ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Frri #3

afi

Od: 2002-12-17

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2004-11-21 10:23:07

trzy do jednego ze slayer wyskoczy z zwoim spanskiem po poludniach teraz :), masta spanska ;p.
m ty nie jesz sniadanska przed pececiakiem ?? to tylko ze mna jest tak zle ze wszystko robie przed pc :F, a skoro masz wiecej wolnego czasu to chwytaj sie playtypusa ino gibko ( dziwny ten wiesniacki slang :D ).
Dzis koncert zaprzyjazninej kapeli,...,.,.,, bede robil za ochroniaza o_+ hłe hłe hłe trzymajcei za mnie kciuki to moj debiut ;p.
aha i btw ma ktos cokolwiek o kapeli ukrainskiej "Flit", nawet na ich strone nie trafilem ;F

W tym życia błędnym kole niż płakać, smiać się wolę, nie wpadam w melancholię, choć ostry krzew ukole w tym życia błędnym kole.

slay3r

Od: 2003-04-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-11-21 14:18:31

> trzy do jednego ze slayer wyskoczy z zwoim spanskiem po poludniach teraz :), masta spanska ;p.

spać ta 8 h starczy, zazdroszcze, afi zadowolony :>
dzisiaj jest nie do zycia, wiecie oka urodziny =o starzeje sie, tyle wodki to ja jeszcze nigdy na raz nie wypiłem, bleh, zasnolem na stoliku, jakims cudem do domu doszedlem, obudzilem sie rano zakrecony nadal, bol glowy, mdłosci, dreszcze, o boze terible, ide nadal spac, tylko na wieczor do kosciola ;p
wiecie co nawet matula ugotowalo mi krupniczek :sdi

glowa mnie boli, ide spac, czys
[27] [91]

[45]

Qbicz

Od: 2003-08-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-11-21 21:23:40

siemka widze ze ciekawa konwersacja, nie chce mi sie narazie wszystkigo czytac bo nie mam czasu, we wtorek moze przeczytam :)
slayer nie boj zaby ja tak mialem tydzien temu. moi starsi pojechali do Poznania na 4 dni i odrazu zrobilem impreze. zwalilo sie do mnie 13 osob w tym 5 babeczek :). mysmy mieli 3 litry wodki na 6. co ja sie napierdolilem to tyle. w czsie picia odpadlo jeszcze 2 osoby i ostatniego litra konczylismy w 4. ciul z tym ze pol imprezy nie pamietam ale fajnie bylo. chlopaki nic mi nie zarzygali :D a na nastepny dzien zdyxchalem jak nigdy. o godzinie 18 zjadlem sniadanie dopiero :)

fajna jest ta maturalna klasa :D
a co do spania to ja od zawsze bylem totalny spioch. dla mnie 8h snu to nic. ja zeby sie wyspac to musze conajmniej 10h spac a poniewaz zadko mi sie to zdarza to caly czs chodze zaspany. wczoraj wrocilem z dydkoteki o 4 a o 9 mnie juz kumpel obudzil. dzisiaj sie pewnie jebne do spania kolo 12 a o 6 juz musze wstac :/ dopiero w czwartek bede spal do 11 :]

schni schna schnappiiiiiii schnappi schnappi schnap

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-11-22 19:17:39

elo xD. I jak tam maturzysci poszlo? :asd Bral ktos rozsz? :q Tak czy siak wydaje mnie sie, ze z deczka ftopa bedzie, ale obaczym, jutro za to sobie troche posiedze - angol, dwa zestawy poprosze xD.
Dzizus jaki zyebany jestem, ide fpizdu pod prysznic chyba :Y...

gorat

Od: 2004-02-16

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2004-11-22 20:42:01

U mnie na rozszerzonym sztuki zostały :f Reszta się wyniosła w większości na początku.

gorat01 gorat02 gorat03rob gorat04stairs gorat05plea gorat05pleanosc gorat06sway gorat07plank gorat08falls gorat08fasterfall++ pdm03_gorat...

ns04! :)

Pawuja nabijacza na pal!

slay3r

Od: 2003-04-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-11-22 20:47:48

matury =o bo no kapito ?

u mnie dopiero za 2 tygodnie :sdi

polski, niemiecki, geografia - wszystko 2 zestawy :sdi

a i zdaje jeszcze matme i infe tez roz. ale to w kwietniu, czy kiedy to tam sie pisze :sdi

[45]

Qbicz

Od: 2003-08-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-11-22 22:35:50

a ja juz mialem maturke probna w szkole :) moja szkola zorganizowala wewnetrzna probna mature

polski - bylo tylko samo wypracowanie 36/50pkt (podstawowy)

anglik - z writingu 12/15pkt a z listeningu i readingu 25/30pkt (rozszezony)

matma - 89% (rozszezony)

a z fizy mi jeszcze babsko nie oddalo (podstawowy)
kolejna probna maturka w lutym no i ta w kwietniu

schni schna schnappiiiiiii schnappi schnappi schnap

eXe|Korol

Od: 2003-04-08

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2004-11-23 07:41:38

ja wczoraj napisalem, z 10 min wymyslalem zakonczenie, by zapelnic 2 ostanie linijki, ale sie udalo, chyba :P

dzis 2 arkusze, w piatek gegra i znow 2
potem to roszerze o przemyslenia :D

dziwny jest ten świat

rAko

Od: 2004-02-22

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2004-11-23 17:50:39

Qubicz, wiesz, ze ja tez krocze ta sama sciezka (rozszerzony angol i matma) ;]

Ladne wyniki :O . Mam nadzieje, ze mi tez dobrze pojdzie... dopiero za rok ;) i BTW Wszystkim tegorocznym maturzystom GL ;D.

Pesymista widzi ciemny tunel, optymista widzi światełko w tunelu, realista widzi swiatło pociągu, a maszynista trzech debili na torach.

eXe|Korol

Od: 2003-04-08

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2004-11-23 18:16:12

no to wlasnie wrocilem do domu, matura trwala na maxa dlugo 12.00 - 17.33 + przerwy, jak wygladala? nawet calkiem calkiem, za kazdym razem wychodzilem ostani z klasy, pisalem pozyczonym dlugopisem, bo swego zapomnialem, napisalem opowiadanie, jak to kuzyn z afryki zaprosil mnie do siebie na swieta, chodzilem po dzungli, widzialem czarnych ludzi, ktorzy jedli banany i w ogole bylo fajnie, tylko ten glod, buuu zapomnialem kanapek :(
co do pierwszego dnia, to na lekcje, tak mialem je do 12.00, sie spoznilem, zaspalem, co tu duzo mowic, wyjazd do czestochowy (6 h w czestochowie, 18 w autobusie), napad zimy i 40kilometrowe korki, przy wyjezdzie z 15.50 spod swietej gory, o 24 wysiadlem w wawie, potem jeszcze 30min szukalem drogi do akademika, bo wysadzili mnie kolo pomniku lotnika, tylko gdzie ten pomnik jest :D, w koncu trafilem na miejsce, wchodze do pokoju, a tam stolik, do okola siedza : moj kumpel i jego koledzy z pietra, a na stoliku winiaki i browary, juz wtedy wiedzialem, z esie nei wyspie, potem, kolejna noc i kolejna impreza, gralismyw q3 i zalozylem sie ze na cpma skocze 1 skokiem po rg na dm6 i wygralem browary, zimne zywce :D, powrotny pociag przyjechal po 30 min i bylo zimno, ale poznalem mila studentke z mojego mista, a bylo to tak, najpierw siedizalem w pzredziale z jakas stara baba, zaczela pie..lic, ze jej zimno, wiec zamknalem drzwi od przedzialu, a ona wyciagnela fajki i zaczela palic, mysle sobie, co to to nie nie bed esie 2h dusil, bo jakas idiotka nie umie poszanowac innych, wiec znow otworzylem te drzwi, wtedy rozdarla sie, ze jej zimno ( a mi kurvva duszno), ze wagon dla palacych i 100 innych rzeczy, mysle sobie spier ruro o wyszedlem z pzredzialu, ide, ide , ide patrze a tu jakas ladna niewista, calkiem sama, wiec sie do niej pzresiadlem, oczywisice pozwolila:D, siadam na pzreciwko jej, a tu te pociagowe siedzxenei rozwalone i skrzypi, kazdy ruch a ono skrzypi, wygladalo to bardzo komicznie, wiec usiadlem po drugiej stronie obok niej i sie zapoznalismy :D
w poniedzielame chodzilem z woda i koledzy wzieli mnie za alkocholika, na lekcji dowiedzialem sie od nauczycielki ze mnie zdoluje ocena z mlodej polski, dostalem 2+, ale nic mi nie moglo popsuc humoru, wiec ja wysmialem :D, pod koniec lekcji powiedziala, ze 3ba miec jakies dowody tozsamosci, jak sie pozniej okazalo, mial nam o nich powiedziec nasz wychowawca, ale wsrod tych jego wywodow o dzisiejszej zlej mlodziezy ta malo wazna wiadomosc mu wypadla z glowy, zatem poszlismy do niego, 4x-letneigo nauczyciela od wf-u, staromodnego, dzialacza spolecznego, uwazajacego sie za inteligentnego :DDD, majacego zawsze racje, a w skorcie zwanego kołczem, i co zrobil? przyczepil sie, ze nazwalismy dowod tozsamosci "jakims" a co do problemu wejscia na sale (gdzie wlasnie on wpuszczal) "robcie co chcecie", no to wycieczka do domu po legitymacje i matura, po powrocie te wszystkie rozmowy podnieconych ucznow, dyskutujacych, gdzie kto bedize siedzial, kto bedzie pilnowal i o masie innych bezsensownych rzeczy, ktore tak na prawde nic nie zmieniaja, ale co tam niech sie pociesza, ze siedza na 7 lawce, a nie na 3 badz, ze bediz eich pilnowala pani od niemca a nie nauczyciel od geografi itd, cala matura zleciala mi gosc szybko, jezyk polski wystarczy ze zdam, wiec co tu sie martwic, i tak do niczego nie beda mi tego liczyc:D, stresujace bylo jedynie gapienie sie pani z biblioteki w moja kartke, ale po rozpoczetym przeze mnie mlaskaniu (jadelem gume :] ), pani sobie poszla, skonczylem 10 min przed koncem i udalem sie do domu :D

dziwny jest ten świat

Qbicz

Od: 2003-08-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-11-23 18:32:35

to widze ze ladnie orol zapierniczasz :D ja mam korki z maty 2x w tygodniu: w poniedzialki i piatki, i jeszcze korki z fizy w srody. a w weekendy sie odpoczywa :)
a po co w czestochowie byles?? ja bylem 3 yygodnie temu ale to byla pielgrzymka dla maturzystow. przyjechalem, pomodlilem sie i wrocilem. szczerze mowiac nic ciekawego.
> Qubicz, wiesz, ze ja tez krocze ta sama sciezka (rozszerzony angol i matma) ;]
>
> Ladne wyniki :O . Mam nadzieje, ze mi tez dobrze pojdzie... dopiero za rok ;) i BTW Wszystkim tegorocznym maturzystom GL ;D.

szczerze mowiac nie jestem jakos tak strasznie zadowolony z tych wynikow, nie oszukujac sie nic sie do niej nie uczylem. wiem ze gdybym sie przylozyl to napewno bym lepiej napisal. z polaka to podobnie jak korol zdaje tylko po to zeby zdac bo do niczego mi to nie jest potrzebne (tylko matka uwaza ze mi sie to przyda), do matmy i anglika podchodze dosc luzacko bo dobrze mi ida te przedmioty ale najbardziej sie obawaim fizyki :/ nie zabardzo za nia przypadam a jesli nie zdam tej fizyki to cala matura sie pojdzie pasc, ale takiej mozliwosci nie biore pod uwage.

dobra koniec tego pbijania sie, jutro mam spr z I wojny swiatowej (h.u.j.a. umiem jak narazie i pewnie tak zostanie :) ) i jeszcze korki z fizy :/

schni schna schnappiiiiiii schnappi schnappi schnap

eXe|Korol

Od: 2003-04-08

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2004-11-23 18:44:12

ta tez tam pojechalem by sie pomodlic pzred matura, nawet sie wyspowiadalem 1 raz od 3 lat :D

niby nic ciekawego, ale ta zima, tzn tak, w tamta strone nic nie sugerowalo tego co nadejdzie, po skonczonym spotkaniu z mlodzieza, o wlasnie, na tym spotkaniu widzialem 2 ksiezy ktorzy napadli nas w lesie na spotkaniu mlodziezy w serpelicach i chcieli bic kolege, bo ma dlugie wlosy, zapamietajcie to ksiadz z łochowa, ale dobra,w iec te spotkanie sie skoncyzlo i padal deszcz, ale ja wzialem parasolke mojej mamy :D, potem droga krzyzowa, msza, wychodze z klasztoru, a tu po kolana sniegu, normalnie sniezyca, zimno i snieg napie la po glowie, aaa, wbieglismy na parking, a tu zamiast 3, jakies 40 autobusow, tylko gdzie ten nasz niestety nie pamietalismy, widocznosc kiepska, w koncu sie udalo, jak wbieglem do srodka, mialem snieg we wlosach, w uszach i w butach mokro

w drodze porwrotnej chialem pospac, ale niestety, kolezanki postanowily sobie spiewac, spiewac kazdy moze jeden lepiej, i sobie pospelm w myslach

dziwny jest ten świat

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-11-23 19:20:14

W skrocie: pizdziaweczka na zewnatrz, napisalem tego angola, prawie godzine wczesniej wylazlem na podst i tak samo na rozsz, wszytko zem napisala, zobaczymy co z tego wyjdzie, ole ta :U.
Aha - jeszcze system mi padl, wiedzialem, ze trza wreszcie nowa kopie zrobic :asdasd.
Kutfa jutro jakies pierdoly mam, przydal by sie dzien wolnego :Q.

slay3r

Od: 2003-04-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-11-23 19:55:13

matura :sdi dajte spokoj uczylem sie przez cale zycie na mature, moze cos sobie powtorze na ta w kwietniu, ale wątpie, naucze sie tyle ile w szkole =o

nie przejmuje sie tym wcale, przeciwnie do rodziny =o wlasnie stalem sie posiadaczem wspanialego aparatau i nie zamierzam tracic czasu na perdoly jaka jest niewatpliwie nauka :f wiem ze mowie jak dziecko, ale zdam mature wiem to ale moze zdam ja slabo, to pojde sobie na prywatne, bosz tez mi laske beda robic :sdi

co do korepetycji, a chadzam czasami w czwartki na niemiecki i tak sobie porozmawiam o czyms z pania :sdi

jestem za mlody na nauke :P

[45]

eXe|Korol

Od: 2003-04-08

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2004-11-23 20:09:47

perek sciemnia, a kto jezdzi na polibude do wrocka :>
a ja o prywatnych to sobie moge pomarzyc, znajac zycie to po pierwszej lepszej klotni ze starsza bede musial gdzies napierdalac, zeby splacic akademik i sie utrzymac w wawie lub gdzie tam sie dostane :E

dziwny jest ten świat

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-11-23 20:17:34

Tak czy siak zycie pokaze jak to bedzie :Q. Nie ma co planowac, bo z planowania go.wno wychodzi, jak sie juz nie raz przekonalem, o.
Ale dajcie mi do cholery jutro wolne, reke dam sobie obciac :F. Bosh jaki wypluty jestem [27] mlotek w reke i pojechali (hmm, mialem sie jeszcze Óczyc dzis chyba?) [30]

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-11-23 23:12:08

A może zaczniemy pisać o lolastych zachowaniach nauczycieli, śmiesznych/niefortunnych/skomplikowanych/itp wyrażeniach tychże nauczycieli, czyli piszcie co zabawnego usłyszeliście dzisiaj w szkole :DD. Moje typy na dzisiaj:

'Ciąg (An) jest zbieżny wtedy i tylko wtegy gdy każdy jego podciąg (Ank), k należy do N, zawiera podciąg (Ankl), l należy do N, zbieżny' - to z wykładów z matmy :).
'No widzicie państwo, teraz jest tak samo jak za PRL-u: wszystko jest, a bateryjek nie ma' :)) - wykłady z kresek, kolesiowi skończyły się bateryjki do przenośnego mikrofonu :P. Jego 'asystentka' szukała po całej polibudzie i nie mogła znależć :). O lolol to lubię na tych studiach :). Wasza kolej :).

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher

eXe|Korol

Od: 2003-04-08

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2004-11-24 07:01:17

o wlasnie na tej probnej maturze a anglika, przed 3 etapem, czyli tym wypracowaniem, zginely klucze do sali i nie moglismy wejsc ::DD, w koncu, po moze 10-15min sie okazalo, ze ma je pani konserwatorka powierzchni plaskich

dziwny jest ten świat

chr0m.

Od: 2004-07-28

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2004-11-24 15:25:20

Moj historyk prowadzi lekcje w dosc schematycznie tzn zawsze tak samo.Wchodzi do sali i...

"witam was panowie prosze siadac" po tym zawsze następuje "temat dzisiejszy" a następnie "Punkt pierwszy ....(tresc punktu),Punkt drugi...(treść punktu),Punkt Następny...(treść punktu) i Punkt kolejny...(treść punktu)" czasem dochodzi punkt ostatni.I to jest tyle co masz zapisane na lekcji histori w zeszycie przez reszte lekcji on opowiada na dany temat zazwyczaj musisz przesiedziec jeszcze pol przerwy co wiaze sie z krótszą wycieczka do kibelka na papieroska[2]
Natomiast moj ksiadz powiedzal "zamiast sie klucic i wyzywaz dajcie se po ryju i bedzie spokoj"-i walcz tu z przemoca w szkole.:p

facebook.com/damnDT <-taki żywy strafejumping :D

rAko

Od: 2004-02-22

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2004-11-24 17:48:23

A moj ksiadz mowi "dupa" "debile" "idioci" a szczytem nawet bylo "@#$%" o_O on mnie rozwalaaa, ogolnie zwalowy jest, kazdy z niego zbija a on nie czai... heh.

Pesymista widzi ciemny tunel, optymista widzi światełko w tunelu, realista widzi swiatło pociągu, a maszynista trzech debili na torach.

Qbicz

Od: 2003-08-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-11-24 19:57:54

a moj ksiadz jest zajebisty. kiedys przed impreza nie mielismy sie gdzie napic to poszlismy do niego do mieszkania i u niego pilismy a on nie mial nic przeciwko emu :D

a ostatnio jak bylem na dyskotece to tez go spotkalem. uwierzyc normalnie nie moglem. techno party, mlodzi ludzie sie bawia a w srodu ksiadz z koloratka na szyji :)

prze ziom z niego :D

schni schna schnappiiiiiii schnappi schnappi schnap

chr0m.

Od: 2004-07-28

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2004-11-24 20:38:53

Przypomniala mi sie jeszcze jedna rzecz zwiazana z mojim historykiem.

Jego wypowiedz na temat kartkówki:"no panowie niezadobrze to wyglonda, ale ja wam powiem jedna wy sie smiejecie od wrzesnia do stycznia i potem ja sie smieje,potem znowusz wy od stycznia do czerwca.Uwazaw w sumie ze jest to dosc sprawiedliwe co prawda wy sie smiejecie dluzej ale ja mam duzo klas!"

facebook.com/damnDT <-taki żywy strafejumping :D

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-11-28 11:51:51

DO WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH :Q.
Sry, ale krzycze juz, bo mnie szlag trafia. Juz powoli cosik wiem co z tym php, ale ciagle jakies nowe problemy - chyba bede musial to calkiem przerzucic inaczej, czy czort, no po prostu na razie nie wiem, grunt, ze juz jest jakis postem, Lamcio wracaj, bos mi potrzebna! :D
ed: haha korfa dziala, spadam ja stad, bo mam dosyc tego wszystkiego na dzis :D.
BTW: Sortowalo mi dema ponad 5 min :asd. Z deczka niedorobiony ten prog, ale coz :f... nie przewidzialem takich liczb... no to cya ;q

eXe|Korol

Od: 2003-04-08

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2004-12-01 21:35:09

a swoja droga byla dzis probna z gegry i bylo nawet o telekompromitacji

dziwny jest ten świat

El-Mo

Od: 2002-06-04

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2004-12-04 01:13:07

Panowie wy nie byliście w wojsku z waszych wypowiedzi widzę =P

Tam to jak jest impreza na kompanii to:

1 pluton kobitki

2 pluton chłopaki

3 buraki z sąsiedniej wsi

Kobitki zakładają szalokominiarki na bioderka że mają wyrąbiste miniówki i imprezka zaczyna się kręcić. Dowódca jak jakiś chłopak jest wstydliwy komendą głosową pomaga się mu ośmielić i każe pomacać kobitke po tyłku =D

Ofkoz ja nie miałem takich przypadków, ale możliwe że wszystko przedemną i przyjdzie mi macać po tyłku kolesia z innego plutonu =/
[28]