ORG

transformers 2 : Revenge of The Fallen lajtowa rozrywka, maksymalna rozpierducha :P

Fabian napisał:
> 4lko, przeciez burzum nie dadza do takiego filmu, w ogole nigdzie nie dadza asd
Spoko, spoko - Varg niedlugo wychodzi ;p.

spoko, spoko - tak go pewnie jakis fan mayhem zabije :<</p>

Cos jeszcze do polecenia oprocz t2?

zależy czego szukasz

The Proposal! Ale ja się nie znam na filmach, więc nie słuchajcie ;)

Cytat z posta - autor: Mav_’
> zależy czego szukasz

Generalnie cokolwiek, byle nie typowe amerykanskie i efeciarskie filmy jak transformers. Byle by to bylo dobre kino.
Cos na styl filmu "Negocjator" z Samuelem Jacksonem + komendie najlepiej + wlasne pomysly rowniez mile widziane.

Transformersami czkam juz od pierwszej wersji, wiec zdecydowalem, ze 2 juz nie obejrze:)

Edit: oczywscie chetnie polskie produkcje ale tylko te dobre, z wysmienita obsada typu dlug, psy itd :)

popieram enga, tez cos bym sobie obejrzal, najlepiej jakas komedie or cos konkretnego, 'z przytupem'

eng napisał:
> Mav’ napisał:_
> > zależy czego szukasz
>
>
>
> Generalnie cokolwiek, byle nie typowe amerykanskie i efeciarskie filmy jak transformers. Byle by to bylo dobre kino.
>
> Cos na styl filmu "Negocjator" z Samuelem Jacksonem + komendie najlepiej + wlasne pomysly rowniez mile widziane.
>
>
> Transformersami czkam juz od pierwszej wersji, wiec zdecydowalem, ze 2 juz nie obejrze:)
>
>
> Edit: oczywscie chetnie polskie produkcje ale tylko te dobre, z wysmienita obsada typu dlug, psy itd :)
Czyli takie ambitniejsze, lecz lekkostrawne produkcje? No to z tych bardziej znanych:

Reign Over Me, Science of Sleep, Hurt Locker (ze względu na ciekawą narrację, chociaż śmieszne to nie jest :P), Dead Snow, Man On Fire/Man On Wire :D, Rules of Attraction (ambitne może nie jest, ale ten film ma swój rzadko spotykany styl :P), Ocean's Eleven/Twelve, Garden State, Eternal Sunshine of the Spotless Mind, Adaptation, Big Fish, Charlie Wilson's War.

Ok, dzieki.
A cos z polskich bys polecil? Moze trafie na tytul, ktory jest mi nieznany.

Z polskich filmów to można wymieniać w nieskończoność, chociaż nie każdy tytuł jest dla każdego. Całkiem niedawno obejrzałem sobie Konsula i Wielkiego Szu. Stara, dobra aktorska szkoła, bez porównania z dzisiejszą tandetą.

eng napisał:
> Ok, dzieki.
>
> A cos z polskich bys polecil? Moze trafie na tytul, ktory jest mi nieznany.
Ostatnio mało oglądam polskiego kina ;x Przez brak czasu nie poszedłem nawet na 33 sceny z życia, za co sobie do dzisiaj w brodę pluję ;x

Jedyne co widziałem warte uwagi, ale jeszcze w zeszłym roku, to Sztuczki, Zmruż oczy i krótkometrażowy Trójka do wzięcia. Swoją drogą, zdobyłem kiedyś numer do głównej bohaterki tego pierwszego, znajoma z nią studiuje :P

Ale jeśli mam zgadywać? To jeszcze Plac zbawiciela (chociaż to takie bardziej 'serio' kino) oraz wspomniane wcześniej 33 sceny z życia. Jestem też bardzo ciekaw Wojny Polsko-Ruskiej, ale nie mam żadnego punktu odniesienia czy to coś dobrego czy tylko kampania do mnie trafiła. Ale tak czy siak, zapowiada się ciekawie.

A jeśli chcesz jeszcze coś najwyższych lotów, ale bardzo pozytywne, to oczywiście Little Miss Sunshine ;)

A wczoraj oglądałem: Le Scaphandre Et Le Papillon, który był super przez pierwsze.. 20 minut, bo potem okazało się, że mój film jest zbugowany i nie chce się odtwarzać dalej ;x A jak na pocieszenie włączyłem sobie The Reader, to po 50 minutach miałem ochotę wyłączyć. Po tak nietuzinkowym i pasjonującym kinie jak "skafander", Reader wydawał mi się zbyt płaski. Jednak później było już tylko lepiej i skwituję go określeniem: potężny. Tak więc polecam oba i już ściąg... idę do wypożyczalni DVD po działającą wersję skafandra :D

@ DOOMer - z polskich filmów które w całym swoim życiu obejrzałem ledwo cokolwiek bym polecił ;x IMO dopiero teraz rodzima kinematografia wkracza na właściwe tory, pierwszy raz od dobrych parunastu lat. Wcześniej żeby zobaczyć coś dobrego to musiałeś oglądać rzeczy na wykładach o filmie, bo nigdzie nic naprawdę dobrego nie promowali i nie pokazywali.

Mav_ a , ze tak zapytam filmy typu : "Chłopaki niepłaczą" "Poranek kojota" "E=mc2" "killer" "Kariera nikosia dyzmy" to jak oceniasz ?

Watchmen

Cytat z posta - autor: eng
> Cytat z posta - autor: **
>
>
> Edit: oczywscie chetnie polskie produkcje ale tylko te dobre, z wysmienita obsada typu dlug, psy itd :)**

**

Miasto Prywatne ?:D

**

Cytat z posta - autor: chr0m.
> Mav_ a , ze tak zapytam filmy typu : "Chłopaki niepłaczą" "Poranek kojota" "E=mc2" "killer" "Kariera nikosia dyzmy" to jak oceniasz ?

Dzien swira zjada je wszystkie. Marus owns all :)
+ My wszyscy jestesmy chrystusami z Chyrką.

"Dzień świra" faktycznie miazga :D ale miałem go namyśli niechciało mi się wypisywać :)
Dlamnie i tak potęgą jest "Sexmisja"
eDIT: i oczywiście skok po raila na dm6!

Człowiek z marmuru - MUST SEE!
Wszystko co najważniejsze - nie takie must see ze względu na realizację, ale must see ze względu na tematykę. Nie rozumiem dlaczego tak wiele mówi sie o okupacji hitlerowskiej, a tak mało o stalinizmie i łagrach.

Nic śmiesznego (1995)

Cezary Pazura jako... Adaś Miauczyński

Że też nikt o Testosteronie nie wspomniał...

Bo Testosteron, to była zajebista sztuka, film wyszedł z rozmachem, ale w mojej opinii był zbyt przegadany, nie ujął mnie albsolutnie niczym, poza rozmachem, który w kontekście tego że film nie wciągał, osiągnął raczej odwrotny do zamierzonego efekt.

Lejdis był o NIEBO lepszy od Testosteronu. To był luźny, śmieszny film, a nie adaptacja dużo gorsza od oryginału.

chr0m. napisał:
> Mav_ a , ze tak zapytam filmy typu : "Chłopaki niepłaczą" "Poranek kojota" "E=mc2" "killer" "Kariera nikosia dyzmy" to jak oceniasz ?
To nie jest kino, to tylko głupawe komedie, dwie kategorie niżej.

Poza tym, tak jak napisał eng.

Mav’ napisał:_
> Lejdis był o NIEBO lepszy od Testosteronu. To był luźny, śmieszny film, a nie adaptacja dużo gorsza od oryginału.
... Mav_ czy Cię budda opuścił? Testosteron bije Lejdis na głowę tak grą aktorską bohaterów jak i poziomem!

Testosteron to niekoniecznie tylko komedia, to także dramat ;) Bo one wszystkie to są SUKI - poza waszymi matkami i ciotkami zakonnicami =)

My chyba dwa różne testosterony oglądaliśmy xD

Chyba szukamy w filmach czegoś zupełnie innego. Mnie tam drugie dno filmu lata koło pupy; komedia ma mnie roześmiać, kino akcji trochę wciągnąć i spowodować chęć zajebania "tego złego", a "M jak Miłość" uśpić.
Z racji, że Testosteron i Lejdis to komedie, a ten pierwszy jest dla mnie dużo śmieszniejszy, to wolę Testosteron.

Posyssam sobie mlode Wilki oraz mlodwe Wilki 1/2, gdyz jeszcze tego nie widzialem.
Jakos mi umknelo -.-

Swego czasu bylem w kinie na polskiej komedii, chyba z zeszlego roku. Totalnie pokrecona, ale z jajem i polecam. Ciekawa gra kabareciarza z Mumio. Wystepuja rowniez Bajor, Frycz, Figura, Tomek Kot i wiele innych.

"To nie tak jak myslisz, kotku"