Gienek, wydaje mi się że to nie jest gwara typowo warszawska jezeli chodzi o te zwroty, ja jestem urodzony w Warszawie tak jak moi rodzice oraz wielu moich znajomych i spotykam zwroty zarówno "pan/i..." jak i "prosze zaczekać" nie wiem również czy to nie jest spowodowane tym że "rodowitej" Warszawy jest naprawde mało, ostatnio powstało mnóstwo blokowisk, skądś Ci ludzie musieli się do nich przesiedlić, nie wierze ze wszyscy zostawili domy jednorodzinne, a więc społeczeństwo sie pomieszało. Ja nigdy na to nie zwracałem uwagi, jedynie na ton odpowiedzi. Nic złego nie widze w tym jeżeli ktoś do Ciebie zwraca sie na pan.