie ta wlasnie produkcje!!! (o ile nie zaplesniala)
No i można się nauczyć języków z filmu :-)
Wspaniale, prawda?

W Sylwestra pekł nam m.in Sobieski, wiec możecie mi mówić Willis, Bruce Willis! Dodam, ze byla to najchetniej spozywana zawartosc flaszki, tego wieczora!!!

Uprzejmie informuje, ze nic nie pilem ani nie zazywalem. Ja czasami tak mam, ze musze sie wyproznic emocjonalnie i kapkę popierdolic. Jestescie wspaniali;)

Cytat z posta - autor: nismo
> e tam, ja jestem sobą i w związku jestem górą, bo mi mniej zależy a komu mniej zależy ten jest silniejszy.
>
>
>
>
> A ciota to yyy, można przyjąć twoją definicje eng ;) Chociaż bardziej chodziło mi o to że ktoś się ciągle podlizuje kobiecie i ustępuje we wszystkim.

My na takiego kogos mowimy: "Pipka" :) Akurat mam znajomego, ktory sie zakochal i robi wszystko dla mlodej raszpli a ona to wykorzystuje. Jak to mowia, shit happens...

enjoy napisał:
> kiedys cos tam czytalem o tym - podobniez kobity maja takie cos w swojej genetycznie zakodowanej podswiadomosci, ze chca przekazac swoj kog genetyczny...nie, moze inaczej, po prostu chca miec najlepszego faceta na jakiego tylko moga sobie pozwolic, a to po to zeby jej dzieci mialy mozliwie najlepsze geny, i teraz jest jak - jak podchodzi do niej taka @#$% i chce dla niej wszystko i jej mowi ze najpiekniejsza i ze ja na rekach bedzie nosil, to jest to dla niej jasny sygnal - jestem za dobra dla tego kolesia skoro pada przedemna na kolana, moglabym miec lepszego, a kiedy spotyka faceta ktory ja olewa i traktuje jak powietrze (tudziez jak szmate ;) to zapala jej sie zarowka - ok, koles mnie olewa, traktuje jakbym dla niego nie istniala, wiec pewnie moze miec znacznie lepsze, ladniejsze dziewczyny - jesli uda mi sie go zdobyc to napewno bedzie to najlepszy facet jakiego moge miec i zapewnie byt swoim super wyjebanym genetycznie dzieciom, co zwiekszy szanse ze moje geny przetrwaja w dalszych pokoleniach :)
>
> tak ze panowie www.smog.pl/wideo/31629/od_zera_do_bohatera_czyli_cioty_awansuja_na_dresow_full_story/to jest rozwiazanie
Coś w tym jest.

enjoy: właśnie opisałeś mój ostatni związek :o

Cytat z posta - autor: l1nk
> Wydaje mi sie, ze to zjawisko wynika z prostej checi pokazania sie, ale z czym sie tu pokazac jak laski obecnie to mega tepe @#$%? No to jak tepe @#$% to moze sprobuja wlasnie tym zyskac pierdyliardy znajomych na nk i przy okazji wszelkie mozliwe gatunki grzybow. A co!
>
>
> Po co sie uczyc i byc w zyciu kims skoro mozna znalezc frajera z niezlym samochodem (tu sie idealnie Ariel nawinal z tym audim), co bedzie takie laleczki utrzymywal za rente po ojcu (pozdrawiam znajomego :DDD). Albo trzeba tez dbac o szacunek wsrod kolezaneczek.
>
>
> Swoja droga nie zauwazyliscie, ze dziewczyny robia teraz podobnie jak faceci? Wczesniej jak my sie chwalilismy ile to nie pukamy w tygodniu, to miały nas za skurwysynów (i poprawnie, sam takich kolesi bym powiesil za jaja - niech se dziuple w drzewie pukaja). Teraz tendencja jest w druga strone, ale jest to zjawisko na tyle nowe i poniekad zaskakujace, ze kazdy sie burzy "a to suka jebana". Jestem pewien, ze za te 10-20 lat dojdzie do jednej z dwoch sytuacji:
>
>
>
>
> - albo to wszystko sie unormalizuje wg rozumienia zasad etycznych jakimi sie dzis kierujemy (ale kto je tak naprawde ma i trzyma sie sztywno w KAZDEJ sytuacji?)
>
>
> - albo jak to Jacek sobie marzyl niedawno, zycie bedzie jak pornos ;Q Kazdy z kazdym jak kroliki w Australii
>
>
>  
>
>
> Z innej beczki:
>
>
> Jest tez inny aspekt, ktory mnie totalnie rozpierdala w dzisiejszych czasach - a mianowicie podejscie do wszelakiego plastiku. Co chwila slysze "ble, jaka tapeta" czy "ona na pewno jest na budownictwie, zerknij tylko na ten regips" ale tak obiektywnie patrzac to wiele z tych plastikow to naprawde ladne dziewczyny. I jestem święcie przekonany ze rowniez znakomita wiekszosc tych co najwiecej krzycza "O Boze, plastik! Dawaj cegle" tylko marzy o tym zeby taka laske wychędożyć jak najdokładniej.
>
>
>  
>
>
> EDIT: No i 5 postow przybylo jak dziergalem to powyzej :D
>
> EDIT2: mainhg.demotywatory.pl/uploads/1262869794_by_taakniee_500.jpg   Cos w temacie
>
>
>  

Uwaga zadaje pytanie, na ktore odpowiedziales wyzej:
Po co żyjemy?

Pytanie z cyklu filozoficznych...

Wole jednak tak spelniac swoja powinnosc zyciowa, zeby moc w lustrze spojrzec na swoja twarz bez pogardy :-) Siuśkiem machać i cycka gnieść każdy umie