ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Ciekawe #15

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2012-05-10 18:31:33

Nie wiem kto jest wiekszym debilem: Sapp, ze przez tyle lat wciaz robi z siebie pajaca czy ja, ze i tak bede ten jebany cyrk ogladal.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

attyla7

Od: 2009-12-31

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2012-05-10 19:38:32

Cytat z posta - autor: 4lko
> Nie wiem kto jest wiekszym debilem: Sapp, ze przez tyle lat wciaz robi z siebie pajaca czy ja, ze i tak bede ten jebany cyrk ogladal.

hehe dobre

też uważam że to trochę głupota ale nie ma czego się wstydzić że 2 kolesi się nakurwia, toż to odpowiednicy gladiatorów (tyle że tam lała się krew i padała trupy a tu tylko pare siniaków)

Nabudowie

Od: 2011-12-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2012-05-10 21:08:26

Cytat z posta - autor: 4lko
> Nie wiem kto jest wiekszym debilem: Sapp, ze przez tyle lat wciaz robi z siebie pajaca czy ja, ze i tak bede ten jebany cyrk ogladal.

Uproszczę Ci to - Sapp nie jest debilem, tylko pajacem za grubą kasę. Tak, Ty jesteś stricto debilem ;D

Bloodpa1nt

Od: 2009-01-11

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2012-05-10 21:41:19

=)

sab

Od: 2002-12-13

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2012-05-10 21:49:55

Ale na tej siłce musi @#$%ć

Bardzo zdolny i leniwy to na pewno mowa o mnie

Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie

KeilSpooky

Od: 2010-11-12

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2012-05-10 22:44:18

@#$% ja @#$% ale to jest kalectwo.

Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem.

Bloodpa1nt

Od: 2009-01-11

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2012-05-10 23:00:38

KeilSpooky napisał:
> @#$% ja @#$% ale to jest kalectwo.
To samo on by powiedział o tobie :)

=)

KeilSpooky

Od: 2010-11-12

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2012-05-10 23:04:35

Cytat z posta - autor: Bloodpa1nt
> KeilSpooky napisał:
>
>
>
> > @#$% ja @#$% ale to jest kalectwo.
>
>
>
> To samo on by powiedział o tobie :)

Czytając Twoje posty nie wiem kto tu jest tak kaleką ?!?

Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem.

Bloodpa1nt

Od: 2009-01-11

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2012-05-10 23:15:22

A co w nim jest kalekiego? Gość ma zapewne lepsze wyniki kontrolne badań niż Ty, jest silniejszy, więcej testosteronu w organiźmie, kupa mięsa... zazdrość czy jak? :D

=)

_Vh

Od: 2003-05-21

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2012-05-11 00:31:52

Btw, kto tu cos cwiczy na koksiarni?

_vh

Bloodpa1nt

engo

sab ?

gejnek ?

extrim ?

Единый, могучий Советский Союз!

KeilSpooky

Od: 2010-11-12

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2012-05-11 00:33:51

Szczególnie jeżeli chodzi o stan ich serca i wątroby szczególnie przed zawodami. Lepsze wyniki badań, spoko zapraszam na bieg może powiedzmy na jakieś 10km lub więcej ciekawe kto gdzie i jak skończy.

Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem.

KeilSpooky

Od: 2010-11-12

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2012-05-11 00:34:54

Cytat z posta - autor: _Vh
> Btw, kto tu cos cwiczy na koksiarni?
>
>
> _vh
>
> Bloodpa1nt
>
> engo
>
> sab ?
>
> gejnek ?
>
> extrim ?

A najszerszy gracz w quake'a Avek to co ??

Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem.

_Vh

Od: 2003-05-21

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2012-05-11 01:06:05

nie widzę tu jego postow :>
@post o biegach i kulturystach

Nie wiem jakie masz doświadczenie w sporcie i czy coś trenowałeś, ale posługujesz się złą logiką. Kulturysta nie ma być wytrzymały, tylko ma mieć napompowane mięśnie, po to ćwiczy, taki jest jego cel, z pewnych rzeczy musi zrezygnować, żeby zyskać w innym miejscu. To nie jest uprawianie sportu 'dla zdrowia', tylko regularna praca. Równie dobrze moglibyśmy chcieć Twojej foty do porównania muskulatury i kpić z suchej klaty (no off).

Единый, могучий Советский Союз!

KeilSpooky

Od: 2010-11-12

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2012-05-11 01:19:28

Cytat z posta - autor: _Vh
> nie widzę tu jego postow :>
>
>
> @post o biegach i kulturystach
>
> Nie wiem jakie masz doświadczenie w sporcie i czy coś trenowałeś, ale posługujesz się złą logiką. Kulturysta nie ma być wytrzymały, tylko ma mieć napompowane mięśnie, po to ćwiczy, taki jest jego cel, z pewnych rzeczy musi zrezygnować, żeby zyskać w innym miejscu. To nie jest uprawianie sportu 'dla zdrowia', tylko regularna praca. Równie dobrze moglibyśmy chcieć Twojej foty do porównania muskulatury i kpić z suchej klaty (no off).

Chodziło mi o wyniki kontrolne badań jak dla mnie mierzone w wydolności organizmu i tyle.

Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem.

avalon

Od: 2004-11-04

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2012-05-11 01:36:22

_Vh napisał:
> Btw, kto tu cos cwiczy na koksiarni?
>
> _vh
>
> Bloodpa1nt
>
> engo
>
> sab ?
>
> gejnek ?
>
> extrim ?
Mówisz o niedzielnych koksiarzach czy napaleńcach ? xd

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2012-05-11 02:25:46

Bloodpa1nt napisał:
> A co w nim jest kalekiego? Gość ma zapewne lepsze wyniki kontrolne badań niż Ty, jest silniejszy, więcej testosteronu w organiźmie, kupa mięsa... zazdrość czy jak? :D
Za 20 lat pewnie wyjdzie, chociaz nie wiem jak poszly wynalazki do przodu. Nie kazdy jest Sylvkiem Stalonowym, ktory na sniadanie przyjmuje platki z hormonami i funkcjonuje normalnie przez 30 lat. Rozumiem, ze to ich pasja i nalezy uszanowac wklad pracy i samozaparcie, ale podpinanie tego pod "zdrowy tryb zycia" to jakies kuriozum.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2012-05-11 02:51:02

sab napisał:
> Ale na tej siłce musi @#$%ć
Jak na każdej innej.

Bloodpa1nt napisał:
> A co w nim jest kalekiego? Gość ma zapewne lepsze wyniki kontrolne badań niż Ty, jest silniejszy, więcej testosteronu w organiźmie, kupa mięsa... zazdrość czy jak? :D
Zebyś się nie zdziwił z tymi wynikami. Szprycowany chemią przez kilka lat na pewno jest zdrów jak ryba... Znam wielu, którzy pracują wyłącznie fizycznie i takich plastikowych misiów obalają wzrokiem z palcem w kieszeni i drugim zadowalając ich żonę podczas przerwy na papierosa. Większość z tych robocopów nie wytrzymałaby nawet jednego dnia przy budowie malego domku jednorodzinnego:)

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2012-05-11 03:45:34

Tak, to zajebisty trening do tego stopnia, że Pudzian ostatnio przygotowywał się do walki kładąc strop w apartamentowcu na Złotej 44...

mises.org / marksdailyapple.com

_Vh

Od: 2003-05-21

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2012-05-11 08:10:13

r3v.DOOMer napisał:
> Zebyś się nie zdziwił z tymi wynikami. Szprycowany chemią przez kilka lat na pewno jest zdrów jak ryba... Znam wielu, którzy pracują wyłącznie fizycznie i takich plastikowych misiów obalają wzrokiem z palcem w kieszeni i drugim zadowalając ich żonę podczas przerwy na papierosa. Większość z tych robocopów nie wytrzymałaby nawet jednego dnia przy budowie malego domku jednorodzinnego:)
A jak Rocky biegał po lesie, to bez większego problemu @#$%ł Ruska, co biegał na bieżni i jadł strzykawki z towarem. Doomerze grzeszysz i to bardzo. Koks wśród koksów psuje Ci perspektywę. Gdyby zestawić skillowego chłopaka z siłowni i zbrojarza/murarza/tynkarza, to zobaczyłbyś, że Twoja percepcja jest zaburzona przez dysproporcję w budowie. Robotnicy mają zwykle niezłe barki i wielkie przedramiona przy marnych bicepsach, stąd wydają się 'wielcy'. Chłopaki z siłowni (nie bociany, które nie robią nóg/pleców) mają zupełnie inną budowę, przedramiona są mniejsze od biców, potem są spore barki i szerokie plecy z wydatną klatką. Dobrze zrobione nogi (wraz z klatką) poprawiają odbiór brzucha, który wydaje się stosunkowo mały. Musiałbyś porównać obwody, żeby zobaczyć, że mam rację.

Większość robotników z budów ma maksymalnie popsute kolana, zwyrodnienia stawów (głównie nadgarstków i palców) i uszkodzone plecy. Im nie trzeba sterydów, żeby mieć zniszczone ciało po czterdziestce. Gdyby znali podstawy treningu siłowego, to nie dość, że mogliby ładniej rosnąć, to nie narażaliby się na kalectwo.
Świadomie pakująca osoba potrafiłaby spokojnie zmienić trening i w odpowiednim czasie zrobić taką kondychę, że cała brygada robotników zdechłaby przy samej rozgrzewce. Ale nie ma po co, bo ma inne cele i pragnienia.
Ładowanie w siebie towaru to kwestia dwóch rzeczy: kompleksów lub przekraczania możliwości własnego organizmu. Rozumne stosowanie sterydów nie jest gorsze od codziennego upijania się.

Единый, могучий Советский Союз!

Nabudowie

Od: 2011-12-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2012-05-11 09:41:07

Ja nie pakuje na siłowni i odradzam to każdemu jeżeli zależy mu na czystej sile i sprawności. Stara szkoła kalisteniki (pompki, podciągnięcia itd), czyli tak jak się ćwiczyło od zawsze (i obecnie w pierdlu) to najlepszy sposób i bez bawienia się w targanie żelastwa. Kulturyści oprócz tego, że się szprycują chemią mają bardzo słabe stawy i ścięgna, w porównaniu do ich masy mięśniowej. Kalistenika góruje w każdej dziedzinie, oprócz przyrostu czystej masy - wzmacnia ścięgna i stawy. Siłacze do lat 50 wyrabiali podstawy siły w taki właśnie sposób i np koleś który ważył 130 kg potrafił stanąć na jednej ręce, zrobić przysiad na jednej nodze, albo jak Grimek - przerwać książę telefoniczną i podobne cuda. Dzisiaj kulturyści w porównaniu do siłaczy z poprzednich lat to KALECY, są po prostu trochę więksi i DUŻO słabsi, a ich siła ma tylko wydźwięk czysto abstrakcyjny, czyli że ktoś potrafi wycisnąć 200 na klatę :)) i co z tego? A potrafi zapanować nad własnym ciałem jak prawdziwy atleta? NIE. A co do zapierdolu to mój wujek robił na tartaku od 15 roku życia i w sumie to po dziś dzień. To jest koleś który złapał by Cię za bety i rzucił jak szmatą. Nie widzę u niego żadnej kontuzji, ani tym bardziej braku siły :DD A ma facet już ok 60 lat. Generalnie kulturystyka, to w większości czysty marketing, sprzedawanie supli itp, wmawianie ludziom, że nie mogą być silni bez karnetu. W pro wersji to czysta szpryca, żeby dojebać mięsień, nie musi być silny (proporcjonalnie do objętości), tylko żeby wyglądał, tak jak się szprycuje byki w niektórych krajach, żeby było z nich więcej mięsa, ale te zwierzęta to KALEKI, z trudem się poruszające o własnych siłach. Najlepsze jest to, że każdy paker z którym gadałem i mu udowodniłem że jestem od niego znacznie sprawniejszy i moja siła którą mogę UŻYĆ praktycznie jest dużo większa od jego - przyznaje mi racje, ale 9/10 nadali woli targać żelastwo i się regularnie kontuzjować. Ludzie mają już nieźle wyprane łby i nawet pokaz czystej siły do nich nie przemawia. Wiadomo przecież, że im większy mięsień tym lepiej :DDD Kulturystka i zdrowie? NIE. Kulturystka to budowanie nienaturalnych mięśni poprzez ich NIENATURALNĄ IZOLACJĘ na swoją odpowiedzialność. Jeżeli jeszcze ktoś wierzy, że przez taki trening będzie sprawniejszy to chyba mu o kilka razy za dużo sztanga na łeb spadła.

sab

Od: 2002-12-13

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2012-05-11 10:15:31

:DDDDD

Bardzo zdolny i leniwy to na pewno mowa o mnie

Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie

_Vh

Od: 2003-05-21

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2012-05-11 10:19:13

Kulturystyka = wygląd - przeczytaj mój post jeszcze raz

Nigdy mnei to nie jarało i nie będzie. Odnosiłem się to bzdur i stereotypów, które padły w topiku.

siłownia = {kulturystyka, trójbój, dwubój, chujbój, tysiąc różnych celów i pragnień}
I proszę Cię, juz widzę jak robisz plecy samymi podciągami bez obciążenia. Już widzę jak robisz nogi bez sztangi, już widzę Twoje barki... Wszystko się da, ale żelastwo powstało z konkretnego powodu. I nawet Rzymanie robili martwy ciąg (jakieś dwa tysiące lat przed Grimkiem, który też robił swoją drogą, o @#$%, czyli wzgardził tylko kalisteniką!).

Cieszę się, że Twój wujek zachował zdrowie, ale lepiej się go zapytaj ilu kolegów straciło, bo nie wiedzieli pewnych rzeczy. I tak, ćwiczenia izolowane są dla pedałów.
Dmitry Klokow - prsz, to jest gość, który mi imponuje sprawnością, ofc nie osiągnął takich ciężarów bez szprycy, ale to jest zupełnie inna liga jeśli chodzi o sporty siłowe niż kulturystyka.
No i w każdym sporcie jest obecny doping, proszę nawet nie próbować temu przeczyć, bo padnę.

Единый, могучий Советский Союз!

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2012-05-11 10:21:35

Nabudowie napisał:
> Ja nie pakuje na siłowni i odradzam to każdemu jeżeli zależy mu na czystej sile i sprawności. Stara szkoła kalisteniki (pompki, podciągnięcia itd), czyli tak jak się ćwiczyło od zawsze (i obecnie w pierdlu) to najlepszy sposób i bez bawienia się w targanie żelastwa. Kulturyści oprócz tego, że się szprycują chemią mają bardzo słabe stawy i ścięgna, w porównaniu do ich masy mięśniowej. Kalistenika góruje w każdej dziedzinie, oprócz przyrostu czystej masy - wzmacnia ścięgna i stawy. Siłacze do lat 50 wyrabiali podstawy siły w taki właśnie sposób i np koleś który ważył 130 kg potrafił stanąć na jednej ręce, zrobić przysiad na jednej nodze, albo jak Grimek - przerwać książę telefoniczną i podobne cuda. Dzisiaj kulturyści w porównaniu do siłaczy z poprzednich lat to KALECY, są po prostu trochę więksi i DUŻO słabsi, a ich siła ma tylko wydźwięk czysto abstrakcyjny, czyli że ktoś potrafi wycisnąć 200 na klatę :)) i co z tego? A potrafi zapanować nad własnym ciałem jak prawdziwy atleta? NIE. A co do zapierdolu to mój wujek robił na tartaku od 15 roku życia i w sumie to po dziś dzień. To jest koleś który złapał by Cię za bety i rzucił jak szmatą. Nie widzę u niego żadnej kontuzji, ani tym bardziej braku siły :DD A ma facet już ok 60 lat. Generalnie kulturystyka, to w większości czysty marketing, sprzedawanie supli itp, wmawianie ludziom, że nie mogą być silni bez karnetu. W pro wersji to czysta szpryca, żeby dojebać mięsień, nie musi być silny (proporcjonalnie do objętości), tylko żeby wyglądał, tak jak się szprycuje byki w niektórych krajach, żeby było z nich więcej mięsa, ale te zwierzęta to KALEKI, z trudem się poruszające o własnych siłach. Najlepsze jest to, że każdy paker z którym gadałem i mu udowodniłem że jestem od niego znacznie sprawniejszy i moja siła którą mogę UŻYĆ praktycznie jest dużo większa od jego - przyznaje mi racje, ale 9/10 nadali woli targać żelastwo i się regularnie kontuzjować. Ludzie mają już nieźle wyprane łby i nawet pokaz czystej siły do nich nie przemawia. Wiadomo przecież, że im większy mięsień tym lepiej :DDD Kulturystka i zdrowie? NIE. Kulturystka to budowanie nienaturalnych mięśni poprzez ich NIENATURALNĄ IZOLACJĘ na swoją odpowiedzialność. Jeżeli jeszcze ktoś wierzy, że przez taki trening będzie sprawniejszy to chyba mu o kilka razy za dużo sztanga na łeb spadła.
Not sure if troll.

Ale jeśli tak, to najlepszy troll, jaki widziałem na tym boardzie od dawna :D

Bloodpa1nt

Od: 2009-01-11

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2012-05-11 10:35:58

KeilSpooky napisał:
> Szczególnie jeżeli chodzi o stan ich serca i wątroby szczególnie przed zawodami. Lepsze wyniki badań, spoko zapraszam na bieg może powiedzmy na jakieś 10km lub więcej ciekawe kto gdzie i jak skończy.
Owszem, przed zawodami to jest exterme mode ale offseason goście pilnują swojego ciśnienia i innych wyników bardziej niż każdy normalnie funkcjonujący człowiek. A co do biegu to weź się nie ośmieszaj :D jak już jedziesz po bandzie to zmierz się ze mną na rowerze na dystansie 100km :)

4lko: właśnie każdy pro kulturysta i ciężarowiec wali przeróżne hormony, ogólnie to są goście, którzy w wieku 40+, 50+ dbają o zdrowie i dalej ćwiczą dużo mniejszym żelastwem do tego stopnia, że na 100 20latków może 1 wygląda lepiej od nich.

Doomer: co ma budowanie domów do tego? Ja ważę obecnie 97kg, w klatku trochu wincy niż w brzuchu :> i jak porobiłem fizycznie przy kopaniu dołów jeden dzień z moim ojczymem (na łapce gość ma ~30, w pasie 30 więcej niż w klatce :D) to odpadłem już w przedbiegach przy machaniu łopatą. I rozumiem, że on ma lepszą kondychę? Ale teraz powiedz mi, czy to że on wchodząc po 2 schodach zaczyna sapać jakby miał zjechać na zawał a ja na dystansie ~60km na rowerze górskim po trasie gdzie ok 30% drogi to lasy z dziurami i błotkiem, 70% to asfalt a 50% trasy pod górkę byłem pierwszy, a osoba za mną druga jakieś 45min po mnie nie świadczy o tym że jest na odwrót? A tak w ogóle to zastanów się co ma kondycja do stanu zdrowia pacjenta? Na pierwszy rzut oka dużo, ale co mi powiesz na to, że ja mam ciśnienie wyższe niż 80% z Was, i 80% z Was bez problemu pokonuje na długim dystansie na rowerze? Na krótkim zresztą też...

Vh poruszył właśnie rzecz o której ja bym nie wspomniał, większość gości co robi na budowie po 40tce będzie taszczyć pod sobą brzuch jak świnia i jęczeć przy schylaniu się do srania bo plecy bolą, natomiast kulturyści 40+ to okazy zdrowia i sprawności fizycznej.

Nabudowie: przestałem czytać po "nie ćwiczę na siłce i odradzam to każdemu".

I na koniec pytanie ciekawostka dla ludzi, którzy podjęli dyskusję. Macie jakiś kontakt teoretyczny/praktyczny ze sportem i dopingiem oprócz oglądania KSW i ligi mistrzów co roku przy piwku? Bo tak to niestety z waszego bełkotu wygląda jakbyście go nie mieli, a zgrywali znawców @#$%ąc niczym Marcin N. :)

=)

sab

Od: 2002-12-13

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2012-05-11 10:49:03

Ja mam wiele wspólnego z dopingiem !

Trójmiastooooooo jest naszeeeeeeeee, trójmiastooooo do nas należy

i

Lechia dziwko derby blisko

A tak serio to liczy się też e-sport ?
Każdy ma swoje powody dlaczego cwiczy na siłownii. Mnie podobnie jak Vh nie jarają jacyś kulturyści - nie jestem pedałem. Osobiście ćwiczę po to żeby :

a) mieć z czego przypierdolić

b) jakiś naćpany/najebany głąb zastanowił się dwa razy zanim się na mnie zamachnie

c) kobieta nie puściła pawia na podłogę jak zdejmę koszulkę

d) aby blodypaint nie wyśmiał mnie na boardzie quake3, że jestem plackiem

e) nie chce być za duży, bo wtedy będę zmuszony stać w pierwszych liniach, a tam ciężej pozoruje się walkę (czyli to co lubie robić najbardziej) :-D

Bardzo zdolny i leniwy to na pewno mowa o mnie

Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie