ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Ciekawe #12

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-30 20:25:39

Cytat z posta - autor: gienek
> Tu jest na last.fm. A, właśnie. Extrim i inni warszawiacy - o co chodzi z tym "pan się nauczy", "pan pójdzie", "pan poczeka"? To jakiś typowo mazowiecki zwrot czy ki @#$%? W małopolsce się mówi "proszę poczekać" a nie "pan poczeka". 2 lata już się z tym stykam i w końcu przypomniało mi się żeby kogoś zapytać o co kaman. Żądam wyjaśnień

Zdefiniuj kto Twoim zdaniem należy do zbioru warszawiacy?

a) czy jest to student 1 roku mieszkający w Warszawie od kilku miesięcy
b) ktoś napływowy, który wyjechał ze swojej miejscowości za chlebem i mieszka w stolicy kilka lat
c) ktoś kto się urodził w Warszawie i mieszka tam od urodzenia
d) ktoś kto nie urodził się w Warszawie ale mieszka tam od urodzenia ?
e) Inne propozycje?

Pozatym, "Proszę poczekać" mówią z regłuły ludzie z wysoką kulturą osobistą, niezależnie od regionu. Podejrzewam, że takie coś nie tylko usłyszymy w małopolsce :o

Często ludzie używają trybu rozkazującego "niech Pan poczeka" i myślą, że o coś proszą. "Pan poczeka " juz imho lepiej brzmi niż niech pan poczeka, choć ciężko uznać te formy za jakoś wybitnie nieeleganckie :)

To jak z tym jest Tomasz?

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-30 21:46:01

e) Nie znam życiorysu tych osób.
Ostatnio pani doktor do mnie tak powiedziała i kiedyś ćwiczeniowiec też tak powiedział do kumpla. Sporo razy się z tym spotkałem i to od ludzi o różnym wykształceniu. Poziom kultury osobistej jest dodatnio skorelowany z poziomem wykształcenia, więc to raczej nie jest to.
Nie mówię, że tylko w małopolsce używa się formy "proszę cośtam", bo pewnie w Warszawie też się z tym spotkałem, ale przyzwyczajony do tego zwrotu nie zwróciłem na niego uwagi. Natomiast "pan cośtam" jest w ogóle nieużywane w małopolsce, a przynajmniej ja się przez 20 lat z tym nie spotkałem, więc zwróciło to moją uwagę.

mises.org / marksdailyapple.com

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-30 22:18:59

Cytat z posta - autor: gienek
> e) Nie znam życiorysu tych osób.
>
>
> Ostatnio pani doktor do mnie tak powiedziała i kiedyś ćwiczeniowiec też tak powiedział do kumpla. Sporo razy się z tym spotkałem i to od ludzi o różnym wykształceniu. Poziom kultury osobistej jest dodatnio skorelowany z poziomem wykształcenia, więc to raczej nie jest to.
>
>
> Nie mówię, że tylko w małopolsce używa się formy "proszę cośtam", bo pewnie w Warszawie też się z tym spotkałem, ale przyzwyczajony do tego zwrotu nie zwróciłem na niego uwagi. Natomiast "pan cośtam" jest w ogóle nieużywane w małopolsce, a przynajmniej ja się przez 20 lat z tym nie spotkałem, więc zwróciło to moją uwagę.

Zdziwilbys sie.

Czasami zaczepiający żul ma większą kulturę osobistą niż nie jeden dodatnio skorelowany wykształciuch. Wręcz powiedziałbym, że sporo wykształconych ludzi jest "ujmnie skorelowanych" jeśli chodzi o poziom kultury :)
No chyba, że w Warszawie jest inaczej, w co wątpie. Sam powiedziałeś, że Twoja pani profesor zwraca się do Was nieuzywając słowa 'proszę', co wskazywało by, że zaprzeczyłeś sam swojej tezie " Poziom kultury osobistej jest dodatnio skorelowany z poziomem wykształcenia". Zakładam, że pani profesor/doktor jest wykształcona -.-

Nie wiem, nie wnikam. Znam tylko stereotypy o Warszawie i warszawiakach oraz opowiesci ludzi, ktorzy mieszkali w stolicy i przeprowadzili sie do Wrocka-.- A ja nie lubie bazowac tylko na tym :)

To więc jak to jest? Czyli warszawiak to czlowiek, ktory zyje na terytorium Wawy i przyjmuje tamtejszy stylelife?

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-30 22:57:06

Uo jezu - a teraz 3 strony postow na temat tego czy ma znaczenie kto gdzie mieszka czy nie.

3,2,1 - GO !

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-30 23:02:14

Lech wygrał, a ja wypije sobie z tej okazji, dziękuje!

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-09-30 23:15:45

Tego typu zwroty nie są dzisiaj niestety trafnym określeniem regionu, ponieważ języki (a zwłaszcza językowe kwiatki) się strasznie wymieszały za sprawą TV, radia czy internetu. Gdy 13 lat temu usłyszałem słowo "bum", nie wiedziałem, że chodzi o żula. Dzisiaj to dość powszechne słowo. Mieszkając w Poznaniu usłyszałem min., że "do góry nikogo nie ma", co znaczyło, że "u góry (piętro wyżej) nikogo nie ma". Gdy mój staruszek zaczynał studia i w akademiku odpowiedział na pytanie twierdzącym "jo", wszyscy wiedzieli skąd jest:) Dziś już to zawężenie regionalno-językowego nie jest tak silne i czytelnejak kiedyś.

Co wcale nie znaczy, że regionalizmy się nie zachowały. Nadal istnieją, ale większa ich część się upowszechniła w języku potocznym całego społeczeństwa. Pozostały nieliczne typu "bana", "pan siada", "fusy" (nie te po kawie;)) czy "pajda". Moim zdaniem zwrot "pan siada" nie jest przejawem niskiej kultury, ale zwykłym regionalizmem. Tak czy inaczej - jeżdżąc po Polsce dogadamy sie praktycznie z każdym, o ile ten ktoś nie wyjedzie ze swoją gwarą:) Nawet w rejonach górskich czy Kaszubach mówią "normalnie", chociaż często z innym akcentem. Także byłbym ostrożny z tym oskarżaniem kogoś o niską kulturę czy nieznajomość języka. Bo to nie takie proste.

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-30 23:40:26
  1. Wkurwia mnie jak ktoś mówi, że "wychodzi na pole". Nie, @#$%, na pole, tylko na dwór albo na zewnątrz idioto.

  2. Przedstawiciele starszego pokolenia często używają formy "Pan coś_tam" albo "Panie! Pan (przecież) coś_tam" jak się na kogoś wkurwią. Używają potem tego z dosadną intonacją i hamskim tonem głosu.

  3. Jak byłem bardzo mały i oglądałem amerykańskie komedie romantyczne albo inne takie, główni bohaterowie często pytali się czy ktoś tam nie jest przypadkiem gejem. Jako mały chłopczyk nie wiedziałem, co to dokładnie znaczy, ale z kontekstu wywnioskowałem, że chodzi o coś złego, bo jeśli ktoś jest gejem, nie można z nim być. Jako, że to słowo kojarzyło mi się z "mediami", myślałem, że może chodzi o zawód dziennikarza. Ale ni w ząb nie mogłem wymyśleć dlaczego bycie dziennikarzem jest złe? Tak naprawdę do dzisiaj nie wiem dlaczego bycie dziennikarzem może być złe.

  4. Shivus, który jest z Trójmiasta, często zamiast "no" albo "tak" mówi "jo", jak ślązak. Czy to oznacza, że jest pozerem? :D

  5. Lubię placki.

sab

Od: 2002-12-13

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2010-09-30 23:49:24

jo = tak na Kaszubach i tego zwrotu używa sporo młodych ludzi w Gdyni.

Bardzo zdolny i leniwy to na pewno mowa o mnie

Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-30 23:52:03

Jo, kaj, pado, przyszoł, polozł ;DD najczęściej słyszane śląskie słowa, które i tak mnie bawią:dddddddd

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-30 23:53:04

sab napisał:
> jo = tak na Kaszubach i tego zwrotu używa sporo młodych ludzi w Gdyni.
Ah, nie wiedziałem.

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-30 23:54:06

To jo wom tera padom, dobranoc chopy i dziołchy :)

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-30 23:59:42
  1. "Ale z nieba napierdala" <-- reakcja krasnoluda w Wiedźminie na padający deszcz. Imo pwn.

  2. O co chodzi, że ludzie mówią "dziękuję" jak już dojadą na swoje piętro i wysiadają z windy? Za co dziękuję? Za to, że nie pierdolnąłem cię w ten durny łeb i cię nie okradłem jak zaginaliśmy czasoprzestrzeń tym cudem XIX-wiecznej techniki? Ja po prostu mówię "do widzenia" albo "na razie", jeśli ktoś wygląda na mój wiek lub młodziej.

  3. W języku angielskim (w szczególności w USA) można się z kimś przywitać wyrażeniami w stylu "how's it going", na które nie trzeba bezpośrednio odpowiadać, bo one nie oznaczają tego, co nasze "co tam?", tylko służą również jako zwyczajne "cześć" ;)

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-10-01 01:10:19

Mav’ napisał:_
> 1. Wkurwia mnie jak ktoś mówi, że "wychodzi na pole". Nie, @#$%, na pole, tylko na dwór albo na zewnątrz idioto.
To, że Cię to wkurwia jeszcze na szczęście nie ma mocy prawnej.

mises.org / marksdailyapple.com

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-10-01 01:34:20

"Jo" jest też używane na ziemi chełmińskiej, co prawda od pomorza niedaleko, ale to inny region. Ot, i wywiązała się ciekawa dyskusja:)

Dobranoc:P

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-10-01 04:51:48

Mav’ napisał:_
> 1. Wkurwia mnie jak ktoś mówi, że "wychodzi na pole". Nie, @#$%, na pole, tylko na dwór albo na zewnątrz idioto.
...
to calkowicie typowe dla śląska, dla nas nie.
dla przykladu powiem Ci, że jak byłem mały to z tego powodu powstała śmieszna sytuacja. mam rodzinę na śląsku, dokładnie w Jaworznie. I czesto do nich jezdzilismy za lebka. I jak brat albo siostra (kuzyni) mowili "idziemy na pole?" to ja zawsze zmierzałem w kierunku łąk :DDD bo nie łapałem tego jak można tak mówić :DDD

ślązacy mają na rozumieniu pole jako przestrzeń, a obcym się to kojarzy tylko i wyłącznie z polem uprawnym :D
dla nas w świętokrzyskim typowe jest np "se" zamiast "sobie"...
co do tej windy to się nie spotkałem nigdy.... ja czasem jak jezdze autobusem i jestem zamyślony to przy wysiadaniu pierdolnę "do widzenia" :DDDD
co do tego ostatniego to tak samo w UK jest. tylko, ze tam na przywitanie kazdy mowi "how are you?" tyle, ze tutaj raczej w dobrym tonie jest odpowiedziec "im fine, thx" kazdy ma to w dupie, bo to jest jak by retoryka, ale i tak wszyscy tak robią.. (dawniej "how do you do" - jak w piosence roxette, a teraz jak bys tak powiedzial to tak jak bys pokazal ze jestes sprzed 20 lat zywcem wziety...)....

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-10-01 05:10:25

_Vh napisał:
> Szak: same okulary do teleskopów potrafią kosztować naprawdę sporo. Generalnie, to nie polecam wydać na sprzęt więcej niż 1k-1.5k zł na początek, bo to się w zupełności mija z celem. Dobra optyka kosztuje dużo, a bez obycia z tematem nawet nie jest się w stanie jej docenić. W wymienonej przeze mnie kwocie można sobie sprawić coś na tyle przyzwoitego, że zobaczy się elegancko pierścienie Saturna oraz przeterminowany o jakieś kilkaset tysięcy lat widok odległej galaktyki. Ponadto, do obserwacji tez trzea miec dobre miejsce, w miescie to jest srednio przyjemna sprawa na ten przykład.
...
hohoho, widze, ze kolejny fan astronomii... pjoonteczka ziąąąą ;) do tej pory gołym okiem potrafię znalezc parę planet na ciemnym niebie ;) (najłatwiej jowisza i marsa, w sumie venus tez, ale rzadko widoczna...) ... nazwy wielu gwiazd widocznych tez jeszcze pamietam i umiem rozroznic. moj ulubiony gwiazdozbior to orion z betelgezą i riglem ;) a w jego "pasie" mozna nawet przez lornetkę dostrzec mgławicę oriona :D

(no moze nie w takiej rozdziałce, ale da się :D)
ps. nie spię już, bo poszedłem spać o 19...
ps2. jeszcze jak mam dac popis swojego nerdostwa to moge dodac, ze jak bylem maly (~10)... to zalozylismy z kolegami i kuzynami "klub astronomiczny"... kupowalismy ksiazki, czytalismy wspolnie, dyskutowalismy i przede wszystkim nocne wypady na spoglądanie w górę przez lornetkę :D miałem nawet taki segregator podpisany "związek miłośników astronomii", gdzie głównie były wydrukowane zdjecia i tematy z encyklopedii pascala "wszechświat" oraz mapki nieba z ostatniej strony "wiedza i zycie"
:DDD

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2010-10-01 05:18:00

A ja wrócę jeszcze do tematu mowy.
U mnie na kujawach mówi się jo=ja, tak. Wisz,wim=wiesz, wiem. Kuń=koń. I to jest tragedia :/
Wiele jest takich słów, typowo kujawskich\wiejskich i nieraz jak ktoś taka gada ze mną to i ja zaczynam tak gadać i nawet nie wiem kiedy :/ Najgorzej się kiedyś wkurwiłem na siebie kiedy powiedziałem że ktoś zjodł a nie że zjadł oO Teraz się juz kontroluje, ale jakoś nieraz i tak coś się wymsknie w rozmowach z tutejszymi :F

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-10-01 07:34:23

noobowskie pytanie dla uzytkownikow gmail:
korzystam z gmail juz od dawna, uzywam webmaila, bo jest na tyle rozbudowany, ze nie potrzebuje outlocka/thunderbirda...
widzialem u znajomej, ze miala porobione cos w postaci podfolderow.. i dajmy na to miala folder allegro (gdzie wyswietlalo jej wiadomosci tylko z allegro), facebook (tylko z fejsa) itp. widze ze da sie dodac folder osobisty, ale co pozniej? jak biore "etykieta" to tylko dla pojedynczego maila sie oznacza... a ona miala tak fajnie kolorami pooznaczane i posegregowane.. moze cos z filtrami trzeba? ale nie chce na sile bo cos spierdole jeszcze z pozniej nie odkrece...
tak zeby automatycznie sie dostawaly wiadomosci z okreslonego maila, a nie kazdego osobno oznaczac etykietą ...

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-10-01 08:10:12

Pewnie coś z filtrami. Dzisiaj może spróbuję coś takiego ustawić, bo w sumie ciekawa sprawa, żeby maile od danego odbiorcy przychodziły do innego miejsca niż cała reszta.

RauL napisał:
> ale nie chce na sile bo cos spierdole jeszcze z pozniej nie odkrece...
Kiedyś czytałem taki humorystyczny opis, że jak blondynka siada przed kompem, to zamiast czegoś spróbować, strach ją paraliżuje, że jak naciśnie zły przycisk, to zepsuje komputer :DDDD

bonehunter

Od: 2005-01-19

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2010-10-01 08:21:46

Zaznaczasz wiadomosc, ktora chcesz, klikasz na wiecej czynnosci ----> filtruj wiadomosc i ustawiasz filtr. W nastepnym kroku zaznaczasz "Pomin folder Odebrane" i Zastosuj etykiete (wybierasz ktoras z instniejacych rob robisz nowa). I chyba tyle.

bhr

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-10-01 08:23:48

tak poobczajalem i chyba sie nie da z automatu :( zrobilem se juz te folderki kolorowe, ale etykiety trzeba chyba niestety recznie dodawac. w takim wypadku @#$% to :/
edit: polowaczu na kości zrobilem jak mówiłeś i wcale mi sie wiadomości nie przeniosly do folderu tego co chcialem.. chyba, ze to dopierdo nadchodzace beda sie segregować...

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-10-01 08:27:00

Mi to działa, thx.

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-10-01 08:30:58

ps. Mav_ dzisiaj brat ma egzamin na postfilologie angielską... jakieś rady dla niego od doświadczonego?

ps2. napisz cos do mnie na fejsie, tak dla testu, czy mi przefiltruje maila z notyfikacją...

bonehunter

Od: 2005-01-19

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2010-10-01 08:32:07

Mi tez dziala :D

edit: napewdo dopiero nowe przychodzace bedzie przerzucalo.

bhr

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-10-01 08:37:39

RauL napisał:
> ps. Mav_ dzisiaj brat ma egzamin na postfilologie angielską... jakieś rady dla niego od doświadczonego?
Nie rozumiem. Postfilologia? =o Chodzi o studia podyplomowe?

Jeśli to egzamin kompetencyjny, to rad raczej nie mam. Języka nie oszukasz - albo umiesz albo nie ;)

ed: bhr, ja sobie ustawiłem, żeby istniejące wątki również przekierowało na daną etykietę. Na ostatnim kroku jest taka opcja.

ed2: "napewdo"? Jakim cudem ręka Ci się poślizgnęła o tych 5 rzędów klawiszy? :DDDDDDDD