Radio!:D Coś się nie pojawiasz ostatnio, za dużo pijesz na pewno:P Ja właśnie trzecie, ale w weekend nadrobię:D Alien z kropką przekazał pozdrowienia? Bo jak nie, to mu nakop ode mnie zdrowo, a jak to nie pomoże, to ucałuj soczyście... heheheh:)
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Radio!:D Coś się nie pojawiasz ostatnio, za dużo pijesz na pewno:P Ja właśnie trzecie, ale w weekend nadrobię:D Alien z kropką przekazał pozdrowienia? Bo jak nie, to mu nakop ode mnie zdrowo, a jak to nie pomoże, to ucałuj soczyście... heheheh:)
Nie przekazał...a widzieliście się??!!! Zaglądam tu, ale nie chce mi się pisać. Zmęczony po pracy jestem :p:p Teraz mam L4 więc już w sumie z nudów coś nabazgrałem :D @#$% szkoda, że antybiotyki biorę :/ W barku stoi 0,7 danielsa i się marnuje :(
Ni Chooyah!
Chooyyer napisał:
> W barku stoi 0,7 danielsa i się marnuje :(
Ja tu grzecznie na trzeźwo, a tu Taki Ci wyskoczy z taką gadką i od razu smaki wchodzą :D
Cytat z posta - autor: Chooyyer
> Nie przekazał...a widzieliście się??!!! Zaglądam tu, ale nie chce mi się pisać. Zmęczony po pracy jestem :p:p Teraz mam L4 więc już w sumie z nudów coś nabazgrałem :D @#$% szkoda, że antybiotyki biorę :/ W barku stoi 0,7 danielsa i się marnuje :(
BIERHALLE !! + 10l piwa = +20 do wzmocnienia organizmu :D co Ty na to???
DOOMer tutaj Ci odpowiadam bo posty poleciały z tematu fotek, e*M*ku to Twoja sprawka?
Po sierściucha jadę w poniedziałek albo jak się wyrobię to w piątek popołudniem. Zdecydowałem się na bengala bo:
krótkie futro, mniej sprzątania
dochodzi do 7kg a nie do 11kg więc taniej z jedzeniem
nie szukam kota kanapowego, chcę zeby zwierzak był koło mnie kiedy wrócę z pracy
bengale uwielbiają cały czas przebywać z właścicielem
Wracając do dentysty - nie chce mi się pisać od nowa, ale nie wiem czy niespodziewane koszta nie powstrzymają mnie przed zakupem PS3 na który się nastawiałem. Mogłem kupić 2 tygodnie temu kiedy się napaliłem, ale wolałem się wstrzymać z tą decyzją no i teraz sam nie wiem czy obstanę bo nie chcę ruszać konta oszczędnościowego =/
W tym i przyszłym tygodniu szykuje się kot, dentysta ciąg dalszy i wynajęcie nowego apartamentu - może zabraknąć luźnych 350 euro na konsole :(
PS. Nawet moja kobitka się napaliła na peesa trójkę =)
szaq chcesz to dam Ci gg do mojej siostry, ona się pasjonuje kotami od małego. obecnie ma 3... syberyjskie coś tam, a 2 innych nie pamiętam... ale na serio jest pro w kotach... z tego co wiem, to na samo ich utrzymanie idzie okolo 300 zl miesiecznie. (dla przykladu na moje papugi ponizej 10 zl miesiecznie)...
ps. co do ps3 to tak jak AL|EN pisal.. mozna go juz zhaczyć i sciagac gry z neta, zamiast placić 200 zl za gre :P a jak masz tv w full hd to jazda dobra...
Też się tak nudzicie jak ja?:DD Nie mam co robić;DD
Ale wczoraj przyjebałem za mocno z paleniem :| fajnie mnie porobiło to uwaliłem więcej bo chciałem mieć konkret... to miałem ;s tak łeb porobiło jak po jakimś twardym ćpaniu =o
=)
Cytat z posta - autor: Chooyyer
> Ja się nudzę, ja!
BIERHALLE? 10L PIWA?
Bloodpa1nt napisał:
> Ale wczoraj przyjebałem za mocno z paleniem :| fajnie mnie porobiło to uwaliłem więcej bo chciałem mieć konkret... to miałem ;s tak łeb porobiło jak po jakimś twardym ćpaniu =o
Raz do tej pory mi się to zdarzyło po paleniu. Nie wiem jaka jest bania po twardy ćpaniu bo moja przygoda z narkotykami ogranicza się do marihuany, ale czułem się fatalnie i musiałem poświęcić z dobre 45 minut żeby dojsć do siebie. Nie polecam. Generalnie palę od lat nieregularnie i zapewne paliłem już setki razy w życiu a tylko raz się tak zaprawiłęm - dlatego uznaję marysię za bezpieczną.
Aha, tą banie miałem nie po marysi, miałęm ją po specyfiku o nazwie SPICE kupionym w odpowiedniku polkiego sklepu z dopalaczami. Takze cofam to co napisałem powyżej, Marysia jeszcze nigdy mi krzywdy nie zrobiłą :)
Bo Marysia to w porządku jest:DD Nigdy nie stwarza o nic:D
To ja juz wole wodeczke :D
Chociaz probowalem kilku specyfikow i maryske i biale i koks to na dluzsza mete mi nie odpowiadaja :P
Mateo z tego co wiem to jest calkowity abstynent jesli idzie o alkohol ale ziolko to owszem owszem :D
Jak znajde fote to zapodam jak wyglada po takim czyms :D
edit mam :D
............
Z tego co mi wiadomo to nieobecny już od prawie roku Mateo faktycznie był/jest abstynentem jeżeli idzie o alkohol.
Ja moze nie jestem abstynentem, ale jeżeli w przeciągu ostatnich 3 tygodni wypiłem 2 piwa (na transmisji KSW), które w dodatku były gruszkowymi ciderami spod szyldu kopparberg to raczej do pijących się zaliczać nie mogę.
EDIT. Mateo całkiem normalnie wygląda - pewnie się wkręcił albo pierwszy raz na dm6 przeskoczył z raila na most!
O ile pamietam Mateo wtedy byl juz lekko zrobiony :) on palil ja duf i kilku innych pilismy piwko natomiast proctolog wciagal takie ilosci wodki ze dwoch by padlo :D
W sumie mam sporo zdjec z tego kurdebalans z lodzi :P
............
Odnoszę wrażenie, że Mateo czegoś się najwyraźniej boi :D
Nie ma to jak w 10 minut wzbogacić się o 42$ :DDDDD
Edit 13:15 :)
Kolejne 37$ do przodu :DDD
Edit 13:50
Idę jak burza:DDD
Ktoś chętny na pokera? Mam dziś dobry dzień:D RauL może Ty?
to jest wirtualna kasa czy prawdziwa?
Prawdziwa :) l1nk mnie wkręcił w pokera i gram sobie codziennie chociaż ostatnio miałem tydzień przerwy :P
Teraz jestem na innym stole i w tej chwili skromne 2$ na plusie:) a ogólnie dzisiaj grubo ponad 130$ do przodu :P
alien. napisał:
> Ktoś chętny na pokera? Mam dziś dobry dzień:D RauL może Ty?
Ja mogę zagrać w chuja, remika, skata(jak sobie przypomnę), wojnę :P, pazaaka (ten z kotora), tysiąca, uno, makao :D ale w pokera jakoś nie bardzo :P Może dlatego że nie mam z kim za bardzo pograć. A tak od razu online i na kasę jakoś mi się nie widzi.
Zresztą miałem plan kupić sobie walizeczkę z żetonami i grać w texasa z kumplami, ale jakoś nie wyszło :(
Ja na FTP trenowałem na początku na wirtualnych, a po 2 miesiącach zrobiłem przelew i zacząłem na prawdziwe cisnąć. Spróbuj :)
Ja nie umiem, nigdy nie umiałem grać w karty.
Do pokera się nie zabieram bo nie mam warunków do tej gry. Oczywiście chodzi mi o warunki odpowiednie do skupienia się na grze, liczenia kart itd... bo matematyczny łeb jako taki mam i ucząc się zasad plus praktykując sporo (na wirtualnych stołach), jakąś tam podstawową wiedzę w końcu bym miał na temat gry.
Innymi słowy - gdybym był singlem to rok temu po rozmowach z yackiem po prostu zakręciłbym się i zobaczył czy faktycznie mam jakiekolwiek predyspozycje do zarabiania nawet niedużych pieniędzy.
EDIT. Skłamałem - grałem sporo czasu w 3/5/8 i w 1000-ca, potrafiłem sobie na bieżąco liczyć wszystkie karty i co złapię/oddam, ale gdzie tam tym grom to możliwości matematycznych jakie daje poker ; )
Poker to naprawdę świetna gra tylko trzeba panować nad emocjami i wyczuć przeciwnika jego styl gry, bo wtedy można przewidzieć kiedy blefuje kiedy ma mocną kartę. Logiczne myślenie owszem jest tu potrzebne, ale można grać na różne sposoby. Zresztą niech się specjalista yac wypowie:)
W końcu powinien być tutaj naszym guru od Pokera;DD