gienek napisał:
> 4lko chyba masz na myśli 'charakter' auta. Bo akurat Diablo i Countach to paździerze jeśli chodzi o wygodę użytkowania ;p
>
>
> A'propo 430-tki: co tu więcej mówić
Po prostu wzglednie mi sie podobaja. Zreszta gadanie o wygodzie uzytkowania to jakis absurd kiedy:
a) Mowimy o aucie sportowym
b) Bedac smarkatymi studencinami, ktorzy raczej za bardzo nie grzebali w samochodach osobiscie i ilosc modeli, ktore prowadzilismy jest prawie zadna a doswiadczenie za kolkiem nie warte wspomnienia mamy praktycznie ZEROWE pojecie o samochodach - tym bardziej takiej klasy
A Clarksona mowiac scisle mam w powazaniu. Te opinie sprowadzaja sie do jego widzimisie, choc nie przecze - wiedze i doswiadczenie na pewno ma. Wiemy nie od wczoraj, ze w polszy autem z takim przeswitem i moca za bardzo nie pojezdzisz - chyba ze na torze. O ile nie chcesz mieszkac w innym kraju to taki samochod jak ferrari poza walorem lansu-bansu jest totalnym bezsensem.
edit:
Eng, A propos silnikow z innej planety:
Maz kuzynki sprowadza sobie od lat amerykanskie wozy i w 95% korzysta z nich w Polsce, przy czym jezdzi wiecej niz sporo. Ani razu nie mial zadnej powaznej usterki poza jednym wyjatkiem - swego czasu bodaj w dodge'u padl silnik z przyczyn nieznanych. Okazalo sie, ze to bylo jedyne amerykanskie auto jakie mial, ktorego silnik byl manufaktury europejskiej. Konkretnie... mercedesa. Nasluchalem sie od niego sporo o tych samochodach i jest ogromne prawdopodobienstwo ze jesli szaq mowi, ze woz jest igla, to tak jest. Zakompleksieni europejczycy uwazaja natomiast ze swiat konczy sie na s-klasie, kiedy w chwili obecnej te samochody pod wzgledem wytrzymalosciowym nie maja w ogole z czym konkurowac, pod warunkiem ze samochod jest made in usa, a nie zszedl z pasa transmisyjnego w Europie.
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.