Kupowanie matury? Litości... Matura jest od tego, żeby ją zdać, a nie kupować:P Obecna jest moim skromnym zdaniem znacznie łatwiejsza dla każdego, który choć trochę potrafi myśleć i choć trochę zapamiętał ze szkoły. Teksty źródłowe, pytania z wyborem odpowiedzi - nie ma bata, żeby nie zdać. Co prawda widziałem sporo kwiatków w tych arkuszach (nie, nie byłem ani egzaminatorem ani projektantem pytań), ale to musiały być naprawdę osoby, które albo się nabijały z egzaminu, albo kompletnie nic nie potrafiły. Więc dupę w troki i zdawać!:P