ORG

Szybko i wściekle - jak dla mnie trzyma poziom :D

mj23_one_and_only napisał:
> Szybko i wściekle - jak dla mnie trzyma poziom :D
Jak poprzednich to dziekuje :D

hmmm jedynka i dwojka ujda w mlodziezowym tłoku, ale tokyo drift to kicha na maksa, ze az zal sciska

A propos:

Wczoraj z moim wypadem na Gran Torino zbiegla sie premiera tego paszteta filmowego i slodki jezu co uswiadczylem po wyjsciu z kina - orgia wiejskiego tuningu "potworow" o litrazu 1.6 rozstawiona na placu przed wejsciem. Ja nie wiem @#$% co jest z tymi ludzmi... :E

Może się naraże, ale jak na Eastwooda to Gran Torino jest takie sobie. Gdzie mu tam do Million Dollar Baby. Wiadomo, film jest zrealizowany poprawnie i nie ma błędów, no bo skąd, kiedy zabiera się do niego taki weteran kina. Ale jest sztampowy, do bólu przewidywalny i strasznie rozlazły. Imo Eastwooda stać na znacznie więcej i nie ma się co zachwycać tym filmem :)

Bosz, ja nie wiem czego Wy szukacie w filmach typu F&F? Porywających dialogów czy może wyśmienitej gry aktorskiej? Ścigają się, strzelają, fajne dupy tańczą koło fur - wszystko co trzeba.

yac napisał:
> Może się naraże, ale jak na Eastwooda to Gran Torino jest takie sobie. Gdzie mu tam do Million Dollar Baby. Wiadomo, film jest zrealizowany poprawnie i nie ma błędów, no bo skąd, kiedy zabiera się do niego taki weteran kina. Ale jest sztampowy, do bólu przewidywalny i strasznie rozlazły. Imo Eastwooda stać na znacznie więcej i nie ma się co zachwycać tym filmem :)
Jak dla mnie wlasnie unikatowe w tym filmie jest to, ze wzial bardzo standardowe schematy, co normalnie prowadziloby do filmu mocno sztampowego, a jednak Eastwood bardzo blyskotliwie tego uniknal. W dodatku tempo filmu to mistrzostwo swiata. Do tego poziom dialogow, humor, niesamowicie cieple przeslanie, troszeczke symboliki i zmuszenie widza do myslenia... mnie rozjebal doszczetnie. I jeszcze jedna bardzo wazna rzecz czyli kreacja glownego bohatera - dawno nie bylo filmu ktory tak mocno eksponuje aktorow i w duzej mierze na ich barkach opiera byc albo nie byc filmu. Clint zwyczajnie kopnal w ryj wspolczesna metodyke robienia kina - zrealizowal film po swojemu, w bardzo unikatowy sposob i wyszlo to doskonale. Dla mnie to na bank jeden z top 5 filmow ever (Unforgiven zreszta tez tam gdzies jest ;) i na pewno zatroszcze sie o to, zeby plytka blu-ray z tym tytulem zawitala u mnie na poleczce.
Emdzej - Spoko, jedynka i dwojka byla calkiem znosna (Nissan Skyline jest kul generalnie), ale za mnie dla mnie to jest film ktory mozna gdzies tam obejrzec i wyjebac w kat bo jest po prostu glupawy. Poza tym Vin Diesel to dla mnie parodia aktora, ktory najwyzej powinien gdzies glos podkladac. W kazdym razie na wypad do kina hajsu bym na pewno nie wylozyl. Kiedys tam moze obejrze jakiegos ripa, ale wiem ze to jest raczej pop cornowo - mlodziezowe badziewie, ktore poza "sciganiem, strzelaniem, fajnymi dupami tanczacymi kolo fur" nic wiecej mi nie zaoferuje. Jak ktos lubi to spoko, mi sie to troche przejadlo. Z glupawek to wole np. cos pokroju Crank'a ktory z zalozenia jest rozrywkowy i po czesci sam sie z siebie smieje.

4lko napisał:
> Poza tym Vin Diesel to dla mnie parodia aktora, ktory najwyzej powinien gdzies glos podkladac.
...nie powiem zeby byl najlepszym aktorem ever, ale bardzo go lubie - z racji swojej lyso-pakerowatej postury gra takie role jakie gra i swietnie sie w tych rolach sprawdza

enjoy napisał:
> 4lko napisał:
>
>
> > Poza tym Vin Diesel to dla mnie parodia aktora, ktory najwyzej powinien gdzies glos podkladac.
>
>
> ...nie powiem zeby byl najlepszym aktorem ever, ale bardzo go lubie - z racji swojej lyso-pakerowatej postury gra takie role jakie gra, ale swietnie sie w tych rolach sprawdza
popieram w 100% co do podkładania głosu [tez wcale nie pospolitego] to podkłada :D np w animowanym filmie "Titan' :) to on wlasnie dawal glos robotowi :D

Obejrzałem Gran Torino - bardzo mi się podoba.

102 minutes that changed america - film dokumentalny ulepiony z niepokazywanych do tej pory nagran wykonanych w nowym jorku i okolicach podczas ataku na WTC - niestety nie ma tu zbyt wiele tego co wydaje sie najciekawsze czyli momentu uderzenia samolotu - tylko 1 ujecie od spodu z poziomu ulicy o_0 (w dodatku mam wrazenie ze juz je widzialem), wiec milosnicy teorii spiskowych (przedstawionych m. in. w Loose Change Final Cut) beda sie czuc troche zawiedzeni, bo nie ma zdjec ktore by potwierdzily, czy tez zdementowaly glosy ze np nie byly to samoloty, o ktorych mowa w oficjalnych komunikatach...

...tak czy siak film warty zobaczenia - chaos, panika, strach, szok, dezorientacja - pure fun ;)

eagle eye <-- bardzo fajny warto

nowy james bond taki sobie zadna rewelacja ...moza ogladnac go

ostatnie zlecenie z "cagem" - moze byc chodz tez bez rewelacji filmy w stylu zabil go i uciekl
polska komedia "to nie tak jak myslisz kotku" o pozal sie boze ... nie ogladac bo wam mozgi zrypie

zohan nie zadzierac z fryzjerem - komedia glupkowata ale mozna sie posmic przy piwku :)

No to jak, żadna rewelacja, może być, pożal się Boże czy polecasz? :D

Zapowiedź - myślałem że idę na jakiś głupawo średni film, a tutaj bardzo miłe zaskoczenie. W ogóle moment z rozbijającym się samolotem to chyba najlepsza scena katastroficzna jaka do tej pory powstała. Nie tylko efekty, ale te wszystkie krzyki, wybuchy, hałas("wyjąca" turbina samolotu), cała panika no i kamera prowadzona z ręki za bohaterem. Dla tych 5 min warto pójść do kina :)

Oczywiście cały film jest ciekawy, w ogóle się nie nudziłem, niektóre wątki można(a nawet trzeba) było rozciągnąć, przy niektórych scenach może się nawet pojawić gęsia skórka, a jeśli ktoś na chama potrzebuje w każdym filmie jakiegoś głębokiego sensu i interpretacji to tutaj też coś znajdzie. Taka mieszanka gatunków która się nawet udała.

fiszon napisał:
> enjoy napisał:
>
>
> > 4lko napisał:
> >
> >
> > > Poza tym Vin Diesel to dla mnie parodia aktora, ktory najwyzej powinien gdzies glos podkladac.
> >
> >
> > ...nie powiem zeby byl najlepszym aktorem ever, ale bardzo go lubie - z racji swojej lyso-pakerowatej postury gra takie role jakie gra, ale swietnie sie w tych rolach sprawdza
>
>
> popieram w 100% co do podkładania głosu [tez wcale nie pospolitego] to podkłada :D np w animowanym filmie "Titan' :) to on wlasnie dawal glos robotowi :D
... Gdzie on w filmie animowanym Titan dawał głos? Nie za bardzo kojarzę jego głos tam. Chyba że pomyliłeś filmy i chodziło Ci o The Iron Giant?

miskuzi dokladnie o to mi chodzilo :)

edit: Gran Torino tez widzialem :) polecać polecać

Powiem o Gran Torino tyle, że chciałbym by każdy film był TAK sztampowy. Bardzo mocno polecam.

7 dusz, dawno tak dobrego filmu nie widzialem

The Fountain

Deception

Dzisiaj w tiviku leciało The Sisterhood of the Traveling Pants i moja dziewczyna poleca, ponoć takie fajne rodzinne kino :)

Killshot - zmienilbym zakonczenie, ale i tka polecam;)

Anchorman - zajefajna komedia, co prawda will ferrell jest kojarzony z takimi glupimi komedyjkami jajcarskimi jak old school (ktorej zreszta nie polecam, a lubie sie pochichrać przy takim gatunku :), ale to jest troche wyzszy poziom - ironiczny humor po prostu rozbraja :]

skoro o willu (wilku ;p) mowa to przy okazji polece tez jego nowszy film step brothers, ktory tez jest calkiem niezly/smieszny, i nieco starszy ale niezapomniany klasyk komediowy, jeden z moich ulubionych filmow of all time - a night at the roxbury :]

www.funnyordie.com/videos/36d31abcf2/will-ferrell-answers-internet-questions-from-will-ferrellwill-ferrell-answers-internet-questions

doubt - bardzo dopracowany :)

Ja, Cezar mały

yac napisał:
> Let the right one in
>
> to jest po prostu MUST SEE. Wgniotło mnie w fotel - dla lepszego efektu nie interesujcie się o czym ten film jest, nie oglądajcie z niego żadnych screenów, tylko po prostu obejrzyjcie :o
Ja bym raczej odradzał ten film. Nie wiem co Ciebie tak wgniotło w fotel. Nudny, przewidywalny i w sumie w całym dwu godzinnym filmie 2 akcje ? Nie kumam też jakim cudem zdobyl nawet wysoką ocenę na filmwebie :o Nie dla każdego te kino - jak to napisał jeden typ w konetarzach :)

A i to nie tylko moje zdanie, oglądałem z kumplami film i ich zdanie takie samo. NUUUUUUUUUDA :)

Szybko i wściekle :)