ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Politologia - czyli narodowa patologia

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-15 10:57:30

Co raz więcej ludzi ma problem z alkoholem? Nie wiem jak u Was, ale poprzednie pokolenia w mojej rodzinie (ojcowie, wujkowie) to się śmieją jak słyszą o tych "ogromnych" ilościach alkoholu jakie pije dzisiejsza młodzież. Podobno dzisiejsze spożycie to nic w porównaniu do tamtych czasów, w których piło się przed pracą, w pracy i po pracy, do której oczywiście jeździło się samochodem na śrubie.

mises.org / marksdailyapple.com

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-15 11:50:04

gienek napisał:
> Co raz więcej ludzi ma problem z alkoholem? Nie wiem jak u Was, ale poprzednie pokolenia w mojej rodzinie (ojcowie, wujkowie) to się śmieją jak słyszą o tych "ogromnych" ilościach alkoholu jakie pije dzisiejsza młodzież. Podobno dzisiejsze spożycie to nic w porównaniu do tamtych czasów, w których piło się przed pracą, w pracy i po pracy, do której oczywiście jeździło się samochodem na śrubie.
I znowu odpisałeś :(

extrim

Od: 2004-04-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-15 12:10:26

Mav’ napisał:_
> gienek napisał:
>
>
> > Co raz więcej ludzi ma problem z alkoholem? Nie wiem jak u Was, ale poprzednie pokolenia w mojej rodzinie (ojcowie, wujkowie) to się śmieją jak słyszą o tych "ogromnych" ilościach alkoholu jakie pije dzisiejsza młodzież. Podobno dzisiejsze spożycie to nic w porównaniu do tamtych czasów, w których piło się przed pracą, w pracy i po pracy, do której oczywiście jeździło się samochodem na śrubie.
>
>
> I znowu odpisałeś :(
Nie na temat polityki :D

jestem mistrzem :]

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-15 12:31:09

Nie żebym chciał kogokolwiek obrazić, ale moi dziadkowie pochodzą ze wsi gdzie na jej końcu droga po prostu się kończy i nie ma nic poza polną ścieżką ciągnącą się kilometrami do innej małej wioski. W tej właśnie miejscowości gdzie spędziłem wielokrotnie wakacje u dziadków widziałęm coś czego po prostu w mieście nie ma lub tego nie widać. Każdy, bez względu na porę dnia czy tygodnia - non stop pił! To co przeciętny facet wypijał w ciągu dnia przekracza do dzisiaj moje możliwości na libacji 2-3 dniowej. Może i głupie porównanie bo ja akurat nie mam głowy do alkoholu i tylko czasami trafia mi się dobry dzień gdzie mogę wypić więcej. Swoją drogą to ostatnio w ogóle mało i nieczęsto piję.

Tak czy inaczaj jedyny (a jakże) sklepik na tej wsi miał większy wybór win niż wyrobów spożywczych w puszkach. Większy wybór piw niż wyrobów cukierniczych razem wziętych. Większy wybór wódy niż mrożonek. Byłem dumny ze swojego dziadka który w ogóle tam 'nie pasował' mimo że całe życie spędził na tej właśnie wsi.

Z racji powyższego też uważam ze my po prostu nie wiemy co znaczy pić i pochłaniać alkohol w ilościach naprawdę ogromnych. Co druga osoba która się najebie na drugi dzień potrafi dokładnie wyliczyć co wypiła - takie nieoficjalne zawody i wiele osób to robi, sam jestem jedną z nich ; ) Zawsze staram sie odtworzyć na kacu wszystkie trunki i w jakich ilościach je w siebie wlałem. Zazwyczaj potrzebuję pomocy bo pod koniec tego jakże prostego równania - brakuje mi kilku 'cyfr'.

W pracy nie piłem nigdy i poza paroma razami na mega kacu nie stawiłem się do pracy nietrzeźwy. Kilkukrotnie się za to w pracy spaliłem ale to inna bajka. Jazda po pijaku to już temat o którym pisać się nie chce - ot po prostu debilizm przez wielkie D i każdego takiego pijanego skurwiela za kółkiem karałbym jak potencjalnego kandydata na morderce.

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

extrim

Od: 2004-04-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-15 12:38:19

tak, kiedys sie wiecej pilo (nawet moj Stary jak ze mna pije z jakiejs okazji opowiada ile to z wujkiem jednego dnia nie wypil, wujek potwierdzal), ale ludzie potrafili popropostu pic, moze inaczej, ludzie mieli charakter do picia, czlowiek wiedzial ze jak czegos nie zrobi to nie bedzie mial co jesc i mimo kaca zasowal do roboty. Przyklad rolnikow, dzisiejszych, banda nie robow alkoholikow z dotacjami.

jestem mistrzem :]

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-15 15:00:55

Ta, spoleczenstwo przed 89' bylo w szlachetne, dobre i w ogole lepsze.

Za gienkiem: Ludzie chlali przed praca, w pracy i po pracy, jezdzac przy tym po pijaku bo bylo gowno nie konsekwencje. Postaw sie teraz napierdolony w robocie to wylecisz na zbity pysk. To byl okres zerowej odpowiedzialnosci, kolektywnego debilizmu i "wyrownywania szans". Komunizm niszczyl pracowitosc i jakiekolwiek poczucie obowiazku, wiec mowienie o jakiejs tam odpowiedzialnosci za swoje czyny to zwyczajna nieprawda, przynajmniej w ogole.

"Potrafic pic" to jest jakies kompletnie absurdalne stwierdzenie. Pijesz dlugo/czesto, to z czasem potrafisz wypic wiecej.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-15 20:41:39

Mav - chodziło mi raczej o wątki polityczne i ekonomiczne, aniżeli o ten konkretny temat. Skoro doświadczenie życiowe uczy więcej (zbieranie pensji i oddawanie ponad połowy w postaci różnorakich podatków rządowi to rzeczywiście dydaktyczny eden :D), to na te tematy rzeczywiście nie mam jeszcze nic do powiedzenia.
O piciu napisałem to, co zaobserwowałem na sobie i znajomych oraz to, co usłyszałem od starszych. Nawet chyba wyszło mało arogancko i obraźliwie, choć miałem ochotę tutaj mocno zakpić po przeczytaniu, że teraz ludzie mają co raz większy problem z alkoholem. Co najwyżej z malejącą liczbą okazji, przy których można się go napić bez konsekwencji - tak, to jest problem :D

mises.org / marksdailyapple.com

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-09-15 21:13:46

To, że się kiedyś piło więcej to prawda i... nieprawda:) Był okres, gdy mieszkańców miast (na wsi zawsze był jakiś bimber) nie było stać na wódkę (za średnią pensję można było kupić znacznie mniej wódki niż dziś, w końcu kartki przez pewien okres) i spotkanie odbywało się przy 1-2 flaszkach, które musiały starczyć na kilka godzin. Inna sprawa to ta, co pito. Kilka rodzai wódki, wina rocznik środa i piwo przynoszone w baniaku z pijalni. Ale oczywiście picie w pracy było normą, jeżdżenie po pijaku nie było piętnowane zbyt mocno i generalnie Polacy pili zdrowo:) Czasy się zmieniły, zmieniła się kultura picia i stosunek do alkoholu i pijaków. Ciągle są żule, które wypiją wszystko i za wszystko, ale Ci, którzy 20-30 lat temu za kołnierz nie wylewali, dzisiaj piją znacznie mniej, mimo że ich stać na więcej. I wcale nie wynika to z wieku, ale właśnie z mentalności.

Panplayer1

Od: 2003-12-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-17 11:15:40

Najebaną masą sie łatwiej manipuluje, zresztą najebanemu społeczeństwu wszystko jedno, żadnych strajków, przewrotów, inicjatyw obywatelskich, byle było za co sie najebać. Sam jestem alkoholikiem ale nie trawie jak ktoś sie chwali ile wypił i jak mocno sie napierdolił że nie mogł prosto iść. Już lepiej pogadać o koksie ale na to trzeba hajsu.

Najlepsze jest to że za przyzwoleniem władzy Polacy sie rozpili a teraz w imie wyższych celów walczy sie z np pijanymi kierowcami. To tak jakby kupić psa i lać go za to że szczeka.

sab

Od: 2002-12-13

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2010-09-17 11:45:17

Przypominam, że dziś 71. rocznica ataku na nasz kraj naszych przyjaciół Rosjan ze swoim cudownym ustrojem - do którego jak widać po temacie niektórzy tęskinią.

Bardzo zdolny i leniwy to na pewno mowa o mnie

Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-17 11:46:42

Cytat z posta - autor: player1_
> Najlepsze jest to że za przyzwoleniem władzy Polacy sie rozpili a teraz w imie wyższych celów walczy sie z np pijanymi kierowcami. To tak jakby kupić psa i lać go za to że szczeka.

Tak, tak, to władza wlała Ci wódkę do gęby. A przykład z pijanymi kierowcami... Normalnie 10/10, genialnie to wymyśliłeś. Wiesz, wisi mi że sobie siedzisz w ogródku i chlasz na umór. Ale jak wsiadasz najebany do auta to już jak najbardziej jest mój interes. Takim kolesiom nie powinno się zabierać praw jazdy tylko sadzać do pierdla na 15 lat. A że miejsca nie ma? A @#$% mnie to obchodzi :D Niech sobie jebani bandyci siedzą w 17 na metrze kwadratowym

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher

Panplayer1

Od: 2003-12-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-17 12:23:05

@#$%, dobrzy są.

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-17 13:20:49

srakal1ty napisał:
> player1 napisał:_
>
> > Najlepsze jest to że za przyzwoleniem władzy Polacy sie rozpili a teraz w imie wyższych celów walczy sie z np pijanymi kierowcami. To tak jakby kupić psa i lać go za to że szczeka.
>
>
>
>
>
> Tak, tak, to władza wlała Ci wódkę do gęby. A przykład z pijanymi kierowcami... Normalnie 10/10, genialnie to wymyśliłeś. Wiesz, wisi mi że sobie siedzisz w ogródku i chlasz na umór. Ale jak wsiadasz najebany do auta to już jak najbardziej jest mój interes. Takim kolesiom nie powinno się zabierać praw jazdy tylko sadzać do pierdla na 15 lat. A że miejsca nie ma? A @#$% mnie to obchodzi :D Niech sobie jebani bandyci siedzą w 17 na metrze kwadratowym
Moze, ale walka z pijanymi kierowcami w takiej formie jaka mamy jest idiotyczna - jaka to sprawiedliwosc skoro facet bedac pod wplywem z automatu bierze wszelka odpowiedzialnosc, nawet jezeli ewentualny wypadek nie nastapil z jego winy? Jasne, za jazde na pizdzie powinno sie karac, ale na podstawie samej jazdy pod wplywem.

Zreszta niech najpierw zalataja mi dziury w drogach i wypierdola drzewa z pobocza - od razu bedzie mniej trupow.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

move

Od: 2002-07-05

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-17 14:31:26

Cytat z posta - autor: sab
> Przypominam, że dziś 71. rocznica ataku na nasz kraj naszych przyjaciół Rosjan ze swoim cudownym ustrojem - do którego jak widać po temacie niektórzy tęskinią.

Jak myślisz... Ilu Rosjan sprzed 71 lat, którzy cokolwiek pamiętają, żyje dzisiaj? Odwróćmy role - wyobraźmy sobie, że to Polska zaatakowała Rosję 71 lat temu, ok? Ilu Polaków sprzed 71 lat, którzy cokolwiek pamiętają, żyłoby dzisiaj?
Zmierzam do tego, że sam urodziłeś się dwadzieścia parę lat temu i nie chciałbyś chyba być traktowany odgórnie jako wróg - tylko dlatego, że Twoi rodacy zaatakowali 71 lat temu Rosję.
Ludzie się zmieniają, ale widzę, że Ty masz z tym ogromny problem. Podejrzewam, że Twoje poglądy biorą się głównie z domu. Tak zostałeś ukierunkowany i brniesz dalej, szkoda.

PS: Żeby nie było czepiania się o nazewnictwo "Rosja" 71 lat temu, wiadomo o co chodzi.

kiedy dorosnę, będę grać jak slawek.

Moja firma
Fatal1ty Best Frag Contest

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-17 14:33:29

4lko - to jest banalne. Piłeś - nie masz prawa siedzieć za kółkiem, nieważne że czujesz się trzeźwo. Taka osoba nie może być uczestnikiem ruchu drogowe - koniec kropka. Jeżeli znienawidzony sąsiad na bani wsiądzie do samochodu żeby przejechac 500m prostej do sklepu a ja go wyczaję i wjadę mu w dupę (chociażby żeby się na nim odegrać i sobie samochód za darmo pomalować), to w kwestii zero jdynkowej on jest osobą winną całego zdarzenia. Nie dlatego że w niego przyjebałem bo to była moja wina ale... on w ogóle nie powinien na tej drodze się znajdować w tej chwili więc... cofając się wychodzi na to że nie przyjebałbym gdyby on zastosował się do przepisów tak?
Namotałem, ale chyba wiecie o co chodzi. Pewnie źle to napsiałem no ale cel jest chyba widoczny?

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-17 14:45:36

szaq napisał:
> 4lko - to jest banalne. Piłeś - nie masz prawa siedzieć za kółkiem, nieważne że czujesz się trzeźwo. Taka osoba nie może być uczestnikiem ruchu drogowe - koniec kropka. Jeżeli znienawidzony sąsiad na bani wsiądzie do samochodu żeby przejechac 500m prostej do sklepu a ja go wyczaję i wjadę mu w dupę (chociażby żeby się na nim odegrać i sobie samochód za darmo pomalować), to w kwestii zero jdynkowej on jest osobą winną całego zdarzenia. Nie dlatego że w niego przyjebałem bo to była moja wina ale... on w ogóle nie powinien na tej drodze się znajdować w tej chwili więc... cofając się wychodzi na to że nie przyjebałbym gdyby on zastosował się do przepisów tak?
>
>
> Namotałem, ale chyba wiecie o co chodzi. Pewnie źle to napsiałem no ale cel jest chyba widoczny?
Logiczne i prawdziwe, chociaz i tak mi to nie odpowiada ;p.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-17 14:54:31

Wiesz... ten przypadek to jeszcze nic bo to pijany kierowca, ale ilu jest kierowców którzy tylko czekają zeby stłuczkę wymusić dla własnych zarobkowych celów...

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

Panplayer1

Od: 2003-12-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-17 15:22:24

szaq napisał:
> 4lko - to jest banalne. Piłeś - nie masz prawa siedzieć za kółkiem, nieważne że czujesz się trzeźwo. Taka osoba nie może być uczestnikiem ruchu drogowe - koniec kropka. Jeżeli znienawidzony sąsiad na bani wsiądzie do samochodu żeby przejechac 500m prostej do sklepu a ja go wyczaję i wjadę mu w dupę (chociażby żeby się na nim odegrać i sobie samochód za darmo pomalować), to w kwestii zero jdynkowej on jest osobą winną całego zdarzenia. Nie dlatego że w niego przyjebałem bo to była moja wina ale... on w ogóle nie powinien na tej drodze się znajdować w tej chwili więc... cofając się wychodzi na to że nie przyjebałbym gdyby on zastosował się do przepisów tak?
>
>
> Namotałem, ale chyba wiecie o co chodzi. Pewnie źle to napsiałem no ale cel jest chyba widoczny?
Zacznijmy od tego że wedlug danych Policji 90% śmiertelnych wypadków powodują trzeźwi kierowcy. To czemu sie czepiać marginalnych 10%? Przecież jakby zlikwidować te 10% wypadków powodowanych to nadal mamy wielki problem z 90%. Część z tych 90% to na pewno kobiety - zakazać prowadzenia samochodu kobietom - powiedzmy 20% mniej śmiertelnych wypadków na drogach. Czyli zakaz kobiet okazał sie skuteczniejszy niż zakaz pijanych.
Co do Twojego posta to załóżmy że wsiadam napruty do auta i jade na stacje po więcej browarów i wracam. Skoro popełniłem przestępstwo to wskaż mi poszkodowanego.

Ja moge wyjść na ulice i stwierdzić że ta pani kierująca autem dodatkowo w nieodpowiednich butach stwarza zagrożenie na drodze i nie powinna kierować autem. Czym ona sie różni od pijanego typa w aucie? Przecież statystyka wyraźnie pokazuje że Pani ma większe prawdopodobieństwo spowodowania śmiertelnego wypadku (jest trzeźwa) niż pijany Pan który mieści sie w marginalej rubryce 10% (nietrzeźwi).

Udowodnij inaczej.

Proszę też nie wjeżdżaj ad personum, chcę po prostu dojść do tego dlaczego pijani kierowcy to taki duży problem w mediach i dla Policji.

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-17 15:45:56

Spróbuje w banalny sposó wyjaśnić.
90% wypadków to kierowcy trzeźwi tak?

Jak Ty cchesz porównywać procenty ogólnie to weź pod uwagę liczbę kierowców na drodze i statysyki odnoszące takowych. Nie mam czasu ich szukać ale zapewne wygląda to tak.
10% wszystkich kierowców trzeźwych statystycznie powoduje wypadki na drodze w roku 2009
50% wszystkich kierowców nietrzeźwych statystycznie spowodowało wypadki na drodze w 2009
Wyobraż sobie że kierowców PIJANYCH jeździ codziennie na drogach tyle samo co kierowców trzeźwych. Myślisz że wtedy stosunek procentowy podany przez Ciebie by się utrzymał?
Takie statystyki nie dają wymiernych informacji na temat prawdziwego zagrożenia jakim są pijani kierowcy a jedynie umniejszają problem dla osób nie potrafiących sobie przeanalizować liczb w głowie. Innymi słowy to co napisałeś jest o dupę rozbić :)

Co do przykładu jaki podałeś - popełniłeś przestępstwo. Złamałeś przepisy prawne a nieznajomość prawa nie usprawiedliwia od jego nieprzestrzegania. Nie wiem jak prawnie dokładnie by to wygkldało, może ktoś tutaj studiuje prawo i Ci wyjaśni ;)

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

Panplayer1

Od: 2003-12-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-17 16:08:20

>>50% wszystkich kierowców nietrzeźwych statystycznie spowodowało wypadki na drodze w 2009

Tu można wstawić albo 1% albo 90% i będzie tak samo prawdziwe.

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-17 16:14:38

player1 napisał:_
> >>50% wszystkich kierowców nietrzeźwych statystycznie spowodowało wypadki na drodze w 2009
>
> Tu można wstawić albo 1% albo 90% i będzie tak samo prawdziwe.
Napisałem że nie szukałem konkretnych statystyk - chodziło mi o fakt że jakbyś nie liczył to wśród kierowców pijanych bankowo jest większy odsetek wypadków niż wsód kierowców trzeźwych =)

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

Panplayer1

Od: 2003-12-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-17 16:22:42

Ja nie bronie pijanych kierowców i nigdy nie wsiadam za kółko nie trzeźwy (2 lata zakazu prowadzenia) i nigdy nie wsiadam do auta jeśli ma zamiar prowadzić nietrzeźwy ale cały problem wydaje mi sie sztucznie dmuchany a nagłaśnienie wypadków z udziałem nietrzeźwych karykaturalnie rozbuchany.

Tak jakby noszenie białych butów w piątek było przestępstwem.

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-17 16:22:47

mises.org / marksdailyapple.com

sab

Od: 2002-12-13

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2010-09-18 10:57:00

move napisał:
> sab napisał:
> > Przypominam, że dziś 71. rocznica ataku na nasz kraj naszych przyjaciół Rosjan ze swoim cudownym ustrojem - do którego jak widać po temacie niektórzy tęskinią.
>
>
>
>
> Jak myślisz... Ilu Rosjan sprzed 71 lat, którzy cokolwiek pamiętają, żyje dzisiaj? Odwróćmy role - wyobraźmy sobie, że to Polska zaatakowała Rosję 71 lat temu, ok? Ilu Polaków sprzed 71 lat, którzy cokolwiek pamiętają, żyłoby dzisiaj?
>
> Zmierzam do tego, że sam urodziłeś się dwadzieścia parę lat temu i nie chciałbyś chyba być traktowany odgórnie jako wróg - tylko dlatego, że Twoi rodacy zaatakowali 71 lat temu Rosję.
>
> Ludzie się zmieniają, ale widzę, że Ty masz z tym ogromny problem. Podejrzewam, że Twoje poglądy biorą się głównie z domu. Tak zostałeś ukierunkowany i brniesz dalej, szkoda.
>
>
> PS: Żeby nie było czepiania się o nazewnictwo "Rosja" 71 lat temu, wiadomo o co chodzi.

:) ten post jest tak głupi, że aż nie wiem jak odpowiedzieć. Co ma jedno do drugiego ?

Ale pobawie się z tobą w doktora Housa

Podejrzewam, że twoje problemy z interpretacją biorą się głównie z domu. Ktoś z rodzinny był SB-ekiem (pewnie palestyńsko-żydowskiego pochodzenia) - po tym jak wraz z Sowieckimi przyjaciółmi zwalczał terrorystów z AK, zrobił szybkie studia w Moskwie i tak z prostego chłopka został przedstawicielem inteligencji (na którą było zapotrzebowanie, bo wcześniej większość wybili nasi przyjaciele Sowieci). Przez niego zostałeś ukierunkowany i brniesz dalej, szkoda.
http://wyborcza.pl/1,75478,7843408,Polskie_swiatelko_dla_Rosjan.html

http://tygodnik.onet.pl/0,65,46094,9_maja_zapalmy_swieczki_na_grobach_zolnierzy_radzieckich,artykul.html

Bardzo zdolny i leniwy to na pewno mowa o mnie

Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie

move

Od: 2002-07-05

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-18 12:50:03

Popełniłem jeden podstawowy błąd - odpowiedziałem na twój post. Natomiast za taki tekst ktoś mógłby cię zabić, wiesz?

kiedy dorosnę, będę grać jak slawek.

Moja firma
Fatal1ty Best Frag Contest